www.ulicaprosta.net http://www.forum.ulicaprosta.net/ |
|
KCHWE Spichlerz http://www.forum.ulicaprosta.net/viewtopic.php?f=1&t=734 |
Strona 5 z 13 |
Autor: | ani_isza [ Wt lut 26, 2008 10:11 pm ] |
Tytuł: | |
ale wtedy to już nie jest "worship" a "warship"... |
Autor: | Smok Wawelski [ Wt lut 26, 2008 10:31 pm ] |
Tytuł: | |
jj napisał(a): ja by kogoś opanował duch to byś nic nie poradził, lampy by nie były ważne. Przecież skoro taki gość jak z tego filmu wczesniej pod wpływem czegoś zaczął tak wywijać, to czy ty mógłbyś to powstrzymać?
I tutaj Cię być może zaskoczę, choć właściwie nie powinieneś się czuć zaskoczony. Otóż miałem podobną sytuację podczas jednej z "namaszczonych" konferencji organizowanych w Krakowie. Podczas uwielbienia stała przede mną młoda dziewczyna, która nagle zaczęła wymachiwać lewą ręką w sposób kompletnie niekontrolowany, ale bardzo energicznie - normalny człowiek zmęczyłby się tym po kilkunastu sekundach. Obok przechodził jeden z "namaszczonych" speców (gość zza granicy) i zapytałem się go szeptem, czy to, co obaj widzimy przede mną, może być od Ducha Świętego. A on, że owszem. I poszedł sobie dalej. A dziewczyna wywija w najlepsze. No to położyłem rękę na jej "wolnym" ramieniu i cichutko kazałem duchowi w imieniu Jezusa, żeby się uspokoił. Przeszło jak ręką odjął. Dlatego nawet, jeśliby kogoś duch opanował, to jestem spokojny o moje lampy. Ten, który jest w nas, jest mocniejszy od tego, który jest w świecie. |
Autor: | jj [ Wt lut 26, 2008 11:18 pm ] |
Tytuł: | |
ani_isza napisał(a): ale wtedy to już nie jest "worship" a "warship"...
no nie, to juz nawet moja fantazje przerasta |
Autor: | Graża [ Śr lut 27, 2008 9:58 am ] |
Tytuł: | KWECH Spichlerz |
ale się ujawniło,że coś jest nie tak |
Autor: | Grazyna [ Śr lut 27, 2008 12:40 pm ] |
Tytuł: | |
"Nowy sukces w dekodowaniu Biblii. Jest taki ustęp w Księdze Iz. "Będzie tam droga czysta, ktorą nazwę drogą Świętą. Nie przejdzie nią nieczysty, gdy odbywa podroż, i głupi nie będą się wałęsać[...]ale tamtędy pójdą wyzwoleni" Otóz badacze Pisma odkryli waśnie jej właściwy adres: to autostrada międzystanowa I-35 biegnąca przez 6 stanów z Teksasu na południu aż do północnej granicy USA w Minnesocie. Ułatwienie było takie, że cytowane słowa znajdują się w paragrafie 35. Chrześcijanie, którzy odkryli prawdę, skrzyknęli się wzdłuż drogi i zrogfanizowali na niej kampanię modłów pod hasłem: "Światło autostrady"[...]Wyjaśniają, że chodzi im o realizację przepowiedni, tzn. by I-35 stała się drogą święta[...]Widownią szczególnie głośnych modlitw i śpiewów było ostatnio pobocze autostrady w Dallas. Chodziło o wyrugowanie nieczystych porno-shopów i klubów striptizowych[...] Inicjatorką modłów mających przywrócić czystosć świętej autostradzie jest Cindy Jacobs, teksańska pastorka protestancka, która mówi, że doznała objawienia po przeczytaniu Księgi Izjasza" Fakty i Mity nr 7(415) 15-21 02.08 Jak widać, są rzeczy, któe się filozofom nie śniły...ale do rycerza na rumaku wciąż im daleko, więc kto wie, co przed nami! |
Autor: | ani_isza [ Śr lut 27, 2008 4:18 pm ] |
Tytuł: | |
Ks. Izajasza rozdz.35 (BT): 1 Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie! 2 Niech wyda kwiaty jak lilie polne, niech się rozraduje, skacząc i wykrzykując z uciechy. Chwałą Libanu ją obdarzono, ozdobą Karmelu i Saronu. Oni zobaczą chwałę Pana, wspaniałość naszego Boga. 3 Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe! 4 Powiedzcie małodusznym: «Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto - pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by zbawić was». 5 Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. 6 Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie. Bo trysną zdroje wód na pustyni i strumienie na stepie; 7 spieczona ziemia zmieni się w pojezierze, spragniony kraj w krynice wód; badyle w kryjówkach, gdzie legały szakale - na trzcinę z sitowiem. 8 Będzie tam droga czysta, którą nazwą Drogą Świętą. Nie przejdzie nią nieczysty, <gdy odbywa podróż>, i głupi nie będą się tam wałęsać. 9 Nie będzie tam lwa, ni zwierz najdzikszy nie wstąpi na nią ani się tam znajdzie, ale tamtędy pójdą wyzwoleni. 10 Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na twarzach: osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie. trochę daleko z tej autostrady do miejsca (nie mówiąc o czasie...), o którym czytamy w wersecie 10... chyba, że będą tam siedzieć i koczować w oczekiwaniu aż ich jacyś "wysłannicy" pochwycą i przeniosą... |
Autor: | Smok Wawelski [ Śr lut 27, 2008 4:46 pm ] |
Tytuł: | |
Kobita przeczytała, a następnie doznała OBJAWIENIA. To nic, że objawienie kompletnie się nie zgadza z przeczytanym tekstem. Z OBJAWIENIEM się nie dyskutuje. Zastanawiam sie tylko, gdzie podziali mózgi wszyscy, którzy w to objawienie uwierzyli. I gdzie jest ich duchowe rozeznanie? Przecież poganie się śmieją z tego wszystkiego. |
Autor: | Orion [ Śr lut 27, 2008 10:17 pm ] |
Tytuł: | |
Smok Wawelski napisał(a): Kobita przeczytała, a następnie doznała OBJAWIENIA. To nic, że objawienie kompletnie się nie zgadza z przeczytanym tekstem. Z OBJAWIENIEM się nie dyskutuje. Zastanawiam sie tylko, gdzie podziali mózgi wszyscy, którzy w to objawienie uwierzyli. I gdzie jest ich duchowe rozeznanie? Przecież poganie się śmieją z tego wszystkiego.
Tak samo było z himalajską wyprawą Any Mendez.Kobieta ta miała "objawienie"że pewien charakterystyczny kształt lodowca na jednym z ośmiotysięczników to "zamek królowej niebios".Podjęła trening alpinistyczny i wyprawę w Himalaje po to,aby "zburzyć warownię królowej niebios,która z tego miejsca panuje nad światem" Kuriozalne... |
Autor: | jj [ Śr lut 27, 2008 11:14 pm ] |
Tytuł: | |
Orion: Cytuj: Kuriozalne...
bo to widzenie trzeba odczytac w kontekscie poprzedniego. http://www.flickr.com/photos/babasteve/1350092312/ |
Autor: | Robson [ Cz lut 28, 2008 12:46 am ] |
Tytuł: | |
Jak miło po długiej przerwie poczytac wasze wypowiedzi!! Pozdrawiam serdecznie tych, co mnie pamiętają, szczególnie Grażynkę i Smoka.. Sam byłem w Spichlerzu i zdanie mam podobne do syntezy tego co napisali Christweapon i Grażynka. Miałem też w pewnym momencie spotkania dziwne odczucie. Otóż jakiś refren, powtarzany oczywiście do obłędu, przekształcił sie w mantrę połączoną z rytmicznym waleniem w bębny. I po jakimś czasie zaczęło mi sie robic dziwnie i chłód i ciarki przeszły mi po plecach.. Myślę, że oprócz całej szopki, którą tam robią, żeby ogłupić głównie młodzież, to jest tam działanie duchowe.. |
Autor: | Robson [ Cz lut 28, 2008 12:54 am ] |
Tytuł: | |
A'propo machania flagami i tańców.. Siostra od uwielbienia (jedna z czterech) w moim zborze, którą bardzo cenię za piękny głos i śpiew, zapowiedziała wprowadzanie u nas uwielbienia Boga tańcem. Zbaraniałem, bo myślałem, że ta moda już minęła i teraz na topie jest Rick Warren itp. a tu tańce.. I tak sobie myślę, jak ja bym miał "uwielbiac Boga tańcem".. Czy miałbym jakoś podrygiwać, czy wyjśc z ławki i kogoś poprosić, nie miałem pomysłu, nawet gdybym chciał! Ostatnio tańczyłem na studniówce 20 lat temu.. Druga refleksja - wyobraziłem sobie Boga, który z ukontentowaniem patrzy na tańczących zborowników i jest zachwycony tym "uwielbieniem". Równie dobrze można, jak ktoś wspomniał, "uwielbiać" żonglując piłeczkami, malując sobie twarz szminką, tupiąc, robiąc pompki itp. Czy są granice tego obłędu?? |
Autor: | Quster [ Cz lut 28, 2008 7:17 am ] |
Tytuł: | |
Robson napisał(a): ...I tak sobie myślę, jak ja bym miał "uwielbiac Boga tańcem".. Czy miałbym jakoś podrygiwać, czy wyjśc z ławki i kogoś poprosić, nie miałem pomysłu, nawet gdybym chciał! Ostatnio tańczyłem na studniówce 20 lat temu..
No cóż, będziesz musiał chyba zapisać się na kurs tańca tylko pytanie jaki wybrać, salsa, rumba, tango, falc, a może polonez ? |
Autor: | Syn Marnotrawny [ Cz lut 28, 2008 7:38 am ] |
Tytuł: | |
Smok Wawelski napisał(a): Przecież poganie się śmieją z tego wszystkiego.
I Agnostycy |
Autor: | Smok Wawelski [ Cz lut 28, 2008 11:54 am ] |
Tytuł: | |
Robson To naprawdę Ty Miło Cię z powrotem poczytać. Chciałbym Cię zobaczyć w tańcu... Jejku, co to byłby za widok. Robson napisał(a): Otóż jakiś refren, powtarzany oczywiście do obłędu, przekształcił sie w mantrę połączoną z rytmicznym waleniem w bębny. I po jakimś czasie zaczęło mi sie robic dziwnie i chłód i ciarki przeszły mi po plecach.. Myślę, że oprócz całej szopki, którą tam robią, żeby ogłupić głównie młodzież, to jest tam działanie duchowe..
Specjaliści od hipnozy twierdzą nawet, że można wywołać w ten sposób u ludzi określone zachowania. To się nazywa socjotechnika lub prościej sterowanie tłumem. |
Autor: | Jozue [ Cz lut 28, 2008 12:10 pm ] |
Tytuł: | |
to widocznie Jezus był mistrzem socjotechniki czyli po prostu sterował ludem a tak serio tańczenie przed Bogiem to wspaniała sprawa |
Strona 5 z 13 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |