Cytuj:
Świat nigdy nie jest moralnie obojętny, bo jest pożądliwością i pychą, natomiast to co robią nieodrodzeni może być moralnie obojętne.
Niech będzie.
Przez pojęcie "świat" rozumiem ludzi nieodrodzonych.
Mała Mi napisała:
Cytuj:
Dziwne jest dla mnie to że uważasz, że wszystko co robią ludzie niewierzący jest złe przez samo to, że w końcu robią to ludzie niewierzący... Czyli jednak wychodzi na to, że mamy robić wszystko odwrotnie niż świat...
No, cóż myślałam, że Mała Mi uważa, że nieodrodzeni to świat, i ci nieodrodzeni nie robią wszystkiego źle, skoro nie mamy robić wszystkiego "odwrotnie" niż świat...To Mała Mi jest konsekwentna , a ja nie? Brakuje mi mądrości...
A tak właściwie nie powinnam się w ogóle odzywać, bo te pytania i ciągnięcie rozmowy odbieram jako zwykłą prowokację. W zasadzie to już nie bardzo wiem, o czym my w ogóle rozmawiamy...
Mała Mi ( wojownicza siostra)wyciągnęła moje wcześniejsze posty i kazała mi się z nich tłumaczyć, podczas gdy zakończyłam ten wątek wpisem, który w zasadzie wszystko wyjaśniał.
Zmęczona jestem postami Małej Mi i atakowaniem mnie. Za dyskusję więc dziękuję.
Pozdrawiam : Owieczka