www.ulicaprosta.net
http://www.forum.ulicaprosta.net/

Zamknij drzwi
http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=10&t=1867
Strona 1 z 1

Autor:  kristina [ So cze 18, 2016 11:15 am ]
Tytuł:  Zamknij drzwi

Siedziałam w domu i pogrążałam się w smutku i tęsknocie.Zaczęłam wołąć do Pana i usłyszałam..Ale ty, gdy się modlisz, wejdź do komory swojej, a zamknąwszy drzwi za sobą, módl się do Ojca swego, który jest w ukryciu, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie.
Nigdy nie myslałam,że zamknięcie drzwi ma jakieś znaczenie....ja nie lubię zamkniętych pomieszczen.Ale poszłam do pokoju i zamknęłam drzwi.I modlitwa nabrała innego wymiaru.Pocieszyciel był obok.Czułam to.Ciężar na sercu zelżał.Wyraźnie
Takie krótkie na gorąco :)))

Autor:  ppajda [ Pn cze 20, 2016 10:53 am ]
Tytuł:  Re: Zamknij drzwi

Dzieki Bogu!

"Ale ty, gdy się modlisz, wejdź do komory swojej, a zamknąwszy drzwi za sobą, módl się do Ojca swego, który jest w ukryciu, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie." (Mt.6:6)

"Potem wejdź do domu i zamknij drzwi za sobą i za swoimi synami, i nalewaj do wszystkich tych naczyń, a pełne [oliwy naczynia] odstawiaj. Odeszła więc od niego, zamknęła drzwi za sobą i za swoimi synami; oni jej podawali, a ona nalewała." (2.Krl.4:4-5)

"Wszedł więc tam, zamknął drzwi przed nimi obojgiem i zaczął się modlić do Pana." (2.Krl.4:33)

Autor:  Ewa95 [ Pn cze 20, 2016 11:59 am ]
Tytuł:  Re: Zamknij drzwi

kristina napisał(a):
Siedziałam w domu i pogrążałam się w smutku i tęsknocie.Zaczęłam wołąć do Pana i usłyszałam..Ale ty, gdy się modlisz, wejdź do komory swojej, a zamknąwszy drzwi za sobą, módl się do Ojca swego, który jest w ukryciu, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie.
Nigdy nie myslałam,że zamknięcie drzwi ma jakieś znaczenie....ja nie lubię zamkniętych pomieszczen.Ale poszłam do pokoju i zamknęłam drzwi.I modlitwa nabrała innego wymiaru.Pocieszyciel był obok.Czułam to.Ciężar na sercu zelżał.Wyraźnie
Takie krótkie na gorąco :)))

Też tak robię. Staram się zamykać. Jak nie mam jak, to idę i zamykam się w łazience. Czuje się sam na sam z Bogiem i mogę skupić się na Nim, i nic mnie nie rozprasza.

Autor:  asique [ Pn cze 20, 2016 9:38 pm ]
Tytuł:  Re: Zamknij drzwi

Może moje pytanie zabrzmi idiotycznie, ale zapytam. Chodzi o oddzielenie od świata i skupienie się na Panu, a nie czynność zamknięcia drzwi jako taką? Na przykład jak jesteś sam/sama w domu to te drzwi nie mają znaczenia?

Autor:  ppajda [ Pn cze 20, 2016 10:45 pm ]
Tytuł:  Re: Zamknij drzwi

asique napisał(a):
Może moje pytanie zabrzmi idiotycznie, ale zapytam. Chodzi o oddzielenie od świata i skupienie się na Panu, a nie czynność zamknięcia drzwi jako taką? Na przykład jak jesteś sam/sama w domu to te drzwi nie mają znaczenia?

Dokładnie. Drzwi nie mają jakiejś mistycznej mocy. Natomiast są narzędziem do przebywania z Panem na osobności. Jeśli jesteś sama w domu, to te drzwi nie mają znaczenia - bo jesteś sama w domu, zatem sam na sam z Panem.
Rozumiem (zakładałem), że Kristinie o takie zamknięcie drzwi chodziło, które umożliwiło jej odosobnienie się.

Autor:  Rafał [ Wt cze 21, 2016 11:54 am ]
Tytuł:  Re: Zamknij drzwi

Warto zwrócić uwagę, że Pan Jezus w Ew. Mat. mówi o komorze i zamkniętych drzwiach w kontraście do obłudnych modlitw na pokaz.
(5) A gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy, gdyż oni lubią modlić się, stojąc w synagogach i na rogach ulic, aby pokazać się ludziom; zaprawdę powiadam wam: Otrzymali zapłatę swoją. (6) Ale ty, gdy się modlisz, wejdź do komory swojej, a zamknąwszy drzwi za sobą, módl się do Ojca swego, który jest w ukryciu, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie.

Identycznie sytuacja wyglądała u Żydów z jałmużnami i postem. Byli tacy, jak obłudni faryzeusze (nie wszyscy tacy byli), którzy robili wszystko na pokaz. A prawdziwie pobożny Żyd miał robić wszystko dla Pana, nie na pokaz.

Jednocześnie nie czytamy w NT, aby Pan Jezus czy Apostołowie, czy kolejni uczniowie, zamykali się w "komorach modlitewnych". Czytamy jednak, jak np. Pan Jezus modlił się wiele razy na osobności, tak aby mu nikt nie przeszkadzał w rozmowie z Ojcem.
Szerzej mówimy o tym podczas naszych bieżących lekcji z Ew. Mateusza. Zainteresowanych zachęcam do słuchania :)
http://www.kuzbawieniu.pl/studia/ew-mat ... usza-cz-31

Tak jak Paweł napisał w ostatnim poście - osobny pokój i zamknięcie drzwi nie mają żadnej mocy. Przecież nawet wtedy, gdy jesteśmy sami, możemy modlić się do Pana zarówno szczerze, jak i obłudnie. Pan widzi nasze serce.
Oczywiście szukając spokojnego miejsca na modlitwę, gdzie nikt nam nie będzie przeszkadzał, możemy zamknąć drzwi do pokoju. Nie widzę w tym problemu.

Autor:  kristina [ Wt cze 21, 2016 2:27 pm ]
Tytuł:  Re: Zamknij drzwi

Nie wiem jakie to miało znaczenie .Byłam sama w domu.Przez mysl mi nie przyszło ,ze to moze i sensu nie ma :)))Może to miało znaczenie symboliczne.Odcięcie sie od telefonu, od reszty mieszkania.Mam świadomośc ,że zamknięcie drzwi mocy nie ma ale Duch Święty nakazał mi to zrobić a że to zgodne z Pismem to nie kombinowałam za wiele..Nagrodą była namacalna obecność Boga i takie rzeczywiste oddzielenie od całej reszty :)))

Autor:  szelka [ Wt cze 21, 2016 4:16 pm ]
Tytuł:  Re: Zamknij drzwi

Rozumiem Kristinę w tym, że chęć odseparowania się dla Boga, czyli sławetne "zamknięcie drzwi" nie musi oznaczać li i tylko odseparowania się od ludzi. Sterta ubrań do prasowania w pokoju obok, tablica z rachunkami, czy notatki do egzaminu też potrafią rozproszyć, nieprawdaż? Albo i zbyt wielka przestrzeń. Nie sądzę, że ktoś z wypowiadających się przypisywał magiczne czy mistyczne znaczenie samemu aktowi zamknięcia drzwi :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/