ani_isza napisał(a):
Kiedyś byłam ich "przyjacielem" z przekonania. Powoli, gdy zaczęłam rozumieć z czym sa zwiazane [z jakimi założeniami] zaczęłąm rozumieć zwodniczość przyzwolenia na ich stosowanie i cała naukę jaka stoi za twierdzeniem o ich "błogosłąwieństwie" jako rozwiązaniu "problemu".
Bardzo proszę, wymień w punktach z jakimi to założeniami ziązane są leki przychotropowe (antydepresyjne)
Cytuj:
I one jako "metoda"[sposób] mają na celu zapobieżenie ludzkiemu, subiektywnie odczuwanemu "brakowi dobrostanu".
Skąd pomysł, że antydepresanty mają na celu zopobieżenie brakowi dobrostanu?
Cytuj:
Oferta pomocy w takiej formie [antydepresantó] to komunikat: możesz pomóc sobie ze zranieniami i zmartwieniami, ze swoimi emocjami, w sposób szybszy farmakologicznie [ale też uzależniający].
Co depresja ma wspólnego ze "zranieniami" i "zmartwieniami", a także emocjami? I skąd wiesz że wszystkie są uzależniające?
Cytuj:
Nie ma dostatecznie wiarygodnych badań potwierdzających genetyczne podłoże "depresji".
A czy są dostatecznie wiarygodne badania potwierdzające duchowe podłoże depresji? Zauważyłam, że wielu wierzących pakuje depresję do duchowego worka, bo jest zwyczajnie bezradna wobec tego zjawiska. Natomiast wypadałoby pomyśleć trochę o tych, którzy to przeżywają, bo takie twierdzenia mogą być bardzo raniące - i nie, NIE DLA EGO. Jak mamy "płakać z płaczącymi", skoro wszelkie cierpienie jest spowodowane nieumarłym ego i należy mu to po prostu wytknąć? To nie chrześcijaństwo tylko buddyzm głosi takie nauki. Natomiast jest to wspaniały pretekst dla czyjegoś nieczułego ego, żeby olać cudze problemy.
Cytuj:
Saul miał taki stan
Proszę o fragment gdzie jest napisane że "Saul miał depresję".
Cytuj:
Podnieść serotoninę można w naturalny sposób.
Więc dlaczego tylu ludzi cierpi, skoro wystarczy np iść pobiegać? Co wtedy, kiedy się okazuje, że bieganie nie pomaga?
Cytuj:
Psychiatrzy Ci wskazywali na ludzi, którzy w swoim życiu pracowali fizycznie, i nie obserwowali u siebie takich skłonności depresyjnych. Nauka z Biblii raczej to potwierdza, chociaż nasza natura wzdraga sie, a źle pojeta miłość rodzicielska wyręcza dzieci jak długo ma siłę. To miłe dla dzieci, ale wcale nie szlachetne i nie mądre, według mnie. I bardzo musimy się z meżem pilnować, żeby nie poddać się takiemu przehumanizowaniu w podejściu do wychowania naszych dzieci. Bo im zwyczajnie szkodę zrobimy.
Co dzieci mają do tego?
Cytuj:
to kolejne zagrożenie na przyszłość dla dorosłego człowieka, który woli wierzyć w to, co wygodne dla niego.
Nie mamy się koncentrować na tym co niewygodne dla ego tylko na Bogu. Jego mamy szukać i Jego pytać co jest z nami nie tak, a nie wyszukiwać sobie sposobów na ascezę.
Cytuj:
Antydepresanty ułatwiją natomiast ominięcie konfrontacji z tym gdzie człowiek w depresji jest w stosunku do JHWH i Bożych praw, oraz czy przyjął naukę, że ma "prawo do zaspokajania potrzeb i zaradzenia odczuwaniu braku dobrostanu", czy też raczej stan ten jest normalnie wpisany w życie człowieka? Co JHWH oferuje w swojej łasce?
Droga ani_iszo, czy miałaś kiedykolwiek depresję? Bo wypowiadasz się dość śmiało i pewnie, tak, jakbyś osobiście i dogłębnie poznała wszystkich chorych na depresję na świecie, łącznie z wszystkimi jej powodami (a bywają one baaardzo różne). Depresja akurat nie ma nic wspólnego z jakimś fikcyjnym "brakiem dobrostanu", a jeżeli komuś się tak wydaję to znaczy że nie ma o tej chorobie pojęcia. Niestety takie stawianie sprawy ułatwia ominięcie konfrontacji z tym, że oprócz nauk mamy też mieć praktyczną miłość do braci i bliźnich, która nie polega jedynie na tym, że komuś udowodnimy, że ma wybujałe ego.
Cytuj:
"Najmilsi! Nie dziwcie się, jakby was coś niezwykłego spotkało, gdy was pali ogień, który służy doświadczeniu waszemu, (13) ale w tej mierze, jak jesteście uczestnikami cierpień Chrystusowych, radujcie się, abyście i podczas objawienia chwały jego radowali się i weselili. (14) Błogosławieni jesteście, jeśli was znieważają dla imienia Chrystusowego, gdyż Duch chwały, Duch Boży, spoczywa na was. (15) A niech nikt z was nie cierpi jako zabójca albo złodziej, albo złoczyńca, albo jako człowiek, który się wtrąca do cudzych spraw. (16) Wszakże jeśli cierpi jako chrześcijanin, niech tego nie uważa za hańbę, niech raczej tym imieniem wielbi Boga. (17) Nadszedł bowiem czas, aby się rozpoczął sąd od domu Bożego; a jeśli zaczyna się od nas, to jakiż koniec czeka tych, którzy nie wierzą ewangelii Bożej? (18) A jeśli sprawiedliwy z trudnością dostąpi zbawienia, to bezbożny i grzesznik gdzież się znajdą? (19) Przeto i ci, którzy cierpią według woli Bożej, niech dobrze czyniąc powierzą wiernemu Stwórcy dusze swoje." [ 1P 4:12-19]
"Ufaj mu, narodzie, w każdym czasie, Wylewajcie przed nim serca wasze: Bóg jest ucieczką naszą! Sela." [Ps 62:9 Bw]
"Wstań, narzekaj w nocy, na początku straży nocnych, wylewaj jak wodę swoje serce przed obliczem Pana;..." [Lm 2:19 Bw]
Niestety, te fragmenty które podałaś, są o czymś zupełnie innym, W Biblii po prostu nie ma o depresji mowy.
Cytuj:
Ale jest też ważne co z tym robić według zaleceń JHWH,
Tylko, że jeżeli takowych zaleceń nie ma, to nie ma co tworzyć nowych przepisów w oparciu o własne rozumienie.
Cytuj:
to nie sam musi się z tym zmagać i nie ma to polegać na nieodczuwaniu tego, co depresji towarzyszy, żeby szukać ucieczki w antydepresantach
Tylko jak ma się z tym zmagać niesam, skoro bracia i siostry skwitują sprawę stwierdzeniem, że to duchowe, i zamiast mu pomóc, to będzie jeszcze na niego, będzie dopatrywanie się grzechów i złej relacji z JHWH.
I na koniec apel do wszystkich: zrozumcie proszę, że depresja rzadko kiedy pojawia się jako efekt ciężkich przeżyć. Zwykle pojawia się właśnie kiedy wszystko jest dobrze.