Witam po wakacjach

W odpowiedzi na pytania ppajdy i kley-zemer'a:
Zaczęłam czytać książkę "Kopernik i Żydzi" jeszcze raz. Chyba nie dam rady po raz kolejny przebrnąć przez całość. Za dużo kompletnego pomieszania.
Są rzeczy z którymi zgadzam się bezdyskusyjnie. Należy do nich omówienie tzw. żydowskiej greki, w której zapisane są księgi Nowego Przymierza (i tu pełna zgoda: przymierza a nie testamentu), wyjaśnienie pojęcia kościoła- eklezji wraz ze wskazaniem na błędne rozumienie tzw. "urzędów kościelnych". Nie podlega również dyskusji fakt wybrania Izraela przez JHWH, i związana z nim terminologia (np. lud Pana, wybrani itp. w księgach Starego Przymierza) oraz fakt, że Nowe Przymierze zostało zapowiedziane Izraelowi .
Wiele spraw jest w książce przedstawionych nierzetelnie ( niestety myślę, ze celowo), są kwestie, które uważam za błędne i ciężar tych błędów jest bardzo poważny. Są to m. in.
• udowadnianie, że słowo tłumaczone w ewangeliach jako "Żydzi" zwłaszcza w Ewangelii Jana to wyłącznie przywódcy religijni, nie zwykły lud . Ja tego w Piśmie nie widzę. Przeczą temu np. J. 7:11-13, 25-45. Słowo Żydzi o pejoratywnym znaczeniu ma różne znaczenia. Czasami istotnie są to przywódcy religijni, a czasem zwykły lud. W ewangeliach to lud krzyczał:
(25) A odpowiadając wszystek lud, rzekł: Krew jego na nas i na dziatki nasze.
Od tamtej pory Pan ma sprawę ze swoim ludem. Natomiast ci, którzy w myśl tych słów prześladowali Żydów zostaną przez Niego ukarani.
By udowodnić, że Bóg nigdy nie odrzucił Izraela wystarczy przytoczyć np. Rz. 9- 11. Natomiast wygląda na to, ze autorowi potrzebne to do wprowadzenia określenia znaku równości między ludem Bożym Nowego Przymierza a Izraelem.
• nazywanie przez autora błędnym nazewnictwo ksiąg Starego i Nowego Przymierza oraz wprowadzenie określenia Przymierze Prawa. Nie zwróciłabym na to uwagi, gdyby nie błędne wnioski na tej podstawie wysuwane (do czego to autorowi potrzebne najlepiej widać w jego książce "Tora i Nowe Przymierze". Tutaj wskazuje na to następujący fragment:
"Ponieważ Prawo Boże zawiera się w przymierzu Prawa, takie nadużycia i błędy skłaniają ludzi do myślenia, ze ono przeminęło, a teraz należy zachowywać wyłącznie prawa nadane przez ludzi. Jednakże Prawo Boże, zarówno w zakresie odnoszącym sie do Izraela, jak i w zakresie uniwersalnym, czyli odnoszącym sie do wszystkich ludzi, jest duchowe (Rz. 7,14). Zostało dane przez Ducha Bożego. Nie przeminęło." str. 53
Uważam, ze pierwsze przymierze (Stare Przymierze) zostało zawarte z Izraelem na Synaju . Jego warunki to Prawo Mojżeszowe. Boże, doskonałe, stanowiące całość prawo obowiązujące Izraela, będzie również obowiązywało w 1000-letnim Królestwie.
Nie jest podzielone na części : świątynną, dla Żydów i uniwersalną, Bóg nie napisał do niego aneksów i wszystko "co ono mówi i jak je rozumieć" jest napisane w nim samym. Nie ma "drugiego dna". Nowe Przymierze jest oparte o Boże Prawo wyłożone w nauce apostolskiej, nie jest to Prawo Mojżeszowe.
Na str. 161 autor pisze: "Dzisiaj poganie (nie-Żydzi) nie są zobowiązani ale zaproszeni do przyjęcia błogosławieństwa i radości szabatu" Dawniej przynajmniej rozumiano, że by przestrzegać prawa mojżeszowego trzeba się obrzezać, dzisiaj ci, którzy mówią takie rzeczy powołują się na prawo mojżeszowe zinterpretowane przez Mesjasza.
Problem w tym, że nie można tego tworu uzasadnić Biblią. Ustawodawca wszystko, co chciał w nim powiedzieć- powiedział.
• Budowa konstrukcji nazwanej Izraelską Wspólnotą Narodów. Podam kilka fragmentów:
str. 128 Poganie (nie Żydzi), którzy kłaniają się Bogu Izraela i decydują się służyć Królowi Żydów, są wszczepieni w drzewo oliwne Izraela. W ten sposób zostają przyłączeni do ludu Bożego , wybranego przez Boga już wczesnej. Nie zastępują Izraela, lecz wchodzą do Izraelskiej Wspólnoty Narodów, stając sie częścią tego ludu." oraz str. 140 "Poganie mogą zostać przyłączeni do Izraela, ponieważ Bóg zaplanował od początku, ze Izrael będzie służył jako wspólnota narodów"
Ja tego w Biblii nie widzę. Widzę natomiast, ze Paweł w liście do Efezjan tłumaczy, na podstawie objawienia danego mu od Boga czym jest Kościół, tajemnicę wcześniej ludziom nie znaną. Jest to społeczność wierzących w Mesjasza zarówno z Żydów jak i pogan
• pomieszanie fragmentów Biblii mówiących o Nowej Ziemi z fragmentami opisującymi 1000-letnie królestwo. Np. na str. 169-170 zamieszcza opis Nowego Jeruzalem, po czym dołącza uwagę: Bóg nie czyni rzeczy nowych, tylko wszystko czyni nowym. No i na stronach 178-179 kładzie znak równości między Obj. 22:1-2 opisującym niebieskie Jeruzalem na Nowej ziemi z Ez. 47:1,12 dotyczącym Jerozolimy w tysiącletnim królestwie.
• kompletne pomieszanie obietnic danych Abrahamowi związanych z Nową Ziemią i (odrębnie ) z 1000-letnim królestwem. Przytaczanie stosownych fragmentów to przepisywanie znacznej części książki. Gruber pisząc "ziemia" nie precyzuje, którą ma na myśli. W rezultacie Jeruzalem w ks. Ezechiela to dla niego ta samo, które jest na opisane w Obj. 21. W efekcie celem do którego zmierza wg niego wierzący staje się 1000 letnie królestwo. Zapomina o tym, co napisał Piotr w swoim II liście:
"(11) Ponieważ się tedy to wszystko ma rozpłynąć, jakimiż wy macie być w świętych obcowaniach i pobożnościach? (12) Którzy oczekujecie i spieszycie się na przyjście dnia Bożego, w który niebiosa gorejące rozpuszczą się i żywioły pałające stopnieją. (13) Lecz nowych niebios i nowej ziemi według obietnicy jego oczekujemy, w których sprawiedliwość mieszka."
Niewiele jest w Pismach Nowego Przymierza na temat 1000-lecia. Pojawia sie tylko w Objawieniu, w kilku wersetach. Jego koniec tak jest opisany:
"(7) A gdy się skończy tysiąc lat, będzie rozwiązany szatan z ciemnicy swojej, (8) I wynijdzie, aby zwodził narody, które są na czterech węgłach ziemi, Goga, i Magoga, aby je zgromadził do bitwy; których liczba jest jako piasek morski. (9) I wstąpili na szerokość ziemi i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. Ale zstąpił ogień od Boga z nieba i pożarł je."
Ja widzę, ze Abraham dostał dwie obietnice, jedną dotyczącą objęcia w posiadanie ziemi, fizycznej. Spełni się ona w 1000-leciu. Dostał też obietnicę, że w potomstwie jego (dokładnie w potomku, którym jest Chrystus -wykłada to list do Galacjan 3:7-22)
błogosławione będą wszystkie narody- bo usprawiedliwienie z wiary będzie dostępne dla wszystkich. Dlatego rozumiem, ze korzeniem w obrazie z Rz. 11 są obietnice dane Abrahamowi.
Jeśli ktoś chce zbadać, jak się sprawy mają powinien sumiennie przestudiować List do Hebrajczyków, List do Rzymian, List do Galacjan, List do Efezjan i np. temat Paschy List do Galacjan pokazuje ciężar powrotu do prawa mojżeszowego tych, którzy są uczestnikami Nowego Przymierza.