www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Śr maja 14, 2025 5:56 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 30, 2009 4:57 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Smok Wawelski napisał(a):
quster napisał(a):
czyli sabat cię obowiązuje? tak? (pytanie to powinno pomóc w zrozumieniu prawdziwego sensu mojej wypowiedzi)

Nie, ponieważ przykazanie o Szabacie zostało skierowane specyficznie do synów izraelskich, a nie do pogan [II Mojż. 31:11-16]. Ile razy mam to jeszcze powtarzać? :roll:

Smoku moje pytanie było jakby retoryczne, bo ja znam twoją odpowiedz na to pytanie, czytam forum, znam twoje poglądy. pytanie miało spowodować inne twoje spojrzenie na to co napisałem.

Gdy używam wyrażenie "Prawo" mam na myśli "Prawo Mojżeszowe" dane Izraelowi, gdybym użył słowa "prawo" to co innego.

Powyżej opisałem w kontekście 10 przykazań danych Izraelowi, sabat był dany w kontekście tych praw, wypowiedz o bożkach też. W formie jakiej sabat był dany Izraelowi nie jest obowiązkiem dla chrześcijan z pogan, analogicznie podchodzę do wypowiedzi o wizerunkach, symbolach, czynionych po to aby coś takiego czcić. Co nie oznacza, że duch tego prawa nie obowiązuje wszystkich wierzących. Bo werset który podałeś z NT jest tego potwierdzeniem. Jednakże to nie znaczy też, że w celu interpretacji tego ostrzeżenia nie możemy korzystać z tych wypowiedzi, możemy i powinniśmy, bo prawda tam zawarta jest nadal prawdą. Ale zgodzisz się że tamto Prawo (Mojżeszowe) było dane tylko Izraelowi.

ale nie zbaczajmy z tematu, ale czasami jak piszę tutaj to mam ochotę napisać to co kiedyś Pan Jezus powiedział: "tyle z wami jestem a jeszcze mnie nie znacie? " :)

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Ostatnio edytowano Pt paź 30, 2009 5:06 pm przez Quster, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 30, 2009 5:04 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
ani_isza napisał(a):
Prawdę mówiąc to ja nie bardzo rozumiem o co chodzi i o czym pisze QUSTER. Ale to nie pierwszy raz. Zwłaszcza po ostatnim poście :(

pytaj, jeśli nie rozumiesz. :lol: :wink: więc ? czego nie rozumiesz w moim poprzednim poście o którym wspominasz ? :wink: jestem cierpliwy wytłumaczę.

ale generalnie napiszę że, modlenie się do obrazów to dla mnie nie to samo co ich posiadanie.

Posiadam żabę pluszową, ale sie do niej nie modlę :wink: :lol:

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 30, 2009 8:31 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
quster napisał(a):
Gdy używam wyrażenie "Prawo" mam na myśli "Prawo Mojżeszowe" dane Izraelowi, gdybym użył słowa "prawo" to co innego.

A jakie Prawo zostało wypisane w sercach ludu Bożego pod Nowym Przymierzem [Jer. 31:31-34; Hebr. 8:5-13]? Nie Mojżeszowe przypadkiem? Czy Jezus w Mat. 5:17-19 mówi o jakimś innym Prawie niż Mojżeszowe? Albo Paweł w Rzym. 7:12,14? Czy Biblia mówi o wprowadzeniu jakiegoś nowego, innego Prawa niż Mojżeszowe?

quster napisał(a):
Ale zgodzisz się że tamto Prawo (Mojżeszowe) było dane tylko Izraelowi.

Oczywiście, że się NIE ZGADZAM. Prawo Mojżeszowe jest uniwersalne. Pewne jego części są dane wyłącznie Izraelowi, ale nie ma żadnego innego Prawa. Ono tylko zmieniło swoje zastosowanie i powinno być odpowiednio interpretowane w Nowym Przymierzu. Dlatego jest nazywane doskonałym Prawem wolności [Jak. 1:25], a Jego przykazania "królewskimi przykazaniami" [Jak. 2:8].

Oj, widzę że słowo "Mojżeszowe" jest mocno "niekoszerne" u wierzących. I strasznie głęboko siedzi w nas niechęć do słowa "Prawo Mojżeszowe" rozumianego wyłącznie jako przeciwieństwo łaski. Ale to rzeczywiście jest osobny temat, poruszany w kilku innych wątkach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 30, 2009 10:26 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Oj widzę, że przecedzamy, i zaczynamy popadać w spory o słowa, a ja nie mam czasu na takie gry słowne :D i jak już powiedziałeś i ja powiedziałem to nie jest na temat tutaj.

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 31, 2009 11:00 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
quster napisał(a):
Oj widzę, że przecedzamy, i zaczynamy popadać w spory o słowa, a ja nie mam czasu na takie gry słowne :D i jak już powiedziałeś i ja powiedziałem to nie jest na temat tutaj.

Wbrew pozorom nie są to spory osłowa tylko o stosunek do Prawa Mojżeszowego i jego zrozumienie pod Nowym Przymierzem. Z tym, że na ten temat mamy już kilka wątków, więc ewentualne rozwinięcie raczej tam należałoby kontynuować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 01, 2009 5:24 pm 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Oto co mozna przeczytac w wikipedii na temat KRZYZA:

"W kościołach chrześcijańskich a zwłaszcza w Kościele katolickim i prawosławnym krzyż jest otaczany szczególnie nabożną czcią. Wierni w jego kierunku zanoszą modlitwy, jest umieszczany w centralnym miejscu w budynkach sakralnych. W sensie mistycznym symbolizuje mękę Chrystusa. Krzyż bywa też przedmiotem dysput politycznych (krzyż w szkole, w Sejmie, w urzędach, na terenie Auschwitz). Kościoły protestanckie uznają krzyż za swój symbol, ale odrzucają jego kult, jako narzędzia zbrodni na którym stracono Jezusa. Krzyże protestanckie (z wyjątkiem luteran) są puste (bez wizerunku cierpiącego Chrystusa), co symbolizować ma zwycięstwo Jezusa Chrystusa nad śmiercią, całkowite zakończenie dzieła zbawienia i brak konieczności powtarzania, bądź uobecniania ofiary krzyżowej. Kilka pomniejszych wyznań (np. Świadkowie Jehowy) odrzucają w ogóle symbol krzyża, jako symbol niechrześcijański, twierdząc, że Jezus umarł na palu."

I tak rozumiem rozroznienie miedzy wizerunkiem a symbolem.

Quster, chyba rozumiem twoj tok myslenia. Skoro moge miec w domu na scianie krzyz to dlaczego nie moge miec wizerunku Jezusa czy apostolow skoro nie modle sie ani do jednego ani do drugiego. Tylko zastanow sie nad tym jak to utrudnialoby ewangelizacje, wyprowadzanie ludzi z balwochwalstwa gdyby podobne malowidla zawisly np. w miejscu zgromadzen czy w naszych domach. Zapraszasz jakiegos gorliwego katolika do zboru badz wlasnego domu a on by sie tam czul jak u siebie :wink: . Zaraz by sie "krzyzowal" a moze i klekal i ni w zab by nie rozumial ze u ciebie to tak tylko dla celow estetycznych. To tak na moj "babski" rozum :) . No chyba ze na pierwszy rzut oka nie widac kogo tak naprawde te obrazy przedstawiaja. Nie widzialam jak takie obrazy wygladaja u wierzacych i prawde mowiac nie przyszlo mi dotychczas do glowy ze ktos moze wogole taki temat poruszyc :? .

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Ostatnio edytowano Pn lis 02, 2009 2:59 pm przez Gabi, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 01, 2009 6:24 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Gabi napisał(a):
...
"W kościołach chrześcijańskich a zwłaszcza w Kościele katolickim i prawosławnym krzyż jest otaczany szczególnie nabożną czcią. Wierni w jego kierunku zanoszą modlitwy, jest umieszczany w centralnym miejscu w budynkach sakralnych. W sensie mistycznym symbolizuje mękę Chrystusa. (...) Kościoły protestanckie uznają krzyż za swój symbol, ale odrzucają jego kult, jako narzędzia zbrodni na którym stracono Jezusa. Krzyże protestanckie (z wyjątkiem luteran) są puste (bez wizerunku cierpiącego Chrystusa), co symbolizować ma zwycięstwo Jezusa Chrystusa nad śmiercią, całkowite zakończenie dzieła zbawienia i brak konieczności powtarzania, bądź uobecniania ofiary krzyżowej. Kilka pomniejszych wyznań (np. Świadkowie Jehowy) odrzucają w ogóle symbol krzyża, jako symbol niechrześcijański, twierdząc, że Jezus umarł na palu."

I tak rozumiem rozróżnienie miedzy wizerunkiem a symbolem.

No tak czytając ten tekst ja tego rozróżnienia tutaj nie widzę. Zarówno dla protestantów i katolików krzyż coś symbolizuje, jak piszę "mękę Chrystusa". Pusty krzyz dodatkowo coś jeszcze symbolizuje. Dla luteran to jeszcze nawet ten krzyż nie jest pusty, wisi tam, kto ? Chrystus, a raczej jego podobizna, wyobrażenie, itp. czyli...

Część protestantów, czyli np Luteranie posiadają krzyż z wizerunkiem Chrystusa. ( tu moje zdziwienie )

Jednakże w podejściu do krzyża jak widzieliśmy w cytacie protestantów od katolików różni jedno. Jedni nie czczą tego przedmiotu, drugi uważają go za przedmiot kultu, z Chrystusem czy bez. Jednakże w cytacie nie pada słowo wizerunek.

Dla mnie to jest tak, że kiedyś na ziemi był Jezus Chrystus, był też krzyż ten prawdziwy, na którym nasz Pan umarł. Dlatego uważam też że krzyż jest nie tylko symbolem, ale też wizerunkiem czegoś co istniało. Oczywiście moglibyśmy upierać się że werset ze ST nie wspominają o przedmiotach drewnianych wyobrażających jakiś kształt, jakieś narzędzie i to jedynie uważał bym za dopuszczalne w argumentacji za używaniem tego symbolu. Tutaj też widziałbym w jakiś sposób rozróżnienie między wizerunkiem, a symbolem. Tylko to stwarza jeden problem, bo czy symbol osoby Pana Jezusa, można by posiadać ? Druga sprawa, ciekawe jakie słowo zostało użyte w hebrajskim w miejscu wersetów mówiących, aby nie czynić sobie podobizny...

dalej piszesz tak:

Gabi napisał(a):
Quster, chyba rozumiem twoj tok myslenia. Skoro moge miec w domu na scianie krzyz to dlaczego nie moge miec wizerunku Jezusa czy apostolow skoro nie modle sie ani do jednego ani do drugiego.

tak, jak najbardziej i mówię tutaj o jakiś obrazach, typu np "Ostatnia Wieczerza" Leonarda da Vinci

Gabi napisał(a):
Tylko zastanow sie nad tym jak to utrudnialoby ewangelizacje, wyprowadzanie ludzi z balwochwalstwa gdyby podobne malowidla zawisly np. w miejscu zgromadzen czy w naszych domach. Zapraszasz jakiegos gorliwego katolika do zboru badz wlasnego domu a on by sie tam czul jak u siebie :wink: . Zaraz by sie "krzyzowal" a moze i klekal i ni w zab by nie rozumial ze u ciebie to tak tylko dla celow estetycznych.

nie uważam aby to był problem, bo teraz skoro takich malowideł nie powinniśmy mieć, to czy należało by zniszczyć wszelkie freski, zabytkowe obrazy itp ?

Nie sądzę aby to utrudniało ewangelizację jeśli uczy się tego co jest w Biblii i myślę że z tym się ze mną zgodzisz. Zakazany jest kult, czynienie w celach kultu i tego należy uczyć.

A tak na marginesie dodam, że czasem jakieś tam kościoły nie mają wizerunków ale maja inne "przedmioty" kultu, jakiś lider, pastor, coś osobliwego itp

Nie oznacza to też tego że skoro moglibyśmy mieć te malowidła, to znaczy że mamy rozpocząć obwieszanie kaplic i innych miejsc spotkań. Chyba przyznasz, że gdybym obwiesił sobie mieszkanie takimi obrazami ( w celach tylko zdobniczych) to było by to osobliwe i nawet dziwne. Je mówię o pojedynczych, albo np takich przedstawiających jakieś sceny biblijne.

Gabi napisał(a):
Nie widzialam jak takie obrazy wygladaju u wierzacych i prawde mowiac nie przyszlo mi dotychczas do glowy ze ktos moze wogole taki temat poruszyc :? .


no ja myślę na dzień dzisiejszy, bo też nigdy na ten temat nie wpadłem, że nasza rozmowa ma na celu rozwikłanie wszelkich ewentualnych niekonsekwencji. Bo z jednej strony jak większości wiadomo katolicy tłumaczą że posiadają obrazy nie po to aby się do nich modlić, ale że one niby pomagają sie skupić i takie tam, myślę że stąd nasz szczególna wrażliwość i brak jakiś malowideł w kaplicach, bo lepiej "nie jeść mięsa" i nie zgorszyć kogoś.

Ale osobiście nie widzę przesłanek zakazujących takich malowideł (z portretami Pana Jezusa bym się powstrzymał, bo to faktycznie może rodzić pewne niebezpieczeństwa), ale...

Jeśli możesz to zadam pytanie, czy skoro w kaplicach naszych jest krzyż, to mogę taki krzyż powiesić w domu ? pytam, tak dla uzmysłowienia sobie, ze niektórzy co zakazują lub sie krzywią na pewne zdobnicze elementy nawiązujące do motywów religijnych, pokazują pewną niekonsekwencję w myśleniu.

A teraz jeszcze coś na marginesie, skoro to zostało wywołane w cytacie.
Różne grupy, np SJ, Badacze, inne odłamy SJ chociaż radykalne to posiadają malowidła w swoich Salach Zgromadzeń, większych i mniejszych. Kalendarze, czasopisma, różne gadżety czasem są pełne wizerunków i symboli. Sam pamiętam jedną z Sal Zgromadzeń SJ taka większą dla ok 1000 osób, jak w holu wiszą malunki, oryginalne i na jednym jest Pan Jezus z wyciągniętą ręką zapraszającą taką. Znałem też wiele domów SJ gdzie pewne sceny biblijne były z kalendarzy wycinane, a to prawie format A4 i w ramkach wieszane w domach. Osobiście uważam, że do przejaw negatywny i wynikający z prostoty, żeby nie powiedzieć prostactwa. Pewnych przyzwyczajeń nie wygonisz z pewnych osób ( bo przecież nie mówimy tutaj o nowonarodzonych). Jakaś tendencja powrotu do religijności ludowej jest wszędzie. A religijność podpierana kiczowatością też. Tylko jeden kult zamienia sie na inny.

Czyli reasumując, gdyby usunąć uwarunkowania w jakich żyjemy, fakt że powinniśmy brać pod uwagę sumienie innych, uważam że posiadanie takich malowideł nie stoi w sprzeczności z tym co mówi Biblia. Ale tylko w granicach rozsądku, estetyki, dobrego gustu.

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 02, 2009 12:29 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
quster napisał(a):
ani_isza napisał(a):
Prawdę mówiąc to ja nie bardzo rozumiem o co chodzi i o czym pisze QUSTER. Ale to nie pierwszy raz. Zwłaszcza po ostatnim poście :(

pytaj, jeśli nie rozumiesz. :lol: :wink: więc ? czego nie rozumiesz w moim poprzednim poście o którym wspominasz ? :wink: jestem cierpliwy wytłumaczę.

ale generalnie napiszę że, modlenie się do obrazów to dla mnie nie to samo co ich posiadanie.

się wyjaśniło w "między-czasie":

quster napisał(a):
Gdy używam wyrażenie "Prawo" mam na myśli "Prawo Mojżeszowe" dane Izraelowi, gdybym użył słowa "prawo" to co innego.

Powyżej opisałem w kontekście 10 przykazań danych Izraelowi, sabat był dany w kontekście tych praw, wypowiedz o bożkach też. W formie jakiej sabat był dany Izraelowi nie jest obowiązkiem dla chrześcijan z pogan, analogicznie podchodzę do wypowiedzi o wizerunkach, symbolach, czynionych po to aby coś takiego czcić. Co nie oznacza, że duch tego prawa nie obowiązuje wszystkich wierzących. Bo werset który podałeś z NT jest tego potwierdzeniem. Jednakże to nie znaczy też, że w celu interpretacji tego ostrzeżenia nie możemy korzystać z tych wypowiedzi, możemy i powinniśmy, bo prawda tam zawarta jest nadal prawdą. Ale zgodzisz się że tamto Prawo (Mojżeszowe) było dane tylko Izraelowi.

i tu:
quster napisał(a):
Oj widzę, że przecedzamy, i zaczynamy popadać w spory o słowa, a ja nie mam czasu na takie gry słowne :D

Dałeś się poznać.
______________
Tak mnie zastanawia.
quster napisał(a):
Posiadam żabę pluszową, ale sie do niej nie modlę :wink: :lol:

Czy twórcy wizerunku żaby [stworzenia] stworzyli wizerunek żaby na podstawie rozpoznawalnego reprezentanta wywołującego trwałe skojarzenia z żabą i czy wyobrażali tą żabą coś innego poza żabą [stworzeniem]? I w jakim celu?


Czy twórcy wizerunku Jezusa [Stwórcy] stworzyli go na podstawie rozpoznawalnego reprezentanta wywołującego trwałe skojarzenia z Jezusem [Stwórcą] i czy wyobrażali tym wizerunkiem Jezusa coś innego poza Jezusem[Stwórcą]? I w jakim celu?

Albo inaczej, co dziś symbolizuje dany wizerunek [ja bym chyba jednak odróżniła ilustrację czegoś od wizerunku w sensie zobrazowania mającego być desygnatem czyli "portretu"- i tu mnie nie przekonasz, chyba że chcesz pokazać wyższość "jakiegoś prawa danego wierzącym z Pogan" od prawa danego raz na zawsze dla przystępujących do Nowego Przymierza]. W czym wierzący z Pogan sa "pewniejsi" jesli chodzi o umiejętność panowania nad swoją cielesnością od pierwotnych odbiorców Prawa. Pytam o tę dziedzinę [cielesność wierzących z Pogan], żeby dowiedzieć się, dlaczego nie są oni podatni na możliwość potknięcia się zaznaczoną w zakazie tworzenia wizerunków będących "desygnatem boskości"? Bo według Ciebie ten zakaz był dany tylko Izraelowi.

Może jeszcze tak: czy dzisiaj istnieją takie miejsca jak "jatki" gdzie sprzedają mięso ofiarowane bałwanom?

Do czego zmierzam - czy dzisiaj istnieje produkcja obrazów będących desygnatami boskości, które nie są desygnatami boskości i czy kiedykolwiek istniała motywacja tworzenia desygnatu boskości w celu innym niż potrzeba ludu?

A oprócz tego, dlaczego zakładasz, ze odrodzeni posiadają krzyż w kaplicy? Oraz dlaczego zakładasz, ze potrzebują do zgromadzeń kaplicy? Jakiś system pokutuje Ci w umyśle?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 02, 2009 9:55 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
ani_isza napisał(a):
Dałeś się poznać.

I co z tego wynika ? z tego poznania ?

ani_isza napisał(a):
Czy twórcy wizerunku żaby [stworzenia] stworzyli wizerunek żaby na podstawie rozpoznawalnego reprezentanta wywołującego trwałe skojarzenia z żabą i czy wyobrażali tą żabą coś innego poza żabą [stworzeniem]? I w jakim celu?
no właśnie, w jakim celu ktoś namalował np: "Wieczerzę Pańską" ?

ani_isza napisał(a):
Czy twórcy wizerunku Jezusa [Stwórcy] stworzyli go na podstawie rozpoznawalnego reprezentanta wywołującego trwałe skojarzenia z Jezusem [Stwórcą] i czy wyobrażali tym wizerunkiem Jezusa coś innego poza Jezusem[Stwórcą]? I w jakim celu?
a widzę że nieuważnie mnie czytasz.

ani_isza napisał(a):
Albo inaczej, co dziś symbolizuje dany wizerunek [ja bym chyba jednak odróżniła ilustrację czegoś od wizerunku w sensie zobrazowania mającego być desygnatem czyli "portretu"- i tu mnie nie przekonasz,...

no skoro takie rozróżnienie podajesz, to ja mówię właśnie o ilustracji czegoś, wykonanego w celach li tylko zdobniczych.

ani_isza napisał(a):
chyba że chcesz pokazać wyższość "jakiegoś prawa danego wierzącym z Pogan" od prawa danego raz na zawsze dla przystępujących do Nowego Przymierza]. W czym wierzący z Pogan sa "pewniejsi" jesli chodzi o umiejętność panowania nad swoją cielesnością od pierwotnych odbiorców Prawa. Pytam o tę dziedzinę [cielesność wierzących z Pogan], żeby dowiedzieć się, dlaczego nie są oni podatni na możliwość potknięcia się zaznaczoną w zakazie tworzenia wizerunków będących "desygnatem boskości"? Bo według Ciebie ten zakaz był dany tylko Izraelowi.

A ja widzę że mieszasz do tego tematu jakiś wątek zupełnie nie związany i nie wynikając z mojej argumentacji. Wyższość prawa ? wyższość wierzących pogan ?

Nie będę tego komentował bo kompletnie do tego nie nawiązałem. Dlatego proszę o pominęcie tego wątku w dalszej dyskusji.

ani_isza napisał(a):
czy dzisiaj istnieje produkcja obrazów będących desygnatami boskości, które nie są desygnatami boskości i czy kiedykolwiek istniała motywacja tworzenia desygnatu boskości w celu innym niż potrzeba ludu?

nie jest ważne czy istniała czy nie, bo faktem jest że istnieje przemysł zaspakajający właśnie tą potrzebę i w to nie wątpię, ale ja rozważam temat w oderwaniu od czynników zewnętrznych, ja mówię o temacie w świetle Biblii. dlatego też wspomniałem o mięsie, gdyż czasem nie należy czegoś czynić, chociaż nie jest to zakazane, tylko ze względu na innych, którzy mogą się zgorszyć. To właśnie fakt ewentualnego zgorszenia może być dla nas "prawem zakazującym" czegoś i tak odbieram te słowa Pawła.

W tych ramach i z taką argumentacją zgodzę się że chrześcijanin nie powinien posiadać takich ozdób, bo żyjemy w kraju przesiąkniętym kultem obrazów, itp.

Jednakże nadal nie widzę zakazu posiadania obrazu np: że wspomnę jeszcze raz "Wieczerzy Pańskiej"

ani_isza napisał(a):
A oprócz tego, dlaczego zakładasz, ze odrodzeni posiadają krzyż w kaplicy? Oraz dlaczego zakładasz, ze potrzebują do zgromadzeń kaplicy? Jakiś system pokutuje Ci w umyśle?

1. nie zakładam tego pisałem o tym wcześniej
2. nie zakładam że potrzebują kaplicy do zgromadzeń
3. słowa kaplica używam w sensie ogólnym i mam na myśli miejsca zgromadzeń nawet domy prywatne.
4. ostatnie zdanie jest złośliwe.

Nie podoba mi się to że oceniasz kogoś na podstawie jakiegoś tam byłego systemu, nie podoba mi sie ten twój ton, nie podoba mi sie atmosfera jaką wytwarzasz w rozmowach.

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Modlenie ....
PostNapisane: Pn lis 02, 2009 12:23 pm 
Offline

Dołączył(a): N paź 15, 2006 10:23 pm
Posty: 32
zauważyłam,że niektóre obrazy dopiero po długim czasie stają się "cudowne".Nie od razu idą do nich pielgrzymki.Znaczy,że jest niebezpieczeństwo że obrazy tylko posiadane z czasem mogą służyć do modłów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: Pn lis 02, 2009 1:41 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Grażyna Wiśniewska napisał(a):
zauważyłam,że niektóre obrazy dopiero po długim czasie stają się "cudowne".Nie od razu idą do nich pielgrzymki.Znaczy,że jest niebezpieczeństwo że obrazy tylko posiadane z czasem mogą służyć do modłów.

podobny zarzut można wytoczyć krzyżom w kaplicach, też stosując twoją argumentację moga stwarzać niebezpieczeństwo

dlatego tez zadam ponownie pytanie tak ogólnie, aby nie umknęło;

Cytuj:
Czy skoro w kaplicach naszych jest krzyż, to mogę taki krzyż powiesić w domu ?

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 02, 2009 3:10 pm 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Cytuj:
Jeśli możesz to zadam pytanie, czy skoro w kaplicach naszych jest krzyż, to mogę taki krzyż powiesić w domu ?


W mojej "kaplicy" wisi drewniany brazowy krzyz dosc duzych rozmiarow a w moim domu tuz przy wejsciu rowniez mozna zobaczyc drewniany brazowy krzyz ale w wersji miniaturowej :wink: . Innych "ozdob" tego rodzaju w moim domu nie ma.

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 02, 2009 4:16 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 16, 2006 5:21 pm
Posty: 599
Gabi napisał(a):
Cytuj:
Jeśli możesz to zadam pytanie, czy skoro w kaplicach naszych jest krzyż, to mogę taki krzyż powiesić w domu ?


W mojej "kaplicy" wisi drewniany brazowy krzyz dosc duzych rozmiarow a w moim domu tuz przy wejsciu rowniez mozna zobaczyc drewniany brazowy krzyz ale w wersji miniaturowej :wink: . Innych "ozdob" tego rodzaju w moim domu nie ma.

ok :) oczywiście że proporcjonalny

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6
Obrazek
"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 02, 2009 6:56 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
quster napisał(a):
tak, jak najbardziej i mówię tutaj o jakiś obrazach, typu np "Ostatnia Wieczerza" Leonarda da Vinci

Vinci namalował TO jako fresk na ścianie w refektarzu kościoła Santa Maria delle Grazie w Mediolanie, a nie jako obraz. Dzisiejsze formy reprodukcji są więc kopią fresku o specyficznej symbolice.
quster napisał(a):
nie jest ważne czy istniała czy nie, bo faktem jest że istnieje przemysł zaspakajający właśnie tą potrzebę i w to nie wątpię, ale ja rozważam temat w oderwaniu od czynników zewnętrznych, ja mówię o temacie w świetle Biblii. dlatego też wspomniałem o mięsie, gdyż czasem nie należy czegoś czynić, chociaż nie jest to zakazane, tylko ze względu na innych, którzy mogą się zgorszyć. To właśnie fakt ewentualnego zgorszenia może być dla nas "prawem zakazującym" czegoś i tak odbieram te słowa Pawła.

W tych ramach i z taką argumentacją zgodzę się że chrześcijanin nie powinien posiadać takich ozdób, bo żyjemy w kraju przesiąkniętym kultem obrazów, itp.

Jednakże nadal nie widzę zakazu posiadania obrazu np: że wspomnę jeszcze raz "Wieczerzy Pańskiej"


A ja się co raz bardziej zastanawiam nad sensem posiadania takich ilustracji. Tak praktycznie to ja się bez nich obyłam i obywam: moim dzieciom potrafię bez ilustracji postaci ["portretu"] JHWH opowiadać o Nim. Ilustracje sama robię "od ręki" ołówkiem w uproszczonej formie [ale są to krajobraz, zwierzęta dla danego klimatu, ludzie żyjący wtedy, itp, itd.] na potrzeby ukazania tła jak mam więcej czasu [służą im potem jako kolorowanki].

Rozróżniam jednak "ilustracje" od "portretu" będącego desygnatą czegoś więcej [i chyba nie da się uniknąć "czegoś więcej" w związku z osobami jakie znajdują się na tych wizerunkach], a to jest sprawa duchowa.
To co podajesz z gorszeniem brata, to jest warunek naszej wolności i w tym temacie "sztuki", jeżeli przyjąć że jest to sprawa "zewnętrzna" podobna do "mięsa", ale i dla nas samych [- o tym dalej na podst. Pwt 4:15-19].
Inna sprawa.
Ta konkretna proponowana przez Ciebie "wieczerza pańska", nie przedstawia rzeczywistej Wieczerzy Pańskiej, a jej funkcja dezinformacyjna, stereotypowa a nawet propagandowa sprawia, że pod tym względem jest ona dla mnie wątpliwej wartości nawet jako sztuka, bo niesie fałszywe treści o pewnych faktach. A sama tematyka implikuje taką sztukę, jako sztukę SAKRALNĄ :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuka_sakralna
Albo taka ciekawa stronka [wklejam, żeby pokazać skojarzenia i zarazem "użytkowość" jaką ma sztuka sakralna]:
http://www.sztukasakralna.pl/
Rozumiem, że Ty też oddzielasz wizerunek "portret" [idolem może być i bywa sam Mesjasz namalowany] od ilustracji w sensie "opowieści biblijnej" [nie wiem jak to nazwać, ale może taka nazwa oddzieli znaczeniowo cel wykonania].

Dlatego ja to akurat tak drążę, bo wydaje mi się, ze w tej dziedzinie, ze względu na etiologię powstawania wyobrażeń wizerunków ["portretów"]nie da się oddzielić ich od skojarzeń, motywacji ludzkiej od zarania dziejów tworzenia wizerunków jako "portretu" CZEGOŚ KONKRETNEGO, widzę tu sprowadzenie JHWH poprze tworzenie Jego wizerunku do tego samego.

Najlepiej mieć na uwadze całość nauczania Biblii na pewnien temat. Jest więc jeszcze taki fragment wśród tych jakie podałam na początku, który jak dla mnie to wskazuje na inklinacje ludzkie [bez rozróżniania sztucznego, co prubujesz wykazać, że dotyczyło Izraela], jeśli się mylę proszę o korektę:

"Strzeżcie usilnie dusz waszych, gdyż nie widzieliście żadnej postaci, gdy Pan mówił do was na Horebie spośród ognia,
abyście nie popełnili grzechu i nie sporządzili sobie podobizny rzeźbionej, czy to w kształcie mężczyzny, czy kobiety,(17) czy w kształcie jakiegokolwiek zwierzęcia, które jest na ziemi, czy w kształcie jakiegokolwiek skrzydlatego ptaka, który lata pod niebem, (18 ) czy w kształcie czegokolwiek, co pełza po ziemi, czy w kształcie jakiejkolwiek ryby, która jest w wodzie pod ziemią, (19) i abyś, gdy podniesiesz swoje oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, cały zastęp niebieski, nie dał się zwieść i nie oddawał im pokłonu, i nie służył im, skoro Pan, twój Bóg, przydzielił je wszystkim ludom pod całym niebem."
[Pwt 4:15-19]

Nakaz jest zawsze OPOWIADANIA o tych wszystkich wydarzeniach, które JHWH cudownie uczynił. Tak w ST -przez ojców synom, podobnie rzecz widzę w NT dodatkowo o GŁOSZENIU, opowiadaniu, dawaniu świadectwa prawdziwej ewnagelii [nie zafałszowanej], a nie jej malowaniu czy pokazywaniu.

Jeżeli TA konkretna ilustracja wieczerzy jaką przywołałeś miała by coś ilustrować, to gdzie jej wierność z treścią Biblii [jak wyglądała wieczerza sederu Paschy, gdzie przynajmniej to o czym czytamy w ewangeliach: kielichy które po kolei Jeszua podawał uczniom, itp. itd.]? Traktować to jako nowatorstwo w formie malarskiej można, ale według mnie nie jako ilustrację wydarzenia z ewangelii [a fresk jest raczej kojarzony z ustanawianiem "eucharystii", bo większość odbiorców nie ma dziś skojarzeń z tematem dot. momentu wyjawienia przez Mesjasza tego, że jeden z uczniów Go wyda].

quster napisał(a):
ani_isza napisał(a):
Dałeś się poznać.

I co z tego wynika ? z tego poznania ?

Wynika z tego to jaką masz interpretację dla pojęcia prawa [zakonu].


quster napisał(a):
ani_isza napisał(a):
chyba że chcesz pokazać wyższość "jakiegoś prawa danego wierzącym z Pogan" od prawa danego raz na zawsze dla przystępujących do Nowego Przymierza]. W czym wierzący z Pogan sa "pewniejsi" jesli chodzi o umiejętność panowania nad swoją cielesnością od pierwotnych odbiorców Prawa. Pytam o tę dziedzinę [cielesność wierzących z Pogan], żeby dowiedzieć się, dlaczego nie są oni podatni na możliwość potknięcia się zaznaczoną w zakazie tworzenia wizerunków będących "desygnatem boskości"? Bo według Ciebie ten zakaz był dany tylko Izraelowi.


A ja widzę że mieszasz do tego tematu jakiś wątek zupełnie nie związany i nie wynikając z mojej argumentacji. Wyższość prawa ? wyższość wierzących pogan ?

Nie będę tego komentował bo kompletnie do tego nie nawiązałem. Dlatego proszę o pominęcie tego wątku w dalszej dyskusji.

Już się nie da, bo sam to powiązałeś z tematem zaczynając m.in. tym:

quster napisał(a):
a i tak na marginesie, Prawo jest dobre, ale przestrzegać go mają Żydzi, a NT nie podaje tak szczegółowego opisu dla chrześcijan pochodzenia pogańskiego

quster napisał(a):
to co podkreśliłem było skierowane tylko do Izraela, nam powiedziano to w formie ogólnej w wersecie który przywołujesz na końcu.


quster napisał(a):
Gdy używam wyrażenie "Prawo" mam na myśli "Prawo Mojżeszowe" dane Izraelowi, gdybym użył słowa "prawo" to co innego.

Powyżej opisałem w kontekście 10 przykazań danych Izraelowi, sabat był dany w kontekście tych praw, wypowiedz o bożkach też
. W formie jakiej sabat był dany Izraelowi nie jest obowiązkiem dla chrześcijan z pogan, analogicznie podchodzę do wypowiedzi o wizerunkach, symbolach, czynionych po to aby coś takiego czcić. Co nie oznacza, że duch tego prawa nie obowiązuje wszystkich wierzących. Bo werset który podałeś z NT jest tego potwierdzeniem. Jednakże to nie znaczy też, że w celu interpretacji tego ostrzeżenia nie możemy korzystać z tych wypowiedzi, możemy i powinniśmy, bo prawda tam zawarta jest nadal prawdą. Ale zgodzisz się że tamto Prawo (Mojżeszowe) było dane tylko Izraelowi.


A ja się do tego odnoszę w kontekście obowiązywania nadal tego przykazania Prawa w świetla całego nauczania Pisma [i bez sztucznego i nieuprawnionego podziału na "10 przykazań" o jakim tu jeszcze wspomniałeś przy okazji].
Czy mógłbyś jednak mimo wszystko wskazać jakie masz referencje w Piśmie do takiego stanowiska wobec zakonu i takiego ustawiania zakonu jak podkreśliłąm w Twoich wypowiedziach?

quster napisał(a):
ani_isza napisał(a):
A oprócz tego, dlaczego zakładasz, ze odrodzeni posiadają krzyż w kaplicy? Oraz dlaczego zakładasz, ze potrzebują do zgromadzeń kaplicy? Jakiś system pokutuje Ci w umyśle?

1. nie zakładam tego pisałem o tym wcześniej
2. nie zakładam że potrzebują kaplicy do zgromadzeń
3. słowa kaplica używam w sensie ogólnym i mam na myśli miejsca zgromadzeń nawet domy prywatne.

Ok.,przyjmuję do wiadomości. Lżej mi 8)

Wiesz, wzięłam poniższą zachętę która padła z Twojej strony za "dobrą monetę":
quster napisał(a):
ani_isza napisał(a):
Prawdę mówiąc to ja nie bardzo rozumiem o co chodzi i o czym pisze QUSTER. Ale to nie pierwszy raz. Zwłaszcza po ostatnim poście :(

pytaj, jeśli nie rozumiesz. :lol: :wink: więc ? czego nie rozumiesz w moim poprzednim poście o którym wspominasz ? :wink: jestem cierpliwy wytłumaczę.

Jak widać na wyrost złożyłeś propozycję, bo jak pytam, to dostaję m.in. tekst w stylu takim:
quster napisał(a):
4. ostatnie zdanie jest złośliwe.

Nie podoba mi się to że oceniasz kogoś na podstawie jakiegoś tam byłego systemu, nie podoba mi sie ten twój ton, nie podoba mi sie atmosfera jaką wytwarzasz w rozmowach.

Czy zapominasz, ze protestantyzm funkcjonuje w formie i wzorze z jakiego nie potrafił się wyzwolić przez setki lat, a z jakich się odłączył? Przyłączając się do "struktur nominalnych" wchodzisz w to.
Poza tym chociażby faktem, czytam w Piśmie, że każdy z nas ma się przemienić przez odnowienie umysłu [Rz 12:2], więc nie widzę w tym fakcie nic obraźliwego personalnie, a jedynie refleksyjnego. Jeśli natomiast sugerujesz, ze odnoszę się do organizacji świadków, to ja niestety nic nie wiem, nie widziałam, nie czytałam i nie słyszałam od nikogo jak to tam wygląda "od wewnątrz", co się kultywuje, czego nie, jaka jest liturgia itp., itd.

Sama co jakiś czas jeszcze odkrywam różne tendencje "pokutujące w moim umyśle" [tradycja, wykładnia danego zagadnienia biblijnego], dzięki JHWH jest tego co raz mniej, ale nie obrażam się jak mi Bóg coś pokazuje [czy to przez Słowo, czy to przez czyjąś uwagę, czy to w osobistej refleksji].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 02, 2009 7:55 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 9:30 pm
Posty: 8611
Lokalizacja: Kraków
Quster, z jednej strony domagasz się, żeby pamiętać o Twojej indywidualności - i całkiem słusznie, bo każdy z nas jest wyjątkowy. Ale jeśli tak, to pamiętaj o tym, że inni również mają swoją indywidualność i dlatego należy ich próbować zrozumieć, zamiast się obrażać.

Ani_Iszo, ja się zgadzam z Qusterem, że temat samego Prawa Mojżeszowego należy jednak kontynuować w osobnym wątku, bo nam się zrobi dygresja, która tutaj jest niepotrzebna. ALE JEŚLI będziemy rozmawiać według linii zaproponowanej przez Qustera w poniższej jego wypowiedzi:

quster napisał(a):
Powyżej opisałem w kontekście 10 przykazań danych Izraelowi, sabat był dany w kontekście tych praw, wypowiedz o bożkach też. W formie jakiej sabat był dany Izraelowi nie jest obowiązkiem dla chrześcijan z pogan, analogicznie podchodzę do wypowiedzi o wizerunkach, symbolach, czynionych po to aby coś takiego czcić. Co nie oznacza, że duch tego prawa nie obowiązuje wszystkich wierzących. Bo werset który podałeś z NT jest tego potwierdzeniem. Jednakże to nie znaczy też, że w celu interpretacji tego ostrzeżenia nie możemy korzystać z tych wypowiedzi, możemy i powinniśmy, bo prawda tam zawarta jest nadal prawdą. Ale zgodzisz się że tamto Prawo (Mojżeszowe) było dane tylko Izraelowi.

to rozmowa o Prawie ma sens - byle nie odchodzić od tej linii. Tak uważam.

Quster, Izraelowi nie zostało dane 10 przykazań, tylko 613 i tłumaczyliśmy to tutaj kilka razy różnym osobom (głównie adwentystom). Jeśli chodzi o ducha i literę Prawa, to z powyższej wypowiedzi wynika, że nie rozumiesz ani jednego, ani drugiego. Szabat był dany Izraelowi, a przykazanie o tworzeniu obrazów dla celów kultowych jest uniwersalne i Bóg nigdzie nie stwierdził, że jest ono skierowane wyłacznie dla Izraela według ciała. Podobnie jest z kazirodztwem i innymi grzechami, które nie zostały zakazane w NT, ponieważ zostały już zakazane wcześniej w ST i są uniwersalne.

W jaki sposób odróżniasz ducha od litery Prawa w przypadku przykazania o tworzeniu obrazów w celach kultowych? W Rzym. 1:23 Paweł pisze, że poganie zgrzeszyli zamieniając kult Boga na obrazy stworzenia. Widzę, że w jakiś dziwny sposób operujesz kontekstem Prawa:

Quster napisał(a):
sabat był dany w kontekście tych praw, wypowiedz o bożkach też

Czy mógłbyś wyjaśnić, o co Ci tutaj chodzi? Czemu utożsamiasz te dwa przykazania i znaczenie przykazania o bożkach traktujesz tak samo jak znaczenie przykazania o Szabacie dla pogan pod Nowym Przymierzem? Gdzie Pismo daje podstawy do czegoś takiego?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL