www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pt lis 01, 2024 12:54 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr kwi 10, 2013 3:50 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
T.S.CHRISTWEAPON napisał(a):
Może nie mam takiego doświadczenia duszpasterskiego jak Ty, Smoczi, ale nie powinnieneś mnie nazywać szczeniakiem, pierwszoklasistą i osłem na widoku całego świata.
Nie nazwałem szczeniakiem Ciebie, tylko Twoje zachowanie oceniłem jako szczeniackie i "pierwsza klasa". A zachowałeś się tak publicznie, niestety. Moim zdaniem, wymagało to publicznej reakcji. Zachowując wszelkie proporcje, w Antiochii Paweł skarcił Piotra publicznie i zarzucił mu obłudę. Zrobił to dlatego, że Piotr publicznie zachował się obłudnie. I jakoś do Pawła nie żywił urazy.

Co do "osiołka", był mi potrzebny, żeby wykorzystać Twoją wypowiedź w pozytywny sposób. Napisałem "bez urazy". Jeśli jest uraza, to przepraszam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr kwi 10, 2013 6:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 7:51 am
Posty: 527
T.S. zauważyłam, że osiołki mają w Biblii zupełnie szczególną pozycję :)
Na przykład prorokują. Albo zostają wybrane przez Króla królów w charakterze wierzchowca.
Pewnie w oczach Jezusa był taki osiołek symbolem łagodności i pokory, czymś całkowicie nie-rzymskim, a więc lepszym niż koń dla celów Królestwa.
Potraktuj sprawę jako niezamierzony komplement i do przodu :)
P.S.
A z owocami Ducha- myślę sobie- bywa, że nie wszystkie w danej chwili u danej osoby występują naraz, w komplecie...tak ich dużo!(Czy powiedziałam herezję, Smoku?)

_________________
Wy do wolności powołani jesteście.
(Gal 5,13)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr kwi 10, 2013 6:34 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 2:02 pm
Posty: 1952
Spokojnie :D
Nie gniewam się. Tak, modlę się językami. Rada Smoka jak najbardziej dobra- wiem z autopsji, że działa. Czasem trzeba się zmusić do modlitwy, ale rzeczywiście trzeba, szczególnie, jeśli ma się "doła" i nic się nie chce. Genealnie lepiej sobie nawet popłakać przed Panem, wylać przed Nim serce, niż zamknąć się s w skorupie i hodować gorycz. Nie jest to latwe. Ale...nie ma innej drogi...

Osiołek to bardzo sympatyczne zwierzę:) Lubie osiołki. sama jestem m osiołkiem :wink: , chociaż mianowałam się zaszczytnie owieczką :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr kwi 10, 2013 7:03 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
szelka napisał(a):
A z owocami Ducha - myślę sobie - bywa, że nie wszystkie w danej chwili u danej osoby występują naraz, w komplecie...tak ich dużo! (Czy powiedziałam herezję, Smoku?)
No bez przesady z tą herezją. Wprawdzie jest dokładnie napisane (i to jest ciekawe) że OWOCEM Ducha Świętego SĄ.... czyli tak jakby była kiść winogron - jedno gronko bardziej rozwinięte, inne mniej, ale sama kiść uwidacznia się w wyniku nowego narodzenia. Pewnie, że nie wszystkie gronka są u wszystkich takie same i nie wszystkie gigantyczne... ale rosną i niech rosną dalej. Byle im nie przeszkadzać. :D

A osiołki są w porządku. Siostrom dziękuję za kobiece dążenie, żeby było miło. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Cz kwi 18, 2013 8:43 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
A gdy rozgorzała bitwa wokół Saula, wytropili go łucznicy i ciężko zranili w podbrzusze. I rzekł Saul do swojego giermka: Dobądź miecza i przebij mnie nim, aby gdy nadejdą ci nieobrzezańcy, nie przebili mnie i nie naigrawali się ze mnie. Lecz giermek nie chciał, gdyż bał się bardzo. Wziął więc Saul miecz i nań się rzucił. A gdy giermek zobaczył, że Saul nie żyje, również rzucił się na swój miecz i zginął razem z nim.

1 Sam. 31,3-5
Jakie są powody odbierania sobie zycia?W tym wypadku honor?A chęc odejścia ze swiata?Czym się rózni?Czy to słabośc czy odwaga?

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 19, 2013 6:30 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 12, 2011 6:21 pm
Posty: 137
kristina napisał(a):
A gdy rozgorzała bitwa wokół Saula, wytropili go łucznicy i ciężko zranili w podbrzusze. I rzekł Saul do swojego giermka: Dobądź miecza i przebij mnie nim, aby gdy nadejdą ci nieobrzezańcy, nie przebili mnie i nie naigrawali się ze mnie. Lecz giermek nie chciał, gdyż bał się bardzo. Wziął więc Saul miecz i nań się rzucił. A gdy giermek zobaczył, że Saul nie żyje, również rzucił się na swój miecz i zginął razem z nim.

1 Sam. 31,3-5
Jakie są powody odbierania sobie zycia?W tym wypadku honor?A chęc odejścia ze swiata?Czym się rózni?Czy to słabośc czy odwaga?


Tu chyba mamy do czynienia z dwoma samobójstwami i oba chyba trzeba traktować osobno. Może się mylę, ale w przypadku giermka, to chyba był strach. Ale nie znam uwarunkowań historyczno-kulturowych. Może w tamtych realiach takie zachowanie giermka było powodowane czymś innym niż tylko strach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 19, 2013 9:48 am 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Uwarunkowań nie znam ale strach nadal jest strachem a honor honorem ,prawda?
Znalazłam ten werset bo to samobójstwo jest opisane przez Boga spokojnie bez nagany ..jakos tak jako rzecz naruralna.
To bardzo trudny temat i jakikolwiek osąd jest dla mnie niemozliwy ale fakt,że wielu mężów Bożych życzyło sobie smierci a Paweł w swoich listach nawet zastanawiał się czy lepiej żyć czy odejść do domu świadczy o czymś totalnie innym niż naucza sie nas współcześnie. :?:

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 19, 2013 11:48 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 12, 2011 6:21 pm
Posty: 137
kristina napisał(a):
Uwarunkowań nie znam ale strach nadal jest strachem a honor honorem ,prawda?
Znalazłam ten werset bo to samobójstwo jest opisane przez Boga spokojnie bez nagany ..jakos tak jako rzecz naruralna.
To bardzo trudny temat i jakikolwiek osąd jest dla mnie niemozliwy ale fakt,że wielu mężów Bożych życzyło sobie smierci a Paweł w swoich listach nawet zastanawiał się czy lepiej żyć czy odejść do domu świadczy o czymś totalnie innym niż naucza sie nas współcześnie. :?:


Kristino, znałam dwie osoby wierzące, które popełniły samobójstwo. Obie leczyły się psychiatrycznie. Żadnej z nich nie potępiam(nie czuję 'powołania' do potępiania kogokolwiek, chociaż czasem się 'wyrywam' i muszę pokutować). Nawet mam nadzieję, że są z Panem, ponieważ targnęły się na życie nie będąc w pełni świadome tego, co robią. Chocaż tego też nie wiem do końca. Serce i myśli zna tylko Bóg.

Ja sama często siedzę i tak sobie myślę, że łatwiej byłoby już być u Pana. To życie jest czasem tak męczące(z dnia na dzień coraz bardziej), że nadzieja życia wiecznego, które jest nieporównywalne z tym, co tu przechodzimy, sprawia, że chciałabym się przenieść do Pana jak najszybciej. Czy to już myśli samobójcze? Ja myślę ,że nie. Takie stany mijają i dalej potrafię cieszyć się tym, co mam tu i teraz, i mogę za wszystko dziękować Bogu. Dlatego, patrząc na swój przykład, nie porównywałabym tych biblijnych przykładów 'życzenia śmierci', które podajesz(wszak one też były przejściowe) do myśli samobójczych. Ale tak się zastanawiam, czy wymienione przez Ciebie przykłady nie mogą stać się zwykłą wymówką dla ludzi, którzy faktycznie mają myśli samobójcze. Ale nie mi oceniać.

I jeszcze słówko o tym kontekście kulturowo-historycznym. Wspomniałam o tym, bo ja naprawdę wierzę, że może mieć to ogromne znaczenia dla zrozumienia zachowań, o których czytamy w Biblii. Przykładem niech będzie wielożeństwo. Teraz też ktoś mógłby powiedzieć, że skoro są tego tak liczne przykłady w Biblii, to dlaczego nie możemy robić tego teraz. Wtedy nie było to grzechem to i teraz nie jest. Wiemy dobrze, że są grupy religijne, które w to wierzą i praktykują.

Wracając do tematu. Ponieważ nie wiem, jak było traktowane samobójstwo za czasów Saula, to chciałabym dowiedzieć się czegoś na ten temat od kogoś, kto się lepiej ode mnie na tym zna, zanim zacznę próbować oceniać czy po prostu analizować samobjstwa Saula i jego giermka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 19, 2013 1:03 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Ja tez nie mam wiedzy jak to było traktowane :D .Pewnie to sprawa honoru.Mozna by tomy napisać o powodach dobrowolnego odejścia z tego świata.Ja podobnie jak Ty nie zamierzam generalizować.
Chciałam powiedzieć,że w Biblii nie widzę takiego ...no jak to nazwać..może - takiego przywiązania do doczesnego zycia jakie serwuje nam współczesność.

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt kwi 19, 2013 2:09 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 12, 2011 6:21 pm
Posty: 137
kristina napisał(a):
Ja tez nie mam wiedzy jak to było traktowane :D .Pewnie to sprawa honoru.Mozna by tomy napisać o powodach dobrowolnego odejścia z tego świata.Ja podobnie jak Ty nie zamierzam generalizować.
Chciałam powiedzieć,że w Biblii nie widzę takiego ...no jak to nazwać..może - takiego przywiązania do doczesnego zycia jakie serwuje nam współczesność.


Co do tego pełna zgoda. Chyba nam chrześcijanom zrobiło się wygodnie na tym świecie. To prawda, że wygoda i dobrobyt są gorszymi wrogami niż prześladowania. Ja raz się wyrwałam przed 'zborownikami' z tym,że już mogłabym odejść. Po reakcji jaka po tym nastąpiła(nie będę opisywać) mąż powiedział mi, żebym już publicznie takich rzeczy nie mówiła:). No to nie mówię. Chyba że na forum ...:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: So kwi 20, 2013 11:25 am 
Offline

Dołączył(a): Pt maja 06, 2005 12:18 am
Posty: 1266
Wiesz...może to bardziej odpowiedź do Owieczki.Ja znałam osobę, która po prostu nie chciała juz zyć.I tyle.I przestała.Umarła.Była w pełni władz umysłowych.
Znam osoby wierzące,które nie trzymaja się kurczowo życia i właściwie jak Zielona napisała juz by sobie do domu poszły.
Zainspirowałas mnie do szukania w Pismie opinii Boga .Narazie dumam nad tym Albowiem jedno i drugie mnie pociąga. Pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej (List Pawła do Filipian 1,21–22).
Jak Wy to czujecie?

_________________
Arkę Noego budowali amatorzy a Titanica profesjonaliści.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn gru 30, 2013 11:27 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Ciekawy artykuł na temat psychiatrii:

http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzi ... index.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt sty 03, 2014 11:18 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 21, 2012 12:36 pm
Posty: 19
kristina napisał(a):
(...) Narazie dumam nad tym Albowiem jedno i drugie mnie pociąga. Pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej (List Pawła do Filipian 1,21–22).
Jak Wy to czujecie?


Wejść do odpocznienia, odpocząć od swoich dzieł, trudu, mozołu, pójść w końcu na spotkanie z Panem, obcowanie z Panem, na pewno było "daleko lepsze", ale apostoł Paweł opisuje nieco inny stan ducha, niż ten, opisany przez Owieczkę...
Owieczko, ja przechodziłem załamanie nerwowe, i depresję, której nie da się określić inaczej jako "kliniczna".
Przez dwa lata nie byłem w stanie wyjść ze swojego pokoju, nawet za furtkę własnej posesji. Dwa lata zaciągnięta żaluzja i płacz z tęsknoty za dzieckiem, które już nie mogło do mnie wrócić...
Dalej leczę się farmakologicznie, ale wszelkie niepokoje, lęki, myśli które powodują strach, oddaję Panu, zanoszę je przed tron łaski, i proszę, żeby Pan zniweczył je blaskiem swojej Chwały.
I rzeczywiście one znikają... zaczynanie dnia od Słowa Bożego wlewa wielki pokój w serce, a mam porównanie z takimi dniami, które zaczynałem od jakichś innych zajęć.
Mogę opowiedzieć ci wszystko co Pan uczynił w moim życiu, jak z otchłani i ze świata ciemności, przeniósł mnie do królestwa Swojego Umiłowanego Syna...
Łączę się z tobą w modlitwie o Bożą wolę w twoim życiu, i o twoje posłuszeństwo woli Boga Ojca dla ciebie, bez względu na to, czy to próba i doświadczenie wiary, które w końcu są udziałem wszystkich wierzących, czy karanie [Heb 12:5 - Heb 12:13] któremu jeśli się poddajemy, jest oznaką usynowienia...

Jeśli chcesz, możesz napisać do mnie na priv, mogę zaświadczyć ci, przez co przeszedłem, ale przede wszystkim jaka była postawa mojego serca przed Bogiem Ojcem w tych doświadczeniach... a patrząc na to z perspektywy czasu, "zmusza" człowieka do oddania Chwały Bogu Ojcu i Jego niezwykłemu prowadzeniu i planom, które ma dla swoich dzieci.
Ściskam cię mocno, i jak pisali moi poprzednicy, niech pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum towarzyszy ci w twoich doświadczeniach, a od siebie dodam jeszcze, żebyś skierował(a) oczy na zapłatę, wiedząc, że jesteśmy tylko pielgrzymami na tej ziemi, i zmierzamy do ojczyzny niebieskiej, do górnego Jeruzalem, do tronu chwały, do odpocznienia... niech Bóg Ojciec odbierze sobie na końcu chwałę z twoich doświadczeń, i żebyś był(a) pięknym świadectwem i zbudowaniem dla innych.

Pax :)

_________________
Prz 19:11
W cierpliwości zaznacza się roztropność człowieka, a chlubą jego jest, gdy zapomina o krzywdach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pt sty 03, 2014 11:18 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 21, 2012 12:36 pm
Posty: 19
... dubel.

_________________
Prz 19:11
W cierpliwości zaznacza się roztropność człowieka, a chlubą jego jest, gdy zapomina o krzywdach.


Ostatnio edytowano Pt sty 03, 2014 11:19 am przez Suchy, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Śr sty 15, 2014 7:54 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt gru 20, 2013 11:40 am
Posty: 22
Witaj droga owieczko. Zaczepiłaś temat samobójstwa. Reaguje na to, bo jestem lekarzem i wiem, że ludzie przed popełnieniem samobójstwa wysyłają do otoczenia rózne sygnały ostrzegawcze. Nie wiem, czy rozpoczęcie tematu było twoim sygnałem. Wysłuchaj teraz opinii siostry, nie lekarza. Nigdy-przenigdy nie targaj sie na swoje życie. To powoduje utratę zbawienia. Samobójca jest zabitym i zabójcą w jednym. Jako zabójca mógł by błagać Pana o przebaczenie, ale jako zabity już tego zrobić nie może. A poza tym nie uważaj swoje ciało za swoją własnośc. Jak mowi ap.Paweł, nie należymy do samych siebie. I nasze ciało,i nasz duch należą do Pana. Czy ujdzie kary ten, ktory targnie sie na Pańską własność? Nasze ciała muszą być Swiątynią Ducha Swiętego, a ''kto zniszczy Swiątynie, tego zniszczy Bóg''.Jak jest ci zle, to rób cokolwiek :módl sie, płacz, rozmawiaj z ludzmi, ale nie mysl o samobójstwie.

Niech ci Bóg błogosławi i wspiera w trudnych chwilach. Twoja siostra w Chrystusie Natali


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL