www.ulicaprosta.net
http://www.forum.ulicaprosta.net/

Jak głosić ewangelię katolikom?
http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=1&t=653
Strona 1 z 5

Autor:  Grazyna [ So lip 14, 2007 8:54 am ]
Tytuł:  Jak głosić ewangelię katolikom?

Żyjemy w katolickim kraju i najczęściej glosimy ewangelię katolikom.
Nauka katolicka jest straszna. Mam wrażenie, że zamyka ludzi na ewangelię.
Jak mam rozmawiać z człowiekiem, który twierdzi, że skoro chodzi na mszę i nie morduje, to wszystko z nim O.K.?
I że najwyżej w czyśćcu trochę posiedzi?
Inaczej rozumiemy te same pojęcia, więc ich używanie mija się z celem
( dobro, usprawiedliwienie, zbawienie, grzech, miłość, miłosierdzie...).

Jestem zmęczona ewangelizowaniem i...brakiem efektów. Ja wiem, to zależy od Boga. Ale może...ja coś źle robię?

No i dla ludzi ogromne znaczenie ma to, że kosciół "trwa 2000 lat", że teologowie katoliccy mają dr przed nazwiskiem ( albo inne tytuły) , a ja to niby kim jestem...? A w ogóle są bardzo uprzedzeni do wszystkiego, co niekatolickie( "to pewnie jakaś sekta...").

Przez ostatnie parę lat n i k t nowy nie doszedł do zboru. Parę ludzi się przewinęło i zniknęło.

Zastanawiam się- czemu? Czy wina leży po stronie głoszących?
Pamiętam lata 90-te. Ilu wtedy ludzi się nawróciło! Wystarczyło otworzyć usta, a zaczynali płakać i mówić,że chcą Jezusa.
A teraz...?

Jak głosicie ewangelię katolikom? Jakim językiem do nich mówić? Jak Was odbierają?

Autor:  Lechu [ So lip 14, 2007 11:02 am ]
Tytuł: 

Mi Bóg pokazał prosty "sposób" jak ewangelizować każdego człowieka. Może to się wydać przewrotne, ale grzech jest w tym największym błogosławieństwem :lol: Nie ważne jaką religię wyznaje człowiek, ile tys. lat ma jego instytucja - grzeszna natura wszędzie jest taka sama i ludzie wszędzie tak samo są jej niewolnikami. Tylko w prawdziwym, zdrowym chrześcijaństwie jest droga do całkowitej wolności od niewolnictwa naszej grzesznej naturze - tego mnóstwo ludzi szuka, a nigdy nie doświadcza.

Jezus powiedział byśmy po prostu nieśli Ewangelię - czyli dobrą nowinę o tym, czego On dokonał. My sami najpierw musimy namacalnie doświadczyć wolności z grzechu, którą daje Ewangelia, byśmy mogli ją potem przekazywać dalej. Dla mnie osobiście jest to najwspanialszy sposób głoszenia - każdy ginie i cierpi przez jakiś swój grzech, słabość itp. - a tylko w Jezusie i zdrowej Ewangelii jest ratunek od tego. Człowiek może stwarzać pozory pobożności, nawet alkoholicy - ale jeśli obnażamy przed ich oczyma ich własną niewolę, a potem mówimy o drodze wyjścia, to taki człowiek musi na to jakoś odpowiedzieć - czasami pragną wolności, czasami nie.

Poza tym, podobnie jak w rozmowie ze Świadkami, przydatne jest przedstawianie faktów na temat organizacji religijnej, której dana osoba jest członkiem. Znam przypadek, gdy człowiek nawrócił się tylko przez to, że przeczytał 2 przykazanie w Biblii.

Autor:  Grazyna [ So lip 14, 2007 3:21 pm ]
Tytuł: 

No ta, masz rację, tylko że jakoś tak najczęsciej zdarza mi się rozmawiać z ludźmi, którzy:
a) nie wydają się być zainteresowani( mi wystarczy to, co mam, nie chcę o tym myśleć)
b) katolikami, ktozy są mocno przekonani o słuszności wyznawanych poglądów. Tym nie wystarczy wskazanie faktów. Nawet jeśli nie mają argumentów, i tak będą się upierać przy swoim( najczęściej dyskusja kończy się upomnieniem z ich strony: nie osądzaj!) . Powołują się też na tradycję( tę przez duże T), a z tym w ogóle już trudno polemizować.

I teraz: czy jest w ogóle sens z nimi rozmawiać, skoro i tak do niczego na ogól nie dochodzimy?( a rozmawiać wbrew pozorom chcą, niektórzy lubią, ale myślę, że bardziej dla samej chęci podyskutowania niż z innych motywacji...)

Autor:  Gość [ So lip 14, 2007 7:33 pm ]
Tytuł: 

Tak przy sobocie zajrzałem co u Was i widzę że po staremu.Tam się Smok nadal spiera z Jarkiem(trudno nawet zrozumieć o co) gdzie indziej ktoś inny z kimś innym.Czyli normalnie jest.

A jak głosić ewangelię katolikom?Byłem katolikiem i mi ją głoszono,więc się wypowiem.Byłem na Słowacji(wtedy to była Czechosłowacja) na obozie,mieszkałem u pewnego starszego człowieka,który był wierzącym człowiekiem i przez którego Duch do mnie przemówił po polsku i wyjawił mi coś czego nie wiedział nikt.A potem ów człowiek wyjaśnił mi wszystko i...Tak oto głoszono ewnagelie katolikowi.Nie wiem,szczerze mówiąc, czy tamten brat wiedział że jestem katolikiem i czy o tym myślał w ogóle.Raczej wątpię.

Pozdrawiam wszystkich,jak widzicie nie zapomniałem o Was i czasem zajrzę.Tylko się już nie kłóćcie na Boga, bo to jest marnowaniem życia, które Pan chce byśmy poświecili na służbę Jemu.Naprawdę Bracia i Sistry.

I chciałem zapytać co to się takiego stało że na forum gdzie ma się zwalczać herezje nagle rozważa się możliwość niewpuszczania tych herezji w ogóle?

Autor:  maluczcy [ So lip 14, 2007 7:47 pm ]
Tytuł: 

Pan Jezus chce nas czynić uczniami a nie teologami. Więc trzeba głosić ludziom uczniostwo a nie teologię. Czy jest róznica? Jest wielka. Mozna zadac sobie pytanie, w ilu procentach jestem uczniem Pana Jezusa, a w ilu jestem teologiem, tez tu na forum.
Co nie znaczy, ze teolog nie może byc uczniem Pana Jezusa. Raczej byc powinien.
Pozdrowienia dla teologów i uczniów Pana Jezusa piszących na tym forum.

Autor:  kristina [ So lip 14, 2007 7:49 pm ]
Tytuł: 

:D Nowy!Dzięki za ten post.
To jest wszystko!
Mnie Ewangelię głosił katolik!
Ze skutkiem pozytywnym :D
To Duch przekonuje.On mówi gdzie kiedy jak.Trzeba tylko Go słuchać.

Autor:  Jarek [ So lip 14, 2007 8:02 pm ]
Tytuł: 

nowy napisał(a):
Byłem na Słowacji(wtedy to była Czechosłowacja) na obozie,mieszkałem u pewnego starszego człowieka,który był wierzącym człowiekiem i przez którego Duch do mnie przemówił po polsku i wyjawił mi coś czego nie wiedział nikt.A potem ów człowiek wyjaśnił mi wszystko i...Tak oto głoszono ewnagelie katolikowi.Nie wiem,szczerze mówiąc, czy tamten brat wiedział że jestem katolikiem i czy o tym myślał w ogóle.Raczej wątpię.

Pozdrawiam wszystkich,jak widzicie nie zapomniałem o Was i czasem zajrzę.Tylko się już nie kłóćcie na Boga, bo to jest marnowaniem życia, które Pan chce byśmy poświecili na służbę Jemu.Naprawdę Bracia i Sistry.



:)

Autor:  Grazyna [ So lip 14, 2007 9:52 pm ]
Tytuł: 

Niestety- nie mam takich darów, o jakich pisał Nowy...
A katolicy , z ktorymi rozmawiałam mówią mi najczęsciej o sile tradycji
i powołują na autorytety ludzkie.

No, ale może faktycznie: nie ma o czym rozmawiać. W końcu wszystko we wszystkich załatwia Duch.
To w zasadzie nawet czytać nie musimy się uczyć.
Przecież i tak nie będę nauczycielem Słowa. Nie muszę niczego rozumieć. Ani nie muszę tłumaczyć nawróconym już katolikom, dlaczego czyśćciec nie istnieje. Pomodlę się i ...pstryk! Załatwione...

Autor:  kristina [ N lip 15, 2007 12:12 pm ]
Tytuł: 

Grażyna ..to nie tak.
Ktoś się o mnie modlił żeby było pstryk i już.
Ja po wielu wielu bezowocnych dyskusjach nauczyłam się czekać na zanak od Pana....TERAZ.
Po prostu unikam sporów o rodowody.
Dar poznania jest czasami bardzo potrzebny w takich sytuacjach ale niekonieczny.
Człowiek ,dzięki któremu się nawróciłam nie używał darów.On po prostu żył z Jezusem i był w tym prawdziwy.Zapytałam Go a On powiedział kim jest dla niego Jezus,Duch Swięty.
I już :lol:

Autor:  Adam [ N lip 15, 2007 10:23 pm ]
Tytuł: 

Tu nie ma reguły,choć w w Dz.Ap 3 i 4 rozdz. możemy znaleźć pewne wskazówki.
Ja głosili ewangelię pierwsi uczniowie?Zauważyłem,że przeważnie zaczynali od wykazania słuchającym ich aktualnej postawy wobec Jezusa i Boga,czyli buntu,grzechu i samowoli.
Ewangelizowany człowiek MUSI dowiedzieć się o swoim stanie na dziś.A potem Duch Święty przekonuje,że grzech w jego życiu to codzienna rzeczywistość.
Grażyno,nie ma sensu udowadniać katolikowi,że to w czym tkwi jest błędem.Na to przychodzi czas później.
Na negacji katolicyzmu budują głównie ŚJ i jakich mają potem wierzących,to wiemy.
Udowodnij raczej takiemu,że nie jest takim dobrym człowiekiem w oczach Boga,za jakiego się uważa.Taki zbudował sobie komfortowy świat,bo uważa się za lepszego od innych.Pozbaw go tego poczucia bezpieczeństwa,zasiej niepokój.Niech myśli,niech go zżera niepewność.
I co chwilę dolewaj oliwy do ognia :twisted: A potem pokaż Jezusa,jako wyjście.
To jest jakiś sposób na tych pewnych siebie.Choć to Duch wie najlepiej jak do takich serc dotrzeć.

Autor:  Grazyna [ Pn lip 16, 2007 8:49 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Udowodnij raczej takiemu,że nie jest takim dobrym człowiekiem w oczach Boga,za jakiego się uważa.Taki zbudował sobie komfortowy świat,bo uważa się za lepszego od innych.Pozbaw go tego poczucia bezpieczeństwa,zasiej niepokój.Niech myśli,niech go zżera niepewność


I to jest wlasnie najwiekszy problem! I nie mogé nic powiedziec, zeby zaraz nie uslyszec <nie sadz>

Ps. Sorry za bledy, pisze nie ze swojego komputera, a tu nie ma polskich znakow.

Autor:  Syn Marnotrawny [ Pn lip 16, 2007 9:01 am ]
Tytuł:  Re: Jak głosić ewangelię katolikom?

Grazyna napisał(a):
Przez ostatnie parę lat n i k t nowy nie doszedł do zboru. Parę ludzi się przewinęło i zniknęło.

Zastanawiam się- czemu? Czy wina leży po stronie głoszących?
Pamiętam lata 90-te. Ilu wtedy ludzi się nawróciło! Wystarczyło otworzyć usta, a zaczynali płakać i mówić,że chcą Jezusa.
A teraz...?



Bo co wy macie katolikom do zaoferowania?

Lata 90-te to była po prostu moda na protestantyzm, powiew nowości (każdy wtedy myslał że także lepszości) - a tak naprawde jesteście TACY SAMI :P
Gdybyś Grazyno poprzestała na wzbudzaniu w katolikach "żywego jezusa" to może i owoce by były ale jak zaczynasz koncentrować się na babilonie i namawiasz do wyjścia to stajesz się tak samo żałosna jak Świadek Jehowy... Po prostu bierzesz udział w wojnie religijnej na słowa :roll:

Mnie to zawsze będzie smieszyć to protestanckie samozadowolenie z siebie i własnehj doskonałej i nieomylnej drogi... no i z tych potężnych i kwitnących 5 osobowych zborów mężów bożych :P :lol: :lol: :lol:

Autor:  Syn Marnotrawny [ Pn lip 16, 2007 9:29 am ]
Tytuł: 

Grazyna napisał(a):
Przecież i tak nie będę nauczycielem Słowa. Nie muszę niczego rozumieć. Ani nie muszę tłumaczyć nawróconym już katolikom, dlaczego czyśćciec nie istnieje. Pomodlę się i ...pstryk! Załatwione...


A dlaczego musisz im to tłumaczyć ? Szczególnie jak NIE ROZUMIESZ katolickiej nauki o Czyśćcu :P i traktujesz go jako przechowalnie dla "letnich" :P podczas gdy ludzie z którymi rozmawiasz (jesli rzeczywiście mieliby być zatwardziałymi grzesznikami nie żyjący po chrześcijańsku) nie wejdą nawet do katolickiego czyśćca bo katolicki czyścieć jest DLA ZBAWIONYCH! choć nieoczyszczonych :P

Nie musisz im tłumaczyć, że nie ma czyśćca - po prostu powiiedz im , że nawet do czyśćca nie trafią i pokaż kattolicką naukę o czyśćcu - To ichbardziej orzeźmi niż odsądzanie od babilonu, czci i wiary :P

Autor:  ilyad [ Pn lip 16, 2007 11:04 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
a tak naprawde jesteście TACY SAMI


Jeżeli u kogoś przyjście do Protestantów polegało li tylko na zmianie kościoła do jakiego się chodzi oraz wraz z nim zestawu DOKTRYN - to zgoda. Człowiek taki nie NARODZIŁ SIĘ NA NOWO życiem dla Jezusa - po prostu zmienił system. Takich ludzi jest TYSIĄCE, którzy zostali SJ, porzucając KRK. Dla Boga to żadna różnica, dopuki ktoś W POKUCIE nie zawoła do Niego o ratunek by otrzymać odpuszczenie grzechów oraz Ducha Świętego. :wink:

Cytuj:
kattolicką naukę o czyśćcu - To ichbardziej orzeźmi niż odsądzanie od babilonu, czci i wiary


No tak, tylko szkoda że to Grażyna ma to robić. a nie kapłani i nauczyciele KRK...Myślę że w tym problem. :? Nie chodzi o to że Katolicy źle wierzą, lecz o to że słowa o POKUCIE i przyjęciu DUCHA ŚWIĘTEGO z ambon nie mają ŻADNEJ MOCY gdy ludzie to głoszący SAMI TEGO WŁAŚNIE POTRZEBUJĄ. :wink: Jeżeli jakiś zbór zielonoświątkowy przestaje być "światłem, świecącym w ciemnym miejscu" a staje się LETNI I CIELESNY, tylko z lepszym zestawem doktryn to co za różnica ? :o - wtedy 100 % zgadzam się z Tobą.

Autor:  Smok Wawelski [ Pn lip 16, 2007 11:56 am ]
Tytuł: 

Agostyku, najpierw poznaj naukę krk i nauczanie Biblii, a potem się wypowiadaj. Czyśćca rzeczywiście nie ma, ponieważ dusze ludzi zbawionych idą do Pana, a nie do czyśćca [Flp. 1:23]. Ale to jest temat na inny wątek.

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/