Mieczu, jak wszyscy moi przedmówcy cieszę się, że Bóg Cię zachował przy życiu. Smuci mnie natomiast fakt, że uparcie trwasz w herezji.
MieczDucha napisał(a):
binitarianizm to nie herezja ale biblijna prawda, kiedyś się o tym przekonanie, jak prawdy o tzw pochwyceniu i paru innych rzeczy, co do "wypadku", jakby BÓG karał za błędy doktrynalne to wszyscy dawno temu już bylibyśmy w piachu.
Binitarianizm jest wiarą w innego boga niż ten, który jest objawiony w Biblii. Jest wypaczeniem tego, co Biblia o Bogu mówi i bluźnierstwem wobec Ducha Świętego. Wróciłeś do świata żywych i masz jeszcze szansę pokutować.
Bluźnierstwo nie jest "błędem doktrynalnym" i nie można go porównywać z błędem dotyczącym choćby doktryny o Pochwyceniu Kościoła. Problem polega na tym, że Ty podajesz się za nauczyciela Biblii i zwodzisz wielu ludzi, którzy czytają Twoje teksty.
Przeczytaj sobie jeszcze Hebr. 3:7-11 i porównaj z Psalmem 95:6-11, który jest cytowany w tym miejscu przez natchnionego autora. Komu autor Listu do Hebrajczyków przypisuje słowa "kusili mnie ojcowie wasi" z Ps. 95:9?
A teraz przeczytaj jeszcze Iz. 63:14 i zadaj sobie proste pytanie: Kto prowadził Izraela przez pustynię do ziemi obiecanej i kto był przez Izraelitów kuszony?
MieczDucha napisał(a):
Biorąc pod uwagę Ducha Świętego\ducha świętego to Pismo mówi że Duchem Świętym jest Bóg Ojciec, Pismo również Pana Jezusa nazywa Duchem Świętym, wg biblii duchami świętymi są również aniołowie i duchem świętym jest kierowana Boża moc, siła, natchnienie, wpływ - ogólnie dary łaski i oddziaływania Ojca i Syna na ludzi w celu ich przemiany na podobieństwo Pana Jezusa a więc nie jest to osoba ale nie jest też oddzielna od osób bo one aktywnie i cały czas nią operują. Znaczeń jest kilka ale ludziom wpajane jest że jak tylko zobaczą zwrot Duch Święty - najlepiej przez tłumaczy napisany dużą litera to mają myśleć że to trzecia osoba.
To jest Twoja kolejna herezja. Ojciec nie jest Duchem Świętym, ani Syn nie jest Duchem Świętym.
Duch Święty to "allos parakletos" czyli "inny Pocieszyciel" [Jan 14:16]. "Allos" to jest "inny tej samej natury". Pocieszyciel jest oczywiście Osobą, bo moc ani energia nie są w stanie pełnić tej roli. Ale to Ojciec posłał Ducha w miejsce Syna:
"Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki - Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna" [Jan 14:16-17a]Druga część wersetu 17 - "wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie" - nie mówi o tym, że Jezus jest Duchem Świętym (bo wtedy nie byłby innym Pocieszycielem), tylko o współistotności Syna i Ducha. Dlatego Syn, który jest w niebie po prawicy Ojca, jest obecny poprzez Ducha w każdym odrodzonym człowieku [II Kor. 13:5].
Duch Święty stworzył człowieka [Job 33:4] - "עָשָׂה" jest dokładnie tym samym słowem, jakie Biblia używa w odniesieniu do Boga podczas opisu aktu stworzenia. Stąd określenie "stwórzmy człowieka" [I Mojż. 1:26]. "Stwórzmy" jest w liczbie mnogiej, więc Ojciec i Syn nie mogą być Duchem Świętym. A forma "pluralic maiestaticus" nie istniała w biblijnym języku hebrajskim (piszę na wszelki wypadek, gdybyś się "sztachnął" naukami antytrynitarzy) i dlatego nie ma w ST określeń "my, król". Te określenia są pochodną wiary w Trójcę, a nie przyczyną.
Duch Święty jest Panem [II Kor. 3:17 BG, interlinia] i według własnej woli obdarza Kościół darami łaski tak jak chce [I Kor. 12:11].
Nie odróżniasz faktu, że Bóg jest duchem w sensie duchowej natury od faktu, że Duch Święty jest jedną z Osób Boga, współistotną z Ojcem i Synem. Dlatego chrzcimy w jedno imię trzech Osób [Mat. 28:18-20].
Poczytałem sobie trochę Twoje gorliwe "wypracowania" na różnych forach i stwierdzam, że jesteś heretykiem, który w dosyć prymitywny sposób usiłuje manipulować tekstami biblijnymi, żeby nagiąć je do własnych wyobrażeń o Bogu. Musisz się upamiętać i narodzić na nowo z Ducha Świętego. Być może wtedy Jezus Cię ochrzci Duchem Świętym (nie ochrzci Cię sam sobą) [Mat. 3:11]. Ale na pewno zrozumiesz Pisma, dopóki Ducha Świętego nie otrzymasz w wyniku nowego narodzenia z Ducha [Jan 3:5-6], który jest Bogiem [Jan 1:12-13] i który objawił się Janowi w postaci gołębicy, gdy Ojciec mówił z nieba, a Syn stał w wodach Jordanu [Mat. 3:16-17].
"Jan świadczył też, mówiąc: Widziałem Ducha, zstępującego z nieba jakby gołębica; i spoczął na nim. I ja go nie znałem; lecz Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, rzekł do mnie: Ujrzysz tego, na którego Duch zstępuje i na nim spocznie, Ten chrzci Duchem Świętym. A ja widziałem to i złożyłem świadectwo, że ten jest Synem Bożym" [Jan 1:32-34]1.
Ten, który mnie posłał, rzekł do mnie
2. Ujrzysz tego, na którego
Duch zstępuje, i na nim spocznie
3.
Ten chrzci Duchem Świętym
To tyle, jeśli chodzi o "binitarianizm w pismach Jana".
