www.ulicaprosta.net
http://www.forum.ulicaprosta.net/

Dziesięcina...
http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=8&t=1313
Strona 1 z 1

Autor:  Robert G [ So paź 08, 2011 10:06 pm ]
Tytuł:  Dziesięcina...

Jeszcze jeden temat poruszę, bo nie wyrzuca mi wyszukiwarka z forum...
Powiedzcie mi proszę co z tą dziesięciną?

Powinno się ją płacić? Komu? W jakiej wysokości? Kto ma się zajmować pobieraniem tej daniny i na jakie cele ma ona być przeznaczona?
Jaka jest ewentualna podstawa do wprowadzenia takiej daniny?

Nie jestem w temacie, a słyszałem, że wśród chrześcijan takie rzeczy się praktykuje. Może ktoś temat przybliży? :-) Chętnie prześledzę dyskusję...

pozdrawiam
Robert G.

Autor:  salamandrus [ So paź 08, 2011 10:31 pm ]
Tytuł:  Re: Dziesięcina...

Temat jest wyczerpująco omówiony nie na forum lecz w zakładce nauczanie:
http://www.ulicaprosta.net/nowastrona/t ... rticleId=3

Autor:  Robert G [ Pn paź 10, 2011 10:15 am ]
Tytuł:  Re: Dziesięcina...

Dzięki... :-)
Chylę czoła przed wiedzą i trzeźwym podejściem do tematu autora tekstów.

pozdrawiam
Robert G.

Autor:  itur [ Pn paź 10, 2011 11:35 am ]
Tytuł:  Re: Dziesięcina...

Przypadkiem trafilam tez na takie cos:

http://www.poznajpana.pl/wp-content/upl ... iecina.pdf

Autor:  Smok Wawelski [ Pn paź 10, 2011 11:55 am ]
Tytuł:  Re: Dziesięcina...

Obawiam się, że autor "przedobrzył". Słusznie pisze o dziesięcinie, ale niesłusznie pisze o Prawie, a właściwie o rzekomym jego zniesieniu. Zupełnie tak, jakby brak nakazu dziesięciny w Kościele musiał wynikać ze zniesienia Prawa, co nie jest prawdą. To jest jedno moje zastrzeżenie, ale poważne.

Autor:  Robert G [ Wt paź 11, 2011 5:49 am ]
Tytuł:  Re: Dziesięcina...

Odniosłem się do samej wnikliwości z jaką autor potraktował temat.
Oczywiście też uważam, że idea dziesięciny jest nieporozumieniem w zborach chrześcijańskich, ale co do tezy, że zakon Mojżeszowy został zniesiony, masz słuszność. Nie został zniesiony, ale to nie z tego powodu nas żadne dziesięciny nie obowiązują.

Tekst jest długi i przy pobieżnym zapoznaniu się i skupieniu się na jednym aspekcie, pewne detale mogą umknąć. :-)

pozdrawiam
Robert G.

Autor:  Owieczka [ Wt paź 11, 2011 9:09 am ]
Tytuł:  Re: Dziesięcina...

Chyba mowa o dwóch różnych tekstach...Robert pochwalił tekst z ulicy prostej, Smok zganił pewne nieścisłości w tekście ze strony "poznaj Pana"...

Autor:  Smok Wawelski [ Wt paź 11, 2011 9:19 am ]
Tytuł:  Re: Dziesięcina...

Oczywiście, że moje uwagi dotyczą tekstu linkowanego przez itur, bo tylko w nim jest mowa o rzekomym zniesieniu Prawa Mojżeszowego.

Autor:  alk [ Cz sie 31, 2017 1:34 pm ]
Tytuł:  Re: Dziesięcina...

Spotkałem się ostatnio z nauczaniem pastora Gateway Roberta Morrisa nt. dziesięciny (seria wykładów "Błogosławione Życie" - niedostępne na YT prawdopodobnie dlatego że są płatne ...Pojawiły się w polskim przekładzie jako książka o tym samym tytule) Sądziłem że nic już w tym temacie mnie nie wzburzy, a jednak .... :?
Ilość nieprawdziwych tez i stwierdzeń zawartych w tym nauczaniu po prostu przeraża. Mam nadzieję że mimo wszystko to nauczanie nie rozprzestrzeni się znacząco po zborach.
Link do jednej z wielu dyskusji na ten temat:
https://timfall.wordpress.com/2015/02/0 ... ods-tithe/

Tak w sumie, czego się mogłem spodziewać ....

Autor:  T.S.CHRISTWEAPON [ Pt wrz 08, 2017 3:49 pm ]
Tytuł:  Re: Dziesięcina...

Płaciłem dziesięcinę, będąc zborownikiem jednego z Warszawskich mega kościołów, wręcz miałem obsesję, będąc pod wpływem Dereka Princea. Bałem się gniewu Boga i klątw związanych z niepłaceniem dziesięciny. Pastorzy często powołują się na werset z Malachiasza: "Przynieście całą dziesięcinę do spichlerza, aby był zapas w moim domu, i w ten sposób wystawcie mnie na próbę! - mówi Pan Zastępów - czy wam nie otworzę okien niebieskich i nie wyleję na was błogosławieństwa ponad miarę." Malachiasza 3: 10. Będąc nieświadomy, myślałem że jest jakiś spichlerz - wspólna kasa, że w razie czego'' jak się noga podwinie'' można się zapasami posilić. Kiedy jednak chciałem pomocy w sprawach służby wśród więźniów i nieszczęścia spadły na mój dom, okazało się że ''spichlerz'' jest notorycznie opróżniany, ale nie przez potrzebujących, ubogich i sieroty. W tym czasie trafiło mi się nauczanie Davida Servanta "Pozyskujący uczniów Sługa Boży' Czytając doznałem olśnienia, że kościół to nie budynek, ale żywe ciało Chrystusa i to nie jest organizacja tylko coś więcej niż biologiczna rodzina. Przykazaniem Boskim jest wspierania się nawzajem, a jak u nas jest za dużo to pomaganie innym zborom Pańskim. Jeszcze jedno: praktyczna pomoc dla drugiego chrześcijanina to znak na prawdziwe odrodzenie duchowe: My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do żywota, bo miłujemy braci; kto nie miłuje, pozostaje w śmierci."Po tym poznaliśmy miłość, że On za nas oddał życie swoje; i my winniśmy życie oddawać za braci."Jeśli zaś ktoś posiada dobra tego świata, a widzi brata w potrzebie i zamyka przed nim serce swoje, jakże w nim może mieszkać miłość Boża?" 1 Jan 3 14,16-17. Chciałbym przestrzec wszystkich, którzy są w systemach synagogalno-budynkowych przed łożeniem na budynki i pastorów mówiących jedno kazanie w miesiącu. Jak ktoś ma za dużo pieniędzy niech poszuka z modlitwą prawdziwie wierzącego brata w potrzebie i jego wspiera, bo w chrześcijanie mieszka Duch Chrystusowy i wspomaganie Brata w wierze jest jak wspomaganie samego Pana Jezusa: "A król, odpowiadając, powie im: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście." Mateusza 25:40

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/