www.ulicaprosta.net http://www.forum.ulicaprosta.net/ |
|
jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=1&t=1734 |
Strona 2 z 5 |
Autor: | Smok Wawelski [ Śr kwi 08, 2015 8:11 pm ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
Owieczka napisał(a): Szczerze mówiąc- niewiele z tego rozumiem... No i nic dziwnego. Bez urazy, ale przecież to jakiś straszny bełkot....Cytuj: Odwieczny zamysł Boga polega na tym, że chce On wbudować Chrystusa w naszą istotę, Ani jeden, ani drugi werset nie mówi o "czynieniu z nas Chrystusa-człowieka". Pierwszy w ogóle nawet nie zbliża się to tematu, a drugi mówi po prostu, że już nie żyje Paweł, lecz żyje W NIM Chrystus. Nie mówi, że Paweł STAŁ SIĘ jakimś "Chrystusem-człowiekiem". Po prostu Chrystus zamieszkał i żyje w nas poprzez Ducha Świętego [II Kor. 13:5; I Kor. 6:19 i inne]. Powyższe nauczanie to jest próba ubóstwienia człowieka, albo przebóstwienia - tak czy inaczej nigdy nie będziemy ani bogami, ani Chrystusami.czyniąc każdego z nas Chrystusem-człowiekiem, wypełnionym, opanowanym i przesyconym Chrystusem i przez Chrystusa; w całym wszechświecie nie ma rzeczy bardziej podstawowej ani o większym znaczeniu – Ga 1,15-16; 2,20. Cytuj: Odwiecznym zamysłem Boga jest wbudować w naszą istotę Chrystusa; aby ten zamysł wypeł-nić, Bóg stworzył człowieka w postaci naczynia, które może Go zawierać, dał człowiekowi du- Chrystus nie musi STAWAĆ SIĘ Duchem Świętym (tak rozumiem ten cytat, skoro Duch jest z dużej litery), ponieważ wyraźnie powiedział, że Ojciec POŚLE Ducha w imieniu Syna [Jan 14:26]. Poprzez Ducha Ojciec i Syn zamieszkają w wierzącym [Jan 14:23] - Osoby Boga trójjedynego są współistotne, a nie zamieniają się jedna w drugą. Pan Jezus zapowiedział, że pośle "innego Pocieszyciela" czyli Ducha Świętego [Jan 14:16]. Duch Święty nie będzie przemienionym Jezusem, ponieważ uwielbi Jezusa [Jan 16:14]. Duch Święty przekonuje świat o grzechu, sprawiedliwości i sądzie [Jan 16:8], podczas gdy Jezus oręduje za wierzącymi w niebie po prawicy Ojca [I Jana 2:1-2 i inne]chowy organ, aby mógł Boga przyjąć, a Chrystus stał się życiodajnym Duchem, aby wejść do naszego ducha – Ef 3,14-17a; Rdz 2,7; 1 Kor 15,45b. Ef. 3:14-17 a mówi po prostu o zamieszkaniu Chrystusa w wierzących poprzez Ducha. Dlatego to przez Ducha jesteśmy utwierdzani w wewnętrznym człowieku. Rdz 2:7 mówi o tym, jak Bóg tchnął biologiczne życie w Adama i ten stał się istotą żywą. Czyli jedno i drugie nie na temat. I Kor. 15:45b to jest o tyle ciekawa sprawa, że ktoś usiłuje powiesić bardzo poważną doktrynę na... połowie jednego wersetu. W dodatku, ta doktryna jest sprzeczna z całą masa innych fragmentów Biblii, więc nie może być prawdziwa. Skoro Jezus nie mógł się stać Duchem Świętym (wtedy nie miałby kto orędować za nami w niebie jako Arcykapłan, a my nie mielibyśmy na kogo czekać - chyba, że nastąpi w przyszłości zamiana odwrotna, czyli Duch stanie się z powrotem Jezusem), to jak należy rozumieć zdanie przetłumaczone w BW "Tak też napisano: Pierwszy człowiek Adam stał się istotą żywą, ostatni Adam stał się duchem ożywiającym"? Oczywiście, to nie jest łatwy fragment (tym bardziej nie wolno na nim wieszać poważnych doktryn). Przyjrzyjmy mu się uważnie. Przede wszystkim, nawet w BW tłumacze przełożyli słowo "pneuma" jako "duch" z małej litery. Kluczem do zrozumienia wersetu jest jak zwykle kontekst. Słowa "tak też napisano" odnoszą się do poprzedniego zdania lub myśli. Przeczytajmy całą myśl kontekstu: "Ale powie ktoś: Jak bywają wzbudzeni umarli? I w jakim ciele przychodzą? Niemądry! To, co siejesz, nie ożywa, jeśli nie umrze. A to, co siejesz, nie jest przecież tym ciałem, które ma powstać, lecz gołym ziarnem, może pszenicznym, a może jakimś innym; ale Bóg daje mu ciało, jakie chce, a każdemu z nasion właściwe jemu ciało. Nie każde ciało jest jednakowe, bo inne jest ciało ludzkie, a inne zwierząt, jeszcze inne ciało ptaków, a inne ryb. I są ciała niebieskie i ciała ziemskie, lecz inny jest blask niebieskich, a inny ziemskich. Inny blask słońca, a inny blask księżyca, i inny blask gwiazd; bo gwiazda od gwiazdy różni się jasnością. Tak też jest ze zmartwychwstaniem. Co się sieje jako skażone, bywa wzbudzone nieskażone; sieje się w niesławie, bywa wzbudzone w chwale; sieje się w słabości, bywa wzbudzone w mocy; sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe. Jeżeli jest ciało cielesne, to jest także ciało duchowe. Tak też napisano: Pierwszy człowiek Adam stał się istotą żywą, ostatni Adam stał się duchem ożywiającym" [I Kor. 15:35-45] Cały wywód jest odpowiedzią na pytanie, w jakim ciele zmartwychwstają umarli. Podsumowanie mówi, że Jezus zmartwychwstał w ciele duchowym. Pierwszy Adam miał ciało z prochu ziemi, w które Bóg tchnął biologiczne życie. Ostatni Adam po zmartwychwstaniu ma ciało duchowe i sam ożywia: "Albowiem jak Ojciec wzbudza z martwych i ożywia, tak i Syn ożywia tych, których chce" [Jan 5:21] W dodatku mamy taki fragment, w którym zmartwychwstały Jezus (który wcale nie jest tutaj Duchem Świętym) tchnął Ducha w uczniów tak jak podczas stworzenia tchnął ducha w Adama: "A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego" [Jan 20:22] Podsumowując, choć nie jest to napisane wprost, a zwrot kluczowy czyli "eis pneuma" nie musi oznaczać przejścia w coś innego, raczej korzystałbym z kontekstu, porównując z fragmentami równoległymi i łatwiejszymi według zasady, że trudniejsze teksty interpretujemy przy pomocy łatwiejszych. W dosłownym tłumaczeniu Younga jest wychwycona subtelność wskazująca, że Paweł nie mówi o takim samym "staniu się" duchem w przypadku Jezusa, jak Adam stał się istotą żywą: "so also it hath been written, 'The first man Adam became a living creature,' the last Adam is for a life-giving spirit" Cytuj: C. Bóg pragnie wbudować w nas całą swą istotę, aż stanie się naszym organizmem – Kol 3,10-11: I znowu to samo, czyli ktoś się powołuje na teksty mówiące o czymś kompletnie innym. Kol. 3:10-11 mówi o Chrystusie w Kościele, bo odnowieniu nie ma podziału na Żydów i Greków. Nie ma tutaj mowy o "stawaniu się organizmem" każdego z nas przez Chrystusa. Rzym 8:11 mówi po prostu, że Duch Święty mieszka w nas i dlatego zmartwychwstaniemy przez Ducha. Bóg nie może "wbudować w nas samego siebie w swej Boskiej Trójcy", ponieważ my jesteśmy na ziemi, a Ojciec i Syn są w niebie. Może (i zrobił to) udzielić nam swego Ducha współistotnego z Ojcem i Synem. Swoja drogą, nie wiem jak Bóg miałby się stać najmniejszą cząstką mojej trójczęściowej istoty - nasze ciała są skażone i mieszka w nich grzeszność [Rzym. 7:23], a Bóg nie staje się najmniejszą cząstką naszych ciał, ani nawet dusz. Duch Święty też nie staje się cząstką naszego ducha, tylko świadczy naszemu duchowi, że dziećmi Bożymi jesteśmy [Rzym. 8:16 interlinia]. Coś tu poważnie nie gra.1. Bóg zamyślił wbudować w nas samego siebie w swej Boskiej Trójcy i stać się każdą naj- mniejszą cząstką naszej trójczęściowej istoty – Rz 8,11; Ef 3,14-17a. Cytuj: Zwieńczenie boskiej ekonomii dokonuje się dzięki boskiemu udzielaniu się Boskiej Ja w Biblii czytam, że Bóg udzielił nam ze swego Ducha:Trójcy – 2 Kor 13,13; Ef 1,3-23; 3,14-21: A. Boska ekonomia to Boży plan i sposób jego realizacji, wynikające z Bożego pragnienia i zamy- słu; boskie udzielanie jest udzielaniem się Boga i rozdawaniem się Go, zgodne z tym planem i przyjętym sposobem jego przeprowadzenia – 1,5.9-11; 3,14-17a. B. Wszystko, co o Bogu mówi Nowy Testament, wiąże się z boskim udzielaniem się ze względu na boską ekonomię – Rz 8,3.11; Ef 1,3-23: "Po tym poznajemy, że w nim mieszkamy, a On w nas, że z Ducha swojego nam udzielił" [I Jana 4:13] Cytuj: 1. Objawienie o Trójjedynym Bogu ukazane w świętym Słowie nie służy do tego, by zrozumieć doktrynę, lecz istnieje po to, by Bóg w swej boskiej Trójcy mógł udzielać się wybranym Jeśli "udzielanie się" Boskiej Trójcy polega na tym, że Trójjedyny Bóg przeszedł jakiś proces (choć w Biblii jest napisane, że Bóg się nie zmienia [Mal. 3:6; Jak. 1:17] i stał się w końcu jedną z Osób Trójcy, to... Trójcy już nie ma! Ja cie...i odkupionym przez siebie ludziom, aby Go doświadczali i radowali się Nim – 2 Kor 13,13. 2. Trójjedyny Bóg – Ojciec, Syn i Duch – przeszedł przez proces i stał się życiodajnym Duchem, abyśmy mogli z Niego pić i aby móc się stać naszą rozkoszą; na tym polega boskie udziela- nie Boskiej Trójcy – J 1,14; 4,14; 7,37-39; 1 Kor 12,12; 15,45b. Czyli Ojca i Syna już nie ma, bo stali się Duchem Świętym. A skoro cała Trójca przeszła ten proces, to Duch również... stał się Duchem. To już nawet nie jest herezja modalizmu. Cytuj: 3. Boska Trójca służy boskiemu udzielaniu, co oznacza rozdzielanie Boga wierzącym w Chry- Hm, można powiedzieć, że to jest kawałek poezji religijnej, ale na pewno nie doktryna wynikająca z Pisma. Nigdzie w Biblii nie znajduję takich rzeczy jak Syn czyli wyraz, a Duch jako przekaz i nurt. Jan 4:14 i 7:37-39 mówią po prostu o Duchu Świętym, porównując Go do wody żywej czyli płynącej.stusa; Bóg Ojciec – początek – jest źródłem, Syn – wyraz – jest wypływem a Duch jako przekaz jest nurtem – J 4,14; 7,37-39. Cytuj: C. Boskie udzielanie się Boskiej Trójcy to jedyny sposób na zbudowanie kościoła, który jest Ciałem Chrystusa i Bożym mieszkaniem – Ef 4,16; 2,21-22; 1 Tm 3,15. Znowu cytaty nie związane z tematem. W żadnym z nich nie ma nic o "udzielaniu się Boskiej Trójcy. Mam wrażenie, że ktoś tutaj próbuje zrobić wrażenie, że wierzy w Trójcę, ale co chwilę temu zaprzecza. A Nowe Jeruzalem jest MIASTEM, a nie "wiecznym zbiorowym wyrazem Trójjedynego Boga".IV. Potrzebujemy wizji najważniejszej sprawy w Biblii – boskiego zamiaru, Boskiej ekono- mii i boskiego udzielania Boskiej Trójcy do wnętrza wierzących w Chrystusa w celu zbudowania kościoła – Ciała Chrystusa, które zostanie zwieńczone w Nowej Jeruza- lem – wiecznym zbiorowym wyrazie Trójjedynego Boga – Ef 1,5.9-11.22-23; 3,14-21; 4,16 "I widziałem miasto święte, nowe Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, przygotowane jak przyozdobiona oblubienica dla męża swego" [Obj. 21:2] |
Autor: | Owieczka [ Śr kwi 08, 2015 9:17 pm ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
Jejku, dziękuję. Jaka piękna i przejrzysta analiza. Wydrukuję to sobie na kolejną rozmowę z tą osobą, która siedzi w tej herezji (no bo jak to inaczej nazwać). I po co ludzie tak komplikują proste sprawy? Dlaczego wierzący ludzie dają się na coś takiego nabierać? Nie wiem... |
Autor: | wujcio [ So kwi 11, 2015 7:01 am ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
Owieczka napisał(a): Cytuj: III. Odwieczny zamysł Boga polega na tym, że chce On wbudować Chrystusa w naszą istotę, czyniąc każdego z nas Chrystusem-człowiekiem, wypełnionym, opanowanym i przesyconym Chrystusem i przez Chrystusa; w całym wszechświecie nie ma rzeczy bardziej podstawowej ani o większym znaczeniu – Ga 1,15-16; 2,20. Coś pewnie jest w "powietrzu", bo nie bez przyczyny ktoś przetłumaczył nauczania Johna Bevere'a "Nieustępliwi" - https://www.youtube.com/watch?v=e-Wq39TTCLg Oczywiście to co napiszę będzie wyrwane z kontekstu, ale i tak dużo mówi ( min. ): 5:00 Jesteśmy ambasadorami sprowadzamy Królestwo Niebios na ziemie, 9:36 Sprowadzić na ziemię to, co chce niebo, 21:26 My rządzimy ziemią, 25:24 Jezus jest Bogiem ponieważ opiekuje się nim Duch Święty, 28:40 Wszyscy jesteśmy Chrystusami, Kiedy czytamy w NT Chrystus będziesz potrzebował wiedzieć siebie w tym kontekście Hebrajczyków 2 :11, 29:14 Jesteśmy Chrystusem na ziemi, My jesteśmy tym samym co głowa ( mamy to samo DNA ), 30:54 Jesteśmy Chrystusem na ziemi. |
Autor: | ZoeLov [ Wt maja 19, 2015 9:50 pm ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
Witam. Od dawna potrzebowałem otrzeźwienia, zwykłej szczerej mowy , a temat jest dla mnie bardzo ciekawy. Poznałem brata z lokalnego kościoła w pracy, którą razem wykonywaliśmy kilka lat. Praca we dwóch sprzyjała rozmową , ten temat jest mi znany z praktyki. Nikt nie napisał o formie praktyki w lokalnym kościele polegającej na czytaniu książeczki "Święte Słowo na poranne ożywienie" Na każdy dzień tygodnia, i praktyki dzielenia się tym co czytaliśmy ,czyste kartki w niej zawarte są do przygotowania prorokowania którym powinno się dzielić .Zachęcony przez brata odwiedzałem to miejsce w Wawie, i czytałem to -ożywienie- Nawet gdy sam coś wreszcie przygotowałem ,bo trudno wytrzymać będąc tam i się nie dzielić, a nie byłem tym co dużo mówi,prorokuje. Przygotowałem na specjalnej stronie dzielenie i modląc się wcześniej, aby Pan mi pomógł przełamać ten opór w mówieniu, poszedłem na kolejne spotkanie. I co? nic nie powiedziałem , odczucie jakie miałem było jak bym na chwile stracił mowę. Prosiłem Pana aby mówił za mnie, tak Pan odpowiedział. Wdzięczny jestem Panu za to. Próbuje z bratem teraz czasem porozmawiać, pozostaje modlitwa aby Pan zaświecił, bo w Jego świetle widzimy . |
Autor: | Smok Wawelski [ Śr maja 20, 2015 10:24 am ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
ZoeLove napisał(a): Praca we dwóch sprzyjała rozmową Najpierw chciałbym zwrócić Twoją uwagę na to, że wyraz "rozmowy" w celowniku (komu? czemu?) brzmi "rozmowOM", a nie "rozmowĄ". Niestety, polszczyzna schodzi na psy w mediach, coraz więcej osób robi podstawowe błędy, a potem jeszcze wiącej osób je powtarza.http://odmiana.net/odmiana-przez-przypa ... ka-rozmowa Teraz druga sprawa. Jeśli w jakimś kościele jest praktykowane czytanie jakichś książeczek na każdy dzień tygodnia zamiast Biblii, to powinny się zapalać czerwone lampki od razu. Bez względu na to, czy to jest katolicki brewiarz, jakikolwiek modlitewnik, czy "dzieła wybrane" jakiegoś "męża Bożego" traktowane w praktyce na równi ze Słowem Bożym. I po trzecie, sądząc po poważnych zapędach Witnessa Lee (bo Living Stream Ministry to jest jego służba) w kierunku herezji, należy w ogóle postawić pytanie, czy brat wyznający jakąkolwiek odmianę modalizmu jest Twoim bratem w Chrystusie. Aby się o tym przekonać praktycznie możesz zapytać, czy na przykład spożyłby Wieczerzę Pańską razem z Tobą, gdyby odbywała się w jakiejkolwiek innej społeczności chrześcijańskiej niż zbór "kościoła lokalnego". Cieszę się, że Pan Bóg Cię tak "zamurował". On wysłuchuje szczerych modlitw. |
Autor: | ZoeLov [ Śr maja 20, 2015 1:47 pm ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
Dziękuję za poprawienie błędu, szczerze mówiąc , żeby nie program poprawiający to .... cóż było by tego więcej Mało używałem do nie dawna umiejętności pisania, mało było potrzebne, mniejsza z tym. Trzeba wyjść z jakiegoś miejsca żeby uzyskać punkt widzenia, a ważne dla mnie było żeby poznać braci i jakie jest życie kościoła . Studenci z tej społeczności których poznałem osobiście, poleciłem synowi, który potrzebował zobaczyć że młodzi ludzie żyją z Bogiem i że to jest w ogóle możliwe. Po jednym spotkaniu domowym grupy młodzieżowej , nie mogłem go uprosić na czas z tatą, zaczął spędzać wolny czas na nauce w bibliotece, przy Centrum nauki Kopernik bo zobaczył zaległości we własnej szkolnej edukacji.To było normalnie nadrabianie zaległości w miejscu jak najbardziej do tego ,cisza i skupienie w bibliotece, zwrot niesamowity,cieszący dla taty. Teraz jest dylemat , bo naturalnie z tym spontanicznym wpływem na chęć nauki, otrzymuje z dzielenia się tamtejsze nauczanie. Uwierzył, sam dał się ochrzcić i pociąga go Pan. Co można zrobić w takiej sytuacji ? Gdzieś doświadczenie się nabywa, a zwykła naturalna troska jest, i będzie.Już się oto z nim modliłem. ps,jestem początkującym forumowiczem i proszę o wyrozumiałość, uczę się poruszania w takiej rzeczywistości wirtualnej, proszę się nie obawiać , jestem elastyczny na poprawianie i otwarty na zdrową naukę gdy zauważona zostanie potrzeba. |
Autor: | Smok Wawelski [ Śr maja 20, 2015 3:00 pm ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
ZoeLov napisał(a): Uwierzył, sam dał się ochrzcić i pociąga go Pan. A czy mógłbyś powiedzieć, kto go ochrzcił i w jakie imię? Bo rozumiem pewną nieświadomość i to, że trzeba czasu na pewne przemyślenia. Ale takie fakty czasem pomagają w przemyśleniach. Bywa, że ktoś się zmienia na lepsze, ale jest to zmiana podyktowana cielesną chęcią podobania się Bogu, a nie nowym narodzeniem. Tutaj jest sporo nieporozumień, ale ponieważ na te tematy mamy kilka różnych wątków, nie chcę powtarzać tego, co tam już pisaliśmy. Dlatego rozejrzyj się i nie spiesz.
|
Autor: | ZoeLov [ Śr maja 20, 2015 5:49 pm ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
Ok bez pośpiechu. Napisałeś, tylko w innym miejscu, że znasz ludzi co tam byli i dopiero jak odeszli zobaczyli Kościół. Trzeba postanowić całkiem zaprzestać udziału w praktykach, dosłownie zerwać i z pewnego dystansu dopiero widać kształty. Zaciągnięcie języka i wynikające z tego fakty, pomagają w przemyśleniach. Dziękuję za fakty. Co do chrztu postaram się coś napisać ,ale najpierw porozmawiam z synem. |
Autor: | ZoeLov [ Wt maja 26, 2015 3:50 pm ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
Smok Wawelski napisał(a): Powyższe nauczanie to jest próba ubóstwienia człowieka, albo przebóstwienia - tak czy inaczej nigdy nie będziemy ani bogami, ani Chrystusami. Zadawałem Smoku takie pytanie ,poszukując swego miejsca w takiej społeczności a w odpowiedzi był werset:Jan. 10:34- Odpowiedział im Jezus: Czyż w zakonie waszym nie jest napisane: Ja rzekłem: Bogami jesteście? 35. Jeśli nazwał bogami tych, których doszło słowo Boże [a Pismo nie może być naruszone] (BW) Sprawa nie jest taka prosta, zadając pytania, na każde pytanie ,jak by ktoś miał wątpliwości, zawsze się znajdzie ten co jest obeznany. Myślę że miał bym większy kłopot i dłużej by trwało wychodzenie z religii państwowej, gdybym zadawał pytania kapłanom pośredniczącym,choć by na temat ,listu do Rzymian, i wersety uwypuklające łaskę.Otrzymał bym pewnie i otrzymywałem ewangelizując 2 Piotr. 3:16 16. Tak też mówi we wszystkich listach, gdzie o tym się wypowiada; są w nich pewne rzeczy niezrozumiałe, które, podobnie jak i inne pisma, ludzie niewykształceni i niezbyt umocnieni przekręcają ku swej własnej zgubie. (BW) Pociągam ten wątek dalej bo jest on bardzo potrzebny dla potencjalnych czytelników poszukujących odpowiedzi w temacie ,jeden kościół w jednym mieście- Watchman Nee Owieczka napisał(a): Jejku, dziękuję. Jaka piękna i przejrzysta analiza. Wydrukuję to sobie na kolejną rozmowę z tą osobą, która siedzi w tej herezji (no bo jak to inaczej nazwać). I po co ludzie tak komplikują proste sprawy? Dlaczego wierzący ludzie dają się na coś takiego nabierać? Nie wiem... Jak widzę nie tylko mi bardzo się przydała lektura tego tematu. Zadawałem inne pytania na ładnie brzmiące w wypowiedzi słowa " żyć w zespolonym duchu dla rzeczywistości Ciała Chrystusa, o co tu chodzi, jakim zespolonym?? odpowiedź jest wersetem; 1 Kor. 6:17 Kto zaś łączy się z Panem, jest z nim jednym duchem. Jako kolejny czytelnik mogę dziękować za piękną i przejrzystą analizę, która mnie samego zachęciła do wzięcia udziału w dyskusji. Smok Wawelski napisał(a): Hm, można powiedzieć, że to jest kawałek poezji religijnej, ale na pewno nie doktryna wynikająca z Pisma Myślę że to też jest godne uwagi, tu jest romans. 1 Poselstwo pierwsze Znać centralną myśl Boga, współpracować z Jego centralnym dziełem i żyć w boskim romansie Przeczytałem tutaj http://www.strumien.com.pl/mp3/listopad ... spekty.pdf |
Autor: | ZoeLov [ Śr cze 10, 2015 2:23 pm ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
Smok Wawelski napisał(a): Aby się o tym przekonać praktycznie możesz zapytać, czy na przykład spożyłby Wieczerzę Pańską razem z Tobą, gdyby odbywała się w jakiejkolwiek innej społeczności chrześcijańskiej niż zbór "kościoła lokalnego". Trochę trwało zanim zadałem to pytanie, z powodu braku zainteresowania ze strony braci z "kościoła lokalnego" czemu mnie nie ma na spotkaniach.Pisałem na pocztę szczerze pisząc, ale bez odpowiedzi,aż do dzisiaj. Zadzwonił brat z dalekiego pięknego miasta Bydgoszcz, nikt z miejscowego?? Po miłej rozmowie i zadanym pytaniu,odpowiedź brzmiała NIE.Była ona motywowana logiką i tym że brak mi objawienia. Kubeł zimnej wody na głowę mi się wylał. Nabywamy doświadczeń 2 Piotr. 1:5-8 5. I właśnie dlatego dołóżcie wszelkich starań i uzupełniajcie waszą wiarę cnotą, cnotę poznaniem, 6. Poznanie powściągliwością, powściągliwość wytrwaniem, wytrwanie pobożnością, 7. Pobożność braterstwem, braterstwo miłością. 8. Jeśli je bowiem posiadacie i one się pomnażają, to nie dopuszczą do tego, abyście byli bezczynni i bezużyteczni w poznaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa. (BW) Pan otwiera powoli oczy i dziękuje Jemu że czyni to powoli, proszę Go o powściągliwość i miłość braterską. I proszę czytających o modlitwę , bardzo potrzeba mi jej w miejscu w którym się znajduję. |
Autor: | Mateuszek [ Cz cze 11, 2015 11:39 am ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
ZoeLov napisał(a): z dalekiego pięknego miasta Bydgoszcz No patrz, jaki ten świat mały... Słyszałem, że u nas są jakieś domowe kościoły trzymające się z daleka od reszty wierzących, ale grupa tych zwolenników Local Church, o których znali moi rodzice, już dawno się rozpadła i rozjechała po świecie. A tu taka niespodzianka. Masz może jakieś namiary na tych ludzi z Bydgoszczy? Wypadałoby ostrzec znajomych, zanim przyjdą nas "ewangelizować". |
Autor: | ZoeLov [ Cz cze 11, 2015 4:59 pm ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
Mateuszek napisał(a): Masz może jakieś namiary na tych ludzi z Bydgoszczy? Wypadałoby ostrzec znajomych, zanim przyjdą nas "ewangelizować". Myślę Mateuszek że nie ma co stawiać braci w świetle "Ahtung"Filip. 1:18Lecz o co chodzi? Byle tylko wszelkimi sposobami Chrystus był zwiastowany, czy obłudnie, czy szczerze, z tego się raduję i radować będę; (BW) Byłem tam dochodząc jakiś czas i patrząc w lustro żadnych ugryzień na plecach nie widzę. Nie podam namiarów, byłem w pięknej Bydgoszczy na zleceniu z pracy i mam miłe wspomnienia, namiarów nie znam, noc i podwózka samochodem.Wystarczy zapytać, zaprosić na spotkanie i wieczerzę.Po domach nie chodzą ,czasem stolik z literaturą chrześcijańską "Living Stream Ministry Publisher of Watchman Nee & Witness Lee" Mamy Słowo Boże aby trwać w krzewie winnym i żeby przynieść owoc wystarczy trwać. To że razem nie możemy spożyć wieczerzy i jestem na zewnątrz, nie stwarza dla mnie kłopotu, głodni nie będą odepchnięci, mamy pewny pokarm w Słowie Bożym z obietnicą. Alleluja!! Ezech. 34:20-23 Dlatego tak mówi do nich Wszechmocny Pan: Oto Ja sam rozsądzę między owcami tłustymi a owcami chudymi. Ponieważ odepchnęliście wszystkie słabe bokiem i plecami i odtrąciliście je swoimi rogami, aż wypchnęliście je na zewnątrz, Dlatego wyratuję moją trzodę i już nie będzie łupem. Rozsądzę między owcą a owcą, Ustanowię nad nimi jednego pasterza, mojego sługę Dawida, i będzie je pasł; będzie je pasł i będzie ich pasterzem. (BW) Droga jest prosta |
Autor: | Mateuszek [ Cz cze 11, 2015 5:20 pm ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
Ok. Jeśli mi się kiedyś uda z nimi spotkać, to zobaczymy, co tam słychać. Ja mam jeszcze w domu jakieś książki Witnessa Lee, które zostały dawno temu sprezentowane moim rodzicom i jak do nich zaglądam, to włos mi się jeży na głowie... Ale to właściwie dobrze, że rzeczywistość jest lepsza niż mi się wydawało. |
Autor: | ZoeLov [ Pt cze 12, 2015 1:00 am ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
Mateuszek napisał(a): Ja mam jeszcze w domu jakieś książki Witnessa Lee. Wiem że w bibliotekach zborowych można znaleźć egzemplarze autorstwa Witnessa Lee "Duchowy człowiek" i dzielenie się doświadczeniem w tej rzeczywistości przez Witnessa, jest przydatne wierzącemu. Sam ten egzemplarz czytałem polecany przez liderów, pamiętam że bardzo mnie ta lektura zachęcała do większego zapierania się własnego "ja" otwierania się na głos Ducha Świętego i szukania prowadzenia.Było to spory czas temu więc mogę nie pamiętać całej książki. Cytaty z nauczania w postach w temacie "jeden kościół w jednym mieście" uwypuklają doktrynę i kierunek ku herezji i poddane zostały wyżej, wnikliwej analizie, po której czytający, w świetle Słowa Bożego wyraźnie widzi odstępstwo.Sam nie wiem czemu w innych,tych teraz wydanych książkach gdy się czyta to jak napisałeś, Mateuszek napisał(a): to włos mi się jeży na głowie... Wiem o łasce stąd: Ef 2:8Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: (BT) Tak naprawdę Bóg przez Marcina Lutra i jego posługę tą prawdę odkrył, a nie jestem Luteraninem , myślę że gdy inni chcą kontynuować po kimś,to dodają od siebie i zaczyna się powolny rozpad głównej myśli na różne kierunki w zależności ilu znajdzie się chętnych na pasterzy i mącą swoimi nogami choć piją czystą wodę: Ezech. 34:17-19 Do was zaś, moje owce, mówi Wszechmocny Pan: Oto Ja rozsądzę między owcą a owcą, między baranami i kozłami. Czy nie dość wam tego, że spasacie najlepsze pastwisko, ale jeszcze resztę waszego pastwiska depczecie swoimi nogami, pijecie czystą wodę, ale jeszcze pozostałą resztę mącicie swoimi nogami? I moje owce musiały paść się na tym, co zdeptały wasze nogi, i pić to, co zmąciły wasze nogi.(BW) Watchman Nee był bratem i jestem pewien że miał od Boga objawienie, możliwe że jak został umieszczony w więzieniu, to kontynuacją zajął się Witness Lee, potem przekłady z chińskiego itp i mącenie nogami prawdopodobnie nastąpiło.I to co czytamy to włos się jeży. Mateuszek napisał(a): Ale to właściwie dobrze, że rzeczywistość jest lepsza niż mi się wydawało. Jest lepsza |
Autor: | Mateuszek [ Pt cze 12, 2015 3:13 pm ] |
Tytuł: | Re: jeden kosciół w jednym mieście- Watchman Nee |
No cóż, ja akurat miałem na myśli jedną konkretną książkę: "Duch ludzki kluczem do doświadczania Chrystusa". Było tam kilka dobrych przemyśleń, ale jak trafiłem na fragment mówiący o tym, że mój duch jest połączony z Duchem Chrystusowym w jednego ducha, a ja mam się ćwiczyć w boskości... to jakoś mi się to skojarzyło z 1.Mojżeszową 3:5 i już sobie dałem spokój z dalszym czytaniem. |
Strona 2 z 5 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |