www.ulicaprosta.net
http://www.forum.ulicaprosta.net/

Uwaga kaszanka!!
http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=8&t=77
Strona 1 z 10

Autor:  Ezdrasz [ Pt sie 26, 2005 10:06 am ]
Tytuł:  Uwaga kaszanka!!

Mam małe pytanie.
Jak myślcie na temat przykazania danego przez apostołów w Dz.Ap. poganom na temat wstrzymywania się od krwi?
Czy wobec tego nie powinniśmy spożywać rzeczy do sporządzenia ktorych użyto krwi?
Ja przyznam się że nie czułem wyrzutów jedząc kaszankę ale może powinienem.. :?

Autor:  Gość [ Pt sie 26, 2005 10:20 am ]
Tytuł: 

w chrystusie jestesmy wolni i nie to co wchodzi ale co wychodzi z ust naszych - to jest złe...

Choć pewnie są i tacy którzy bedą twierdzić, że teologicznie rzecz biorąc kaszanki jeść nie należy :D (ja akurat do nich się nie zaliczam :wink: )

Autor:  Paulos [ Pt sie 26, 2005 11:06 am ]
Tytuł:  Re: Uwaga kaszanka!!

Ezdrasz napisał(a):
Mam małe pytanie.
Jak myślcie na temat przykazania danego przez apostołów w Dz.Ap. poganom na temat wstrzymywania się od krwi?
Czy wobec tego nie powinniśmy spożywać rzeczy do sporządzenia ktorych użyto krwi?


Ja nie jem kaszanki, czerniny, itp. Ale bez przesady - ani rytualnie nie jesteśmy dziś w stanie zwierząt zarzynać, ani nie możemy kontrolować składu każdej kiełbasy, itd.

Myślę, że miało to znaczenie głównie w kontekście religijnym i nie gorszenia Żydów.

Autor:  poszukiwacz prawdy [ Pt sie 26, 2005 4:00 pm ]
Tytuł: 

Nie cierpię kaszanki ze względów estetyki i smaku.

Ale czasem lubie tatar jak sam zrobię :D

huertok piszesz:
Cytuj:
w chrystusie jestesmy wolni i nie to co wchodzi ale co wychodzi z ust naszych - to jest złe...


Więc mogę się do tatara uwalić śliwowicą bylebym nie przeklinał ? :)

Autor:  Smok Wawelski [ Pt sie 26, 2005 4:56 pm ]
Tytuł: 

A ja ostatnio jadłem kaszankę koszerną - dostępna w polskich sklepach i bardzo dobrze przyprawiona. :D

Autor:  Paulos [ Pt sie 26, 2005 5:42 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Więc mogę się do tatara uwalić śliwowicą bylebym nie przeklinał ? :)


uwalić się nie możesz, bo jest napisane "bądźcie trzeźwi, abyście mogli się modlić"

Autor:  itur [ Pt sie 26, 2005 5:58 pm ]
Tytuł: 

Smok Wawelski napisał(a):
A ja ostatnio jadłem kaszankę koszerną - dostępna w polskich sklepach i bardzo dobrze przyprawiona. :D

Smoku, zartujesz czy serio?
Dobre pytanie z ta kaszanka, tez mialam pytac, no bo widze i slysze wokol, ze niektorzy maja z tym problem. Czy jest to wiec tylko kwestia wyboru i sumienia?

Autor:  Smok Wawelski [ Pt sie 26, 2005 7:02 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Smoku, zartujesz czy serio?


Serio, tzn. ona jest na serio lepiej przyprawiona od tej zwykłej. :D

Cytuj:
Dobre pytanie z ta kaszanka, tez mialam pytac, no bo widze i slysze wokol, ze niektorzy maja z tym problem. Czy jest to wiec tylko kwestia wyboru i sumienia?


Myślę, że Paweł stawia sprawę jasno:

"Zapewne, pokarm nie zbliża nas do Boga, gdyż nic nie tracimy, jeśli nie jemy, i nic nie zyskujemy, jeśli jemy. Baczcie jednak, aby ta wolność wasza nie stała się zgorszeniem dla słabych." [I Kor. 8:8-9]

"Dla pokarmu nie niszcz dzieła Bożego. Wszystko wprawdzie jest czyste, ale staje się złem dla człowieka, który przez jedzenie daje zgorszenie." [Rzym. 14:20]

"Dla czystych wszystko jest czyste, a dla pokalanych i niewierzących nic nie jest czyste, ale pokalane są zarówno ich umysł, jak i sumienie" [Tyt. 1:15]

Zakaz, a właściwie zalecenie w sprawie spożywania krwi, zostało przekazane braciom pochodzenia pogańskiego w bardzo konkretnej sytuacji właśnie po to, żeby nie gorszyć Żydów, którzy przywiązywali do tego wielką wagę. A ponieważ można się obyć bez pewnych rzeczy ze względu na kogoś innego, to lepiej się powtrzymać:

"Przeto, jeśli pokarm gorszy brata mego, nie będę jadł mięsa na wieki, abym brata mego nie zgorszył" [I Kor. 8:13]

Autor:  liafail [ So sie 27, 2005 11:11 am ]
Tytuł: 

Smok....dales pisma wyrwane z kontekstu.

Krew nigdy nie byla przeznaczona przez Boga na POKARM, tak jak np kal.

wyjales z kontekstu pismo:
"Dla czystych wszystko jest czyste, a dla pokalanych i niewierzących nic nie jest czyste, ale pokalane są zarówno ich umysł, jak i sumienie" [Tyt. 1:15]

Teraz porownajmy co JHWH powiedzial odnosnie pokarmow, i dochodzimy do wniosku (wyrwawszy pismo z jego kontekstu) iz nasz Bog byl kiedys nieczysty, poniewaz, dla niego niektore rzeczy byly nieczyste.

Ciekawe , ze dla niektorych wielkim wyrzeczeniem, jest nie jesc czerniny itp, i jeszcze nonszalancko sie z tym obnosza, aby ci co nie jedza krwi poczuli sie niekomfortowo lub jako glupie religiozniki niechodzace w duchu.

Osobiscie nie jem krwi, bo tak mowi pismo.
Wypelniam przykazania (o ja glupi religioznik)
Oczywiscie, nie mam zamiaru potepiac, cokolwiek by to mial znaczyc, kogokolwiek kto je czy krew czy szczura czy mocz czy inne swinstwa. Jak wiemy i jak zostalo to powiedziane, : to ,,z serca pochodza wszelkie zle rzeczy'' lub dobre.
Niemniej uwazam ze przykazania dane przez JHWH Izraelowi odnosnie czystoci, odnosnie jedzenia itp, nie sa bzdurnym wymyslem Pana, ale ochrona jego ludu miedzy innymi przed chorobami.

Mozna znalesc na internecie opracowania na temat wplywu na nasze zdrowie spozywania wieprzowiny, krwi, iinnych nieczystych zwierzat, ktore zreszta byly okreslone przez Boga jako nieczyste na dlugo przed ustanowieniem prawa mojzeszowego.

Jedna rzecza jest wyjatek od reguly, inna rzecza jest gwalcic regule non stop, czy to spowodu glupoty czy ignorancji.
,,swiatynia ducha sw jestescie, jesli tylko on mieszka w was''
Pomyslcie jakbyscie traktowali, dbali o swiatynie w Jerozolimie za czasow Salomona, ....a przeciez my jestesmy taka swiatynia.

Pozdrawiam Serdecznie

Jedzcie co chcecie, kazdy bedzie zac to co sial (w kontekscie zdrowia).
Ale mozemy sami wybierac co bedziemy jesc, i nie jest prawda jak ktos wczesniej napisal, iz nie jestesmy wstanie sprawdzac miesa jakie jemy, wszystko jest napisane na etykiecie, wystarczy przeczytac

Autor:  Paulos [ So sie 27, 2005 11:25 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ale mozemy sami wybierac co bedziemy jesc, i nie jest prawda jak ktos wczesniej napisal, iz nie jestesmy wstanie sprawdzac miesa jakie jemy, wszystko jest napisane na etykiecie, wystarczy przeczytać.


?

Wiele wędlin nie ma etykiet - są sprzedawane na wagę - a zawierają różne cuda. Chodziło mi o to, że trzymanie się tego ściśle po żydowsku z ubojem rytualnym włącznie jest dzisiaj praktycznie nierealne.

Autor:  przyjaciel [ So sie 27, 2005 12:52 pm ]
Tytuł: 

Bodajze w Bialymstoku istnieje rzeznia prowadzaca uboj rytualny i produkcje koszernych wedlin.Ma ona certyfikat koszernosci od rabina Warszawy i Polski.Istnieje tez wyznaczony "straznik koszernosci" -ktorym jest kobieta-wyznaczony prze tegoz rabina(byla o tym audycja w Tok-fm).
Wszystkie wedlny oznaczone pieczecia tegoz straznika sa w 100% koszerne.
Smacznego!

Autor:  Smok Wawelski [ So sie 27, 2005 1:47 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
wyjales z kontekstu pismo: "Dla czystych wszystko jest czyste, a dla pokalanych i niewierzących nic nie jest czyste, ale pokalane są zarówno ich umysł, jak i sumienie" [Tyt. 1:15]


Niekoniecznie. Oto kontekst:

"Świadectwo to jest prawdziwe, dla tej też przyczyny karć ich surowo, ażeby ozdrowieli w wierze i nie słuchali żydowskich baśni i nakazów ludzi, którzy się odwracają od prawdy. Dla czystych wszystko jest czyste, a dla pokalanych i niewierzących nic nie jest czyste, ale pokalane są zarówno ich umysł, jak i sumienie" [Tyt. 1:13-15]

Chodziło o "judaizujących" i ich nakazy przestrzegania przepisów zakonu, co miało warunkować zbawienie.

Cytuj:
Teraz porownajmy co JHWH powiedzial odnosnie pokarmow, i dochodzimy do wniosku (wyrwawszy pismo z jego kontekstu) iz nasz Bog byl kiedys nieczysty, poniewaz, dla niego niektore rzeczy byly nieczyste


Stare Przymierze zawierało przepisy oddzielające Izraela od reszty świata, która była nieczysta, daleka od przymierzy i obietnic, nie mająca nadziei i bez Boga na świecie" [Ef. 2:12]. Te przepisy zakonu, które oddzielały jednych od drugich, zostały zniesione jak przegroda z muru nieprzyjaźni [Ef. 2:14-15]. Nie ma już Kościele "czystych" i "nieczystych" - ten podział został zlikwidowany w Chrystusie.

"(...) Są to tylko przepisy zewnętrzne, dotyczące pokarmów i napojów, i różnych obmywań, nałożone do czasu zaprowadzenia nowego porządku" [Hebr. 9:10]

Cytuj:
Ciekawe, ze dla niektorych wielkim wyrzeczeniem, jest nie jesc czerniny itp, i jeszcze nonszalancko sie z tym obnosza, aby ci co nie jedza krwi poczuli sie niekomfortowo lub jako glupie religiozniki niechodzace w duchu.


Będę Cię szanował i nigdy w życiu nie zjem przy Tobie ani wieprzowiny, ani kaszanki - jeśli tylko będę wiedział, że to Cię może zgorszyć. "Jeśli pokarm gorszy brata mego, nie będę jadł mięsa na wieki, abym brata mego nie zgorszył" [I Kor. 8:13]

Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że nie jesteśmy dzisiaj w stanie dokładnie stwierdzić, co zawiera krew, a co nie, a poza tym, żyjemy w nowym porządku, ponieważ

"Chrystus, który się zjawił jako arcykapłan dóbr przyszłych, wszedł przez większy i doskonalszy przybytek, nie ręką zbudowany, to jest nie z tego stworzonego świata pochodzący, wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia" [Hebr. 9:11]

Ja nie pijam krwi, ani nie spożywam szczurów. Nie potępiam nikogo, kto "trzyma koszer" i nie jest to dla mnie żaden problem. Wiem, że zdrowiej jest nie jeść wieprzowiny i innych wskazanych przez Boga mięs nieczystych, ale moja motywacja nie jest "rytualna". Nie uważam się w związku z tym ani za lepszego, ani za gorszego od tych, którzy wystrzegają się krwi i dla pewności jedzą tylko koszerne potrawy. Odkryłem koszerną kaszankę i ona smakuje mi lepiej niż zwykła. :D

"Niechże ten, kto je, nie pogardza tym, który nie je, a kto nie je, niech nie osądza tego, który je; albowiem Bóg go przyjął" [Rzym. 14:3]

Wiem, że tutaj chodzi o jarzynę, ale zasada jest podobna, w końcu:

"Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym" [Rzym. 14:17]

Tego się trzymajmy, a Bóg pokoju będzie z nami. 8)

Autor:  Gość [ So sie 27, 2005 3:11 pm ]
Tytuł: 

Ale ludzie mają problemy. :shock: Smoku są osoby do których żadne argumenty nie docierają. Oni tak przestrzegają zasad Prawa Mojżeszowego, że do lasu zabierają łopatkę. :D A Chrystus wyzwolił ich o tym nie wiedzą.

Autor:  Paulos [ So sie 27, 2005 3:29 pm ]
Tytuł: 

miki napisał(a):
Oni tak przestrzegają zasad Prawa Mojżeszowego, że do lasu zabierają łopatkę.


Oj przydałby się w Polsce ten zwyczaj, przydał. Zwłaszcza w górach.

Autor:  itur [ So sie 27, 2005 6:17 pm ]
Tytuł: 

Jeszcze nigdy nie strulam sie wieprzowina, a pomidorkami i salata tak. Ciekawe czy ktos sprawdza warzywka, ile jest w nich metali ciezkich, nawozów, srodkow ochrony roslin, ulepszaczy zanim je zje. A metale ciezkie moga przyczynic sie do powstawania nowotworow. W dzisiejszych czasach to wypadaloby NIC nie jesc, bo nic nie jest zdrowe.
Na zdrowie! :wink:

Strona 1 z 10 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/