www.ulicaprosta.net

smok pisze:


Mozesz krótko i na temat bez wersetów.To duchy czy ciała

Krótko: To zmartwychwstali ludzie w ciałach takich, jakie miał Jezus po swoim zmartwychwstaniu.

Jezus zmartwychwstał w ciele
Czy Jezus tez przyjdzie drugi raz w ciele ?

A co z 1 Kor. 15:50

"A gdy to mówili, On sam stanął wśród nich i rzekł im: Pokój wam! Wtedy zatrwożyli się i pełni lęku mniemali, że widzą ducha. Lecz On rzekł im: Czemu jesteście zatrwożeni i czemu wątpliwości budzą się w waszych sercach? Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem. Dotknijcie mnie i popatrzcie: Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. A gdy to powiedział, pokazał im ręce i nogi. Lecz gdy oni jeszcze nie wierzyli z radości i dziwili się, rzekł im: Macie tu co do jedzenia? A oni podali mu kawałek ryby pieczonej i plaster miodu. A On wziął i jadł przy nich." [Łuk. 24:36-43]

Poszukiwaczu, czy Ty w ogóle czytałeś końcowe rozdziały wszystkich Ewangelii?


Oczywiście. W ciele (uwielbionym) wstąpił do nieba [Dz. Ap. 1:11] i w ciele (uwielbionym) powróci wraz ze świętymi, a Jego nogi staną na Górze Oliwnej [Zach. 14:4].


Tu jest mowa o "ciele i krwi" w sensie śmiertelnego ciała skażonego. Ciało skażone (śmiertelne) nie może odziedziczyć Królestwa Bożego. Dlatego musi zostać przemienione w nieśmiertelne ciało uwielbione, o czym Paweł pisze w następnych wersetach 51-54.

smok pisze:


To nie jest argument .Doskonale wiesz że czytałem więc w jakim celu piszesz takie teksty ?

Czy według ciebie w Jeruzalemie zostaną tylko święci królujący z Chrystusem 1000 lat czy nie ?

Czy Bóg ma ciało ?

Fakt, że Jezus po swoim zmartwychwstaniu miał ciało, nie jest dla Ciebie argumentem? To co w takim razie jest?

Jego zmartwychwstałe ciało miało inne cechy, niż ciało skażone przed śmiercią. Paweł nazywa je ciałem uwielbionym [Flp. 3:20-21] albo ciałem duchowym [I Kor. 15:44]. Ciało uwielbione jest nieśmiertelne, nieskażone grzechem, odporne na chorobę, niepodatne na prawa fizyki, a jednocześnie będąc w nim można normalnie jeść i zachowuje się własny wygląd rozpoznawalny dla innych [końcówki wszystkich Ewangelii]


Ponieważ zamiast spekulować wolę zostać przy tym, co jest napisane, uważam że podczas buntu po upływie 1000 lat [Obj. 20:7] na Ziemi pozostaną już tylko buntownicy w skażonych ciałach (z których prawdopodobnie wszyscy będą urodzeni już w czasie trwania milenium) oraz święci w ciałach uwielbionych królujący z Mesjaszem [Obj. 20:9]. Uprawnia do takiej tezy werset Obj. 20:6 mówiący, że błogosławiony i święty jest ten, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu (w Chrystusie), a więc każdy posiadający w milenium ciało uwielbione.


Bóg jest duchem oczywiście [Jan 4:24], lecz jedna z Osób Trójjedynego (Syn Boży) przyjęła ciało (skażone) i zmartwychwstała w ciele (uwielbionym). W tym ciele powróci na Ziemię, by rządzić w milenium. Z Flp. 3:20-21 wynika, że Jezus przebywa po prawicy Ojca w ciele uwielbionym i nigdzie nie czytam, żeby w niebie Jezus zdejmował to ciało niczym kombinezon. Jeśli się mylę, to mnie popraw, ale tylko na podstawie Słowa.

smok pisze:


W twojej koncepcji nikt nie zostanie na ziemi prócz Kościoła
W takim razie jaki sens i cel ma 1000letnie królestwo jeżeli nikt nie przeżyje .
Przecież ewidentnie zaprzeczasz Biblii.
Chrystus ma wszystko naprawić a nie zniszczyć .
smok pisze:


Znowu zaprzeczasz Biblii i mylisz możliwość materializacji jaką mają byty duchowe z błędnie pojętm ciałem .

W takim przypadku jego ciało uwielbione miało by rany co jest sprzecznością samą w sobie.

Gdyby Jezus miał przyjść w ciele uwielbionym takim jak piszesz i jak rozumiesz Objawienie to dochodzimy do następnego pytania jak rozumiesz Obj. 19:11-15.


Chodziło mi o to że to całkowicie niemerytoryczne

Nie tylko. Będą jeszcze zmartwychwstali święci ST i zmartwychwstali męczennicy Wielkiego Ucisku. Ale podaj w takim razie lepszą koncepcję, ale opartą na Biblii, a nie na własnych spekulacjach.


Sens milenium jest podany na przestrzeni całego Starego Testamentu i sporej części nowego. Wielu ludzi sprawiedliwych przeżyje całe życie i umrze przed upływem 1000 lat. Wypełnią się wszystkie obietnice złożone Abrahamowi i całemu Izraelowi, a dotyczące Ziemi Obiecanej, odrodzenia królestwa Izraela, królowania Mesjasza na tronie Dawidowym, wywyższenia narodu żydowskiego itd.


Nie wydaje mi się.


I naprawi. Natomiast ziemia i niebo skażone buntem i tak muszą zostać "skasowane".


Podane przez Ciebie cytaty nie dowodzą Twoich teorii o "materializacji bytów duchowych". Ciało uwielbione Jezusa musiało mieć rany, żeby uczniowie poznali, że to jest On. Na przykład Tomasz.


Rozumiem dokładnie tak, jak jest napisane. Ten, który siedzi na koniu, siedzi na nim w ciele uwielbonym, które posiada oczy i głowę [w. 12] oraz przynajmniej jedno biodro [w. 16]. Nie ma problemu.

Poszukiwaczu to Ty uważasz że Jezus nie zmartwychwstał w ciele tylko się materializował ?

_________________
Dlaczego zbiorowisko atomów miałoby mieć zdolność myślenia? Nikt zdaje się nie mieć na to żadnej odpowiedzi. Sedno w tym, że nie ma naukowej odpowiedzi. Michael Ruse
Dałem się zwieść każdej fałszywej odpowiedzi, każdą z nich gruntownie zbadałem, by odkryć zawarty w niej fałsz. C.S.Lewis

smok pisze:



Obj. 19:11-15
11. I widziałem niebo otwarte, a oto biały koń, a Ten, który na nim siedział, nazywa się Wierny i Prawdziwy, gdyż sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie walczy.
12. Oczy zaś jego jak płomień ognia, a na głowie jego liczne diademy. Imię swoje miał wypisane, lecz nie znał go nikt, tylko on sam.
13. A przyodziany był w szatę zmoczoną we krwi, imię zaś jego brzmi: Słowo Boże.
14. I szły za nim wojska niebieskie na białych koniach, przyobleczone w czysty, biały bisior.
15. A z ust jego wychodzi ostry miecz, którym miał pobić narody, i będzie nimi rządził laską żelazną. On sam też tłoczy kadź wina zapalczywego gniewu Boga, Wszechmogącego.
(BW)

Koń jakie ma ciało i jak spadnie z nieba ?
A wojska niebieskie w jakich ciałach na jakich koniach koniach ?
Szata zmoczona we krwi ,A zamiast języka miecz.

I to wszystko dosłownie.
Smoku ręce mi opadły.

Powolutku. Nie generuj wątków pobocznych, bo nie jesteś hubertokiem. Do rzeczy.

Na razie rozmawiamy o ciałach uwielbionych po zmartwychwstaniu. O koniach możemy porozmawiać później. Cały tekst można zrozumieć bez opadania rąk. Wszystkie ewentualne symbole są wyjaśniane albo na miejscu w bieżącym tekście, albo w innymi miejscu Biblii.

Wojska niebieskie będą oczywiście w ciałach uwielbionych, ponieważ są Oblubienicą czyli świętymi zmartwychwstałymi podczas Pochwycenia Kościoła [I Tes. 4:15-18], oczyszczonymi przed Trybunałem Chrystusowym [II Kor. 5:10] i zaślubionymi już z Oblubieńcem [Obj. 19:7]. Mają na sobie czysty, biały bisior oznaczający sprawiedliwe uczynki świętych [Obj. 19:8,14].

smok pisze:


Jakie symbole
przecież objawienie traktujesz dosłownie.


Skoro dosłownie rozumiesz opis obj 21:1 to identycznie jest w dyskutowanym przypadku.
Albo cały opis jest dosłowny albo nie wybieraj,inaczej dalsza dyskusja w tym temacie jest bez sensu

smok pisze:


A co nie pasuje do koncepcji

Tzw. "złotą regułę interpretacji" przedstawiałem już kilka razy. Nigdzie nie pisałem, że każdy tekst zawsze należy traktować literalnie bez względu na to, czy literalnie ma on sens, czy nie ma. Napisałem o ewentualnych symbolach i że o nich możemy porozmawiać potem.

Znaczenie pewnych określeń jest podane w Piśmie wcześniej (najczęściej we fragmentach paralelnych) i na tym znaczeniu (pochodzącym z objawienia wcześniejszego) jest budowane rozumienie objawienia późniejszego. Dlatego Jezus będzie walczył "mieczem Jego ust" [Obj. 2:16], który zarazem jest "tchnieniem Jego ust" [II Tes. 2:8], "rózgą Jego warg" [Iz. 11:4] oraz "mieczem obosiecznym i ostrym" [Obj. 1:16]. W tym momencie każdy czytający Pisma już chyba rozumie, o co chodzi.

Na wszelki wypadek podaję jeszcz raz "złotą zasadę interpretacji":

"Jeśli proste rozumienie Pisma ma sens, wtedy nie szukaj innego rozumienia; dlatego traktuj każdy wyraz w jego podstawowym, zwykłym, literalnym znaczeniu, chyba że bezpośredni kontekst, studiowany w świetle fragmentów paralelnych oraz fundamentalnych i aksjomatycznych prawd, wskazuje w oczywisty sposób na coś przeciwnego".

Inne przydatne zasady są podane na stronie www.apologetyka.com

Ale najpierw może dokończmy wątek ciał zmartwychwstałych.


W którym miejscu zaprzeczam Biblii i gdzie jest tam napisane, że Jezus nie zmartwychwstał, tylko się "zmaterializował"? Na jakiej podstawie (biblijnej) twiardzisz, że "błędnie pojmuję ciało"?

smok pisze:


Dokładnie tak samo ma się sprawa z morzem.Biblia w wielu miejscach przyrównuje morze do mas ludzkich Tylko w tym wypadku tobie to nie pasuje.
Tam gdzie chcesz widzisz symbol a tam gdzie nie chcesz nie widzisz mimo ,że on tam jest.

smok pisze:


Właśnie przez dowolną i wybiórczą interpretację .
Co masz do koni

smok pisze:


Klasyczne odbijanie piłeczki.

Na razie nie odpowiedziałeś na moje pytania .Ponawiam je i czekam .
Na wytłumaczenie koni też


smok pisze:


Zajrzyj tam także.