smok pisze:
Cytuj:
Ponieważ zamiast spekulować wolę zostać przy tym, co jest napisane, uważam że podczas buntu po upływie 1000 lat [Obj. 20:7] na Ziemi pozostaną już tylko buntownicy w skażonych ciałach (z których prawdopodobnie wszyscy będą urodzeni już w czasie trwania milenium) oraz święci w ciałach uwielbionych królujący z Mesjaszem [Obj. 20:9]. Uprawnia do takiej tezy werset Obj. 20:6 mówiący, że błogosławiony i święty jest ten, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu (w Chrystusie), a więc każdy posiadający w milenium ciało uwielbione.
W twojej koncepcji nikt nie zostanie na ziemi prócz Kościoła
W takim razie jaki sens i cel ma 1000letnie królestwo jeżeli nikt nie przeżyje .
Przecież ewidentnie zaprzeczasz Biblii.
Chrystus ma wszystko naprawić a nie zniszczyć .
Cytuj:
Łuk. 1:33, Obj. 5:13, Obj. 21:24.
smok pisze:
Cytuj:
Jego zmartwychwstałe ciało miało inne cechy, niż ciało skażone przed śmiercią. Paweł nazywa je ciałem uwielbionym [Flp. 3:20-21] albo ciałem duchowym [I Kor. 15:44]. Ciało uwielbione jest nieśmiertelne, nieskażone grzechem, odporne na chorobę, niepodatne na prawa fizyki, a jednocześnie będąc w nim można normalnie jeść i zachowuje się własny wygląd rozpoznawalny dla innych [końcówki wszystkich Ewangelii]
Znowu zaprzeczasz Biblii i mylisz możliwość materializacji jaką mają byty duchowe z błędnie pojętm ciałem .
Cytuj:
Mar. 16:12, Jan. 20:14,Jan. 20:27,Jan. 21:4
W takim przypadku jego ciało uwielbione miało by rany co jest sprzecznością samą w sobie.
Gdyby Jezus miał przyjść w ciele uwielbionym takim jak piszesz i jak rozumiesz Objawienie to dochodzimy do następnego pytania jak rozumiesz
Obj. 19:11-15.Cytuj:
smok pisze:
Poszukiwaczu, czy Ty w ogóle czytałeś końcowe rozdziały wszystkich Ewangelii?
Chodziło mi o to że to całkowicie niemerytoryczne