www.ulicaprosta.net
http://www.forum.ulicaprosta.net/

...
http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=10&t=1587
Strona 1 z 1

Autor:  Adam92 [ Pn gru 09, 2013 9:49 pm ]
Tytuł:  ...

...

Autor:  Owieczka [ Wt gru 10, 2013 7:38 am ]
Tytuł:  Re: Lewe zwolnienie lekarskie aby usprawiedliwić się?

Nie, to zdecydowanie zły pomysł. Sam piszesz, że powodem Twojego nieprzygotowania się jest lenistwo. Trzeba po prostu ponieść konsekwencje swojego postępowania, dostać jedynkę, którą można przecież potem jakoś poprawić. Ucieczka przed odpowiedzialnością potrafi poza tym wejść w nawyk...A Słowo Boże nie zachęca do tego, ani do oszukiwania.
Ja kiedyś poszłam na zwolnienie lekarskie z powodu przemęczenia, szefowa zafundowała mi tyle pracy, że nie mogłam tego udźwignąć. Powiedziałam jednak lekarce szczerze, dlaczego u niej jestem i czego potrzebuję. Okazało się, że na mój stan jest nawet nazwa(przemęczenie to jednostka chorobowa! Byłam osłabiona, miałam depresję, słabe wyniki krwi, nie była w stanie pracować). Ale tutaj...
Kombinowanie zakłada kłamanie(jakkolwiek)- a przecież "mówcie prawdę" i "wszelkie kłamstwo pochodzi od diabła"...

Zatem szoruj na sprawdzian, a jak go oblejesz, naucz się i go popraw :)

Autor:  prostak [ Wt gru 10, 2013 4:51 pm ]
Tytuł:  Re: Lewe zwolnienie lekarskie aby usprawiedliwić się?

Adaś napisał(a):
Co można na ten temat się dowiedzieć z Pisma Świętego? Mam jutro większy sprawdzian z matmy i przez moje lenistwo nic nie umiem. Czy kombinowanie aby uzyskać usprawiedliwienie lekarskie, które pozwoli mi nie iść na ten sprawdzian jest dobrą rzeczą?


:lol: No to teraz Adaś dałeś popis. Jak to przeczytałem pierwszy raz, to pomyślałem sobie, że robisz z sobie z nas jakiś cyrk. Szczerze powiedziawszy dalej nie jestem pewien czy pytasz się poważnie.
Kombinuj, kombinuj, tylko patrz aby Ci takie cwaniactwo bokiem gdzieś w życiu nie wylazło. Lekko mnie zaskoczyłeś. Ogólnie to zapewne pofolgowałeś sobie i olałeś wszelkie przygotowania do egzaminu - egzaminów- naważyłeś piwa, to je wypij. Twoja nauka, to w pewnym sensie Twoja praca. Podchodź do tego poważniej. W pracy też zamierzasz migać się od jakiś obowiązków z którymi trzeba będzie sobie poradzić? A idąc za Panem Jezusem - też zamierzasz szukać jakiejś taryfy ulgowej? Jak ze szkołą i lewym zwolnieniem, to może by i przeszło, tak z z drogą za Bogiem - już nie.

Trzymaj się.

Autor:  agape76 [ Wt gru 10, 2013 5:16 pm ]
Tytuł:  Re: Lewe zwolnienie lekarskie aby usprawiedliwić się?

Witam Cię Adasiu :) jeszcze tyle czasu przed Tobą kawałek dnia i nocka walcz :)

Autor:  kristina [ Wt gru 10, 2013 5:42 pm ]
Tytuł:  Re: Lewe zwolnienie lekarskie aby usprawiedliwić się?

Jak poszło?:))

Autor:  agape76 [ Wt gru 10, 2013 6:30 pm ]
Tytuł:  Re: Lewe zwolnienie lekarskie aby usprawiedliwić się?

Nie zwróciłam uwagi na datę :)

Autor:  Adam92 [ Śr gru 11, 2013 2:03 am ]
Tytuł:  Re: Lewe zwolnienie lekarskie aby usprawiedliwić się?

......

Autor:  Owieczka [ Śr gru 11, 2013 7:17 am ]
Tytuł:  Re: Lewe zwolnienie lekarskie aby usprawiedliwić się?

Chwała Bogu :D Taki wstyd to dobra oznaka. Zapytałeś, i dobrze.Jesteś szczerym człowiekiem.Od tego są bracia i siostry w Chrystusie , żeby zachęcać do dobrego. Potem postąpiłeś słusznie- chwała Bogu! Bardzo się cieszę.
I powodzenia z tą matematyką :D

Autor:  prostak [ Śr gru 11, 2013 7:23 am ]
Tytuł:  Re: Lewe zwolnienie lekarskie aby usprawiedliwić się?

Adaś napisał(a):
Byłem, mało napisałem i trzeba się pouczyć do poprawy. Teraz tylko czuję wstyd i zażenowanie takim pytaniem. Nie wiem skąd w ogóle miałem takie myśli? Jak mogłem mieć takie myśli.. ech szkoda gadać.


Masz, bo przychodzą :wink: Na myśli jakie do nas przychodzą nie mamy wpływu. Mamy za to wpływ na to co robimy w swoim życiu. Czasami jest tak, że sami siebie oszukujemy (żeby było śmieszniej - oszukujemy siebie wmawiając sobie, że siebie nie oszukujemy :lol: ) wtedy dobrze jest mieć jakiegoś brata czy siostrę pod ręką aby lekko dał po łbie na opamiętanie i wyprostowanie tego co wykrzywiliśmy. Sam miałem ostatnio taką historię w swoim życiu ale i miałem pod ręką brata, który dał po łbie :wink: a ja cóż? Przyjąłem wszystko z pokorą do wiadomości,(powstydziłem się :oops: ) przeprosiłem Boga i tyle - żyję dalej ale już bez jednego bałaganu mniej :D Tak więc głowa do góry Adaś - zakasaj rękawy i bierz się do roboty, to znaczy do nauki na bieżąco :wink:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/