www.ulicaprosta.net http://www.forum.ulicaprosta.net/ |
|
Moja prośba o modlitwę. http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=10&t=1801 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Ewa95 [ Cz paź 29, 2015 7:53 pm ] |
Tytuł: | Moja prośba o modlitwę. |
Jak w tytule. Bardzo prosiłabym o modlitwę was, uczestników forum i wierzących w Pana naszego Jezusa Chrystusa. Już przedstawiam sytuacje i o jaką modlitwę proszę. Otóż mieszkam w bloku 4 piętrowym, na pierwszym piętrze. Na parterze mieszka starsza pani Krystyna. Przygarnęła dziwnego, problematycznego człowieka. Oczywiście nie oceniam go i nie potępiam. Ale ten człowiek sprawia problemy. Znosi śmieci do jej domu, przez to są karaluchy, inne robaki i grozi epidemią. Te robaki chodzą po klatce, po bloku, wchodzą przez okna. Człowiek ten często puszcza wodę i hałasuje. Boje się, że mocno zadłuży tą panią. Woda nie jest tania. Co gorsze ta Pani miała siniaki na ciele. Możliwe, że ją bił. Wyraźnie ta Pani jest zastraszona, nie chce pomocy od sąsiadów boi się wzywać policji i kogokolwiek. Sam ten Pan boi się policji i podobno ucieka przed nią. Z tą panią też są problemy. Ostatnio nie umiała zakręcić kurki z gazem. Gaz już rozchodził się po jej mieszkaniu. Pomogła jej osoba z mieszkania obok. O mały włos a mogła by nas wysadzić. Są petycje o tego człowieka do spółdzielni, by rozwiązać problem i pomóc starszej pani i by gazownia zakręciła jej gaz i dała kuchenkę elektryczną. Bardzo was proszę o modlitwę do Boga by ta sprawa skończyła się dobrze. I z tym panem i tą panią i by nie wybuchł gaz w bloku którym mieszkam. Bardzo dziękuje. Ewa. |
Autor: | Mama Muminka [ Pt paź 30, 2015 1:54 pm ] |
Tytuł: | Re: Moja prośba o modlitwę. |
Hmmm ... przyznam, że nie rozumiem, czemu to takie trudne zadzwonić na policję i dać znać do sanepidu ![]() Czy odebrałaś jednoznacznie od Boga, że ma nastąpić jakaś nadprzyrodzona interwencja i żeby to tak zostawić? Jeśli tak, to rozumiem ale w takiej sprawie chyba trzeba mieć mocne potwierdzenia, żeby swoją biernością nie odpuścić do jakiegoś zawału . Nie robić nic w takiej sprawie to jednak ogromne ryzyko ... |
Autor: | Ewa95 [ Pt paź 30, 2015 2:13 pm ] |
Tytuł: | Re: Moja prośba o modlitwę. |
Była policja już kilka razy, i ludzie przysłani z spółdzielni, pomoc też i nic nie zrobili prawie. Sąsiedzi i moja mama nie są bierni w tej sprawie. Sąsiadki chcą jej pomoc ale ona odmawia i jest pod wpływem tego człowieka. Jest duże ryzyko z tym gazem i wybuchem. Tak, jak najbardziej chce zbawienia dla tych ludzi. Ta pani jest już starsza, nie wiadomo ile pożyje. Tego pana też mi szkoda, gubi się w swoich grzechach. Też życzę mu zbawienia. |
Autor: | Mama Muminka [ Pn lis 02, 2015 10:37 am ] |
Tytuł: | Re: Moja prośba o modlitwę. |
Rozumiem, czyli po ludzku już wszystkie środki wyczerpane. No sytuacja jest okropna, naprawdę. Ale dziwne, że nic nie mogli zrobić. A może pójść va bank i odwiedzić tych sąsiadów z ciastem, żeby usiąść na 10 minut i powiedzieć im Ewangelię? To już chyba jedyna deska ratunku (dla nich też). Kto wie, może się otworzą na zdrowy rozsądek przy okazji? Ewo, pomodlimy się o mądrość dla Ciebie. |
Autor: | Ewa95 [ Pn lis 02, 2015 1:43 pm ] |
Tytuł: | Re: Moja prośba o modlitwę. |
Dziękuje za odpowiedzi i rady Mamo Muminko. Tak. Prosiłabym o modlitwę o mądrość. Postaram sie modlić o ich zbawienie codziennie i by dostali zdrowy rozsądek. Dla Pana nie ma rzeczy niemożliwych. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |