www.ulicaprosta.net
http://www.forum.ulicaprosta.net/

Niby humor... a jednak
http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=10&t=1455
Strona 1 z 1

Autor:  Przebudzony75 [ Pn sty 21, 2013 5:00 pm ]
Tytuł:  Niby humor... a jednak

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... MyTMTmJU6E

i drugie ...

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 03NFH3Op4#!

Autor:  Mama Muminka [ Śr sty 23, 2013 5:14 pm ]
Tytuł:  Re: Niby humor... a jednak

O mamusiuuuuuuu! :cry: :shock: :o

Na początku myślałam, ze to jakieś wygłupy ale to naprawdę!

Autor:  Smok Wawelski [ Śr sty 23, 2013 10:32 pm ]
Tytuł:  Re: Niby humor... a jednak

Zwracam uwagę na pojęcie "emerging" używane w ustach jednego z pastorów:

http://www.youtube.com/watch?v=WqWLKgp1PVU
http://www.youtube.com/watch?v=HHRyXZy1W80

Już niedługo takie rzeczy będą u nas.

http://dzisiajwswietlebiblii.blogspot.c ... -idee.html

Autor:  uczeń [ Pn mar 10, 2014 10:22 pm ]
Tytuł:  Re: Niby humor... a jednak

Cóż, jeśli emergent/emerging church rozumiemy jako herezję spod znaku Briana McClarena, Tony'ego Johnsa, Roba Bella itp. i ich cały relatywizm, postmodernistyczną postawę wiem że nic nie wiem - to w sensie zorganizowanego kościoła pewnie jeszcze tego w Polsce nie widzimy. Jeśli jednak myślimy o kościołach zapatrzonych w Warrenowską wizję "bycia świadomym celu" czy jakąś podobną wizję megakościołów - mamy już takie twory pełną gębą (ja przynajmniej jeden znam z regionu). Ni to centrum kulturalno-edukacyjne, ni to kościół, ni to rodzinno-znajomościowa korporacja, w obiekcie oczywiście kawiarenka, działania charytatywne ramię ramię ze światem (osoba ze świata przy okazji akcji Owsiaka na nabożeństwie śpiewająca "Nic naprawdę, nic nie pomoże jeśli ty nie pomożesz dziś miłości", tylko jakiej ludzkiej?), stawianie na pięknych, młodych i utalentowanych (tyle że czasem jakiś "brudek" spod dywanu wychodzi), światła, bajery, autopromocja i sztuka medialna... Jak by ktoś nie wiedział, gotów by pomyśleć, że to jakiś ruch ludzkiego potencjału. I tylko jakoś stara old-schoolowa chrześcijańska gwardia odnaleźć się nie może. Słowem idealne wraunki do repliki kościoła pełnego nieodrodzonych. Nawróconego kolegę śmieciarza aż odrzuciło jak tam wszedł, nie trzeba było wielkich dociekań że coś jest nie tak, mnie zajęło dłużej zrozumienie tego zwiedzenia. O tych ludzi niestety trzeba się modlić - pomimo postępującej "komercjalizacji" takich miejsc jeszcze jest tam wiele osób szczerych i też pewna dawka dobrego nauczania. Skoro o rzeczach z cyklu "niby humor" mowa, to przerażająco podobne (choć może nie na 100%) jest to zjawisko do czegoś takiego:


http://www.youtube.com/watch?v=ys4Nx0rNlAM

http://www.youtube.com/watch?v=Yb9DF16F ... b9DF16Fx8k

Autor:  uczeń [ Pn mar 10, 2014 10:33 pm ]
Tytuł:  Re: Niby humor... a jednak

P.S.Nie chcę nikomu przypisywać tak paskudnych motywacji jak u pokazanego tam pastora - biznesmena, ale pewnych wyraźnych podopieństw do funkcjonowania tych tworów nie zauważyć się nie da.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/