Axanna napisał(a):
wystukalam w wyszukiwarce, Smoku, i wyszlo mi, ze nienawidzi nie tylko postaw, ale tych co czynia nieprawosc, wystepnych itp.
Nie wiem, gdzie to znalazłaś. Jeśli w psalmach, gdzie PSALMISTA twierdzi, że nienawidzi występnych, to niekoniecznie Bóg musi podzielać jego zdanie. Właśnie dlatego doktryny nie można budować na księgach poetyckich (nie twierdzę, że to robisz, ale wielu niestety tak).
Axanna napisał(a):
To prawda, ze Bog kocha grzesznika, niemniej mi sie wydaje nadurzyciem zastosowanie tego zwrotu do kazdego bez rozboru. Nie znamy serca czlowieka, moze tego akurat Bog nienawidzi - choc mimo to nie ma upodobania w jego smierci i wzywa do upamietania. Moze "gniew Bozy ciazy" nad kims, a kim my jestesmy, zeby zapewniac go w tym, ze Bog mieknie z milosci na jego widok... Zreszta wszyscy przeciez bylismy dziecmi gniewu, a nie milosci...
Fakt, że gniew Boży ciąży na kimś i że ten ktoś jest dzieckiem gniewu, nie oznacza, że Bóg go nie kocha. Kocha i dlatego chce ratować przed sądem i wylaniem gniewu, który na nim ciąży. Chodzi o to, żeby nie wprowadzać grzesznika w błąd co do jest stanu, sugerując, że "Bóg kocha go takim, jakim jest". Sorry, Bóg nie kocha go "takim, jakim jest" i dlatego wzywa do upamiętania, bo człowiek "taki jaki jest" jest grzesznikiem i coś z tym musi zrobić.