A mnie się zdaje, że ktoś nas chce koniecznie wciągnąć w politykę i propagandową bijatykę. Tu chyba nie chodzi o "dylematy moralne". Temat wątku jest jasny. Niepotrzebnie inni dają się sprowokować.
Oto fragment regulaminu naszego forum:
2. Forum Ulicy Prostej to miejsce, w którym dyskusje prowadzimy merytorycznie i na podstawie Biblii, czyli Pisma Starego i Nowego Testamentu, z pominięciem pism apokryficznych, zgodnie z nauką, że:
"Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany." [2Tym.3:16-17 BB]
3. Podawanie tekstów historycznych, autoryzowanych, naukowych wymaga wskazania ich źródła.
4. Z forum mogą korzystać wszyscy, którzy chcą dyskutować, wymieniać informacje, przestrzegać się, porównywać i wyjaśniać poglądy w tematach dotyczących życia i wiary, a także pytać w ramach szczerego poszukiwania prawdy
- przed założeniem wątku/tematu należy sprawdzić, czy podobny już nie istnieje [menu forum opcja: "Szukaj" ]
- wątki/tematy zakładamy w odpowiednich do tego działach
- nie powielamy tych samych wątków w różnych działach
- wskazane jest zapoznanie się z istniejącymi już postami na rozwijany temat
- piszmy zwięźle i możliwie krótko
- pytania również staramy się konstruować jednoproblemowo
Jeśli ktoś ma ochotę porozmawiać na temat reklam, niefachowych książek, polityce itp., to jest cała masa forów, na których można sobie poużywać.
Wyciągamy Słowo Boże, rzetelne źródła i dyskutujemy na temat tego, jak my mamy traktować naród wybrany jako odrodzeni ludzie (czyli Kościół). Źródła historyczne podawaliśmy już w tym wątku.
Piesiec napisał(a):
Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw twemu bliźniemu
Fałszywość lub prawdziwość świadectwa w tym przypadku nie zależy od książki jakiegoś dziennikarza, tylko od źródeł historycznych i opisywanych tam faktów. My możemy myśleć, co chcemy, ale nie znając tych faktów z rzetelnych opracowań, najwyżej będziemy sądzić po pozorach, a nie sprawiedliwie.