poszukiwacz prawdy napisał(a):
W moich pytaniach nie ma chaosu.Zadaję je celowo. Wiesz doskonale ,że jeżeli będziesz musiał na nie wszystkie odpowiedziec to po zestawieniu twoich odpowiedzi w kwestii milenium, ciał , koni, przyjścia Mesjasza, twoja koncepcja ciała uwielbionego lub jak kto woli niebieskiego oraz sensu 1000 lecia będzie nie do pogodzenia z Biblia. Rozumiem więc dlaczego sie denerwujesz. Prawda, że łatwiej jest obalić czyjeś zrozumienie niz obronić swoje?
Ja się wcale nie denerwuję, tylko nie mam ochoty na bezcelowe zabawy. Nie mam "swojej" koncepcji ciała uwielbionego - przyjmuję to, co jest napisane na ten temat w NT. Nic do tego nie dodaję. Nie rozumiem, dlaczego miałoby to być "nie do pogodzenia z Biblią".
Natomiast Ty masz własną koncepcję i próbujesz dopasować Pismo do własnych poglądów, zamiast odwrotnie. Oto przykład:
Poszukiwacz napisał(a):
Jak wyobrażasz sobie ciało z krwi i kości w niebie. Ciało to potrzeby fizjologiczne. Skoro Jezus naprawdę jadł z uczniami po zmartwychwstaniu to i trawił .....
Czyli Pismo mówi, że Jezus jadł po zmartwychwstaniu, ale Tobie to nie pasuje, więc zamieniasz to na... no właśnie, na co? Na symbol?
Cytuj:
Ja już odpowiedzałem jak rozumiem ciało niebieskie. Zacytowałem wersety sceptykowi. Chyba je przeczytałeś?. Objawienie rozumiem symboliczne. Dlatego nie muszę kombinowac, że morze to literalne a jezyk jak miecz to symbol. Według mnie i to i to jest symbolem jak i cały obraz.
Symbolizowanie wszystkiego, co nam nie pasuje literalnie, nie jest egzegezą tylko własnym "widzimisię". Znaczenie symboli powinno być konkretne, bo inaczej cały tekst może być odczytywany na 100 sposobów przez 100 różnych osób, czyli tak naprawdę tekst nie mówi nic konkretnego. A Bogu chyba nie o to chodzi?
Cytuj:
Nie do przyjęcia jest, że morze literalne znika a rzeki i oceany oraz jeziora zostają.
A gdzie jest napisane o rzekach i jeziorach? To będzie nowa rzeczywistość i nowa Ziemia, inna od tej, jaką znamy. Będzie na niej rzeka żywota - to jest napisane. Trzymaj się tego, co jest napisane zamiast kombinować, czy Ci to pasuje do Twoich wyobrażeń.
Cytuj:
Tak samo niemożliwe jest, że cielesny Chrystus z Kościołem spada z nieba zbroczony krwią na bliżej nie określonych koniach i rządzi w Jeruzalemie a potem wszyscy giną oprócz Kościoła i ludzi których przemiana z ciał skażonych w uwielbione nastąpiła w bliżej nieokreślonym czasie przed Sadem Ostatecznym. A gdzie Izrael oraz wszyscy sprawiedliwi.
O Izrael nie pytałeś. O sprawiedliwych też nie. Jeśli czytasz Biblię na tej zasadzie, że odrzucasz wszystko, co jest dla ciebie niemożliwe (nawet gdyby dotyczyło rzeczywistości innej niż nasza), to powiedz mi, czy zmartwychwstanie jest możliwe? Czy może i ono jest tylko symbolem?
Cytuj:
Ale możemy zacząc od nowa. Krótkie pytanie krótka odpowiedź .
Ok

Ok. Tylko spokojnie i po kolei. I trzymajmy sie zasady, że czytamy to, co jest napisane w Biblii i na tym budujemy swoje zrozumienie. Jeśli nie rozumiemy, jak wypróżniają się ludzie w ciałach uwielbionych i czy w ogóle trawią, to umówmy się, że tego po prostu nie rozumiemy. Ale nie wypaczajmy rozumienia prostego tekstu tylko dlatego, że nie rozumiemy rzeczywistości dla nas niepojętej. OK?