www.ulicaprosta.net http://www.forum.ulicaprosta.net/ |
|
Nic mi nie pomoże!! http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=5&t=145 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Gość [ So lis 19, 2005 4:22 pm ] |
Tytuł: | Nic mi nie pomoże!! |
>>> |
Autor: | Adam [ Wt lis 22, 2005 7:19 pm ] |
Tytuł: | |
Hej!!!Szukający sceptyku! ![]() |
Autor: | Szukający Sceptyk [ N lis 27, 2005 4:26 pm ] |
Tytuł: | |
Jasne.. i zapewne jak sie spytam o kontakt z ta osobą to się okaże że mieszka w innym mieście, dawnożeśmy sie nie widzieli i ze w ogóle cud był w innej strefie czasowej.. Bez obrazy ale być bezdomnym,pracować w kopalni, widzieć uzdrowienia,teraz mieć żone , dzieci itd to ja nie wiem czy przez 2 życie da się przeżyć a co dopiero przez jedno. A już najbardziej mnie rozbawia opowiadanie o lekarzach w takich wypadkach. Lekarz się zdziwił achy ochy ale nawrócić sie nie nawrócił i w kosciele zapewne go nie ma. Eh. |
Autor: | ktoś [ N lis 27, 2005 5:16 pm ] |
Tytuł: | |
Szukający Sceptyk napisał(a): Jasne..
i zapewne jak sie spytam o kontakt z ta osobą to się okaże że mieszka w innym mieście, dawnożeśmy sie nie widzieli i ze w ogóle cud był w innej strefie czasowej.. Bez obrazy ale być bezdomnym,pracować w kopalni, widzieć uzdrowienia,teraz mieć żone , dzieci itd to ja nie wiem czy przez 2 życie da się przeżyć a co dopiero przez jedno. A już najbardziej mnie rozbawia opowiadanie o lekarzach w takich wypadkach. Lekarz się zdziwił achy ochy ale nawrócić sie nie nawrócił i w kosciele zapewne go nie ma. Eh. ![]() ![]() ![]() ja osobiście nie znam tego Romana, ale w swoim niezbyt dlugim życiu miałam już okazję spotkać wielu ludzi z podobnymi świadectwami Bożego działania,Bóg naprawdę jest w stanie wyciągnąć człowieka nawet z największego bagna. A już argument ''o nawróceniu lekarza'' jest trochę śmieszny, za czasów Jezusa działy się jeszcze większe cuda na ziemi i czy wszyscy, którzy to widzieli i zachwycali się, poszli za Jezusem? Niewielu z nich się zdecydowało pójść za Nim i ponieść tę cenę naśladowania Go... Dzisiaj jest tak samo, wielu zachwyca się tym co Bóg czyni w naszym życiu i czasami zazdroszczą nam tych błogoslawieństw, ale na tym sie kończy, dalej pójść nie chcą ... Pozdrawiam ![]() |
Autor: | Szukający Sceptyk [ N lis 27, 2005 6:25 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: za czasów Jezusa działy się jeszcze większe cuda na ziemi i czy wszyscy, którzy to widzieli i zachwycali się, poszli za Jezusem?
Taa działy się. Szkoda że nie znalazł się żaden z historyków rzymskich lub greckich którzy odnotowaliby takie wielkie cuda. No ale telewizji wtedy nie było. |
Autor: | ktoś [ N lis 27, 2005 7:42 pm ] |
Tytuł: | |
Szukający Sceptyk napisał(a): Cytuj: za czasów Jezusa działy się jeszcze większe cuda na ziemi i czy wszyscy, którzy to widzieli i zachwycali się, poszli za Jezusem? Taa działy się. Szkoda że nie znalazł się żaden z historyków rzymskich lub greckich którzy odnotowaliby takie wielkie cuda. No ale telewizji wtedy nie było. ![]() a to Słowo Boże już nie wystarczy, przecież tam są opisane cuda, które działy się za sprawą Jezusa, wprawdzie nie wszystkie były spisane ale i tak jest ich sporo. myślisz,że gdyby była wtedy telewizja więcej osób by uwierzyło ![]() ja wątpie ![]() z czymś mi się to kojarzy: Ewangelia Łukasza 16: 30-31 pozdrawiam ![]() |
Autor: | Jarek [ Pn lis 28, 2005 1:18 am ] |
Tytuł: | |
Zapytaj o to Żydów, Sceptyku. Tych nie wierzących w Jezusa. Czy maja jakies wzmianki o nim, i czy działy sie te rzeczy ![]() Sam jestem ciekaw co odpowiedzą wszak Jezusa nie uznają i sa zywotnie dla swojej wiary zainteresowani aby tak było. |
Autor: | Gość [ Wt lis 29, 2005 9:16 am ] |
Tytuł: | do sceptyka |
>>> |
Autor: | Szukający Sceptyk [ Wt lis 29, 2005 6:09 pm ] |
Tytuł: | |
Przemyślę to.. |
Autor: | Gość [ Pn gru 26, 2005 12:35 pm ] |
Tytuł: | |
>>> |
Autor: | Szukający Sceptyk [ Cz gru 29, 2005 8:57 pm ] |
Tytuł: | |
romanszewczuk napisał(a): Tolerancja: Postawa świadomej zgody na wyznawanie i głoszenie poglądów, na które się nie zgadzamy, oraz na praktykowanie sposobu życia. którego zdecydowanie nie aprobujemy. Encyklopedia PWN. Nie ma tu słowa o inteligencji czy dobrej woli. Hmm.. zabawne, encyklopedia oczywiście podaje główne i podstawowe znaczenie słowa , ale nie rości sobie prawa do wszystkich odcieni znaczeniowych. Żeby było jeszcze zabawniej w innym wątku również ktoś się zabrał za słownikową definicję , przyjaźni : więź między osobami oparta na wzajemnej życzliwości, szczerości, zaufaniu, pomocy; życzliwość, serdeczność Korzystając z powyższego czy jak powiem że Przyjaźń to także wspólne zainteresowania albo skorzystam ze znanego mi powiedzenia że "Miłość to dwie dusze w jednym ciele, a Przyjaźń to dwa ciała w jednym duchu" to czy też będzie źle bo wyszedłem poza słownikową definicję? (zainteresowań czy ducha w encyklopedii stanowczo nie ma ![]() Słowa wypowiedziane przez Karl'a Rahner'a na temat tolerancji, widniejące w każdym moim poście są jak najbardziej na miejscu, są również głębokie i szlachetne. Pan RomanSzewczuk napisał(a): Ja nic nie wspominam o czyjejkolwiek inteligencji. A zresztą Twoja argumentacja jest szczerze mówiąc niwarta funta kłaków. Myślę że to co Pan pisze to efekt tego że uczuł się Pan przeze mnie dotknięty. ![]() Cytuj: Są ludzie o różnym stopniu inteligencji, są niestety i ograniczeni umysłowo, czy i im muszą przyznać równy poziom umysłu? To nielogiczne i fałszywe. Nie spłycajmy sprawy. Ludzie chorzy to zupełnie skrajna półka. Cała wypowiedź dotyczy umiejętności dyskusji i poszanowania światopoglądowego przeciwnika. Bardzo często danemu rozmówcy wydaje się że jest najmądrzejszy a w dodatku wszyscy wokół niego są złosliwi i kłamliwi. Karl przypomina że tolerancja wzywa do tego by uznać rozmówcę za nie mniej rozsądnego od siebie (bez odgórnych uprzedzeń) oraz za szczerego w swych poglądach, z wolą dojścia do logicznej konkluzji z dyskusji. Na tym polega założenie inteligencji i dobrej woli osoby z którą rozmawiamy. Bardzo przydatne na forach.. ![]() Cytuj: Dziwi mnhie też taka niewiara sceptyka być bezdomnym a później pracować w kopalni mieć żonę i dzieci. Żadna rzecz u Boga nie jest niemożliwa. Przypatrz się postaciom opisanym w Bibli. No wie Pan dzieła literackie przeważnie posiadają barwne postacie. Cytuj: Jak bogate są ich życiorysy. Poza tym , gdyby tak nie było w jakim celu pisałbym o task osobistych i przykrych sprawach. Czyżbym był duchowym masochistą? Zgoda. Przesadziłem. Cytuj: Piszesz, że jesteś szukającym sceptykiem. To bezsens. Jeżeli ktoś szuka to nie może być sceptykiem. Szukający przyjmuje to co szukał a sceptyk to człowiek odrzucający możliwość uzyskania wiedzy pewnej i uzasadnionej. Też ta encyklopedia. ![]() No jestem pełen podziwu. Pierwszy raz ktoś wytknął mi sprzeczność w tak trafny sposób. Ojciec sceptycyzmu Pyrron z Elidy faktycznie mawiał że mądrze jest wszystko poddawać w wątpliwość bo nie ma wiedzy pewnej. Ale.. Cytuj: Jak widzisz można być albo szukającym albo sceptykiem. Połączyć tego się nie da.
.. sceptycyzm rzadko występował jako samoistny pogląd na rzeczywistość. Proponuję potraktować sceptycyzm zgodnie ze znaczeniem potocznym jako postawę ostrożności wobec wszystkiego co nam serwują. Jestem pewny że gdyby ktoś powiedział Panu że za miastem wylądowało UFO odniósłby się Pan do tego ... sceptycznie ![]() Myślę że uczciwie mogę nazwać się poszukującym , bo jak najbardziej jestem otwarty na to że czegoś nie wiem, człowiek uczy sie całe życie, jestem przekonany również co do możliwości zyskania racjonalnego poglądu na każdy stan rzeczy. Nie mniej nie traktuję tego jako przyjmowanie z otwartymi ramionami każdej nowiny , zdrowy rozsądek podpowiada mi że ludzie wygadują czasem niestworzone rzeczy. I stąd przydatny jest zdrowy sceptycyzm. ![]() |
Autor: | Gość [ N sty 01, 2006 1:12 am ] |
Tytuł: | |
Hej, kim ty właściwie jesteś Szukający sceptyku? Szukający by znaleźć, czy szukający by szukać? A jeśli znajdziesz to czego nie szukasz...? To myśle że zamienisz to z czego się chlubisz, czyli swą tolerancję na miłość! Która góruje nad tolerancją. Czy niewiesz że chrześcijanie to najbardziej nietolerancyjni ludzie pod słońcem! Coś za bardzo pachnie mi twa tolerancja relatywizmem moralnym. Pozdrawiam serdecznie, w nowym roku! ![]() |
Autor: | Szukający Sceptyk [ So sty 07, 2006 8:06 pm ] |
Tytuł: | |
felix napisał(a): Hej, kim ty właściwie jesteś Szukający sceptyku? O rzesz. Napisałem przecież kilka linijek wyżej.. Cytuj: Coś za bardzo pachnie mi twa tolerancja relatywizmem moralnym.
Musiałbyś najpierw zdefiniować jak rozumiesz relatywizm i gdzie go się dopatrujesz z "mojej" tolerancji. |
Autor: | Gość [ Pn cze 04, 2007 1:01 pm ] |
Tytuł: | |
>>> |
Autor: | Szukający Sceptyk [ Pt cze 08, 2007 5:14 pm ] |
Tytuł: | |
Kogo interesuje kim był usługujący. Interesująca jest osoba uzdrowiona, jak tam jej wiara, czy potrafi udokumentować uzdrowienie, czy jest to tylko takie picu, picu jak u amerykańskich teleewangelistów przynoszących wstyd Bogu. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |