www.ulicaprosta.net
http://www.forum.ulicaprosta.net/

Rzymian 16:13
http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=10&t=2054
Strona 1 z 1

Autor:  nowy [ So maja 30, 2020 9:29 am ]
Tytuł:  Rzymian 16:13

Biblia Tysiąclecia: Pozdrówcie wybranego w Panu Rufusa i jego matkę, która jest i moją matką.Rzymian 16:13

Czy chodzi tu oto że matka Rufusa jest i jego matką, czy pozdrawia też i swoją matkę.
W tekście oryginalnym inaczej brzmi nirz w tekście Bibli Tysiąclecia. To był argument dla katolików, jak Jezus z krzyża mówił do Jana o to matka twoja, że po prostu miał on się opiekować nią jak matka, a nie ze jest matka wszystkich ludzi.
W tamtych czasach starsze kobiety były traktowane jak matki. Jeden katolik mówi że źle przetłumaczony tekst, że Paweł pozdrawia matkę Rufusa i swoją matkę, z tekstu
B. T jest inny wniosek, ma ktoś dostęp do innych źródeł.

Autor:  Smok Wawelski [ So maja 30, 2020 2:17 pm ]
Tytuł:  Re: Rzymian 16:13

ἀσπάσασθε Ῥοῦφον τὸν ἐκλεκτὸν ἐν κυρίῳ καὶ τὴν μητέρα αὐτοῦ καὶ ἐμοῦ

W oryginale jest "matkę jego i moją". Widocznie Paweł był na tyle emocjonalnie związany z matką Rufusa, że traktował ją jak swoją matkę. A nie matkę wszystkich ludzi, jak katolicy chcą traktować Marię. W królestwie Bożym można mieć wiele matek:

"A Jezus odpowiedział: Zaprawdę powiadam wam: Nie ma nikogo, kto by opuścił dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, żonę, dzieci lub pole ze względu na mnie i na ewangelię; A kto by nie otrzymał stokrotnie więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól, wśród prześladowań, a w przyszłym świecie życia wiecznego" [Mar. 10:29-30]

Autor:  nowy [ So maja 30, 2020 7:40 pm ]
Tytuł:  Re: Rzymian 16:13

Dzięki bracie za odpowiedź.

To znaczy że w B. T jest dobrze tłumaczone.

Czyli to co mówił Pan Jezus do Jana ,,o to matka twoja,, oznacza coś bardziej przyziemnego, coś zwyczajnego, Pan Jezus chciał aby apostoł Jan nawiązał relacje z jego matką taką jako ma po prostu syn z matką.
Napisane jest, że,, ów uczeń zabrał ją do siebie,,
Było to coś normalnego w ówczesnym kościele, starsze kobiety były traktowane jak matki, dlatego Paweł pisze.... ,, która jest i moją matką,, To było coś normalnego w tamtych relacjach, w tamtych czasach między chrześcijaninami. Maria była jedną z takich rozumianych matek, Apostoł Jan traktował ją jak swoją matkę, jak ziemską matkę.
To nie znaczy, że Jan traktował Marię jako Matkę w takim sęsie, jak Bóg jest naszym Ojcem, jakoś osobę z nie tego świata do której trzeba się modlić.
Traktował ją z szacunkiem należnej matce, opiekował się nią jako matką.
Ale KRK wszystko zrobi aby z Marii zrobić niemal boginię, do której trzeba się modlić, czyli szatan świetnie to rozegrał.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/