www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest N maja 11, 2025 9:58 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 10:02 am 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 3:13 pm
Posty: 99
Smok Wawelski napisał(a):
Kubek, warunki wejścia w Nowe Przymierze są jasne i wyraźne:

"Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz" [Rzym. 10:9]

Jak niemowlę, które nie może wyznać wiary, może zostać włączone w Nowe Przymierze, skoro warunkiem zbawienia w ramach Nowego Przymierza jest osobista wiara "aktywująca" skuteczność ofiary Chrystusa [Rzym. 3:25] w życiu grzesznika i wyznana z głębi jego serca?

Z przykrością stwierdzam, że zaniżyłeś poziom... :roll:

Wrecz przeciwnie, to ty nie uwzgledniasz calosci biblijnego nauczania o zbawieniu.
Biblia podaje wiecej warunkow niz te dwa. Chrzest, upamietanie, odwrocenie sie od grzechu itd.
ciagle mowisz o calosci biblijnego naczuania wiec badz konsekwentny. Nowe przymierze jest "udoskonaleniem" starego przymierza, doprowadzeniem go do perfekcji. Skoro Bog mowi do Abrahama obrzezaj kazdego chlpca w wieku osmiu dni bo ja chce miec z nim przymierze to nie moze w nowym przymierzu powiedziec czegos przeciwnego. juz nie chce miec przymierza z twoimi dziecmi. to paranoja. ciaglosc nauczania zawartego w Biblii jest tu kluczowa.
Chrzest nie jest uczynkiem (w pawlowym sensie) jest przyjeciem obietnicy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 10:19 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 3:58 pm
Posty: 339
hubertok napisał(a):
Bea napisał(a):
Wystarcza odrobina wody wylana na głowę niemowlaka :?
Po co nam Golgota, pokuta.



I powiedziałem, chrzest niemowląt zmywa GRZECH PIERWORODNY - .

No właśnie znowu powiedziałeś że woda zmywa grzech!
Czytam widzę ciągle to samo.
Dla ciebie woda zmywa grzech.
Pieworodny, młodzieżowy, dorosłya, grzech to grzech.
Woda grzechu nie zmyje :!:
Do tego potrzebna jest krew. Tak mówi Pismo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 10:59 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
kubek napisał(a):
Nowe przymierze jest "udoskonaleniem" starego przymierza, doprowadzeniem go do perfekcji.

A gdzie Ty to przeczytałeś? :shock:

"Oto idą dni - mówi Pan - że zawrę z domem izraelskim i z domem judzkim nowe przymierze. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej, które to przymierze oni zerwali, chociaż Ja byłem ich Panem - mówi Pan - lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem" [Jer. 31:31-33]

"Gdyby bowiem pierwsze przymierze było bez braków, nie szukanoby miejsca na drugie" [Hebr. 8:7]

Stare Przymierze zostało zerwane i w jego miejsce zawarto Nowe Przymierze. Nie ma tu żadnego "udoskonalania" - inne przymierze, inny Pośrednik, inna krew, inne skutki. Wszystko w Liście do Hebrajczyków.

Powoływanie się na rzekomą "ciągłość" to tylko pretekst do zachowania kapłaństwa i pośrednictwa w starym stylu. Natomiast obrzezanie Abrahamowe to jest coś zupełnie innego niż obrzezanie Chrystusowe.

Cytuj:
Chrzest nie jest uczynkiem (w pawlowym sensie) jest przyjeciem obietnicy.

Obrzezanie Chrystusowe nie jest uczynione ręką ludzką [Kol. 2:11]. Chrzest jest czymś, co musisz zrobić fizycznie. A więc uczynkiem. Nawet jeśli nawzwiesz to sobie tak, jak Ci pasuje. Upamiętanie i wiara odbywają się w sercu. A grzech zmazywany jest krwią, a nie wodą:

"ponieważ upodobał sobie Bóg, żeby w nim zamieszkała cała pełnia boskości i żeby przez niego wszystko, co jest na ziemi i na niebie, pojednało się z nim dzięki przywróceniu pokoju przez krew krzyża jego" [Kol. 1:19-20]

"wiedząc, że nie rzeczami znikomymi, srebrem albo złotem, zostaliście wykupieni z marnego postępowania waszego, przez ojców wam przekazanego, lecz drogą krwią Chrystusa, jako baranka niewinnego i nieskalanego" [I Piotra 1:18-19]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 11:57 am 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 3:13 pm
Posty: 99
Chyba mnie zle zrozumiales. Mialem na mysli to ze Stare przymierze jest modelem Nowego przymierza. nie trzeba geniuszu zeby zobaczyc dokladne odpowiedniki. krew, arcykaplan, baranek, obietnica, prawo to wszystko jest istnieje w nowym przymierzu. Krew Jezusa, Jezus Arcykaplan, Jezus Baranek, Obietnica Nowego Zycia, Prawo wolnosci wypisane na sercu itd.
Glowna roznica to to ze w Starym testamencie ciezar spoczywa na czlowieku w nowym ciezar spoczal na Jezusie.
kazdy element starego przymierza jest przeniesiony i przemieniony w Nowym przymierzu. kazdy symbol ze starego przymierza ma odpowiednik w nowym. tak samo jest ze znakiem wejscia do przymierza obrzezanie-chrzest.
o ile obrzezanie jest uczynkiem to chrzest nim nie jest. chrzest jest rzeczywistosica duchowa, nie zostawia znaku na twoim ciele, nie odroznisz ochrzczonego od nieochrzczonego po wygladzie fizycznym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 2:35 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
Cytuj:
Jeśli natomiast wezwanie zwrócone jest do ochrzczonych, to musi zgodnie z Biblią brzmieć inaczej: "pamiętaj (dosł.: wspomnij) więc, jak wziąłeś i usłyszałeś, strzeż tego i nawróć się" (Ap 3, 3). Wspomnij, jak wziąłeś co? - twój chrzest.

A coż on ma pamiętać!?????!Swój chrzest?????

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 2:46 pm 
Offline

Dołączył(a): N maja 08, 2005 5:17 pm
Posty: 595
Lokalizacja: Katowice
A druga sprawa to niedorzeczne twierdzenie,że wraz z chrztem człowiek staje się chrześcijaninem.Ja znam nawet sporo takich,co to ochrzcili się w wieku dorosłym ale wydaje im się tylko,że są chrześcijanami.Czyli nawet jeśli katolik przez całe swoje świadome życie nie pomyśli o zbawieniu to i tak umiera jako chrześcijanin????Toż to kosmiczna bzdura!!!!Szatan aż zaciera ręce z radości. :cry:
To kto jest dla mnie bratem i siostrą w Chrystusie?Każdy,kto tylko został pokropiony???Bo odczyniono nad nim jakieś magiczne formółki???To wg.ciebie ,Hubertoku załatwia wszystko???Czy zdajesz sobie sprawę z tego co promujesz???Tumiwisizm i olewanie zbawienia,bo i tak już jestem chrześcijaninem,a jak mi czegoś nie dostaje,to i tak mi resztę po śmierci załatwią.
Ot i cały katolicyzm w najprostrzym wydaniu.Tylko nie pisz mi,że nie można w taki sposób trafić do nieba w wersji katolickiej.
Przepraszam cię,że mnie nieco emocje ponoszą,ale dawnonie czytałem w tym temacie takich bajań.

_________________
adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 2:58 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
Moj tekst jest dlugi ,ale temat wazki!
Moglem podzielic post na kilka mniejszych ,ale chcialem pokazac logike dzialania Boga w czlowieku ,tak jak ja odczytuje w Pismie,mam nadzieje ,ze sie udalo.

W wielu fragmentach np. , 1 Kor.6:2,11, 2 Kor. 13:12, Fil.4:22, Kol.3:12, Hebr.10:10, Pismo mówi o nas jako o świętych.


Kadosz i hagion tlumaczone jako swiety (co stereotypowo jest rozumiane jako czysty,bezgrzeszny,doskonaly) naprawde ,doslownie oznacza oddzielony od reszty,inny!

A wiec w tych powyzszych fragmentach Apostol mowi do czytajacych jego pisma ,ze sa inni posrod swiata,ze sa oddzieleni sposrod wszystkich ludzi!Sa oddzieleni na podobienstwo Boga-z Nim maja wiecej wspolnego niz ze swiatem!
Nie mowi natomiast ,ze sa czysci i bezgrzeszni,oraz doskonali-w sensie tak jak Bog.

Obrazowo to tak jakby postawic ludzkosc na jednym "boisku":
do czasu Chrystusa-w Starym Przymierzu- na jednaj polowie byla ludzkosc na drugiej Bog -dzielila ich linia srodkowa. Jezus-jako pierwszy czlowiek przeszedl na polowe Boga ,a za nim jego wyznawcy .Jednakze Bog - Jezus-stoi daleko od lini srodkowej-na lini poczatkowej boiska- bez kontaktu ze swiatem ,zas ludzie stojacy na jego polowie ustawieni sa w poblizu linii srodkowej ciagle ocierajac sie o polowe swiatowa ,a nawet wkraczaja na nia chwilowo,lub powracaja na stale!Bazujac na powyzszym obrazie:
Podstawowym warunkiem dostania sie do Nieba jest przejscie na polowe Boga-przez nowe narodzenie!
Izraelita-czlowiek Starego Przymierza( takze inni ludzie zyjacy przed Jezusem) mial ludzka nature dwuelementowa (dusza+ cialo),a wlasciwie byl "dusza zyjaca".
Jezus byl pierwszym czlowiekiem ,ktory stal sie duchem ozywiajacym-nowym Adamem,poczatkiem nowego stworzenia.
Osiagnal to czego ,przez grzech,nie osiagnal Adam!
Dal poczatek duchowym ludziom-majacym boska nature trojelementowa-(trojelementowym=duch+dusza+cialo),ktorzy odtad w Nim mieli rodzic sie z gory przez wiare w Jego smierc i Zmartwychwstanie-to jest wyzszosc Nowego Przymierza nad Starym!
Stare Przymierze bylo ciagla walka o spotkanie z Bogiem,nie wywolujaca jednakze przemiany starej natury ludzkiej w nowa boska!
Uwazam ,ze Nowe Przymierze jest mocniejsze od Starego ,ze wiaze sie takze z wyjasnieniem pewnych prawd ,niezrozumialych w ST.Dotyczy to takze antropologii.

W czasach Jezusa zmienil sie czas :

Hbr 1:1-2 Bw
"Wielokrotnie i wieloma sposobami przemawiał Bóg dawnymi czasy do ojców przez proroków; ostatnio, u kresu tych dni, przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, przez którego także wszechświat stworzył."
SKONCZYL SIE CZAS PRZEMAWIANIA TYLKO PRZEZ PROROKOW ZACZAL CZAS PRZEMAWIANIA PRZEZ SYNA BOZEGO-JEZUSA. Znaczy to ,ze Nowe Przymierze odslonilo szerzej zaslone dajac pelny obraz Boga i czlowieka.Oto ten obraz,tak jak go widze:
Gdy Jahwe-Elohim stwarzal Adama ,tchnal w niego swoj oddech ,aby stal sie dusza zyjaca . "ukształtował Pan Bóg człowieka z prochu ziemi i tchnął w nozdrza jego dech(neszema) życia. Wtedy stał się człowiek istotą(dosl hebr. nefesz - psyche- dusza zyjaca) żywą."
I tak w momencie stworzenia pierwszy Adam stal sie dusza.
Ale jego potomkowie zatrzymali sie w rozwoju -poszli w kierunku prochu ziemi ,z ktorego zostali ulepieni - i tak stali sie tylko cialem .
A mieli isc w kierunku nieba ,aby stac sie duchem.
"
Rdz 6:3 Bg „I rzekł Pan: Nie będzie się wadził(sadzil) duch(ruach) mój z człowiekiem na wieki, gdyż jest ciałem(basar); i będą dni jego sto i dwadzieścia lat.” ."

Logos- Ten ktory stal sie Drugim Adamem 2000 lat temu wpierw stal sie cialem(przyjal zniszczona nature ludzka)-przez urodzenie z ludzkiej matki, a pozniej dzieki posluszenstwu i smierci stal sie duchem.
"Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek , Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym. Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem. Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba. Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy."
Osiagnal to czego nie osiagnal Adam i jego potomkowie przed wiekami!
Pawel pisze w liscie do Tesaloniczan o trzech elementach czlowieka ,ciele duszy i duchu, ktore posiadaja wierzacy w Jezusa.
"Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa"
Rzucmy okiem na rozmowe Nikodema z Jezusem :
"Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się? Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest. Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić. Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha"
Jezus mowi ,ze to co cialem urodzilo sie jest cialem, a to co duchem jest duchem oraz ,ze musimy sie narodzic z ducha i z wody!
To co z ducha sie narodzilo jest duchem ,musicie sie powtornie narodzic!

Kto byl pierwszym powtornie narodzonym("narodzonym z gory")?
Kto byl pierwszym duchem -narodzonym z ducha ?
Jezus!
On stal sie Bogiem na sposob ciala!
[przyjal warunki adamitow-ciala-czyli zniszczonej natury ludzkiej sprzed 2000lat-z tamtej epoki!]
Wpierw Slowo stalo sie cialem(sarks-miesem) tzn tym zdegenerowanym czlowiekiem "zwierzecym" ,ktorego natura przez wieki ,ktore uplynely od stworzenia ulegla zniszczeniu przez grzech .
On przyjal po Miriam-matce te nature -cielesna(!)-zniszczona ,skladajca sie wtedy tylko z dwoch elementow: ciala i duszy ,ale o instynktach cielesnych -zwierzecych!.On stal sie cialem ,! Bo cialem byla cala owczesna ludzkosc!
Mial przezyc nowe narodzenie z ducha jako pierwszy
(aby byc wzorcem osiagalnym dla kazdego )
tak jak wszyscy ,ktorzy uwierza w Niego po Jego smierci.
Jako pierwszy stal sie czlowiekiem TROJELEMENTOWYM na Ziemi-czyli czlowiekiem duchowym .

Po smierci otrzymal duchowe cialo ludzkie takie jak otrzyma kazdy narodzony z ducha chrzescijanin-stal sie duchem ozywiajacym!
On dlatego musial przyjac stara nature ludzka od Miriam(zniszczona przez wieki-po adamowa!) ,aby ja przeksztalcic (na skutek posluszenstwa Ojcu)w nowa nature ludzka(po Jezusowa-tzn w taka jaka miala sie stac natura Adama ,gdyby nie zgrzeszyl!).
Taka nature mieli otrzymac po Jego smierci takze Jego wyznawcy
(i tylko ci!)!

To jest istota Nowego Przymierza!
Stare Przymierze zostalo dane dwuelementowym przedstawicielom rodzaju ludzkiego,ale nie dokonywalo ono przemiany natury ludzkiej w boska!Nowe Przymierze dokonuje tej przemiany!
Jezus stal sie pierwszym czlowiekiem Nieba-odpowiadajacym w 100% niebieskiemu wzorcowi-na Ziemi! Bog przed wiekami zaplanowal czlowieka wlasnie w taki sposob,zas czlowiek stal sie w pelni podobny do Boga dopiero w Jezusie -drugim Adamie!

Stalo sie tak dlatego ,ze grzech Adama sprawil ,ze czlowiek pozostal sie istota dwuelementowa-nie przeszedl ewolucji od duszy do ducha-Adam zgrzeszyl nieposluszenstwem,niodpowiedzialnoscia! Duch Sw zstepujac na ludzi Starego Przymierza tylko czasowo pozostawal na nich,"przechodzil przez nich"-dokonywal nietrwalej przemiany,nietrwalego nawrocenia i wracal do Boga.Czlowiek ST musial przez cykliczna teszuwe-nawrocenie-"sciagac" Ruach HaKodesz,aby ten cyklicznie odwracal go od grzesznosci i zwracal na boza droge.Taki czlowiek pozostawal w nietrwalej lacznosci z Bogiem-byl czescia Ziemi-czescia swiata.Stale przebywal na tej drugiej polowie boiska i tylko czasami zblizal sie do linii srodkowej.Z Jezusem bylo inaczej!On w swojej przemianie na trwale stal sie czescia Nieba-na trwale przeszedl na pierwsza polowe boiska!. Stal sie ludzkim wzorcem trojelementowych ,duchowych ludzi.W nim dwuelementowi poprzez narodzenie na nowo przez wiare mogli stac sie trojelementowymi-duchowymi!Czlowiek w Chrystusie odtad mogl stac sie "nowym stworzeniem"W naturze ludzkiej Bog stwarzal nowy trzeci element-ludzkiego ducha-w ktorym na stale mogl zamieszkiwac Duch Sw.(wg Jezusowego wzorca) Czlowiek stawal sie swiatynia Ducha Sw!Ten duch ludzki w czlowieku mogl stale wzrastac poprzez napelnianie sie Duchem Sw.Czlowiek nowonarodzony upadabnial sie do Chrystusa-wzorca takiej przemiany- i utrzymywal staly kontakt z Bogiem-stawal sie coraz bardziej duchem niz cialem!
Nasze podobienstwo do natury boskiej jest podobienstwem do natury Jezusa Chrystusa -do Boga jestesmy podobni w Chrystusie co znaczy:
tak jak Jezus dostajemy trzeci element ludzkiej natury -ducha ludzkiego-w ktorym -tak jak w Bogu-moze zamieszkiwac na stale Osoba boska-Duch Sw

Czlowiek Starego Przymierza to czlowiek dwuelementowy jest starym stworzeniem,bo nie moze w nim na stale mieszkac Osoba boska-Duch Sw!

Doktryna KRK o Nowym Przymierzu nie bierze pod uwage fundamentalnej przemiany jaka dokonuje sie w czlowieku przez wiare.
Byc chrzescijaninem -czlowiekiem Nowego Przymierza- znaczy byc istota trojelementowa!
Znaczy isc sladem ludzkiej przemiany ,ktora dokonala sie w Jezusie:
Gdy Logos stawal sie "sarks"(dosl: miesem)rozpoczynal okres pelnego czlowieczenstwa w swoim wiecznym istnieniu.Pelnego to znaczy od chwili poczecia w ciele Miriam do chwili spotkania z Ojcem w Niebie.Jezus jest worcem(lepsze tlumaczenie gr aleteia-prawda)czlowieka takze dlatego ,ze przeszedl cala droga jaka przechodzi kazdy z nas.Jezus rodzac sie przyjmowal nature cielesna owczesnej ludzkosci co oznacza ,ze rodzil sie w krainie duchowo umarlych ludzi i Jego ludzka natura tez byla "duchowo umarla" co oznacza ze rodzil sie bez osobistego kontaktu z Bogiem!
Jako Bog unizyl sie do tego stopnia aby przezyc wszystkie etapy ludzkiego zycia.Zyl w krainie "duchowej smierci" i sam tej smierci doswiadczal - pomiedzy urodzeniem a 30 rokiem zycia.
Oczywiscie byly rozne etapy zycie w "krainie ludzi umarlych"-od ok 12 roku zycia rozpoczal sie dla Jeszui (hebr wersja imienia Jezus)okres uswiadamiania sobie Kim Jest i jakie ma powolanie.Zakonczyl sie ten okres w momencie chrztu w Jordanie ,gdy Duch Sw zostal na Niego zrzucony i zamieszkal w Nim na zawsze!Co bylo ewenementem,to nigdy wczesniej,w nikim nie stalo sie!
Wtedy Jeszua stal sie Drugim Adamem.Jego natura ludzka na zawsze stala sie natura czlowieka duchowego.On narodzil "na nowo" sie jako pierwszy i jedyny z uczynkow wypelnienia Tory(Zakonu,Prawa)!
Wyszedl z krainy "duchowo umarlych" stal sie duchowo zywy-czyli majacy staly kontakt z Bogiem! Jako jedyny ,bedac posluszny Ojcu,doskonale,bez grzechu wypelnil Prawo co doprowadzilo do przemiany jego ludzkiej natury-z duszy zyjacej przezyl ewolucje w ducha ozywiajacego.Stalo sie to tylko dlatego ze byl Bogiem-mial nature boska,dzieki ktorej samodzielnie,bedac posluszny Ojcu, mogl wyrwac sie spod wladzy smierci narzuconej ludzosci przez pierwszego Adama-wyrwal sie spod wladzy Szatana wladcy krainy smierci!Nikt z ludzi nie mial miec nigdy takich mozliwosci w przyszlosci,albowiem nikt z ludzi nigdy nie mogl byc Bogiem!


Wspolistnienie w osobie Jezusa dwoch natur boskiej i ludzkiej umozliwialo przemiane ludzkiej natury o wlasnych silach-plynacych z natury boskiej-przez uczynki wypelnienia w 100% Tory!To pierwszy fundamentalny cel jaki mial osiagnac wcielony Bog w czasie swej drogi na Ziemi-stworzyc w sobie nowa nature duchowa czlowieka na zawsze umozliwiajaca zarowno zamieszkiwanie w Duchu Boga jak i wieczne przebywanie w duchu ludzkim Ducha Sw i wieczne napelnianie sie Nim!
Lecz to byl dopiero poczatek kulminacja mial byc krzyz!

Jezus ,patrzec egocentrycznie,dokonal w sobie duchowej przemiany,ale On przyszedl po to aby taka przemiane umozliwic wszystkim ludziom!
Po chrzcie w Jordanie zaczla sie etap spoleczny w zyciu Jeszui:etap wyzwalania cale ludzkosci spod mocy ducha szatana ,aby wszyscy ludzie mogli odtad w Nim przez wiare dostapic takiej samej przemiany swojej natury!(z cielesnej w duchowa) .
Swiat na krzyzu zostal zbawiony!
Bo Jezus pozwolil Ojcu wypelnic swoj plan.Pozwolil diablu zabic swoje cialo.Pozwolil wylac swoja krew!Ta krew -krew posluszenstwa-uwolnila kazdego z mocy grzechu ,z mocy smierci ,z mocy szatana- DALA NOWE ZYCIE W JEZUSIE CHRYSTUSIE PANU NASZYM .
.

Zostala wyzwolona ogromna moc duchowa wyrywajaca wszystkie pokolenie spod wladzy szatana.Na ziemii pozostal Duch Jezusa w ktorym mozemy dokonac przemiany w ludzi duchowych-przez wiare!
Aby to sie dokonalo w nas musimy pojac ogrom Jego laski-niepotrzebne sa uczynki!
Musimy poprosic go o wiare i o przebaczenie naszych grzechow,musimy pozwolic Bogu na uswiadomienie nam naszej grzesznosci,musimy wyrazic chec zadoscuczynienia wszystkim wobec ktorych zgrzeszylismy i musimy uwierzyc w Jezusa tzn JAKO W TEGO W KTORYM DOKONALA SIE PRZEMIANA LUDZKIEJ NATURY I ZE TO JEST OFERTA TAKZE DLA NAS W TEJ CHWILII W TYM MOMENCIE!
Wkraczamy wtedy na droge metanoi ,ktorej poczatkiem jest narodzenie duchowe-otrzymanie trzeciego elementu w nas-ducha w ktorym na stale moze zamieszkac Duch Sw-jak w Chrystusie-znakiem istnienia nowej natury powinny byc nowe jezyki a nasza odpowiedzia w wierze ,ze taki akt nastapil w nas, powinien byc chrzest wiary w ktorym my oswiadczamy Bogu ZE UMARLISMY DLA SWOJEJ STAREJ NATURY I ZMARTWYCHWSTALISMY W NOWEJ!

To jest Nowe Przymierze-inne od Starego!

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 3:02 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Kubek, osłabiasz mnie ostatnio i chyba Cię emocje ponoszą. Może dlatego piszesz takie niedorzeczności? U nas w Krakowie jest więzienie, w którym większość penitentów została ochrzczona w wieku niemowlęcym. Jeśli chrzest niemowlęcia powoduje jego odrodzenie, a odrodzenie powoduje "stworzenie w Chrystusie do dobrych uczynków, abyśmy w nich chodzili" [Ef. 2:10], to skąd ci ludzie się tam wzięli i dlaczego trzeba głosić im Ewangelię?

I proszę Cię, nie mów mi, że wśród odrodzonych protestantów też ludzie grzeszą - chyba że pokażesz mi takie więzienie w Polsce, gdzie większość penitentów została zbawiona, odrodzona i ochrzczona świadomie w wieku dorosłym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 3:43 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 3:13 pm
Posty: 99
I tu dochodzimy do sedna sprawy, dla ciebie chrzest to pewna "magiczna" transformacja w ktorej czlowiek staje sie idealem. jasne mozesz w to wierzyc.
dla mnie chrzest to dostep do obietnicy, obdarowanie laska, a co ty ktos chce z tym zrobic to juz inna sprawa. ja wierze ze z laska trzeba wspolpracowac, nie wystarczy jej miec.
kazdy z tych ochrzczonych przestepcow ma Ducha Swietego, kazdy z nich nalezy do Krolestwa. Niestety o tym nie wiedza, nikt im nie powiedzial, dlatego trzeba im glosic Dobra Nowine.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 3:58 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
kubek napisał(a):
I tu dochodzimy do sedna sprawy, dla ciebie chrzest to pewna "magiczna" transformacja w ktorej czlowiek staje sie idealem. jasne mozesz w to wierzyc.


Nie. Dla mnie chrzest to publiczne potwierdzenie transformacji, która odbyła się wcześniej, podczas upamiętania i uwierzenia w Jezusa. Dlatego właśnie najpierw następuje śmierć starego człowieka (przez wiarę w wyniku odrodzenia), a dopiero potem pogrzeb starego człowieka w chrzcie.

Cytuj:
dla mnie chrzest to dostep do obietnicy, obdarowanie laska, a co ty ktos chce z tym zrobic to juz inna sprawa. ja wierze ze z laska trzeba wspolpracowac, nie wystarczy jej miec.


Obietnice spełniają się przez wiarę [Gal. 3:5-8]. Nie przez chrzest.

Cytuj:
kazdy z tych ochrzczonych przestepcow ma Ducha Swietego, kazdy z nich nalezy do Krolestwa. Niestety o tym nie wiedza, nikt im nie powiedzial, dlatego trzeba im glosic Dobra Nowine.


:shock: :shock: :shock:

"Czy przez uczynki zakonu otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą? [Gal. 3:2]

"Tak nierozumni jesteście? Rozpoczęliście w duchu, a teraz na ciele kończycie?" [Gal. 3:3]


Ostatnio edytowano Pt wrz 16, 2005 4:27 pm przez Smok Wawelski, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 4:08 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 3:13 pm
Posty: 99
Smok Wawelski napisał(a):
Nie. Dla mnie chrzest to publiczne potwierdzenie transformacji, która odbyła się wcześniej, podczas upamiętania i uwierzenia w Jezusa. Dlatego właśnie najpierw następuje śmierć starego człowieka (przez wiarę w wyniku odrodzenia), a dopiero potem pogrzeb starego człowieka w chrzcie.

Odpowiem zartem, co sie dzieje z tym trupem pomiedzy jego smiercia a pogrzebem? Z tego co mowisz to upamietanie i smierc starego czlowieka to jeden moment a potem to juz tylko go pogrzebac i sprawa zalatwiona.
Ja wierze ze to umieranie starego czlowieka trwa przez cale zycie.
Chrzest zanurza nas w smierc Jezusa, to dzieki temu mozemy umrzec dla swiata.
Cytuj:
Obietnice spełniają się przez wiarę [Gal. 3:5-8]. Nie przez chrzest.

jasne ze przez wiara, chrzest daje nam do nich dostep.

Cytuj:
"Czy przez uczynki zakonu otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą?

czy wkladanie rak to uczynek? dlaczego w dziejach jest opisane wiele przypadkow w ktorych Duch jest dany przez wlozenie rak.

dla mnie ani chrzest ani wlozenie rak nie sa uczynkami (w sensie pawlowym) ale aktami wiary.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 5:05 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
kubek napisał(a):
Z tego co mowisz to upamietanie i smierc starego czlowieka to jeden moment a potem to juz tylko go pogrzebac i sprawa zalatwiona. Ja wierze ze to umieranie starego czlowieka trwa przez cale zycie.

"Albowiem gdy byliśmy w ciele, grzeszne namiętności rozbudzone przez zakon były czynne w członkach naszych, aby rodzić owoce śmierci; lecz teraz zostaliśmy uwolnieni od zakonu, gdy umarliśmy temu, przez co byliśmy opanowani, tak iż służymy w nowości ducha, a nie według przestarzałej litery.

Mylisz sobie zbawienie z "umartwianiem spraw ciała" [Rzym. 8:13]

Cytuj:
Chrzest zanurza nas w smierc Jezusa, to dzieki temu mozemy umrzec dla swiata.

No, to wracamy do moich pytań z początku. Czy Korneliusz i jego rodzina otrzymali Ducha Świętego przed chrztem, czy po? Czy Eunuch najpierw uwierzył, czy najpierw został ochrzczony? A łotr na krzyżu? Poszedł do raju z Jezusem, czy do piekła (skoro nie doznał odrodzenia przez chrzest)?

Cytuj:
czy wkladanie rak to uczynek? dlaczego w dziejach jest opisane wiele przypadkow w ktorych Duch jest dany przez wlozenie rak.

Tam jest wszędzie mowa o wkładaniu rąk na zbawionych już i odrodzonych ludzi, którzy najpierw uwierzyli i przyjęli Słowo Boże, a po włożeniu rąk przeżywali chrzest Duchem:

"Kiedy jednak uwierzyli Filipowi, który zwiastował dobrą nowinę o Królestwie Bożym i o imieniu Jezusa Chrystusa, dawali się ochrzcić, zarówno mężczyźni, jak i niewiasty" [Dz. Ap. 8:12]

Jaka jest kolejność wydarzeń? Najpierw wiara czy najpierw chrzest? Gdzie są niemowlęta wśród chrzczonych?

Na zbawionych i ochrzczonych (w tej kolejności) apostołowie wkładali ręce, aby zostali napełnieni Duchem:

"A gdy apostołowie w Jerozolimie usłyszeli, że Samaria przyjęła Słowo Boże, wysłali do nich Piotra i Jana, którzy przybywszy tam, modlili się za nimi, aby otrzymali Ducha Świętego. Na nikogo bowiem z nich nie był jeszcze zstąpił, bo byli tylko ochrzczeni w imię Pana Jezusa. Wtedy wkładali na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego" [Dz. Ap. 8:14-17]

Prosiłbym, żebyś uzasadniał swoję argumenty Słowem Bożym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 5:21 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 3:13 pm
Posty: 99
Smok Wawelski napisał(a):
Na zbawionych i ochrzczonych (w tej kolejności) apostołowie wkładali ręce, aby zostali napełnieni Duchem:

"A gdy apostołowie w Jerozolimie usłyszeli, że Samaria przyjęła Słowo Boże, wysłali do nich Piotra i Jana, którzy przybywszy tam, modlili się za nimi, aby otrzymali Ducha Świętego. Na nikogo bowiem z nich nie był jeszcze zstąpił, bo byli tylko ochrzczeni w imię Pana Jezusa. Wtedy wkładali na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego" [Dz. Ap. 8:14-17]

w poprzednim poscie napisales ze to przes sluchanie slowa dostaliscie Ducha Swietego, to jak to jest? Przez wlozenie rak czy przez sluchanie?
Czy wkladanie rak to uczynek czy nie.

Jesli chodzi o ludzi doroslych to oczywiscie najpierw musi nastapic nawrocenie zeby mogli przyjac chrzest. Co do tego nia ma watpliwosci.
To jednak wcale nie przeczy chrzczeniu niemowlat.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 6:33 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 6:51 pm
Posty: 273
Kubek napisal:
Cytuj:
Jesli chodzi o ludzi doroslych to oczywiscie najpierw musi nastapic nawrocenie zeby mogli przyjac chrzest. Co do tego nia ma watpliwosci.

Oczywiscie chodzi ci o nieochrzczonych w dziecinstwie w zadnym kosciele?
Czyli zakladasz ze koscioly baptystyczne(szeroko rozumiane) bladza zachecajac do chrztu wiary ochrzczonych w niemowlectwie?

Cytuj:
kazdy z tych ochrzczonych przestepcow ma Ducha Swietego, kazdy z nich nalezy do Krolestwa. Niestety o tym nie wiedza, nikt im nie powiedzial, dlatego trzeba im glosic Dobra Nowine.

A Duch Sw nie mogl powiedziec?
Co zrobisz z tym fragmentem:Rz 8:15-16
„Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, żeby znów trwać w bojaźni, lecz został wam dany duch przybrania za synów, w którym to duchu wołamy: Abba, Ojcze! Sam zaś Duch daje świadectwo duchowi naszemu o tym, że jesteśmy dziećmi Bożymi. A jeśli dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa

Pismo mowi,ze ci ktorzy sa dziecmi bozymi o tym wiedza!Sa tego swiadomi!
To chyba nie Duch Sw jednak mieszka w tych przestepcach!?Oni biblijnie nie sa chrzescijanami!
Co do tego.ze kazdy z nich nalezy do Krolestwa Boga moglbym sie zgodzic ,gdybys podal swoja definicje Krolestwa.To jednak chyba temat na inny watek.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 16, 2005 7:52 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
kubek napisał(a):
w poprzednim poscie napisales ze to przes sluchanie slowa dostaliscie Ducha Swietego, to jak to jest? Przez wlozenie rak czy przez sluchanie?

Otrzymujemy Ducha Świętego przez słuchanie z wiarą - tak mówi Pismo [Gal. 3:2,14 i inne]. To jest moment odrodzenia człowieka i zamieszkania w nim Ducha Świętego. Samarytanie, którzy się nawrócili i przeżyli odrodzenie dzięki posłudze Filipa, zostali ochrzczeni po tym, jak się nawrócili i otrzymali Ducha Świętego. Wtedy Duch potwierdził w nich synostwo Boże [Rzym. 8:15-16] i już mogli nazywać się dziećmi Bożymi:

"Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga" [Jan 1:12-13]

Nowe narodzenie z Boga nadaje prawo do bycia dzieckiem Bożym. I tylko nowe narodzenie z Boga przez wiarę w imię Jego - nic więcej nie trzeba do tego dodawać.

Samarytanie czekali potem na apostołów jako ludzie zbawieni i ochrzczeni, podiadający już Ducha synostwa. Gdy przybyli apostołowie, włożyli na nich ręce i Samarytanie zostali ochrzczeni w Duchu Świętym. Duch zstąpił na Korneliusza i jego domowników sam (bez wkładania rąk) i oni w tym momencie - jeszcze przed chrztem, zostali zbawieni i ochrzczeni Duchem od razu. Przejawiało się to darem języków.

Cytuj:
Czy wkladanie rak to uczynek czy nie

Tak, ale on sam w sobie nie sprawia, że Duch Święty zstępuje na człowieka, ponieważ On działa tak, jak chce [I Kor. 12:11] - co widać było po Korneliuszu. To nie człowiek "ściąga Ducha".

Cytuj:
Jesli chodzi o ludzi doroslych to oczywiscie najpierw musi nastapic nawrocenie zeby mogli przyjac chrzest. Co do tego nia ma watpliwosci.
To jednak wcale nie przeczy chrzczeniu niemowlat.

Oczywiście, że przeczy. Bo niemowlę nie może świadomie uwierzyć i człowiek nie może najpierw otrzymać Ducha (nie wiedząc o tym!), a dopiero potem się nawrócić. To jest dokładne zaprzeczenie biblijnego nauczania.

Co z odpowiedzią na moje pytania? :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL