Cytuj:
Musimy jakis TOTALzjazd zrobić w realu...
Ano, musimy. Niektóre siostry niech nie zapomną zabrać siatek na motyle... a niektórzy bracia sztucznych szczęk.
Cytuj:
No to się narobiło Ja się nie obraziłam, tylko przez jakiś czas w kącie siedziałam zarumieniona, bo jak już wam pisałam jestem nieśmiała dziewczyna.
Kesja, jeśli Ty się nie przejmujesz drobiazgami, nie obrażasz i masz poczucie humoru, to jesteś idealną kandydatką na żonę. A wierzącej i nadobnej niewieście z rumieńcem jest do twarzy.
Ja może nie jestem specjalistą w temacie (bo nie jestem samotny), ale za to mam staż małżeński. Moja Smoczyca jest najpiękniejsza na świecie (podobnie jak żona każdego brata). I ja się tego nie wstydzę przed Panem, a nawet dziękuję Mu za to. A samotni wierzący myślą chyba, że "druga połowa" im się trafi w wyniku proroctwa lub objawienia. A jeśli ktoś uważa, że podobanie się mężowi/żonie nie jest ważne, to rzeczywiście niech poczyta Pieśń nad Pieśniami w podstawowej warstwie znaczeniowej. Ufam również Bogu, że choć po zmartwychwstaniu ludzie nie będą się pobierać ani dzieci płodzić, to mnie jednak ze Smoczycą nie rozdzieli i małżeństwem pozostaniemy na zawsze.
Cytuj:
Musiałam to zaakceptować by nie popaść w rozgoryczenie, np. dlaczego Jakub nigdy nie pokochał Lei. Często o tym rozmyślałam.
Myślę, że nie ma powodu do rozgoryczeń. Przepraszam, że pozwolę sobie na krótkie przypomnienie sprawy. Jakub zakochał się w Racheli "od pierwszego wejrzenia" (jak ja w Smoczycy) z bardzo prostego powodu:
"(...) Rachela zaś była urodziwa i piękna. Toteż Jakub pokochał Rachelę" [I Mojż. 29:17-18]
Lea została dana Jakubowi za żonę w ramach "promocji" przez jej ojca Labana, który koniecznie chciał wydać za mąż najpierw starszą córkę (a Rachela była młodsza. Było to oszustwo i trudno się dziwić reakcji Jakuba:
"Nazajutrz rano okazało się, że była to Lea. Wtedy rzekł do Labana: Cóżeś mi to uczynił? Czy nie za Rachelę ci służyłem? Dlaczego oszukałeś mnie?" [I Mojż. 29:25]
Nieprawdą jest, że Jakub nigdy nie pokochał Lei. On po prostu bardziej kochał Rachelę:
"Potem obcował także z Rachelą, a
kochał Rachelę bardziej niż Leę" [I Mojż. 29:30]
Z ludzkiego punktu widzenia pewnie trudno byłoby się dziwić Jakubowi, że bardziej kochał Rachelę, bo mu się spodobała. Ale
niełaska, jaką darzył Leę, została zauważona przez Boga i nastąpiła Jego reakcja:
"A Pan widząc, że Lea była w niełasce, uczynił płodnym łono jej, Rachela zaś była niepłodna" [I Mojż. 29:30]
Lea urodziła Jakubowi 6 synów, a Rachela 2 - Józefa i Beniamina. Tych dwóch Jakub kochał najbardziej. Jakub miał ten sam problem, co jego ojciec - faworyzował jedne dzieci kosztem drugich i jedną żonę kosztem drugiej. A Bóg tego nie popiera. Całe szczęście, że dzisiaj nie ma wielożeństwa.
