quezob napisał(a):
Hej. Witam was wszystkich serdecznie. Mam na imie Marcin. Mam 32 lata. I na poczatku tego roku Pan Jezus otworzyl mi oczy i mnie zbawil. I chcialbym sie z wami podzielic moim swiadectwem ku ogolnemu zbudowaniu i pokazaniu w jak cudowny sposob dziala nasz Ojciec w niebie.
No wiec moze zaczne od tego ze tak jak wiekszosc z nas zostalem ochrzczony jako niemowle i w pozniejszych latach rodzice prowadzali mnie do kosciola co Niedziele. Jak podroslem to zaczalem sam tam chodzic. Ale szczerze powiedziawszy nigdy jakos tego nie czulem jezeli wiecie o co mi chodzi. I z czasem zamiast do kosciola to szedlem pod kosciol. Tak wiec KK zamiast mnie przyciagnac do Jezusa tylko mnie do Niego zrazil.
Witaj quezob. Cieszę się, że mogę przeczytać świadectwo, które jest w niektórych aspektach podobne do mojego. Ja również uważałem, iż krk=Bóg.
http://www.ulicaprosta.net/forum/viewtopic.php?f=10&t=12&start=495#p51989quezob napisał(a):
Na obczyznie po kilku latach doroslego zycia, po obserwacji tego co mnie otacza i po obserwacji ludzi zaczalem sie zastanawiac, dlaczego zycie wyglada tak jak wyglada... Zaczalem szukac odpowiedzi na te pytania ktore pojawialy sie w mojej glowie... Pewnego dnia podczas ogladania filmow na YouTube trafilem na jeden zatytulowany “Aniol ludzkiej ewolucji”... Teraz juz wiem ze to Bog tak pokierowal moja reka ze wlaczylem ten film. Kim ja jestem ze mnie Panie znalazles? Ja Ciebie nie szukalem a Ty mnie znalazles, otworzyles mi oczy i pokazales mi prawde.
Poszukiwanie odpowiedzi na nurtujące Cię pytania było już szukaniem Boga. Wiem, że to On daje nam pragnienie. Daje również sumienie. I kiedy dostrzegamy niesprawiedliwość tego świata, i zaczynamy szukać odpowiedzi na trudne, egzystencjalne pytania (szczerze chcemy poznać prawdę), to choć jeszcze sprawy sobie z tego nie zdajemy, w rzeczywistości szukamy Pana.
quezob napisał(a):
PS. Z moim nowonarodzeniem wiaze sie jeszcze jedna historia odnosnie wyrzeczenia sie wszystkiego i pojscia za Panem Jezusem. Kiedy sie narodzilem na nowo pracowalem jako perkusista... Na nauke gry na bebnach poswiecilem z 8 lat i to dzien w dzien. I na poczatku mojej drogi z Panem nie potrafilem sobie wyobrazic ze bede musial to rzucic... W koncu musialem podjac ta decyzje i rzucilem granie. Definitywnie. Zmienilem prace a bebny sprzedaje. I poczulem sie naprawde wolny i sumienie mi nic nie wyrzuca. Nie napisalem tego aby sie chwalic z czego to ja nie zrezygnowalem dla Pana, ale aby uzmyslowic wszystkim jak bardzo Bog moze nas zmienic.
No to uważaj. Kiedy razem z synem nawróciliśmy się, skończyliśmy z muzyką rockową. Przestaliśmy jeździć na koncerty, syn ściął włosy, ramoneska i glany odstawione. Ale w domu był sporej wielkości sprzęt audio, gitara elektryczna, niemały piec marshalla i setki płyt cd (głównie heavy metal i rock). W jednym momencie postanowiliśmy pozbyć się tego. Kiedy sprzedaliśmy sprzęt, powiedzieliśmy to na świadectwo w naszym zborze. Po nabożeństwie podszedł do mnie jeden z braci i zapytał: "a co ci tak ten sprzęt przeszkadzał". Wtedy był pierwszy raz, kiedy zobaczyłem, że niektórzy trochę inaczej ode mnie rozumieją chrześcijaństwo. Później zobaczyłem cały obraz zboru, który był podzielony na tych, co ciągną do świata (choć wydaje im się, że są bardzo duchowi) i tych, którym ze światem nie jest po drodze. Szczegółów pisać nie będę, ale w konsekwencji zbór się podzielił.
Qezob ponieważ wyszedłeś z krk, wiesz co to za twór. I kiedy spotkasz na swojej drodze humanistycznych chrześcijan, którzy z miłości do Pana Jezusa chcą jedności na zasadach dzisiejszej ekumenii, odciągaj ich od tego. Po moim nawróceniu nie mogłem pojąć różnic między babtystami, zielonymi, adwentystami. Czytałem namiętnie artykuły na stronach chrześcijański, oglądałem wiele fimów. W tym filmy Waltera Veitha (adwentysta) z cyklu "Totalny atak".
https://www.youtube.com/watch?v=kVCVeM3oDKEMyslę, że warto kilka odcinków zobaczyć, choćby po to, by dostrzec różnicę między krk a biblijnym chrześcijaństwem. Wszystkich nie oglądałem, bo teorie spiskowe przestały mnie interesować, ale kilka tytułów warto zobaczyć. Szczególnie w kontekście świecko-humanistycznej ekumenii. Te tytuły to: "Zmieniając słowo", "Walka o Biblię", "Znaki i cuda", "Wino Babilonu", "Kobieta jadąca na bestii", "Aby wszyscy byli jednym".