www.ulicaprosta.net
http://www.forum.ulicaprosta.net/

Na czym opierasz swoją ufność?
http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=5&t=313
Strona 1 z 1

Autor:  Gość [ Śr lip 12, 2006 7:59 am ]
Tytuł:  Na czym opierasz swoją ufność?

>>>

Autor:  Jarek [ Cz sie 17, 2006 11:04 pm ]
Tytuł: 

W sumie mozna swoją ufnośc opierać na czymkolwiek co pochodzi od Pana. Dla jednych jest to zbór, dla innych Pismo, a dla jeszcze innych że wyzdrowieli sami lub ktos ze znajomych. Pewna kobieta została uleczona z krwotoku jak dotkneła sie Jego szaty :)

Ot, trzymajmy się nawet ostaniego frędzęlka ale... nie puszczajmy

))) (Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu)

Hej. :-)

Autor:  Bea [ Śr paź 18, 2006 9:43 am ]
Tytuł: 

Jarek napisał(a):
W sumie mozna swoją ufnośc opierać na czymkolwiek co pochodzi od Pana. Dla jednych jest to zbór, dla innych Pismo, a dla jeszcze innych że wyzdrowieli sami lub ktos ze znajomych. Pewna kobieta została uleczona z krwotoku jak dotkneła sie Jego szaty :)


Opierać ufnośc na czymkolwiek co pochodzi od Pana....
Na zborze?
Zbór to ludzie a Biblia mówi coś o opieraniu się i poleganiu na człowieku.
Na cudach?
Ci co ganiali za Jezusem z powodu cudów co robili gdy go wydano Piłatowi?
Ani ludzie, ani cuda Jarku.
Jedno i drugie może nas budować, mamy pamiętać o tym co dla nas zrobił przez nie Pan ale polegać tylko na Nim, na Jego Słowie.

Autor:  Jarek [ So lis 04, 2006 1:14 am ]
Tytuł: 

Owszem ani cuda ani ludzie, jak tez nie inaczej jak przez ludzi i dzięki działającej mocy wielu uwierzyło że Jezus jest Panem i Zbawicielem i że Jest On słowem Żywota.

:) Hej Bea

Autor:  salamandrus [ So sie 02, 2008 1:31 pm ]
Tytuł: 

Witaj Romanie.
Przeczytałam przed chwilką kilka Twoich świadectw i przyznam się, że mialam mieszane odczucia. Początkowo myślalam, że jesteś osobą odrodzoną od niedawna, ale skoro piszesz, że fascynujesz się Słowem Bożym od lat to znaczy, że jest inaczj. Napiszę zatem co mnie niepokoi.

Świadectwa, ktore przeczytałam mówią o tym w jaki wspaniały sposob Pan Jezus zaspakaja twoje potrzeby. Jest w nich wiele entuzjazmu, ale są też słowa, ktore trochę robią na mnie wrażenie prób manipulacji Bogiem (prób, bo faktycznie jest to niemożliwe).
Najbardziej niepokojące jest jednak dla mnie to twoje świadectwo. Zastanów się jak czytasz Boże Słowo i po co. Mnie wygląda na to, że ty i twoje potrzeby, a przecież On nabył nas za cenę swojej śmierci w pohańbieniu, bólu i krwi. Odkupił nas byśmy rozgłaszali (ustami i tym jak żyjeny) JEGO CHWAŁĘ. Bo to On jest godzien całej chwały.

Mowię o tym z pokorą ponieważ sama długi czas tak właśnie czytałam Biblię. W efekcie zboczyłam z Bożej drogi i byłam tego nieświadoma. Pan Jezus okazał mi jednak swoje wielkie miłosierdzie karcąc mnie i wskazując właściwą drogę.

Autor:  salamandrus [ So sie 02, 2008 8:11 pm ]
Tytuł:  Re: Na czym opierasz swoją ufność?

Przepraszam, w poprzednim poście po słowach po co powinno być kto jest w centrum twojej uwagi?
Roman napisał:
Dzisiaj czytalem i rozwazalem psalm 37. I wiecie co tam odkrylem?
Bezbozny czyha na sprawiedliwego i szuka sposobu, aby go zabic. PAN NIE ZOSTAWI GO W REKU JEGO I NIE DOPUSCI BY PRZEGRAL SPRAWE W SADZIE.
A ja tak wiele razy czytalem na pewno ten werset i gdzies w natloku innych przelecial przez moj umysl. Gdybym czytal Biblie tak jak zasugerowano mi to na pewno ten werset bylby mi podpora w czasie tej moje sprawy, uchwycilbym sie go, wyznawal. Bylby mi skala w ciagu tych 2 lat troski.

Wyrywasz potrzebny ci werset z kontekstu i używasz dla własnych potrzeb. W ten sposób pokazujesz, że posługujesz się Słowem Bożym dla własnej korzyści. Nie służy ci ono do kształcenia twojego charakteru (II Tym. 3: 10-17 z naciskiem na werset 16 i 17)
Ani Pan Jezus ani apostołowie taką drogą nie chodzili.
Zastanów się trochę nad tym.

Autor:  Gość [ Pt gru 26, 2008 10:58 am ]
Tytuł: 

>>>

Autor:  Smok Wawelski [ Pt gru 26, 2008 11:57 am ]
Tytuł: 

Sorry, Roman, ale to U CIEBIE jest coś nie tak ze znajomością Biblii. Widzę, że traktujesz Słowo Boże jak Ci pasuje. Salamandrus ma rację. Nie odróżniasz cytowania całej Biblii od cytowania wersestów zgodnie z ich kontekstem. Jezus cytował wersety zgodne z ich kontekstem i nie zaprzeczając całości nauczania Pisma. Niestety, Twoje podejście do Biblii jest podobnie magiczne, jak w ruchu wiary, gdzie Biblię traktuje się jak księgę zaklęć.

Bądź łaskaw nie porównywać się do Pana Jezusa. Twoich słów nikt nie przeinacza, a jak na razie nie doczekaliśmy się od Ciebie wytłumaczenia z zarzutów, które Ci postawiono w związku z Twoim świadectwem dotyczącym zakupu mieszkania.

Autor:  Gość [ Pt gru 26, 2008 1:56 pm ]
Tytuł: 

>>>

Autor:  Smok Wawelski [ Pt gru 26, 2008 2:41 pm ]
Tytuł: 

Niestety, widzę że powolutku maska świętości spada z Twojego oblicza. Zamiast odnosić się do argumentów, piszesz coś o "samej krytyce i jadzie", o "oszczercach" i wypowiadasz inne sądy jak np. "obrzydliwe, dziecinne, nienawistne". Ale w tym nie ma żadnej konkretnej TREŚCI. Najwyraźniej nie zrozumiałeś, o co chodziło kilku osobom, które odpowiedziały na Twój werset, który sugeruje, że forumowe pospólstwo nie jest godne, by król Roman do niego przemówił, ponieważ wzgardziło królem. Dlatego król zbył nas milczeniem. Pal sześć, gdybyś rzeczywiście milczał. Ale to, co sam piszesz o krytykach, mówi o Tobie więcej niż milion Twoich świadectw. Mam nadzieję, że w tym stylu już więcej nie będziesz pisał - pamiętaj, że masz swojego sędziego.

Autor:  Gość [ Pt gru 26, 2008 3:06 pm ]
Tytuł: 

>>>>

Autor:  Smok Wawelski [ Pt gru 26, 2008 3:40 pm ]
Tytuł: 

romanszewczuk napisał(a):
Forumowe pospólstwo i król roman to Twoje słowa, obrażasz forumowiczów, ale to to potrafisz. już ci więcej nie odpiszę abym nie zniżył się do twojego poziomu.

Żebyś nie miał wątpliwości, kto tutaj obraża forumowiczów, przypomnę Ci wpis Syna Marnotrawnego (nie mój) skierowany DO CIEBIE:

Syn Marnotrawny napisał(a):
Pozostaje mi także zbyć Twoje zbywanie a skoro jesteś królem to w sumie nie ma szans abym mógł Cię zrozumieć, gdyż jestem prosty lud i fragment pospólstwa a samo Pismo pisze także, iż myśli i zamiary króla są niezbadane (czy jakoś tak). Ja kto mówią - psy szczekają, karawana idzie dalej. Zawsze lubiłem filozofię cyników więc mogę być w tej bajce nawet psem skoro ty jesteś woźnicą...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/