www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N maja 11, 2025 5:07 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 118 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 9:00 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 04, 2005 7:33 am
Posty: 585
Przyjaciel pisze:
Cytuj:
Drogi przyjacielu Hepto ,a wierze ,ze przyszly bracie !


Przyjacielu i Hepto :?: :shock: :shock:
Myślałem ,że już jesteście braćmi . :shock:
Więc nie jesteśmy wszyscy braćmi w Jezusie :?:
uau :!:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 10:31 am 
Offline

Dołączył(a): Śr cze 01, 2005 3:07 pm
Posty: 262
lis napisał(a):
Zadałem sobie trud i powyciągałem parę rodzynków. Proszę o uwagę.
...
Hepto, drogi przyjacielu! Ty, nie wiesz? Ty, nie wiesz? Przecież to Ty wyjaśniasz nierozumiejącym Pisma, kim jest Syn Boga. W jaką grę teraz grasz?
W świetle dotychczasowych dyskusji stwierdzam, że obecni na forum unitarianie, nie wierzą, że jednorodzony Bóg na łonie Ojca jest prawdziwym Bogiem, to znaczy Bogiem z Boga, zrodzonym, a nie stworzonym. Ich Syn jest stworzeniem Boga, pierwszym, ale jednym z wielu synów Bożych.


Lisku detektywie, temat o trójcy został zamknięty przez admina. Wake up!
Swoją droga musisz być bardzo wkurzonym liskiem. Ciekawe co tak wzburzyło Twoim swiatem że "zadałes sobie trud", tak wielki, aby podsumowac moje wypowiedzi?

Adminie, po co zamykałes dyskusję o trójcy, teraz zmuszasz Marcina aby pisał na Tablicy Ogłoszeń, zmuszasz tez lisa aby przeniósł dysputy teologiczne na Problemy gościoła powszechnego. Nie chce aby "mój problem" przeniósł się na wszystkich spacerujących na prostej. Wątpliwości Lisa mogą wówczas podzielić również i Ci nie zaglądający na dysputy teologiczne. Co mam robić? odpowadać czy nie? poradź coś, zrób tu trochę porządku.

Zaczekam na decyzję admina co mam teraz zrobić. Póki co, z przyjemnością poczytam raz jeszcze przyjaciela.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 10:50 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Hepta:
Cytuj:
Lisku detektywie, temat o trójcy został zamknięty przez admina. Wake up!
Swoją droga musisz być bardzo wkurzonym liskiem. Ciekawe co tak wzburzyło Twoim swiatem że "zadałes sobie trud", tak wielki, aby podsumowac moje wypowiedzi?


Wyjaśniam. Twoje wypowiedzi przywołałem w związku z tematem tego wątku i Twoją wymijającą odpowiedzią udzieloną Smokowi w bieżącym wątku. Patrz niżej:

Smok do Hepty:
Abstrahując w tym momencie od tego, który z nich ma rację, chcę zadać Hepcie jedno proste pytanie:
Czy A,B,C,D,E,F,G i H wierzą w tego samego Jezusa?
Wystarczy mi krótka odpowiedź "tak" lub "nie".

Na co Hepta odpowiada:
Nie wiem.
=====================
Nie musisz apelować do Admina. Nie zmieniam tematu, ani nie naruszam regulaminu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 10:59 am 
Offline

Dołączył(a): Śr cze 01, 2005 3:07 pm
Posty: 262
itur napisał(a):
No mnie rozczarowala odpowiedz hepty "nie wiem". a wydawalo sie, ze on wszystko dobrze wie... ze kazdy kto mowi "Jezus, Jezus..." to od razu brat... a tu jednak watpliwosci :shock:
hepta, przyjaciel napisal do Ciebie "przyszly bracie"... Przyszly? Zaczynam sie gubic kto jest kim... 8)


Nie patrz na to co ktoś mówi ale kieruj się tym kto Cię prowadzi i przekonuje o prawdzie. Załuję że cię rozczarowuję ale nigdzie nie powiedziałem, że wiem wszystko. Staram się uciekac od osądów i decydowania kto jest prawdziwym chrześcijaninem a kto nie. Wszelki sąd pozostawiam temu kto nabył do tego prawo- Jezusowi Chrystusowi, mojemu Zbawcy. Stram się też Go słuchac co mówi w moim życiu i tak jak to odbieram tak mówię.
Nie twierdze kategorycznie, że moje poznanie się nie zmieni. Zakładam taka mozliwość, jaką nakreślił przyjaciel, że Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, ten o którym Jezus powiedział "My znamy kogo czcimy" przekona mnie że jest Jezusem. Mysle że przewidując taki scenariusz mojej drogi zbawienia przyjaciel napisał "przyszły bracie". Jednak jak dotąd przekonuje mnie On do tego co tu na forum powiedziałem, a potwierdza mi to przez Pismo Święte, które zawsze towarzyszy moim wypowiedziom. Mysle że to jest powód dla którego Lis biega jakby mu ktoś podpalił ogon.

Raz jeszcze napiszę, braterstwo czy niebraterstwo z "try" to nie mój problem. To raczej wasza ułomność i problem do rozwiązania. Ja mam jasno nakreślone ramy traktowania swoich bliźnich, tak tez staram się poza nie nie wychodzić, ani tez nadawać im swojej intepretacji. Niestety Wasz problem istniał już za czasów Jezusa, gdy Go pytano, :"którz jest moim bliźnim?". Ten problem zawsze dotyka tych "prawowiernych". Pozdrowienia Itur.

Mam nadzieje że w końcu dojrzejesz do odpowiedzi na moje pytanie. Cierpliwie czekam...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 11:08 am 
hepta napisał(a):
Raz jeszcze napiszę, braterstwo czy niebraterstwo z "try" to nie mój problem. To raczej wasza ułomność i problem do rozwiązania. Ja mam jasno nakreślone ramy traktowania swoich bliźnich,


Drogi Hepto trochę zniekształcasz (chyba)...
Co innego braterstwo a co innego traktowanie bliźnich.
Co innego wspólnota wiary a co innego nazywanie ludzi braćmi i traktowanie ich jak braci (bo z miłością to i nieprzyjaciół Jezus nakazał traktować)

Niestety chrześcijaństwo taraktowane jest jak sukno z Potopu.
Kazdy je ciągnie we własną stronę, każdy sobie czyta jak chce i każdy ma subiektywne przekonanie o własnej nieomylności...
Take są niewątpliwie konsekwencje "sola scriptura" i poniekąd dziwię się Smokowi bo unitarianie po prostu stosują zasadę "sola" i wyciągają wnioski jakie wyciagają. Dlaczegi niby nie mają mieć racji??
Dlaczegoi niby zielonoświątkowa interpretacja pisma ma być lepsza od anabaptystycznej czy bracio-polskiej?
To są owoce czytania Pisma POZA KOŚCIOŁEM... i w oderwaniu od TRADYCJI czyli tradycyjnego jego rozumienia...

Luter powiedział A... Anabaptysci B, kalwiniści C.... WYdaje się że ŚJ czy unitarianie doszli gdzieś do Z...

Pozdrawiam serdecznie


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 11:21 am 
Offline
Site Admin

Dołączył(a): Cz mar 24, 2005 10:56 pm
Posty: 212
hepta napisał(a):
lis napisał(a):
Zadałem sobie trud i powyciągałem parę rodzynków. Proszę o uwagę.
...
Hepto, drogi przyjacielu! Ty, nie wiesz? Ty, nie wiesz? Przecież to Ty wyjaśniasz nierozumiejącym Pisma, kim jest Syn Boga. W jaką grę teraz grasz?
W świetle dotychczasowych dyskusji stwierdzam, że obecni na forum unitarianie, nie wierzą, że jednorodzony Bóg na łonie Ojca jest prawdziwym Bogiem, to znaczy Bogiem z Boga, zrodzonym, a nie stworzonym. Ich Syn jest stworzeniem Boga, pierwszym, ale jednym z wielu synów Bożych.

Lisku detektywie, temat o trójcy został zamknięty przez admina. Wake up! Swoją droga musisz być bardzo wkurzonym liskiem. Ciekawe co tak wzburzyło Twoim swiatem że "zadałes sobie trud", tak wielki, aby podsumowac moje wypowiedzi?

hepta napisał(a):
Adminie, po co zamykałes dyskusję o trójcy, teraz zmuszasz Marcina aby pisał na Tablicy Ogłoszeń, zmuszasz tez lisa aby przeniósł dysputy teologiczne na Problemy gościoła powszechnego. Nie chce aby "mój problem" przeniósł się na wszystkich spacerujących na prostej. Wątpliwości Lisa mogą wówczas podzielić również i Ci nie zaglądający na dysputy teologiczne. Co mam robić? odpowadać czy nie? poradź coś, zrób tu trochę porządku.

O ile dobrze zrozumiałem całą wypowiedź Lisa (jeśli nie zrozumiełem, to niech mnie poprawi), dotyczyła ona wzajemnych sprzeczności w wypowiedziach Hepty. Hepta w pewnym momencie zadał sobie tyle samo (albo nawet więcej) trudu, żeby tropić sprzeczności w wypowiedziach Smoka i nikt wówczas Hepcie nie zarzucał ani "wkurzenia", ani "wzburzenia swoim światem".

Mam wrażenie, że Lisowi nie chodzi o nową dyskusję na temat Trójcy (co nie miałoby sensu), tylko o wskazanie sprzeczności, które jego zdaniem pojawiły się w postach Hepty i wierzeniach unitarian. Arielowi udało się przedstawić swoją odpowiedź na ten zarzut bez wzniecania nowej dyskusji na temat natury Boga.

Lis napisał(a):
Bóg unitarian posłużył się stworzeniem, by zbawić ludzi. Nazywają Syna: mój Pan i mój Bóg - jak wyznał Tomasz - ale dla nich to nie jest jeden prawdziwy Bóg. Mają dokładnie dwóch Bogów: większego niestworzonego i mniejszego stworzonego. I wyznają, że obu oddają tą samą cześć. I dziwią się że tak rozpoznany Syn - mniejszy stworzony Bóg - nie jest dla trynitarzy tym samym Jezusem.

Lis twierdzi, że Jezus trynitarzy nie jest tym samym Jezusem, co Jezus unitarian.

Moim zdaniem najlepiej byłoby rozmawiać w tym wątku o istnieniu ewentualnych sprzeczności i dowodzić, dlaczego one istnieją lub nie istnieją. Można to zrobić bez angażowania się w kolejne dywagacje teologiczne. Dlatego możesz spokojnie odpowiedzieć Lisowi idąc po tej linii bieżącego wątku.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 11:34 am 
Offline

Dołączył(a): Śr cze 01, 2005 3:07 pm
Posty: 262
lis napisał(a):
Po pierwsze, nikt tutaj nie odmawia Ci prawa do zbawienia i bliskiego kontaktu z Panem Bogiem. Nie czytasz dokładnie postów. Nikt nie napisał: odmawiam Hepcie prawo do.......

Nie bądź śmieszny Lisie.

Po drugie, owszem, ja zarzucam Tobie, że zakłamujesz prawdziwą tożsamość Jezusa, to samo Ty robisz w stosunku do trynitarzy, bo to jest forum dyskusyjne. Jeżeli jakiś pogląd uważam za herezję, dlaczego nie mógłbym tego tak nazwać?

Dlatego że herezja nie ma swego źródła w Piśmie Swiętym. Heretykiem był Marcjon, który do wierzeń Chrześcijańskich dokładał irańską filozofię. Herezję uprawiają tez Ci, którzy udrzucają jakieś księgi z Biblii a inne do niej wkładają. Tak własnie postępował owy Marcjon. Euzebiusz, z Cezarei albo Orygenes choć ewidentnie unitarianie nigdy nie zostali dołączeni do grona heretyków ale raczej do Ojców kościała.

Masz prawo mówić co chcesz jak chcesz i w jaki sposób chcesz. Jestes wolnym cżłowiekiem, ale nie każ mi akceptować tego co mówisz na podstawie tego prawa.


Ale wyłazi z Ciebie zgorzknienie, które innym zarzucasz, aż kipi. Przed chwilą było słodkie: "nie odmawiam im prawa", zaraz potem "mienią się być narodzonymi z Ducha" i "czysta hipokryzja, kwas faryzeuszy"
I kto tu kogo osądza, proszę pana?

A więc to tak działa smokowe uderzenie wstół? Czyżbyś identyfikował się z Tymi o których mówię? A więc sam siebie oceniasz i sam przyznajesz że to o Tobie mowa. Cóz "Ty sam powiedziałeś".

A kto Ciebie tu sponiewierał i nazwał faryzeuszem?
Nie będe Ci pokazywał moich prywatnych postów. Nie powiem Ci tez kto je napisał, Ale wierz mi, wiem co mówię.

Wyobraźnię to masz, nie powiem. Ani Ciebie nikt nie nazwał antychrystem, ani nikt nie spotwarzył Ciebie. Ty, po prostu, nie potrafisz rozróżnić i oddzielić zwalczania niektórych Twoich poglądów od własnej osoby. Więcej dystansu.

Raz jeszcze powtarzam, wiem co mówię. Nie wszyscy sa tak odważni jak Ty aby swoje opinie upubliczniać, robią to w sposób bardziej subtelny, bardziej bezpieczny. Wybacz ale nie będe cytował.


Jeżeli masz na myśli owoc swoich i innych warg, to nie jesteś ani gorszy, ani lepszy, co łatwo wyczytać z Twoich postów. Zawsze irytują mnie tego typu hasełka używane na forum i to wirtualnym. Udać wielce obrażonego i zasugerować, jakie to ja wydaję owoce, a jakie inni - be. Zgódźmy się, że o naszych owocach, poza Bogiem, najlepiej wiedzą nasze żony, mężowie, dzieci, rodzice, a nie polemista z forum.

Myslisz że wargi nie wydają owoców? Przemyśl czytając, może zrozumiesz czemu nie dam Ci się sprowadzić do Twego poziomu:

Oz 14:2
Łuk. 6:44-45
Mat. 12:34-37
Jak. 3:8-18



Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 11:38 am 
Błagam, zakończmy już ten spektakl pod nazwą "KTO KOGO"...

Nie lepiej odnosić się do meritum dyskusji zamiast tropić się nawzajem :shock: :?:

Ani to nie wnosi za dużo ani nie jest budujące. Raczej rozjątrza i podgrzewa atmosferę...


pozdrawiam


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 12:19 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 24, 2005 8:08 pm
Posty: 705
Hubertoku jeśli opuścimy "tylko pismo"
to każda doktryna będzie sobie rościła prawo do uznania na mocy wszelkiego rodzaju objawień i autorytetów.
A tak chociaż wiadomo na podstawie czego ważymy argumenty.

Mam wrażenie że kościoły trzymające sie tradycji mają o wiele więcej problemów w kwestii doktryn.

A Pawcio dobrze radził:
" Mówiąc to, miałem na myśli, bracia, mnie samego i Apollosa, ze względu na was, abyście mogli zrozumieć, że nie wolno wykraczać ponad to, co zostało napisane, i niech nikt w swej pysze nie wynosi się nad drugiego."

_________________
Dlaczego zbiorowisko atomów miałoby mieć zdolność myślenia? Nikt zdaje się nie mieć na to żadnej odpowiedzi. Sedno w tym, że nie ma naukowej odpowiedzi. Michael Ruse
Dałem się zwieść każdej fałszywej odpowiedzi, każdą z nich gruntownie zbadałem, by odkryć zawarty w niej fałsz. C.S.Lewis


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 12:39 pm 
Szukający Sceptyk napisał(a):
Hubertoku jeśli opuścimy "tylko pismo"
to każda doktryna będzie sobie rościła prawo do uznania na mocy wszelkiego rodzaju objawień i autorytetów.
A tak chociaż wiadomo na podstawie czego ważymy argumenty.

Mam wrażenie że kościoły trzymające sie tradycji mają o wiele więcej problemów w kwestii doktryn.



Sceptyku odpowiem króciutko bo i tak pewnie będzie mi wykazywany brak racji :wink: ale powiem jak ja rozumiem

1/Objawienia i autorytety nie mogą być SPRZECZNE z Pismem. Ja wiem, że wiele protestanckich wspólnot uważa pewne doktryny za sprzeczne z pismem ale nie mogą zaprzeczyć, że to jest TYLKO KWESTIA INTERPRETACJI. Zarówno KK jak i protestanci powołują się na określony fragment i jedni interpretują tak a inni siak... Kto ma rację? Chyba tylko świstak :wink:

2/Kościoły trzymające się tradycji paradoksalnie mają mało problemów w kwestii doktryn - to raczej klony (mam nadzieję ze nikogo nie uraziłem...) luteranizmu mnożą oskarzenia wobec KK.

Prawosławni i katolicy o dziwo zgadzają się ze sobą w 99%. Nawet słynny spór o filoque wydaje się dziś przebrzmiały. KK nie zabrania katolikom brania udziału w prawosławnej liturgii czy otrzymywaniu eucharystii - wiem co mówię bo brałem udział w czymś takim w Kodniu na spotkaniach ekumenicznych.

Jakby dobrze się wczytać to KK z luteranami ma więcej cech wspólnych niż luteranie z adwentystami dnia siódmego 8)

Protestanci ciągle próbują pokazać że KK tradycję stawia ponad pismem a to nieprawda. Tak samo objawienia - nie mogą być z pismem sprzeczne....
I tak dalej i tak dalej... Już gdzieś pisałem nawet, że katolik może sobie nie wierzyć w objawienia Maryjne i dalej być katolikiem.... To nie jest credo katolicyzmu...

Pozdrawiam serdecznie


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 1:00 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 15, 2005 7:24 pm
Posty: 1321
Cytuj:
lis: Wyobraźnię to masz, nie powiem. Ani Ciebie nikt nie nazwał antychrystem, ani nikt nie spotwarzył Ciebie. Ty, po prostu, nie potrafisz rozróżnić i oddzielić zwalczania niektórych Twoich poglądów od własnej osoby. Więcej dystansu.

Hepta: Raz jeszcze powtarzam, wiem co mówię. Nie wszyscy sa tak odważni jak Ty aby swoje opinie upubliczniać, robią to w sposób bardziej subtelny, bardziej bezpieczny. Wybacz ale nie będe cytował.

Zaraz, zaraz, drogi panie. Mnie nie interesuje Twoja prywatna korespondencja. Napisałem wyraźnie: nikt Ciebie nie nazwał antychrystem - i jest oczywiste, że mówię o wypowiedziach ogólnie dostępnych na forum. Jesteśmy na forum otwatrym i dyskutujemy na podstawie publicznych wypowiedzi.

Cytuj:
Hepta: Myslisz że wargi nie wydają owoców? Przemyśl czytając, może zrozumiesz czemu nie dam Ci się sprowadzić do Twego poziomu:

Czekam niecierpliwie na odpowiednie cytaty moich wypowiedzi. W przeciwnym wypadku uznaję Twoje oskarżenia, co do mojego poziomu, za wyssane z palca.

Wracając do tematu wątka - nie dziwię się, że robisz wszystko, by uciec przed pytaniem Smoka w bezpłciową odpowiedź:
"Nie wiem."
I tą odpowiedzią się zająłem, co najwyraźniej Admin zrozumiał, Ty nie za bardzo. Zauważyłem, ostatnio gustujesz w bardziej personalnych oskarżeniach i osądach, niźli merytorycznej wymianie poglądów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 1:22 pm 
Jak trudno nam uciec od personalnych wycieczek :oops:

Lisie, nawet jesli mogę się z Tobą zgodzić to zauważ, że goniąc za belką czy też drzazgą w oku Hepty sam jednak jakowyś patyk w oku masz :roll:
Nie wydaje ci się, że uzywasz za dużo przymiotników o charakterze ocennym ? - "bezpłciowa wypowiedź" niech będzie dobrym przykładem.

Chciałbym też zwrócić uwagę, że w niektórych kręgach (zblizonych do Sokratesa) "wiem, że nic nie wiem" uchodzi za objaw prawdziwej madrosci i wiedzy :lol: :wink:

Zaprzyjaźnienie się z własną ograniczonością jest jak najbardziej na miejscu...

Panowie dajcie już spokój bo nam Admin zamknie forum :roll:


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 1:54 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 5:14 pm
Posty: 910
Lokalizacja: Świnoujście
Hepta, odpowiadam na Twoje pytanie: nie wiem... :wink:
Jestem przekonana o prawdzie, ale nie przeszkadza mi to czytac czasem Wasze dysputy. I pamietaj o tym, ze nikt Ci tu nie odmawia zbawienia. Bynajmniej nie ja... :) A ze ktos nie nazywa Cie bratem, bo uwaza, ze ma ku temu powody, to nie oznacza od razu, ze nie ma do Ciebie milosci, jak do kazdego czlowieka chrzescijanin miec powinien. Spojrz na adwersarzy jak na przychylnych Ci ludzi (tak, tak, mimo czasem niezbyt przychylnego tonu wypowiedzi!), nie jak na wrogow... :P Za bardzo biadolisz, nikt Ci tu zle nie zyczy! :wink: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 2:28 pm 
Witajcie!

Tym postem złamię moje „postanowienie” o zawieszeniu aktywności na forum, ale jest jeszcze jedna sprawa, o której miałem napisać dużo wcześniej, a która, jak sądzę, mieści się w ramach tego wątku.

Hepta napisał:

Cytuj:
Ja wiem w kogo ja wierzę. Nigdy też nie myslałem w ten sposób, że Chrystus trynitarzy jest inny niz unitarian.


To bardzo ważne. Ja opieram (do tej pory tak było i pomimo burzy, która teraz się toczy w mojej głowie i sercu zamierzam w tym trwać) swoje zbawienie na Chrystusie ukrzyżowanym, Synu Ojca, Panu mojego życia, który umarł za moje grzechy, a za które sam musiałbym ponieść karę, gdyby On tego nie zrobił. I to jest wszystko: credo, które powinno być wystarczające do życia w pobożności, i które wynika ze świadomości własnej, nieuchronnej zguby i konieczności ratunku, który jest dla każdego dostępny.

Smoku: o jakiego „innego Jezusa” chodzi Apostołom, którego głoszono? Na czym polega ta inność? Implikujesz, że chodzi tu o zaprzeczenie Jego Boskości i współistotności Ojcu (co oczywiście z tekstu nie wynika, jednak dla Ciebie nie stanowi to problemu), jednak wg mnie ta „inność” to coś odmiennego: zaprzeczenie Jego ofiary, wykrzywienie Prawdy o zbawieniu, wypaczanie Ewangelii, a nie dyskusja nad tożsamością Chrystusa.

Napisałeś też:

Cytuj:
Jesteśmy zbawieni przez konkretną Osobę - taką, a nie inną. Nie przez dżwięk imienia "Jezus" bez względu na to, kto by się za nim nie krył.


I tu się nie zgodzę.
Imię Jezus ma swoją moc bo dana została Mu wszelka moc na niebie i ziemi, bo rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, bo odniósł tryumf, bo poprzez swoją śmierć zwyciężył grzech. Konsekwentnie i wbrew temu, że brakuje oczywistych przesłanek uzależniasz zbawienie od wiary w boskość Jezusa, tylko czemu wciąż nie wprost..?

Cytuj:
Nie mów mi, że głoszenie Jezusa, który jest np. stworzonym aniołem w duchu, który jest np. bezosobową energią a nie Osobą jest tożsame z głoszeniem Jezusa jako wcielonego JHWH w Duchu, który jest Osobą Trójjedynego Boga.


A głoszenie zbawienia dzięki ofierze Syna, którego posłał Ojciec? Załóżmy, że mielibyśmy na tym poprzestać, nie wdając się w dalsze dywagacje... Mnożysz i mnożysz przykłady i porównania. Jezusa unitarian (mojego Jezusa) stawiasz w jednym szeregu z jakimś kosmicznym bytem, energią, bożkami dalekiego wschodu, żeby z góry zdewaluować anty-trynitarne przekonania...

Cytuj:
Natomiast w przypadku przyjmowania innego Jezusa w innym duchu jest wyraźnie napisane, że przyjmowanie takiej "ewangelii" może się skończyć odwróceniem od szczerego oddania się Chrystusowi...


Pisałem już o tym: w jaki sposób, jeżeli traktuję Jezusa w taki sam sposób jak sugeruje mi to Biblia i jak czytam o traktowaniu i „umiejscawianiu” Go przez Apostoła Pawła, mogłoby to skutkować odwróceniem się od szczerego oddania Jezusowi?! W jaki sposób, jeśli fundament jest założony i jest On moim Panem? Naprawdę, chyba po prostu brakuje mi wyobraźni... :?

Aha: w Twoim od A do H zbawieni będą Ci, którzy nie zaprzeczają nauce o grzechu, usprawiedliwieniu z grzechu (i wskutek tego nowo narodzeni, oczywiście).

Cytuj:
Być może modląc się do Jezusa ktoś będzie wzywał imienia anioła, boga drugiej kategorii, brata Lucyfera albo zwykłego człowieka - ale czy naprawdę to jest to samo, co wezwanie imienia JHWH? Wątpię.


...a może po prostu imię Syna Bożego? Koniec i kropka?

Cytuj:
... jeśli będziemy zbyt tolerancyjni i liberalni co do fundamentalnych doktryn chrześcijaństwa, to może się okazać, że jesteśmy na zupełnych bezdrożach


W odpowiedzi na temat wątku napisałeś o warunkach zbawienia. Rozumiem jednak, że oprócz tego są jeszcze inne „fundamentalne doktryny chrześcijaństwa”, od którego zależy... No właśnie: co?

Smoku, napisz proszę wprost (a! pomarudzę sobie jeszcze trochę: chociaż trochę mi głupio, bo Biblia pełna herosów i mężów Bożych, którzy nigdy nie uronili nawet łzy... :?), że zarówno ja, jak i moja żona (dostrzegający odrębność Ojca i Syna) i moja mama, która nie wie co o tym myśleć (tak, tak: ona też, przecież to też fundament, nie można na ten temat – jak i na temat odkupienia – „nie mieć zdania”) jesteśmy potępieni. Proszę, bardzo Cię proszę powiedz to w końcu wprost i bez ogródek. Bo wszystko wygląda tak: zdeklarowani trynitarianie wieszają na drugiej stronie psy (albo lisy... ;)), pozostali nie wiedzą na co się zdecydować, pewnie ze strachu, że będą musili zadać sobie jeszcze kilka innych pytań... Ci nie zdeklarowani właśnie, wytykają (mi na przykład) dziecinadę i brak wiedzy, sami jednak nie określają się, czy mogliby mnie (nas) nazwać bratem. Niestety faktem jest, że (powiem wprost) więcej widać dobrej woli po stronie unitarian niż trynitarian... Lisie, Smoku, inni utożsamiający się, ale nie-określeni ;), unitarianie Bóg osądzi nas wszystkich za nasz stosunek do Niego, Ewangelii i nas samych. Życzę Wam wszystkim, żeby Wilk nie okazał się Barankiem, a nasze dobre chęci i szczerość mieczem zadającym rany, które nigdy nie będą chciały się zagoić.


Uogólniając: wg mnie warunkiem zbawienia nie jest to, jaka zależność łączy Syna i Ojca (tudzież Ducha) i to KIM jest, ale CO takiego i z jakiego powodu uczynił dla ludzkości. Nawracamy się do Boga nie na podstawie boskości samego Jezusa, ale na podstawie Jego ofiary i przekonaniu (...o grzechu, sprawiedliwości i sądzie – nie: o tożsamości Syna) o Prawdzie i słuszności tej ofiary. Pokażcie mi religię inną oprócz chrześcijaństwa, która głosi usprawiedliwienie z łaski przez wiarę i TYLKO to. To, że jakaś tam grupa ludzi (Smoku) uważa Jezusa za byt nie tożsamy z Bogiem Ojcem to nie wszystko. Podając swoje A-H zapomniałeś o zasadniczych różnicach pomiędzy chrzescijaństwem a innymi wierzeniami. I choćbyś ze wszystkich sił próbował wrzucić unitarian do jednego worka z "innymi heretykami" nie zapominaj, że my wierzymy w Krzyż, oni zazwyczaj mu zaprzeczają.

Mam nadzieję, że wyraziłem się jasno...

Pozdrawiam. :)

PS. Podobnie jak Hepta: ja też nie wiem. Wiem tylko, że byłem martwy, a ożyłem.

PS#2. Napisał już coś o tym co ja Ariel:

Cytuj:
Rzecz nie leży w dokładnej wiedzy czy Jezus miał początek czy też nie, oraz czy ma naturę taką jak Ojciec, czy może nieco niższą. Moje zdanie odnośnie tego przedmiotu jest następujące - należy:

uznać siebie za grzesznika
pokutować za grzechy
przyjąć Jezusa jako osobistego Zbawiciela i uwierzyć w Jego zastępczą śmierć
otrzymać Ducha i być odnawianym przez Ducha, co związane jest z uświęceniem i staniem się nowym stworzeniem w Chrystusie


Arielu, mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że nasze opinie się pokrywają..? ;)

PS#3. Adminie -> jeśli będziesz uważał, że należy usunąć ten post, prosiłbym Cię, zanim to zrobisz, żebyś napisał dlaczego dokładnie to zrobiłeś i w czym uchybiłem temu forum, albo któremukolwiek z użytkowników (nie wiem już czego się spodziewać...).

PS#4. Napiszę (OT) dlaczego ja zacząłem wchodzić na to forum: po to, żeby znaleźć braci i siostry, których życia tak samo jak moje podporządkowane są panowaniu Jezusa Chrystusa.
Rozmawiać, wzrastać, być jedno.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 27, 2006 3:05 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr cze 01, 2005 3:07 pm
Posty: 262
Nie nie Iturko. Ja nie biadolę. Wiem że głupio wyszło ale to nie sa moje urojenia. Żeby była jasność. Ja uważam Was za braci, moge się z Wami modlić, i powiedziec swoje amen. Ale to nie znaczy, że popadnę w depresję, jesli to braterstwo nie będzie przez Was akceptowane. Powtarzam po raz n-ty, to Wasz problem nie mój. Nie wymagam od Was przyjęcia mnie do swego grona, szukam ludzi, którzy chcą dawać świadectwo swojego Życia z Chrystusem! A nie towarzystwa do poklepywania się po plecach. Znalazłem tu przyjaciela, Marcina, Ariela, poszukiwacza, lubie tez Sceptyka, chociaż co do jego braterstwa mam sceptyczny stosunek, jak na razie ;). Jest za co dziękować Bogu. Natomiast nie mów mi że się nic nie dzieje i te słowa nic nie znaczą:

Cytuj:
Smok:
Zbawiony jest każdy, kto wierzy w Jezusa. Problem polega na tożsamości tego Jezusa, który rzeczywiście jest jedyną drogą do Ojca. Bo "Jezusów" jest bardzo wielu, a tylko jeden jedyny jest prawdziwy. Dlatego On sam powiedział:

"Wielu przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Jam jest Chrystus, i wielu zwiodą" [Mat. 24:5]


A więc zbawienie zależy od wiary w tego prawdziwego Jezusa, bo jak tu niektórzy eksponują "nasz jest inny". Bardzo Cie prosze Itur, pozbądź się w końcu uprzedzeń zacznij obiektywnie oceniac fakty.

Zaznaczam że nie dotyczy to kwestii braterstwa, choc własnie o tym jest ten wątek, bo to akurat jest dla mniesprawa jasną.
Zapytałas - odpowiedziałem.
Rozumiem że Ty dopiero budujesz swoje zdanie bo nie umiesz na to samo pytanie odpowiedzieć mi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 118 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL