Chrzescijanin napisał(a):
Jeśli już bawimy się w analizę argumentacji, to z taką samą doza prawdopodobieństwa można powiedzieć, że autor Listu do Hebrajczyków nie ma na myśli zbawienia, pisząc o uświęceniu. Dlatego nie można nadawać tym słowom znaczenia stojącego w jawnej sprzeczności z wieloma jasnymi prawdami biblijnymi. Dokonałeś sztucznego połączenia między uświęceniem krwią Chrystusa a zbawieniem człowieka po to tylko, żeby ci wyszło, że "uświęcony krwią" oznacza zbawiony. Dokonałeś również sztucznego rozdzielenia między pewnością zbawienia a utracalnością zbawienia.
To nie jest z Twojej strony analiza argumentacji, tylko przepisanie moich słów i odwrócenie ich. To, że List do Hebrajczyków mówi o uświęceniu krwią jako zbawieniu, wykazałem Ci w poprzednim poście:
1. Autor pisze, że Jezus uświęcił swój lud krwią [Hebr. 13:12]
2. Krew Jezusa pieczętuje Nowe Przymierze [Hebr. 9:11-22]
3. Przez krew Jezusa mamy dostęp do Miejsca Najświętszego [Hebr. 10:19]
4. Dostęp do Miejsca Najświętszego wiąże się z odpuszczeniem grzechów i usprawieliwieniem [Hebr. 10:1-18]
W związku z tym wszystkim autor ostrzega, żeby ludzie zbawieni i uświęceni krwią Jezusa nie zaczęli rozmyślnie grzeszyć, bo wtedy mogą zatwardzić swoje serca i odpaść od Boga [Hebr. 10:26-31], przed czym już wcześniej ostrzegał w Hebr. 3:7-19
"Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego, ale napominajcie jedni drugich każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa "dzisiaj", aby nikt z was nie popadł w zatwardziałość przez oszustwo grzechu. Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku" [Hebr. 3:12-14]
Mam nadzieję, że te proste słowa są zrozumiałe.
Cytuj:
Przy okazji zaciemniłeś swoim zwyczajem cały obraz, włączając w to wszystko Nowe Przymierze, które jak doskonale wiemy z Biblii, będzie zawarte z domem Izraela i Judy. Chrześcijanie cieszą się wieloma przywilejami tego przymierza, Kościół jako taki otrzymał nawet więcej niz obiecywano Żydom, ale Nowe Przymierze, którego podstawą jest krew przelana na Golgocie, to kwestia przyszłości:
Taaa... czyli jesteśmy w Nowym Przymierzu, które... jeszcze nie zostało zawarte? Autor Listu do Hebrajczyków napisał kilka rodziałów [8-10] o Nowym Przymierzu zawartym na Golgocie i przypieczętowanym krwią Jezusa i podsumowuje ten tekst następująco cytując Jer. 31:31-34:
"(...) Lecz gdy On złożył raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, usiadł po prawicy Bożej, oczekując teraz, aż nieprzyjaciele jego położeni będą jako podnóżek stóp jego. (...) Poświadcza nam to również Duch Święty; powiedziawszy bowiem: Takie zaś jest przymierze, jakie zawrę z nimi po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich serca i na umysłach ich wypiszę je, dodaje: A grzechów ich i ich nieprawości nie wspomnę więcej. Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam nie ma już ofiary za grzech" [Hebr. 10:12,15-18]
Nowe Przymierze zostało zawarte na Golgocie i jako chrześcijanin powinieneś o tym wiedzieć. Zostało zawarte z narodem Izraela, którego przedstawicielami (resztką) byli Żydzi wierzący w Mesjasza Jeszuę. Do Nowego Przymierza zostali włączeni również poganie, o czym jest napisane w Ef. 2:11-22. Cały naród Izraela nawróci się i wejdzie w to przymierze dopiero w czasach ostatecznych [Rzym. 11:25-27]. Znowu nie rozróżniasz prostych prawd biblijnych, a le tym razem to się po prostu skompromitowałeś.
To, co wypisujesz o warunkowości przymierza, "pakietach charyzmatycznych", uczynkowości itp. pominę, bo właściwie nie ma z czym dyskutować. Odsyłam Cię do powyższego wersetu z Hebr. 3:12-14
Cytuj:
Oczywiście przykład o Galacjanach nie oznacza utracenia zbawienia, tylko błąd polegający na skupieniu się na uczynkach zakonu. Gdyby wypadli, Paweł mógłby zresztą już nie pisać, bo według twoich bluźnierczych teorii byli wierzącymi, ale utracili zbawienie.
Oczywiście. "Odłączenie od Chrystusa" wcale nie oznacza odłączenia od Chrystusa. "Wypadnięcie z łaski" wcale nie oznacza wypadnięcia z łaski. Czyli to, co jest napisane nie oznacza tego, co jest napisane. Wiesz co? Jeśli ktoś nie chce rozumieć prostych słów napisanych po polsku, to chyba nie ma sensu z nim dyskutować...
Cytuj:
Kolejnym bzdetem, który napisałeś, jest to, że Bóg kocha nawet tych ludzi, którzy są w piekle. Nie wiem, czy to próba pocieszenia samego siebie, ale czegoś takiego Biblia nigdy nie uczy.
A dotarło do Ciebie, że Bóg jest miłością i umiłował świat? Że kocha człowieka, ale nienawidzi grzechu?
Cytuj:
W zasadzie twoim jedynym atutem jest fakt, że najwyraźniej posiadasz mnóstwo czasu na stukanie w klawiaturę i ewentualnie możesz dać bana. Na forach to niewątpliwie potężny atut.
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale mimo Twojego zachowania nie ostałeś jeszcze zabanowany, choć kilku forumowiczów już Cię upominało.
Cytuj:
Zanim zacząłem pisać, było tu spokojnie i kulturalnie, bo mogłeś swoje kłamstwa sączyć bez sprzeciwu. Ale gdy poprosiłem o dowody na fałszywe cuda [języki itp.], o których piszesz, to oczywiście cię poniosło. Sam zachowałeś się z miejsca w sposób obelżywy, odmawiając mi prawa do bycia chrześcijaninem, bo nie zgadzam się z bełkotem, który promujesz. Teraz ja jestem zmuszony do odmówienia ci prawa do bycia chrześcijaninem, bo kulawy bożek, który w sprawach zbawienia polega na człowieku, nie jest Bogiem z Biblii, który bezradność człowieka zna aż za dobrze.
Znam wielu braci, którzy nie wierzą w charyzmaty działające współcześnie, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Im zresztą moja modlitwa w językach też nie przeszkadza. Ja nie twierdzę, że masz jakiegoś "kulawego bożka". Nie przypominam sobie, żebym Ci odmówił prawa do bycia chrześcijaninem ze względu na Twoje poglądy dotyczące moich charyzmatów. Natomiast sposób, w jaki wygłaszasz te poglądy, jest całkowicie sprzeczny z normami chrześcijańskimi - już nie mówię o miłości, ale nie ma w nim nawet zwykłego szacunku dla innych forumowiczów.
Cytuj:
Tak więc mamy już kłamtwo o językach, kłamstwo o utracalnym zbawieniu i teraz kłamstwo o warunkowym przymierzu, które Bóg zawarł z chrześcijanami. Ponieważ obiecałeś mnie ignorować, więc może zacznij się stosowac do własnych słów, bo coraz mniej jestem ciekawy kolejnych fałszywych nauk, które wygłosisz. Z każdym słowem odsłaniasz błędy.
Pozwól, że Ci coś pokażę:
chrześcijanin napisał(a):
Chrześcijanie cieszą się wieloma przywilejami tego przymierza, Kościół jako taki otrzymał nawet więcej niz obiecywano Żydom, ale Nowe Przymierze, którego podstawą jest krew przelana na Golgocie, to kwestia przyszłości
Najpierw twierdzisz, że Nowe Przymierze to kwestia przyszłości i że zostanie dopiero zawarte, a jednocześnie piszesz, że chrześcijanie i kościół cieszą się przywilejami przymierza, które... nie zostało jeszcze zawarte. Poza tym, krew przelana na golgocie nie jest podstawą przymierza, lecz jego przypieczętowaniem [Hebr. 9:15-22]. Przymierze jest zapoczątkowane rozlewem krwi [Hebr. 9:18]. Dlatego jeśli na Golgocie został wylana krew Nowego Przymierza, to zostało ono zapoczątkowane na Golgocie - czyli nie może być kwestią przyszłości, bo już obowiązuje.
Zaprzeczasz sam sobie, nie rozumiesz prostych tekstów, opowiadasz jakieś dziwne rzeczy - to wolno każdemu, ale notorycznie obrażasz innych uczestników forum, a do tej pory jeszcze nikt się tutaj tak skandalicznie nie zachowywał. Wzywam Cię do zmiany zachowania.