www.ulicaprosta.net

Chyba zbór w Wejcherowie nie miał budynku(kaplicy) podległemu KZ. Zbory raczej boją się wychodzić z KZ, bo momentalnie tracą budynki kościelne na rzecz Kościoła Zielonoświątkowego.

_________________
"Bez prorockich objawień naród dziczeje....''Księga Przysłów 29:18a

Wystąpili albo ich wyrzucono. Jaka jest prawda?
Nie mam zaufania do tego typu zborów- również. Wiem, jak to wygląda czasem "od kuchni".
Jeśli jednak sami odważnie zdecydowali się odciąć, bez "małej pomocy z zewnątrz", to chwała Bogu.

Znasz więcej szczegółów? Chodzi mi o to, co w nauce (lub kierunku nauki) kz spowodowało, że Wejherowo opuściło tę denominację?

Swoją drogą, czyżby nazwa "Exodus" miała wydźwięk proroczy, choć niezamierzony?

(Więcej) szczegółów nie pamiętam. Usłyszałem już jakiś czas temu, że temat opuszczenia denominacji pojawił się z inicjatywy zboru w Wejherowie, a nie z denominacji KZ. Nie może tu być absolutnie mowy o jakimś wyrzuceniu.

Zdziwiło mnie, że - stan dzisiaj - w liście zborów KZ na kz.pl Wejherowo nadal jest wymienione. Ale jeśli spojrzy się na kzwejherowo.pl, to nie ma tam już śladu po denominacji KZ (linki do wyznania wiary itp. itd.).

Natomiast co do kierunku nauki: już po słusznym zdziwieniu Renegata ["Ta sama denominacja (KZ), inny pastor, inni bohaterowie wiary"] widać, że (większościowy niestety) kierunek "nauki i praktyki" denominacji KZ, a zborów jak Wejherowo, jest inny.

A co to znaczy, że członek zboru (którym jest osoba narodzona na nowo, taka, która złożyła deklarację o przynależności do zboru) jest pod "duchową opieką zboru"? Mi się to źle kojarzy, ale czasem można niezbyt dobrze zrozumieć, co autor miał na myśli...
http://kzwejherowo.pl/o-nas/o-naszym-zborze

No i nie podoba mi się obecność pastora z Wejherowa na stronie, która uwielbia nauczania niejakiego Zaca Poonena...

Owieczko domyślam się, że ten brak zaufania jest podyktowany Twoim doświadczeniem. I nawet nie chcę z Twoim poglądem polemizować, bo wiem, że masz wiele racji. Też byłem członkiem KZ. Bardzo krótko, ale wystarczyło aby być świadkiem wymiany (przez wierchuszkę) pastora w zborze. I to wbrew woli połowy członków zboru, a także łamiąc Prawo Wewnętrzne. No, ale jakie to ma znaczenie, co sądzą owieczki i co mówi Prawo.

Wróćmy do Exodus Conf 2017. Wyjdzie, że się czepiam, że jakiś ze mnie niedouczony "łowca herezji". Ale nie mogę w Biblii znaleźć wersetów, w których jest opisana rola pastorowej(?) jako księgowej/administratorki zboru. Takiej zarządczyni, która to nad wszystkimi sprawami zborowymi pieczę trzyma. A jak pastorowi sił braknie to i... w kazaniu pomoże.
Ktoś pomoże mi odnaleźć te wersety?
https://www.youtube.com/watch?v=DHwL4m2tGho#t=70m30s

_________________
I powiedział do niej Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, będzie żył. (Ewangelia Jana 11:25)

Nigdy nie byłam członkiem KZ.
Ale znam zbory, które są podobne do tego z Wejherowa. Znam pastorów/braci starszych, którzy głoszą wspaniałe, uświęceniowe kazania, ale nie ma w nich ani prawdy, ani miłości. Dlatego wyraziłam wątpliwość co do zboru w Wejherowie. Jeśli są wyjątkowi, to będę się cieszyć. Ale..wątpię.
KZ dzisiaj to mieszanina różnych zborów, różnych społeczności, które stają się powoli martwymi zborami i jest to oczywiste. Niestety,moje poszukiwania pośród zborów "uświęceniowych" także nie przyniosły dobrych rezultatów, bardzo zawiodłam się na ludziach i wiem, że zanim komukolwiek zaufam, minie duuużo czasu, zanim na moje zaufanie sobie zasłuży.
Tutaj się dużo mówi o KZ i innych zwiedzionych denominacjach. Dla mnie to oczywiste. Ale ja wiem, że nie wszystko złoto, co się świeci i te zbory, które chlubią się "być w prawdzie" często wcale w tej prawdzie nie są.

Co do zarządzania finansami zboru...nie wiem, dlaczego takiej funkcji nie miałaby pełnić kobieta. Taka diakonisa na przykład. Oczywiście głoszenie kazań nie wchodzi w grę. No i oczywiście jej funkcja musiałaby się ograniczać do pomocy, nie mogłaby "zarządzać wszystkimi sprawami zborowymi".

Osobiście nie polecam nauczań Zaca Poonena z powodu jego niektórych bardzo dziwnych poglądów i nauczań (jest wątek na tym forum poświęcony temu), ale w tym co piszesz mam wrażenie, że szukasz przysłowiowego kija, żeby zlać przysłowiowego psa.

A co, jak znajdziesz na tej stronie "uwielbiającej kazania niejakiego Zaca Poonena" też kazania ludzi wierzących, którzy udzielają się na tym forum? (a jak poszukasz, to gwarantuję Ci, że znajdziesz) Zaczniesz przed nimi ostrzegać?

Nie. Wiem, że jest sporo nieświadomych ludzi, albo oszukanych. Niektórzy na przykład wierzą w kłamstwa i potrafią być w tym szczerzy. Ostrzegać należy przed tymi, którzy głoszą kłamstwa celowo, którzy nigdy nie powinni przewodzić, a się do tego zabierają.
Poza tym na stronie, o której mowa imiennie występują tylko ci, którzy się mają za nauczycieli Słowa. A nimi nie są.
Jeśli zaś ktoś korzysta sobie z tej strony, bo chce przeczytać wartościowy artykuł czy obejrzeć dobry film, to nic w tym złego nie ma.
I nie szukam żadnego "kija". Po prostu ostrzegam- nie wierzcie we wszystko, co ładnie na zewnątrz wygląda, wszystko badajcie, sprawdzajcie, nie wchodźcie za szybko w jakieś społeczności. To chyba nie są złe rady? Szczególnie dzisiaj?
A błędy można chyba wytykać nie tylko KZ?
Był tu wątek o tym Zacu Poonenie, raczej niezbyt pozytywnie się o nim wypowiadano. I słusznie. Jeśli więc widzę pastora z Wejherowa, którego z nazwisko widnieje na stronie, gdzie zachwycają się Poonenem i karmią jego nauczaniami, to budzi to moje wątpliwości co do wiarygodności pastora z Wejherowa. Po prostu. Być może nie jest świadomy pewnych rzeczy, ale z drugiej strony- nauczyciel Słowa, który nie potrafi odróżnić prawdy od fałszu...?

Chcę niniejszym wszystkich przeprosić. Nie sprawdziłem tej sprawy dokładnie, ale wyszedłem z założenia, że to co powyżej, się stało. Nie mam pewnych informacji co do tego. Stąd proszę, żebyście zignorowali wszystko, co w temacie powyżej napisałem i potraktowali to jako plotkę. Wstyd mi, jeszcze raz przepraszam za przekazanie plotki.

Potwierdzam,jest to zbór tzw trzeciej fali. PG chętnie sprowadza biznesmenów, sam zaś jest showmanem. Znam osoby, które wyszły stamtąd. Zmagały się one potem jeszcze z syndromami wyjścia z sekty, ponieważ WŻ funkcjonuje jak prężna korporacja.

P.s. czy jest tu ktoś z Koszalina?

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej

Ja nie ale byłem dwa razy na spotkaniu z Godawą gdy był u nas w mieście. Co mogę powiedzieć odnośnie tych ruchów? Czasami odnoszę wrażenie, że te ruchy powstają podziemiach, w laboratoriach wielkich korporacji. A ich cnotą nadrzędną ma być kult wszechogarniającego optymizmu i kapitalizmu. Oczywiście za kelnera mając Ducha Świętego a za giermka i pomagiera Jezusa Chrystusa. Wszystko dla twojego dobra!

A Ty ezer_kenegdo jesteś z Koszalina? Długo byłeś/aś w tym kościele? Ja tam nie jeździłem ale dwukrotnie byłem w Koszalinie na "Przystanek modlitwa" gdy kilka grubszych lat temu niejaki Jarosław organizował takie spotkania.

Tak, mieszkam w Koszalinie. Chyba wiem o jakim Jarosławie mówisz... Też ma swoje klimaty (jeżeli to ten sam). Nie należałam do Wody Życia. Swojego czasu bywaliśmy tam całą grupką gdy nie było naszego pastora. Ludzie z tej grupki bardzo go lubią (Godawę). Ja jakoś tak bez większego entuzjazmu. W tej grupce też już nie jestem. Za głęboko siedzą w Ruchu Wiary i są filią Kanaanu z Wrocławia (B. Paliwoda). Na szkołę wiary tam jeździłam ale poza zamieszaniem w głowie niewiele stamtąd wyniosłam.

_________________
Nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej

To całkiem możliwe, że znasz moją sympatię, córkę Jarka - Justynę. Ona od czasu do czasu jeździ do Koszalina do kościoła Kanaan.

Co się odwlecze, to nie uciecze. Chciałbym potwierdzić, że zbór z Wejherowa w dniu 13.02.2018 postanowił opuścić struktury KZ. Informacja 100% pewna.

_________________
I powiedział do niej Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, będzie żył. (Ewangelia Jana 11:25)