ezer_kenegdo napisał(a):
Ok, przedmowy 'nie słyszałam'
ale... Swoją drogą.. Gdzie się kończą zwykłe spostrzeżenia a zaczyna teologia? (sorki za mały offtop)
O to, kto miał jaki wkład w tę książkę, należałoby zapytać autorów. Spostrzeżeń na forum siostry wygłaszają mnóstwo i ja je bardzo cenię. Jest jednak granica, której nie powinny przekraczać. Poobserwuj wpisy dojrzalszych uczestniczek, to zobaczysz, jak się to robi. Można mieć wiele życiowych doświadczeń czy słusznych obserwacji na temat Pisma i dzielić się nimi, ale niekoniecznie robić to w nauczycielskim autorytecie. Poczytaj na przykład szelkę.