Syn Czlowieczy mowi,w Ew Jana rozdz 6,ze prawdziwym pokarmem i prawdziwym napojem jest Jego sarks-(cialo w sensie : mieso)- i haima-krew!
Podczas ostatniej wieczerzy natomiast, Jezus mowi "to jest soma"-cialo(tez forma)-"to jest haima"-krew.
Powtarza sie przy obydwu wypowiedziach Jezusa slowo haima-krew-zas inne sa slowa na okreslenie ciala-przy nauczaniu jest to sarks, przy wieczerzy- soma.
Ta roznica jest wazna, ,albowiem to tekst grecki w Ksiegach Swietych NT jest tekstem natchnionym!
Dlaczego zatem zostaly uzyte dwa rozne slowa na okreslanie ciala majacego byc pokarmem !?
Oto proba mojej odpowiedzi:
Gdy Jezus trzyma "swoim cialem" chleb podczas wieczerzy nazywa go swoja soma!
Gdy naucza ludzi ,jeszcze przed Swoja smiercia, mowi o jedzeniu Swego sarks!
Wspolne dla obydwu wypowiedzu Jezusa jest slowo haima - krew- zaczne wiec swoje rozwazania od niego.
Trzymajac wino Jezus mowi "to jest moja haima"!
Mowi tez ,wczesniej,do uczniow o piciu swojej haimy, gdy naucza!
J 6:53 Bg "I rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeźli nie będziecie jedli ciała Syna człowieczego, i pili krwi jego, nie macie żywota w sobie."
Pic haime Syna Czlowieczego ,czyli czlowieka,coz to znaczy!?
J 6:54-56"Kto je ciało moje, a pije krew moję, ma żywot wieczny, a ja go wzbudzę w on ostateczny dzień. Albowiem ciało moje prawdziwie jest pokarm, a krew moja prawdziwie jest napój. Kto je ciało moje i pije krew moję, we mnie mieszka, a ja w nim"
Mt 26:28 Bg "Albowiem to jest krew moja nowego testamentu, która się za wielu wylewa na odpuszczenie grzechów."
Mk 14:24 Bg "I rzekł im: To jest krew moja nowego testamentu, która się za wielu wylewa."
Łk 22:20 Bg "Także i kielich, gdy było po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich jest nowy testament we krwi mojej, która się za was wylewa."
Swiadomie zaczynam od slow Jezusa (slowa Pawla z 1Kor zostawiajac na pozniej) traktujac je jako podstawe moich dalszych rozwazan:
Zacznijmy od Jana, napisal on :
Krew Syna Czlowieczego sprawia ,ze zycie jest w nas oraz :
Krew jest napojem dzieki ktorego piciu mieszkamy w Jezusie , a On mieszka w nas
Teraz nastepne Ewangelie:
Krew Jezusa wylana oglasza poczatek nowego testamentu-wlasnie TESTAMENTU (GR DIATEKE) A NIE PRZYMIERZA (HBR BERIT)!
Greckie nowotestamentowe diateke jest rozwinieciem hebrajskiego berit.
Idzmy do Hebr 9:16-17:
Hbr 9:16-17 Bw „Gdzie bowiem jest testament, tam musi być stwierdzona śmierć tego, który go sporządził; bo testament jest prawomocny z chwilą śmierci, a nie ma nigdy ważności, dopóki żyje ten, kto go sporządził.”
Zatem testament-diateke-rozpoczyna swoje dzialanie w chwili smierci dawcy testamentu-w naszym wypadku Jezusa !
Wniosek :
Krew stala sie napojem dajacym nam zycie w momencie smierci Jezusa!
Stalismy sie spadkobiercami Jego testamentu, jezeli Jego krew ,wylana na krzyzu, oczysciala nas z naszych grzechow,wtedy On zamieszkal w nas ,a my w Nim!
Oto potwierdzenie:
J 1:3-9
" co widzieliśmy i słyszeliśmy, to i wam zwiastujemy, abyście i wy społeczność z nami mieli. A społeczność nasza jest społecznością z Ojcem i z Synem jego, Jezusem Chrystusem.(4) A to piszemy, aby radość nasza była pełna.(5) A zwiastowanie to, które słyszeliśmy od niego i które wam ogłaszamy, jest takie, że Bóg jest światłością, a nie ma w nim żadnej ciemności.(6) Jeśli mówimy, że z nim społeczność mamy, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie trzymamy się prawdy.(7) Jeśli zaś chodzimy w światłości, jak On sam jest w światłości, społeczność mamy z sobą, i krew Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu. Jeśli mówimy, że grzechu nie mamy, sami siebie zwodzimy, i prawdy w nas nie ma.(9) Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości."
Zatem PIC KREW ZNACZY: wykorzystac akt wylania krwi panskiej do zaspokojenia naszego pragnienia zycia wiecznego ,pragnienia bycia w Bogu i aby Bog byl w nas, przez akt uznanie naszych grzechow,wyznanai ich i wiare ze Jezus oczyscil nas z nich na zawsze!
To wtedy stajemy sie ludzmi Nowego Testamentu-korzystamy z Jego dobrodziejstw-pijemy Jego krew jak napoj!
Przechodze teraz do slow okreslajacych cialo:
1.Najpierw slowo sarks- z Ew Jana - mieso:
J 6:51 Bw "Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił; jeśli kto spożywać będzie ten chleb, żyć będzie na wieki; a chleb, który Ja dam, to ciało moje, które Ja oddam za żywot świata."
J 6:52 Bw "Wtedy sprzeczali się Żydzi między sobą, mówiąc: Jakże Ten może dać nam swoje ciało do jedzenia?"
J 6:54 Bw "Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym."
J 6:55 Bw "Albowiem ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem."
J 6:56 Bw "Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, we mnie mieszka, a Ja w nim."
Napisane jest na poczatku Ew Jana,ze LOGOS STAL SIE SARKS!
NIE MA LEPSZEJ DEFINICJI W EWANGELII JANA SLOWA SARKS!
Moim zdaniem Jan ,znajacy juz przeciez inne ksiegi Ewangelii,uzywa swiadomie innego slowa na okreslenie ciala Jezusa ,niz apostolowie uzyli w swoich Ewangeliach.
BO TU CHODZI O DWA ROZNE CIALA!
ALBOWIEM SARKS ,W TYM WYPADKU,DLA JANA TO: BOZY UMYSL ,BOZE SLOWO!
Jezus mowi: Ja jestem chlebem zywym tzn JA -LOGOS-MOJ UMYSL-KTORY STAL SIE SARKS JEST DLA WAS ZYWYM CHLEBEM ,POKARMEM.
Dlaczego Logos jest pokarmem?
Tutaj musi nastapic dygresja o dwoch "greckich umyslach",wg mnie przeciwstawionych sobie w Biblii :
Slowo Boze wzywa wszystkich do metanoi -"przemiany myslenia."
Jej podstawowym aspektem jest wyrwanie sie z duchowej zaleznosci od wladcy swiata.
Otoz metanoja jest to slowo zlozone z dwoch slow: "meta" i z "nous".
"Meta " znaczy "isc powyzej czegos".
Wazniejszym pojeciem jest jednak "nous" . Jest to pojecie z filozofii greckiej oznacza "pierwotna madrosc" porzadkujaca chaos,"pierwotny rozum","pierwotna zasade kierownicza swiata"(pojecie to rozpowszechnil gr filozof Anaksagoras)
Nous ,wg tej filozofii, to umysl majacy wladze nad wszystkimi umyslami wszechswiata-zawierajacy w sobie wszystkie umysly istot zywych (w tym ludzi).
Jest to pojecie ,ktore w filozofii greckiej b.czesto bylo wymienne z pojeciem Logos-Umysl,Slowo, Madrosc.
Uwazam ,ze slowo metanoja nie przez przypadek zostalo wprowadzone do Biblii-jeszcze w Septuagincie (gr tlumaczeniu hebrajskich Pism Tanach-ST).
Nie przez przypadek takze Jan apostol ,na okreslenie boskiego Umyslu JHWH ,uzyl pojecia LOGOS ,a nie nous!
Chodzilo mu o przeciwstawienie dwoch umyslow-"wszechswiatowego nous" i Umyslu Prawdziwego Boga-Logosu !
Albowiem napisane jest :
1J 5:19 Bw "My wiemy, że z Boga jesteśmy, a cały świat tkwi w złem."
Umysl z Nieba-LOGOS zostal przeciwstwiony umyslowi rzadzacemu swiatem -"wszechswiatowemu nous".
A wiec metanoja w pelni znaczy nie tylko "stanac ponad wlasnym umyslem", "przemienic swoje myslenie" ,ale takze znaczy :wyrwac swoj wlasny umysl spod wladzy nous wladcy swiata!
Znaczy podporzadkowac swoj maly LUDZKI nous ,Wielkiemu Logosowi Boga!
"Nie głosimy tego słowami wypływającymi z ludzkiej mądrości, lecz słowami, których uczy Duch. Objaśniamy sprawy duchowe ludziom, którzy poddają się działaniu Ducha. Człowiek kierujący się tylko zasadami naturalnymi nie pojmuje spraw Ducha Bożego ...Człowiek zaś kierujący się Duchem rozstrzyga wszystko, natomiast jego nikt nie osądza. Któż zatem poznał myśl Pana tak, aby mógł Go pouczać ? MY WLASNIE MAMY MYSL/ NOUS / Chrystusa" / 1 Kor 2, 13-16 /.
Z PEWNYM ,ACZ NIEWIELKIM,UPROSZCZENIEM MOZEMY NAPISAC ,ZE BEDAC LUDZMI SWIATA ,NASZ UMYSL JEST CZESCIA UMYSLU WROGIEGO BOGU.
ZAS STAJAC SIE "NALEZACYMI DO CHRYSTUSA (CHRISTIANOI-CHRZESCIJANAMI)MUSIMY WYRWAC NASZ UMYSL I OTRZYMAC NOWY-CHRYSTUSOWY-ZANURZONY W JEGO UMYSLE.
Doswiadczenie spotkania z Chrystusem i przezycie pierwotnego nawrocenia (gr epistrefo-zmiana kierunku) jest poczatkiem wielkiej metanoi ,czyli wymiany umyslu - wyjscia spod wladzy wladcy swiata i jego nous!
Tu koncze dygresje o dwoch umyslach i wracam do meritum:
Zatem sarks ,o ktorym mowi Jezus w Ew Jana,ten zywy chleb(!) - to Logos-Umysl Boga Jezusa -ktoremu mamy sie podporzadkowac poprzez staniecie ponad umyslem swiata-nous
Karmic sie Nim-zywym chlebem- znaczy: wyrwac sie z mocy zla podporzadkowac swoje ego,swoja wole pod wladze boskiego Logosu- to znaczy ,w mysleniu, stac sie podobnym do Logosu JHWH!
Podsumowywuje rozwazanie na temat Janowego sarks: Sarks oznacza drugi etap zycia w Chrsytusie ,ktory powinien sie zaczac zaraz po odwroceniu od grzechu,oznacza calkowita wymiane naszego umyslu ,podporzadkowanie go Logosowi ,aby ON stal sie nasza mysla ,abysmy mogli pelnic Jego wole,myslec w Jego duchu,byc podobnym do Niego wewnetrznie i przez zewnetrzne dzialanie-TO ZNACZY JESC SARKS-CIALO!
Sarks Jezusa,czyli Logos,zostal nazwany w Ew Jana ZYWYM CHLEBEM,MOIM ZDANIEM ABY GO ODROZNIC OD SOMY "ZWYKLEGO CHLEBA" obecnego podczas wieczerzy w pozostalych Ewangeliach i w Liscie Pawla!
Zatem przechodze do punktu 2: do pojecia soma-cialo- w sensie forma (cos co ma ksztalt widzialny badz niewidzialny)
Mt 26:26 Bw "A gdy oni jedli, wziął Jezus chleb i pobłogosławił, łamał i dawał uczniom, i rzekł: Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje."
Mk 14:22 Bw "A gdy oni jedli, wziął chleb i pobłogosławił, łamał i dawał im, i rzekł: Bierzcie, to jest ciało moje.
Łk 22:19 Bw "I wziąwszy chleb, i podziękowawszy, łamał i dawał im, mówiąc: To jest ciało moje, które się za was daje; to czyńcie na pamiątkę moją."
Coz widzimy:
Jezus bierze chleb w rece lamie go i mowi to jest cial moje !
Na moja pamiatke macie lamac ten chleb i jesc go pamietajac ,ze JEST TO MOJE CIALO, MOJA FORMA ,MOJE KSZTALTY.
Slowo soma uzyte jest takze na okreslenie Ciala Chrystusa,czyli Kosciola!
To nie przypadek ,zachodzi zwiazek miedzy tymi dwoma formami -chlebem z wieczerzy i eklezja !
Bog uczynił Adamowi Oblubienice -Ewe "kosc z kosci i ciało z ciała jego".Gdy nadeszla pełnia czasu" posłał Bog drugiego Adama, aby dokonac drugiego poczatku stworzenia i znow stworzyc druga Oblubienice, druga Ewe- Kosciól bedacy Jego Ciałem.
(Jak cialem dla pierwszego Adama ,byla pierwsza Ewa).
W 2 M(Wyjscia) Bog chce wyrwac swoj lud z reki wladcy Egiptu poprzez sad nad bogami Egiptu,ale Jego Lud ma byc ocalony. Bog wybiera zwierze :baranka ma byc on zabity, a drzwi domów w ktorych mieszkaja czlonkowie Jego Ludu maja byc pomazane jego krwia.
"Gdy nadeszla pelnia czasu" Bog znow pragnie wyrwac Swoj Lud z grzesznego swiata poprzez sad nad nim, a jego Lud ma byc ocalony i ochroniony krwia nowego Baranka.
("Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata"-Jan 1,29.36), ktory jak pierwszy ma zostac zabity.
Na pamiatke pierwszego wydarzenia Bog ustanawia swieto paschy i obrzed wieczerzy paschalnej
"Dzień ten będzie dla was dniem pamiętnym i obchodzić go będziecie jako święto dla uczczenia Pana. Po wszystkie pokolenia - na zawsze w tym dniu świętować będziecie."(2M 12,14)
Na pamiatke drugiego wydarzenia ustanawia Bog druga Wieczerze paschalna - Eucharystie.
"Usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem, ponieważ jesteście przaśni; albowiem na naszą Wielkanoc [Paschę] jako baranek został ofiarowany Chrystus."
1 Kor. 5:7
W czasie pierwszej Paschy odbywa sie sad nad Egiptem (obrazem swiata) i jego wladca(obrazem szatana).Nad Bogami Egiptu(obraz wszystkich zbuntowanych aniolów).
W czasie "pelni czasu"-podczas drugiej Paschy- odbywa sie sad nad swiatem( kosmosem) i nad szatanem i jego aniolami(od poczatku wieczerzy, az do jej kulminacji na krzyzu) Nastepuje smierc pierworodnych swiata(do ktorego zostaje zaliczony "Izrael wg ciala" ) i wyratowanie -opieczetowanie pierworodnych ludu zarowno zydow ,jak i narodow(pogan)
Gdy 2000 lat temu odbywa sie ostania Jezusowa pamiatka pierwszej nocy paschalnej sprzed ok 3500 lat (lamanie chleba i wypicie 4 kielichow wina) to zarazem jest to ustanowienie Agapy-pamiatki sadu nad swiatem i poczatku istnienia Nowego Ciała.
Odtad kazda wieczerza ,dla wyznawcow Jezusa ,bedzie uobecnieniem tamtej wieczerzy-Jezusa z apostolami, jako ofiary Baranka, ale nie w sensie uczestniczenia w Jego smierci,ale w jej skutkach tzn ustanowieniu Ciała obdarzonego tak jak Baranek Duchem Ojca -Miloscia Agape!
Wieczerza to ukonstytuowanie sie Ciała Chrystusa jako Koinonii - wspolnoty wybranych. Wspolnoty zanurzonej w Jego Duchu- Imieniu Jezus.
Dokonuje tego Ojciec-Abba , któremu Syn oddał władze i ktorego wole wlasnie wypelnia- to wypelnienie wkracza wtedy w kulminacje!
Ciało Chrystusa ,które sie tworzy to Oblubienica, stworzona z Niego, jak Ewa z Adama, "kość kości "i "ciało z ciała Jego" (1Mojż.2,23)
Jest Jego Ciałem poniewaz w Niej bedzie przebywac ten sam Duch co w Nim-Jezusie Chrystusie.
Jezus zebral przez ok 3-3,5 roku kehile (zgromadzenie ,zbor), ktora teraz staje sie soma-On sam ja tak nazywa-Jego Cialem,Oblubienica-DRUGA EWA-ktorej TYPEM jest PIERWSZA Ewa.
On wie ,ze jest drugim Adamem
Nie zdziwilbym sie,gdyby Jezus podczas ostatniej wieczerzy uzyl gr slowa soma ,a nie hebrajskiego(basar) ,czy aramejskiego(guphi)-na okreslenie ciała- W KAZDYM RAZIE W TEKSCIE NATCHNIONYM JEZUS MOWI PO GRECKU (dlatego slowo greckie nalezy brac pod uwage!)
Mial swiadomosc ,ze zrobil juz wszystko za zycia , teraz nadchodzil czas tej garstki-kehili, :Oblubienicy - Somy!
To ta garstka miala rozpoznac i zgromadzic Eklesie-wybranych i w malych koinoniach uczynic z niej Some-OBLUBIENICE BARANKA-POSZERZYC JA !
W dzien Piecdziesiatnicy to Ciało otrzymuje moc Ducha Sw.- Ogien - i rozpoczyna ekspansje tworzac nowe ciała-koinonie , a w ostatecznosci gromadzac wybranych - tworzac Eklesie(dosł: zgromadzenie wybranych, wywołanych)
To Ciało rozpoczyna duchowy bój ze światem- kosmosem!
Gdy podczas ostatniej wieczerzy JEZUS bral chleb i mowil : "To jest Cialo moje" sadze ,ze nie mial na mysli Swojego wlasnego "meskiego " ciala , ale cialo "zenskie"-Cialo Oblubienicy ,ktora wlasnie stwarzal!
Wtedy chleb stal sie forma -"mistycznym Cialem" Jego Oblubienicy.
Tym chlebem-forma swojego NOWEGO CIALA "ZENSKIEGO" - nakarmil swoich uczniow.
Jak kiedys Jahwe, wzial w swoje dlonie czesc ciala Adama i z niego uczynil cialo Ewy,tak teraz " Jahwe zbawiajacy" -Syn Bozy- Jezus bierze w swoje rece pokarm ludzki-chleb ,lamie go i daje go ludziom ,aby go z jedli i aby te kawalki ZNALAZLY SIE teraz w nich I z powrotem zrosly sie -juz w ZYWE Cialo Jego Oblubienicy: "Soma Christou".
W rzeczywista NOWA FORME SPOLECZNA- Cialo ZLOZONE Z LUDZKICH CZLONKOW!
Tak jak chleb sklada sie z wielu ziaren ,ktore zmielone staja sie maka ,zmieszane z woda i upieczone sklejaja sie w chleb,tak ludzie zmieleni przez Boga i zmieszani z BOZA Woda- JEGO Duchem mieli sie skleic w Cialo-Chleb!
W CZASIE WIECZERZY Jezus,dokonuje procesu stworczego Swojej Oblubienicy-Nowej (zbiorowej)Ewy.
Dokonuje go w dwoch aktach:
W pierwszym akcie bierze element ze swiata ziemskiego):chleb
( "pierwiastek" tego swiata).
W czasie wieczerzy ten ktory jest Duchem, ale majacym jeszcze cialo ludzkie, rekami swojego, ludzkiego ciala "namaszcza" chleb czyniac go narzedziem przez ktore stworzy SWOJE Cialo- Oblubienice: chleb wtedy jest "mistycznym Cialem" Oblubienicy.
Lamie to cialo-chleb,aby wystarczylo dla wszystkich czlonkow zebranych wraz z Nim .
Apostolowie spozywaja je- w nich ma teraz pozostac to duchowe "namaszczenie" z chleba .
W ten sposob otrzymuja oni duchowy pokarm,ktory ma doczekac drugiego aktu stworzenia.
Drugi akt to zstapienie Ducha Sw,po smierci i zmartwychwstaniu Jezusa .
Zstepuje On na wszystkich namaszczonych podczas lamania chleba(takze tych namaszczonych przez apostolow) i czyni z nich RZECZYWISTE CIALO CHRYSTUSA -OBLUBIENICE.
To co zostalo rozdzielone ,teraz staje sie jednym w sercach namaszczonych.
On czyni w nich jedno serce i jedna dusze (o charakterze zbiorowym).
Gdyby nie bylo dzielenia chlebem i wieczerzy , a bylo tylko zstapienie Ducha Sw ,Cialo Oblubienicy nie zostaloby stworzone-byloby tylko przebudzenie duchowe.
Gdyby byla tylko wieczerza jej uczestnicy zjedliby tylko chleb,wspomnieli dzielo Boga z czasow Mojzesza i otrzymaliby jakies namaszczenie ,ale nigdy nie byliby "Soma Christou"-Cialem Chrystusa.
Duch Sw zstepuje na zebranych w Dzien Zielonych Swiat, aby ich obdarzyc moca wynikajaca z przebywania w Jego Duchu,, aby oni dzieki sluzbie apostolow takze mogli stac sie czlonkami Rzeczywistego Ciala Chrystusa!
Odtad wszyscy ,gdy beda sie spotykac po domach ,beda czesto lamac chleb("co dnia"!),aby otrzymac to samo Jezusowe, wiec i "apostolskie" namaszczenie do stania sie Cialem Swojego Pana.
On sam- Jezus- bedzie wsrod nich i gdy oni beda spozywac chleb ,On bedzie umacnial Swoje Cialo, lub osadzal tych ,ktorzy znalezli sie wsrod spozywajacych przypadkowo-nie rozrozniajacych swojego miejsca w Ciele( "nie rozrozniajacych Ciala i Krwi Panskiej")-takich Duch miast budowac ,bedzie ich niszczyl!
Bo spojrzmy teraz na slowa apostola Pawla o wieczerzy:
1Kor 10:16-33 Bw " Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czyż nie jest społecznością krwi Chrystusowej? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest społecznością ciała Chrystusowego?(17) Ponieważ jest jeden chleb, my, ilu nas jest, stanowimy jedno ciało, wszyscy bowiem jesteśmy uczestnikami jednego chleba. Patrzcie na Izraela według ciała; czyż ci, którzy spożywają ofiary, nie są uczestnikami ołtarza?(19) Cóż tedy chcę powiedzieć? Czy to, że mięso składane w ofierze bałwanom, jest czymś więcej niż mięsem? Albo że bożek jest czymś więcej niż bałwanem?(20) Nie, chcę powiedzieć, że to, co składają w ofierze, ofiarują demonom, a nie Bogu; ja zaś nie chcę, abyście mieli społeczność z demonami.(21) Nie możecie pić kielicha Pańskiego i kielicha demonów; nie możecie być uczestnikami stołu Pańskiego i stołu demonów.(22) Albo czy chcemy Pana pobudzać do gniewu? Czyśmy mocniejsi od niego?(23) Wszystko wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne; wszystko wolno, ale nie wszystko buduje.(24) Niech nikt nie szuka własnej korzyści, lecz korzyści bliźniego.(25) Wszystko, co się sprzedaje w jatkach, jedzcie, o nic nie pytając dla spokoju sumienia;(26) albowiem Pańska jest ziemia i to, co ją wypełnia.(27) A jeśli was kto z niewiernych zaprosi, a chcecie pójść, jedzcie wszystko, co wam podadzą, o nic nie pytając dla spokoju sumienia. A jeśliby wam ktoś powiedział: To jest mięso złożone w ofierze bałwanom, nie jedzcie przez wzgląd na onego, który na to wskazał, i dla spokoju sumienia;(29) mówię zaś nie o twoim sumieniu, lecz o sumieniu bliźniego; bo dlaczegóż by moja wolność miała być sądzona przez cudze sumienie?(30) A jeśli ja z dziękczynieniem coś spożywam, dlaczego mają mi złorzeczyć za to, za co ja dziękuję?(31) A więc: Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyńcie na chwałę Bożą.(32) Nie dawajcie zgorszenia ani Żydom, ani Grekom, ani zborowi Bożemu,(33) jak i ja staram się pod każdym względem podobać się wszystkim, nie szukając korzyści własnej, lecz wielu, aby byli zbawieni.”
1Kor 11:20-34 Bw „Wy tedy, gdy się schodzicie w zborze, nie spożywacie w sposób należyty Wieczerzy Pańskiej;(21) każdy bowiem zabiera się niezwłocznie do spożycia własnej wieczerzy i skutek jest taki, że jeden jest głodny a drugi pijany.(22) Czy nie macie domów, aby jeść i pić? Albo czy zborem Bożym gardzicie i poniewieracie tymi, którzy nic nie mają? Co mam wam powiedzieć? Czy mam was pochwalić? Nie, za to was nie pochwalam.(23) Albowiem ja przejąłem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, której był wydany, wziął chleb,(24) a podziękowawszy, złamał i rzekł: Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje za was lamane ; to czyńcie na pamiątkę moją.(25) Podobnie i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to nowe przymierze we krwi mojej; to czyńcie, ilekroć pić będziecie, na pamiątkę moją.(26) Albowiem, ilekroć ten chleb jecie, a z kielicha tego pijecie, śmierć Pańską zwiastujecie, aż przyjdzie.(27) Przeto, ktokolwiek by jadł chleb i pił z kielicha Pańskiego niegodnie, winien będzie ciała i krwi Pańskiej. Niechże więc człowiek samego siebie doświadcza i tak niech je z chleba tego i z kielicha tego pije.(29) Albowiem kto je i pije niegodnie, nie rozróżniając ciała Pańskiego, sąd własny je i pije.(30) Dlatego jest między wami wielu chorych i słabych, a niemało zasnęło.(31) Bo gdybyśmy sami siebie osądzali, nie podlegalibyśmy sądowi.(32) Gdy zaś jesteśmy sądzeni przez Pana, znaczy to, że nas wychowuje, abyśmy wraz ze światem nie zostali potępieni.(33) A tak, bracia moi, gdy się schodzicie, aby jeść, czekajcie jedni na drugich.(34) Jeśli kto głodny, niech je w domu, abyście się na sąd nie schodzili. A zarządzenie co do pozostałych spraw wydam, gdy przyjdę.”
Pawel jasno stawia tutaj znak rownosci pomiedzy cialem chlebem podczas wieczerzy ,a cialem-Eklezja-Soma Christou!
Konczac: uzycie dwoch slow , przez Jezusa, na okreslenie ciala :sarks i soma ma olbrzymi sens egzystencjalny dla kazdego chrzescijanina.
Jedzenie ciala-sarks adresowane jest do kazdego z osobna-indywidualnie.
Uczestnictwo zas w wieczerzy i lamanie chleba oznacza namaszczenie dokonywane w nas rekami Chrystusa ,abysmy stali sie czastkami Ciala Chrystusa-Oblubienicy i poznali swoje miejsce w tym ciele,abysmy mogli sie rozwijac spolecznie w naszej sluzbie-wykonywali dziela Boga !
Krew w obydwu przypadkach to krew oczyszcajaca nas i uswiadamajaca nam ,ze ,jako nowonarodzeni ,jestesmy spadkobiercani testamentu Jezusa -tymi ,ktorzy maja DAR spolecznosc i z Ojcem i z Synem !
Moze o to chodzilo Justynowi?!
Pozdrawiam
|