www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Cz mar 28, 2024 12:17 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 85 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn paź 02, 2017 10:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Antyweszko,

Fajnie że napisałaś o Marii Treben. Nie znam jej, nie czytałem żadnej jej książki. Ale czytam co sama napisała o sobie:

Cytuj:
W Święto Matki Boskiej Gromnicznej w 1961 roku zmarła moja zacna Matka. Od tego czasu miałam uczucie, jak gdyby coś zmuszało mnie do zgłębienia wiedzy o ziołach leczniczych. Przychodziły nowe doświadczenia, stopniowo rozwijałam moją znajomość ziół leczniczych, wnikając coraz bardziej w ich działanie. To było tak jakby kierowała mną jakaś wyższa siła, przede wszystkim Matka Boska, wielka orędowniczka wszystkich chorych, wskazując właściwą drogę. Zaufanie Matce Boskiej, adoracja i modlitwy przed jej starym, pięknym obrazem, który w niezwykły sposób dostał się w moje ręce i stał się moją własnością, - to właśnie pomagało mi w każdym wątpliwym przypadku podjąć właściwą decyzję.
https://relaksacyjna.pl/apteka-pana-boga-maria-treben

Właśnie przed tym ostrzegam. Nie przed ziołami, nie mam nic przeciwko herbatce z lipy na przykład :D , ale przed siłami które bardzo często za tym stoją.
Ja nie mógłbym komukolwiek polecić książki, gdzie autor przypisuje swoją wiedzę mocom demonicznym, w tym przypadku Królowej Niebios.
Możesz dziękować Bogu, że czytając różne książki o ziołach z dodatkami (czy to Ellen G. White, czy Królową Niebios), nie poszłaś w tę stronę. Czy jednak możemy dać gwarancję na to, że ktoś inny czytając te książki w złą duchową stronę nie pójdzie?

I na koniec jeszcze jedna ważna sprawa. Chyba najważniejsza. To Bóg jest lekarzem i nasze zdrowie i życie jest w 100% w jego rękach. Jeśli Bóg uzna, że choroba jest nam potrzebna, jest ku naszemu dobru, to żadne zioła ani żadne środki chemiczne nie staną temu na drodze. Podobnie z końcem naszego życia w wyniku choroby. Pamiętajmy o tym, żeby czy to zioła, czy farmakologia nie stały się dla nas bogiem...
Więcej o tym mówimy na studium biblijnym http://www.tiqva.pl/choroba-i-uzdrowienie

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn paź 02, 2017 10:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 6:31 pm
Posty: 31
Lokalizacja: Tarnów
Rafał,

O to to! Właśnie to są te fragmenty, których nie mogłam zdzierżyć. Bardzo częste wzmianki o Matce Boskiej (a raczej Erzulie Dantor, czy tam Izydzie, Dianie itp). I powiem Ci, że bardzo zdziwiło mnie to, że taka książka w ogóle została wydana (tyle wiedzy o leczeniu alternatywnym, 4 miliony sprzedanych egzemplarzy), a tu proszę, może maczały w tym palce wielkiej jedynozbawczej sekty...
Dzięki za czujność :)

_________________
"Wzmocnijcie się, nie bójcie się. Oto Bóg wasz z pomstą przyjdzie, z nagrodą Bóg sam przyjdzie, i zbawi was." /Izaj.35,4


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 4:16 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 3:14 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Warszawa
Bardzo proszę Administratora do przekierowania różnych odpowiedzi z tematu ''Pobyt w szpitalu'' do nowego tematu ''Ziołolecznictwo'' Dzięki serdeczne.

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 7:22 am 
Offline

Dołączył(a): Pt sty 08, 2016 9:13 pm
Posty: 24
Zgadzam się Rafale, że Bóg jest Bogiem życia i śmierci. Jest suwereny w swoim działaniu.
Memu mężowi przy ataku kolki Pan pomógł odpowiadając na modlitwe. Mi pomógł poprzez farmakologię a moją mamę uratował od ognia gdy przed końcem swego życia (po ciężkiej chorobie nowotworowej) zawołała do Zbawiciela. Bóg jest lekarzem ciała a co najważniejsze ducha.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 10:05 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
T.S.CHRISTWEAPON napisał(a):
Bardzo proszę Administratora do przekierowania różnych odpowiedzi z tematu ''Pobyt w szpitalu'' do nowego tematu ''Ziołolecznictwo'' Dzięki serdeczne.


Popieram wniosek :)

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz paź 12, 2017 5:03 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 3:14 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Warszawa
Dziś odebrałem wynik badania 3 miesiące po końcu terapii - UJEMNY! Chciałem podzielić się z Wami świadectwem jak Pan Jezus przeprowadził mnie przez doświadczenie związane z zapaleniem wątroby. Że jestem chory, a raczej że organizm miał kontakt z wirusem, dowiedziałem się przed operacją zatok. Ale całkowitą pewność czy organizm jest zarażony otrzymuje się poprzez badanie RNA. Pewien serdeczny człowiek dowiedział się że jestem przygnębiony iż wykryto u mnie przeciwciała i ofiarował mi ofiarę żebym zbadał czy rzeczywiście mam wirusa w sobie, a czy może organizm go zwalczył. Poszedłem zrobić płatne badanie w szpitalu na Wolskiej, bo na NFZ musiałbym bym czekać z pół roku. Na drugi dzień przy odbiorze pani laborant powiedziała mi: Przykro mi, jest HCV. Podłamałem się, zwłaszcza że świadczyłem setek osobom, że pomimo podałem sobie narkotyki z cudzą krwią jestem zdrowy. Miałem żal do Boga: ''dlaczego mi nie powiedziałeś jak gadałem fałszywe świadectwa?'' Na obiad czy zła wiadomość czy dobra, miało być wietnamskie żarcie, więc poszedłem na drugą stronę ulicy Wolskiej niedaleko gdzie Powstańcy walczyli o Pałacyk Michla, do Wietnamczyków. Wchodząc odruchowo do restauracji spojrzałem na witrynę biura Solidarności a tam ogromny biały karton z napisem NEGATYWNY. Od razu skojarzyło to się z moją chorobą i pomyślałem sobie: Panie Boże, dlaczego robisz sobie ze mnie żarty, przecież w kieszeni mam wynik pozytywny? Wiemy, że nie ma przypadków w życiu chrześcijan i napis musiał coś znaczyć. Nie wiedziałem, że to była obietnica.... Za pół roku dowiedziałem się że 1 lipca 2015 roku NFZ podpisuje umowę związaną z lekami najnowszej generacji. 1 lipca to moje urodziny i uznałem to za prezent od Pana Boga. Po różnych perturbacjach z moim organizmem w 2017 roku jestem zdrowy na wątrobie, Nie mam częstych rozwolnień, nie wymiotuję i ostatnio zapalenie zatok przeszedłem bez antybiotyku. Zostało mi jedynie te przewlekłe zmęczenie. ale wiem że i w tym Pan Jezus ma cel. Dziękuję wszystkim za modlitwy, bo wiem że bez waszej służby wstawienniczej nie przeszedł bym terapii znając swój rozregulowany żołądek. Bóg jest Wielki. Błogosławię was, Tomek

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz mar 22, 2018 7:48 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 3:14 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Warszawa
Witajcie, mam prośbę o modlitwę za mnie. Mam częste bóle głowy( typ rozsadzania czaszki) i mam skierowanie do neurologa. Módlcie się, aby Dobry Bóg pokierował lekarza, aby wypisał właściwe leki i aby w szpitalu zrobili skuteczne badania, co dzieje się z moim układem nerwowym i mózgiem. Wizytę mam na 1 czerwca. Błogosławię, Tomek.

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr kwi 11, 2018 9:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 3:14 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Warszawa
Dowiedziałem się dziś, że zmarł Piotr Stępniak - prelegent chrześcijański, znany z dokumentu ''Byłem gangsterem'' Piotr miał raka wątroby. Dziękowałem kolejny raz Bogu, że mnie zachował przez te 20 lat, pomimo śmiertelnego wirusa HCV i wątroba nie ''wystrzeliła'' ale była w stanie nie naruszonym. Chwała Panu Jezusowi!

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr kwi 11, 2018 10:29 pm 
Offline

Dołączył(a): Pn maja 22, 2017 10:50 pm
Posty: 160
To faktycznie.. Chwała Bogu bracie bo mój ex-pastor też zmarł na HCV...

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt maja 29, 2018 9:05 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 3:14 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Warszawa
Chwała Bogu! Kochani, parę miesięcy temu uderzyłem się w palucha u lewej stopy. Paznokieć pękł w poprzek, zżółk i po jakimś czasie pojawiła się ropa. Chirurg usunął zatoczkę retencyjną ropy i dał antybiotyk i maść. Palec jednak nadal się nie goi i paznokieć nie chce rosnąć. Zastanawiam się jednak dlaczego Bóg dopuścił taką sytuację w moim życiu. Do niedawna jeździłem z zepsutymi telefonami do serwisu na obrzeżach Warszawy, ale nie była to praca legalna i może Stwórca tak wszystkim pokierował, żebym tego nie robił. Nie mogę tym palcem robić tyle kilometrów co dawniej. Proszę was o modlitwę w celu rozwiązania tych spraw. Dziękuję.

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz sie 16, 2018 12:31 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 3:14 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Warszawa
Witam wszystkich po wakacjach i na wakacjach! Dziękuję za Wasze modlitwy. Paznokcia nie udało się uratować, ale za to pod nim rośnie nowy. Trochę mnie to martwi, bo to długo trwa, ale myślę że Pan wszystko kontroluje. Telefony wożę nadal, bo prawo nie zabrania dorobić sobie do 1000 zł. A ja zarabiam góra 160 zł w tygodniu. Udało mi się wreszcie odwiedzić neurologa. Pani na NFZ przepisała mi dwa leki na moje bóle głowy, ale po pierwszym byłem cały dzień zamulony i zero czytania Biblii( bo nic się nie chciało), a po drugim napady ostrej senności i zmęczenia, że pół dnia się w łóżku spędzało. Stwierdziłem, że pani doktor się nie zna i improwizuje, więc za namową opinii internetowych wylądowałem u jednego z najlepszych neurologów w Warszawie. Niestety tamten neurolog stwierdzając u mnie ostrą migrenę przepisał mi makabryczny lek ORITOP. Prosiłem doktora aby mi dał lekarstwo, które zniweluje bóle głowy, ale nie będzie wywoływać senności i zmęczenia. On powiedział że nic takiego nie będzie miało miejsca, jedynie skutkiem ubocznym będzie depresja, na którą na następnej wizycie wystawi mi lek na podniesienie serotoniny w mózgu. Od pierwszego dnia zażycia Oritopa, zaczęły się horrory" często-mocz, bezsenność, palenie w jamie brzusznej, dziwne bóle głowy a po zwiększeniu dawki również okropna senność i zmęczenie. Ulotka leku ostrzegała również o kamicy nerkowej co dla mnie wiązało się z utratą nerki z wodonerczem. Przyszła oczywiście i depresja z dodatkami utraty pamięci i niechęcią do modlitwy i czytania Biblii. No cóż zdecydowałem się na rezygnację z terapii Oritopem i muszę odwiedzić jeszcze jednego lekarza, który może orientuje się w lekach na migreny. Mówi się że migrena jest nieuleczalna, ale my mamy lekarza Pana Jezusa. Proszę więc wszystkich czytających o modlitwę za mnie. Przepraszam, jeśli jestem dla kogoś denerwującą osobą. wasz Tomek.

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt lut 01, 2019 2:31 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 3:14 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Warszawa
Witajcie, dawno nie pisałem, bo czekałem na ważne badanie dla mnie - rezonans magnetyczny. Wcześniej miałem, tomografię komputerową mózgu, ale nic nie wykazała. Chciałem mieć zrobiony rezonans, bo dokładniej pokazuje strukturę mózgu. Niestety badanie wykazało, że odrósł mi polip w zatokach przynosowych, który był usuwany w 2014 roku. Od tej operacji dowiedziałem się że mam żółtaczkę C, a później wodonercze i teraz wszystko zatoczyło koło. Od polipów na zatokach może być osłabienie organizmu oraz senność na które cierpię. Na głowie wyszło że mam tłuszczaka, którego też będę musiał usunąć. W samym mózgu wyszło że mam zespół Arnolda Chiarego, który może powodować u mnie bóle głowy, które neurolog przypisał migrenie. 19 lutego szykuję się na badanie jelita grubego, gdyż odkryłem krew w kale. Tego dnia przestraszyłem, się że najprawdopodobniej mam raka jak mój brat, ale wieczorem podczas lektury Słowa Bożego przyszły wersety:", Doprawdy, byliśmy, już całkowicie pewni tego, że śmierć nasza jest postanowiona, abyśmy nie na sobie samych polegali, ale na Bogu, który wzbudza umarłych, Który z tak wielkiego niebezpieczeństwa śmierci nas wyrwał i wyrwie; w nim też nadzieję pokładamy, że i nadal wyrywać będzie,"" 2 Koryntian 1:9-10 Pozostaje mi ufać, że Bóg przeprowadzi mnie, przez te wszystkie doświadczenia jak mówi Pismo Święte. Dziękuję za modlitwy Tomek.

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 27, 2019 9:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
Tomku, proszę napisz, co z Tobą. Twój ostatni wpis był alarmujący.

Czy masz jakąś pomoc i kogoś, kto by się o Ciebie na miejscu zatroszczył?

MM

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 27, 2019 9:51 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 3:14 pm
Posty: 391
Lokalizacja: Warszawa
Chwała Bogu! Hello Mumink"s Mommy! U mnie cały czas ''rzeźnia'' z różnymi chorobami. Byłem na kolonoskopii ale badanie w pełni nie doszło do skutku. W ogóle to od przyjścia do szpitala wszystko działo się zjawiskowo: Nie mogli mi założyć wenflonu, bo żyły się pochowały, w gabinecie zabiegowym aparaty anestezjologa zaczynały szwankować i sam anestezjolog podejrzewał mnie o schizofrenię( biorę Sulpiryd) i bał się mnie usypiać. Lekarz badający bez znieczulenie wsadził mi endoskop w tyłek i oglądał tzw esicę i odkrył że mam minimalne hemoroidy( stąd było krwawienie) a tak tak krańcowa część jelita w stanie bdb. Jak mówiłem całe badanie nie doszło do skutku bo w dalszym fragmencie jelita endoskop pokazał kał i lekarz stwierdził że się źle przygotowałem. Dzień wcześniej 5 godzin rozwolnienia po środku przeczyszczającym. Ufając mocy Bożej musiałem uwierzyć, że reszta jelita gr. musi być OK i nie prosiłem lekarza rodzinnego o drugie skierowanie na kolonoskopię. Cały czas czekam na dłuższe ubezpieczenie zdrowotne, żeby zoperować zatoki, bo termin może być za pół roku. Panie z Pośredniaka zarejestrowały mnie na 3 miesiące i kazały zgłosić się na komisję orzecznictwa o st. niepełnosprawności, bo za długo jestem zarejestrowany u nich jako bezrobotny. Na miejscu nikt mi nie pomaga. Sam zajmuję się lataniem po lekarzach domem, zakupami i innymi funcjami kury domowej( opieka nad bratem inwalida 1 szej grupy). Jestem na wspomaganiu napojami z zielonej herbaty i Yerba Mate. Dziś udało mi się popościć w intencji Siostry z USA, która ma też problemy neurologiczne. Końcówka postu była makabryczna: ból głowy skończył się po Ketonalu i pozostał średni kac. Dziękuję wszystkim, którzy się za mnie modlą i błogosławię wszystkich, którzy mnie mają w ''nosie'' Wasz Tomek.

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Wt kwi 30, 2019 9:56 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 2:20 pm
Posty: 344
T.S.CHRISTWEAPON napisał(a):
Na miejscu nikt mi nie pomaga. Sam zajmuję się lataniem po lekarzach domem, zakupami i innymi funcjami kury domowej( opieka nad bratem inwalida 1 szej grupy).
Na pewno możesz dostać na brata kogoś z Opieki. Są i pracownicy i wolontariusze, którzy przychodzą do domów potrzebujących osób. Nie twierdzę, że to załatwia problemy, ale zawsze coś! Spróbuj się rozeznać. A społeczność? Jakieś pocieszenie, modlitwa, praktyczna pomoc? Byłeś w jakimś zborze, o ile pamiętam.

T.S.CHRISTWEAPON napisał(a):
Dziś udało mi się popościć w intencji Siostry z USA, która ma też problemy neurologiczne. Końcówka postu była makabryczna: ból głowy skończył się po Ketonalu i pozostał średni kac.
Może to nienajlepszy pomysł z tym postem? Nie każdy, kto jest chory poważnie, może pościć.

T.S.CHRISTWEAPON napisał(a):
Dziękuję wszystkim, którzy się za mnie modlą i błogosławię wszystkich, którzy mnie mają w ''nosie'' Wasz Tomek.
Bracie Tomku, na pewno nikt Cię celowo nie ma w nosie. Ludzie toczą swoje walki na co dzień, zmagają się z górami i osobistymi gigantami: w pracy, rodzinach, zborach, też ze zdrowiem a nieraz wszystko na raz! Czasem są to góry zmęczenia i takiego zniechęcenia, że nie są w stanie już być wsparciem dla nikogo więcej. Swoją drogą, to prawda, że miłość ziębnie a serca obojętnieją. "Omdlałe kolana ... ". :(

Masz niebywale ciężkie życie ... .

_________________
"(...) Siebie samego czystym zachowaj" [1 Tm 5,22]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 85 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL