Hardi napisał(a):
Smoku, w takim razie zadam Ci pytanie: czy jesteś członkiem jakiegoś zboru (nie mam na myśli np. domowo-rodzinnej wspólnoty założonej przez samego siebie)
Zadanie pytania chyba nie jest złamaniem regulaminu

Ja już skończyłem rozmawiać z Tobą na ten temat. O tym, czym jest kościół, rozmawiamy w innym wątku (a nawet chyba w kilku). Regulamin stanowi wyraźnie, że użytkownicy mają prawo do podawania o sobie tylko takich danych, jakie sami uważają za stosowne. Nie musisz się jednak o mnie martwić. Niczego nie "zakładałem", społeczność nie składa się wyłącznie z mojej rodziny i ogólnie możesz spać spokojnie. Piszę to wyłącznie dlatego, żebyś mojego milczenia nie mógł wykorzystać jako potwierdzenie swoich ewentualnych domysłów albo informacji uzyskanych od plotkarzy.
To tyle, jeśli chodzi o moje prywatne sprawy. Nie widzę powodu, żeby się tłumaczyć przed Tobą i dziwię się, że nie rozumiesz po polsku, kiedy piszę o tym do Ciebie chyba już po raz trzeci.
Mała rada: Widzę, że masz na mój temat określone zdanie i prawdopodobnie bardzo byś chciał uzyskać informacje, które by to potwierdziły. Ale uczciwy człowiek kochający Boga powinien robić dokładnie odwrotnie - najpierw zebrać wiarygodne informacje, porozmawiać osobiście z osobą, na której temat chce sobie wyrobić jakieś zdanie (można to zrobić przez internet), zasięgnąć opinie od osób znających człowieka osobiście od dłuższego czasu i będących "na bieżąco", a wszelkie wątpliwości rozpatrywać na korzyść "oskarżonego". Niestety, zamiast tego zrobiłeś dokładnie odwrotnie. Sam wydajesz sobie w ten sposób świadectwo. Dlatego nie dziw się, że nie mam ochoty rozmawiać z Tobą o moich prywatnych sprawach.