Cytuj:
A w którym miejscu Biblii jet napisane, że możemy będąc w tych ciałach przezwyciężyć WSZELKI świadomy grzech?
Nie ma napisane w ten sposób, bo Pismo nie posługuje się pojęciem "świadomego grzechu". Tu istotne jest co rozumiemu przez świadome. Dla mnie jest różnica pomiędzy pojęciami " brakiem świadomego grzechu" a "bezgrzecznością". Oni nie posługują się bezgrzesznością ale mówią o pojęciu " wszelkiego świadomego grzechu". Wiemy co przez to rozumieją ? Może wszelki swiadomy grzech = zaprzestać trwania w grzechu ? O ile nie ma ludzi bezgrzesznych o tyle wyobrażam sobie, że ktoś nie ma świadomości, że coś jest grzechem. Zatem osoba taka nie popełnia świadomego grzechu.
Żeby mówić o pojęciu świadomego grzechu w pierwszej kolejności należałoby to zdefiniować, ale jest sens definiować coś, czego nie zawiera Pismo ?
Jest różnica pomiędzy zaprzestaniem popełniania wszelkich grzechów, a życiem, w którym przezwyciężamy świadomy grzech. Np. kraść lub nie kraść, upijać sie lub się nie upijać itp. Mając świadomość, że to grzech mogę przestać kraść lub upijać się. Mam taką łaskę.
Jest możliwe nie kraść świadomie, ale czy jest możliwe nie kraść w ogóle, nawet nieświadomie ? Wątpie. Np. rozliczanie podatków. Ilość przepisów, niejasności, wątpliwości jest tak duża, że zastanawiam się, czy nie jest tak, że część nieświadomie " kradnie ". Gdy ktoś uświadamia mi, że to jest kradzież, mam moc aby przestać okradać.
No chyba, że nie ma m pieniedzy na zapłacenie, wtedy "kradnę' i mam tego świadomość
