Witam po bardzo długiej przerwie

chciałbym się dowiedzieć jak rozumiecie ten fragment? do kogo on jest skierowany? czy dotyczy to grzechu wierzącego wobec drugiego wierzącego i przywiedzenie go tym samym do grzechu?
i czy przywiedzenie do grzechu oznacza że taki ktoś porzuca drogę Pana czy też chodzi tu "tylko" o sam grzech za który później taki ktoś przeprasza/pokutuje?
a to pełen fragment
(6) Kto zaś zgorszy jednego z tych małych, którzy wierzą we mnie, lepiej będzie dla niego, aby mu zawieszono u szyi kamień młyński i utopiono go w głębi morza. (7) Biada światu z powodu zgorszeń! Wprawdzie zgorszenia muszą przyjść, lecz biada człowiekowi, przez którego zgorszenie przychodzi. (8) Jeżeli więc ręka twoja albo noga twoja cię gorszy, utnij ją i odrzuć od siebie; lepiej jest dla ciebie wejść do żywota kalekim lub chromym, niż mając obydwie ręce lub obydwie nogi być wrzuconym do ognia wiecznego. (9) A jeśli cię oko twoje gorszy, wyłup je i odrzuć od siebie; lepiej jest dla ciebie z jednym okiem wejść do żywota, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła ognistego