hubertok napisał(a):
Smoku, rozumiem Twoje swiete oburzenie. Abraham przestrzegał bozego kodeksu moralnego. Dzieki temu zył sobie dobrze. Jak rozumiem bez tego kodeksu nie sposób istnieć (twoje wyśmiewanie spontanicznego kształtowania się instytucji).
Jakiego jednak kodeksu przestrzegały w tym czasie ludy Azji - Chinczycy, Hindusi? Ich społeczeństwa wszak rozwijały się niegorzej a zapewne i lepiej niż koczownicze plemiona semickie.
Pytałeś o kodeks moralny Abrahama. Skąd on się wziął? Istniał jeszcze zanim Bóg objawił Mojżeszowi Prawo. Bóg wyraźnie powiedział, że Abraham kierował się Jego [Boga] kodeksem moralnym objawionym mu przez Niego [Boga] [I Mojż. 26:46]. Jakiego kodeksu przestrzegały inne ludy? Trzymając się Słowa (przecież nasz wątek to "Nieomylność PISMA") musimy wrócić do Noego i jego kodeksu moralnego objawionego przez... zgadnij przez kogo?
Biblia mówi, że Bóg "włożył wieczność w serce człowieka" [Kazn. 3:11] i że "z jednego pnia wywiódł wszystkie narody ludzkie, (...) żeby szukały Boga, czy go może nie wyczują i nie znajdą, bo przecież nie jest On daleko od każdego z nas" [Dz. Ap. 17:26-27]. Dotyczy to również Chińczyków i Hindusów. Jak można "wyczuć Boga" nie mając w sercu świadomości wieczności i "detektora" zwanego sumieniem?
Z Listu do Rzymian wynika, że Bóg włożył do serc pogan coś, co się nazywa prawem naturalnym, i o czym świadczy ich sumienie:
"Skoro bowiem poganie, którzy nie mają zakonu (czyli Prawa Bożego), z natury czynią to, co zakon nakazuje, są sami dla siebie zakonem, chociaż zakonu nie mają;
dowodzą też oni [poganie], że treść zakonu [Prawa Bożego] jest zapisana w ich sercach; wszak świadczy o tym sumienie ich oraz myśli, które nawzajem się oskarżają lub też biorą w obronę" [Rzym. 2:14-15]
Pismo stawia tezę dokładnie odwrotną do humanistycznej:
Zdolność do poznania Boga dana przez Niego ludzkości zaczęła być tłumiona przez nieprawość i w ten sposób zamiast ewolucji (czyli stopniowego udoskonalania, następuje degeneracja moralna człowieka [Rzym. 1:18-21]. Oni w sumieniu znają orzeczenie Boże i dlatego są winni [1:32]. W czasach ostatecznych degeneracja moralna osiągnie apogeum [II Tym. 3:1-5], a Objawienie mówi o totalnej degeneracji za czasów Wielkiego Ucisku [Obj. 9:20-21].
Nawet najdziksze plemiona mają jakiś kodeks moralny, a ich członkowie posiadają coś takiego, jak poczucie winy. Nie słyszałem, żeby morderstwo, zdrada, cudzołóstwo czy kradzież były gdziekolwiek traktowane jako moralnie obojętne albo godne pochwały. Sposób traktowania takich czynów (ukamienowanie zamiast więzienia) to już sprawa kulturowej wrażliwości. Ale świadomość dobra i zła musiała się skądś wziąć i czymś się różnić od zwierzęcych instynktów, żeby w ogóle można było budować społeczeństwo zamiast stada.
Rozwój cywilizacyjny ma wiele składowych, a moralność jest tylko jedną z nich. Dzisiejsze społeczeństwa są rozwinięte technologicznie, mają wrażliwość na krew, ale nie przeszkadza im to w mordowaniu milionów nienarodzonych dzieci, tworzeniu obozów koncentracyjnych, wykorzystywaniu więźniów do katorżniczej pracy i robieniu na wielką skalę innych rzeczy, których nie powstydziliby się kananejczycy. Oni chyba spalili mniej niemowląt w całej swojej historii, niż cywilizowany współczesny świat dokonał aborcji w białych rękawiczkach.
Następuje degeneracja, a nie ewolucja. Widać to na ulicach - jako zwolennik teorii o ewolucji moralnej społeczeństw powinieneś zrobić eksperyment i wybrać się w nocy do Nowej Huty (to taka dzielnica Krakowa). Może wtedy zszedłbyś na ziemię.
Cytuj:
Nikt też obecnie nie uważa aby podbite narody nalezało przekształcać w niewolników lub mordować
A kojarzy Ci się z czymś słowo "eksterminacja"? Np. Żydów przez Hitlera albo Ormian przez Turków (milion) albo Tutsi przez Hutu (milion)? Co się działo w Srebrenicy (środek Europy) kilkanaście lat temu?
Jakoś nie widzę różnicy w traktowaniu wrogów, choć przykłady są wzięte z różnych okresów historycznych. Skala okrucieństwa w XX wieku przekroczyła chyba wszystko, co było kiedylowiek wcześniej - to jest chyba zaprzeczenie, a nie potwierdzenie "ewolucji moralności".
Cytuj:
Zmysł moralny kształtuje się ewolucyjnie. Skoro człowiek się zmienia to i jego wartości także. (Zachowując oczywiście pewien podstawowy i zauwazalny rdzeń - zachowanie zycia i współistnienie na ziemi)
Taaa... Podczas wojny serbsko-chorwackiej (1941-42) żołnierze chorwackiego przywódcy Ante Pavelica dostarczali mu kosze pełne... oczu zamordowanych Serbów. Okrucieństwo Ustaszy przekraczało ludzkie pojęcie. Ostatnia wojna w Jugosławii to kolejne obozy koncentracyjne, masowe mordy i gwałty. Lata 90-te XX wieku!
Cytuj:
Dziś chyba nikt nie kamieniowałby prostytutki mimo ze Izraelici na wczesnym etapie rozwoju byli do tego skłonni...
Dziś nikt nie kamienuje prostytutek, ale za to można zginąć przez rozstrzelanie za posiadanie narkotyków (Chiny), albo własnych poglądów (Korea Płn.). Można również trafić do kamieniołomów za niepłacenie podatków i posiadanie zbyt dużej ilości pieniędzy (Rosja). Można mieć obciętą dłoń za kradzież (kraje arabskie).
Ludzie na obecnym etape rozwoju są zdolni do najbardziej barbarzyńskich zachowań. Coraz młodsi i coraz częściej.