Smok Wawelski napisał(a):
wujcio napisał(a):
Adamowi ciernie i osty miała zacząć rodzić ziemia (w przeciwieństwie do przebywania w raju gdzie mógł się żywić z Drzewa). Chwasty rosną same, nie trzeba ich siać i uprawiać. Praca w trudzie i znoju powoduje, że rodzi się pożywienie.
A gdzie się pracuje w trudzie i znoju między chwastami? Chcesz zrozumieć tekst, ale uciekasz od tekstu? Wujciu, daj spokój...
W trudzie i znoju między chwastami pracuje się na roli, tylko co z tego ? Adamowi ziemia miała rodzić ciernie i chwasty, a on miał w mozole się z niej żywić. Gdzie tu jest obowiązek bycia rolnikiem ? Nie ma nakazu pracy na roli, co nie znaczy, że nie mógł pracować i pewnie pracował.
wujcio napisał(a):
Cytuj:
Sporny tekst I Moj. 3:17-18 możemy odnieść do siebie, bo: w mozole się z nie żywimy po wszystkie dni życia, ciernie i osty rodzi nam ziemia i żywimy się zielem polnym, ale to nie znaczy, że jesteśmy wszyscy rolnikami.
Niestety, rozumujesz w kółko, zamiast czytać tekst. Najpierw zakładasz, że ciernie i osty to nie są ciernie i osty, a następnie wyciągasz wnioski odpowiadające Twoim założeniom, a nie temu, co jest napisane. Właśnie dlatego, że ziemia nie rodzi cierni ani ostów ludziom pracującym w biurze, tekstu nie należy traktować sztywno. Ani tego o cierniach, ani tego o zaludnianiu ziemi.]
Ja nie zakładam, że ciernie i osty to nie są ciernie i osty. Skąd taki wniosek ? Ludziom pracującym w biurze ziemia rodzi ciernie i osty nawet jak na niej nie pracują. Tobie też rodzi ciernie i osty, a na niej nie pracujesz. Idziesz ulicą i patrzysz na trawnik, a tam ciernie i osty, nie rodzi ci zboża, truskawek, pomidorów itp. ale chwasty jak najbardziej.
Oba teksty czytam sztywno :
- ludzie mają się rozmnażać, aby zapełnić ziemię - ziemia już zapełniona;
- ziemia będzie im rodzić ciernie i osty, a oni mają czerpać z niej pożywienie, ale to nie znaczy, że mają być rolnikami. Adam zostaje wygnany z raju, zmienia się diametralnie sytuacja i wer. 17 i 18 czytam w tym kontekście. Tam nie ma o obowiązku bycia rolnikiem.
wujcio napisał(a):
Cytuj:
Żródłem dla życia Adama ma być to co wyrośnie na ziemi, z niej ma brać pożywienie, ale tam nie ma tekstu, ze musi być rolnikiem, co nie znaczy, że nie może być.
No to jeszcze raz pytam: Czy człowiekowi pracującemu w biurze rosną na biurku chwasty i ciernie? Jeśli nie, to jak sztywne przeniesienie tekstu o cierniach i ostach odnosi się do pracownika biura?]
Wujciu, odnoszę wrażenie, że Ty wyciągnąłeś wnioski z tekstu zanim go jeszcze przeczytałeś. A powodem jest to, co Ty myślisz o tekście, a nie jego treść. Czyli Twoje założenia. To Ci własnie próbuję pokazać. Wszelkimi dostępnymi metodami.

Za wszelkie dostępne metody dziękuję i błogosławię
To jeszcze raz odpowiadam - człowiekowi pracującemu w biurze ziemia rodzi ciernie i osty - pomimo, że na niej nie pracuje. Na biurku wyrosną mu chwasty i ciernie, jak sobie postawi doniczkę, i nic nie będzie robił.