Paulos napisał(a):
W KRK natomiast zupełnie przeciwne Bożemu objawieniu kulty są instytucjonalnie popierane i uczy się MILIONY ludzi jawnego nieposłuszeństwa Bogu.
No tak i znowu o Maryji
. Naprawde ja jako katolik nie widzę nic bałwochwalczego w tych kultach bo nie są one oddawanie czci Boskiej.
Ale to temat na dłuuuuugi i osobny watek. Poza tym podkreślam - nie jestem ekspertem w sprawach Maryjnych.
Paulos napisał(a):
Struktura kościoła jako federacji zborów, z których żaden nie jest wyższy od drugiego przed takimi właśnie masowymi zwiedzeniami chroni. Natomiast jeśli raz się przyjmie istnienie nieomylnej centrali, która zawsze ma rację z Bożego nakazu,
Drogi Paulosie, czy nigdy nie przyszło ci do głowy postawić pytanie jak to się stało, ze mimo iż KRK posiadając nieomylną centralę ale nie mający wpływu na kościół prawosławny (i vice versa) doszli do takich samych "bałwochwalczych "maryjnych kultów.
Przecież "nieomylna centrala rzymu" nie mogła narzucić swoich przekonań Konstantynopolowi czy Moskwie a jednak wszedzie praktykowano ten sam kult???????
DLACZEGO PYTAM SIĘ??????
Zastanów się nad tym bo NA PEWNO nie jest to efekt "oddziaływania nieomylnej centrali"