Swego czasu roztrząsałem ten temat znalazłem 5 fragmentów,że wiara pochodzi od Boga i przyjąłem w końcu, że tak jak miłość tak i wiara pochodzi zarówno od człowieka jak i od Boga.
Gdy D. Św, przekonuje to przydaje wiary w formie przeświadczenia w nas. Tak samo dzieje się jeszcze mocniej gdy otrzymujemy dar wiary. Wtedy w wyniku działania Bożego pojawia się przeświadczenie czyli wiara, że np: każemy rzucić się górze w morze i to się stanie. Bez tego Bożego działania i woli możemy wysilać się na wiarę i nic to nie da. Bo wiara nasza nie będzie zgodna z wolą Bożą.
Chociaż miłość pochodzi od Boga to mamy obowiązek i przykazanie miłować. Tak samo chociaż wiara pochodzi od Boga to mamy obowiązek i przykazanie wierzyć.
Więc chociaż możemy sami z siebie uwierzyć jak i miłować to jednak Jezus zachęcał też abyśmy mieli wiarę od Boga. Fragment z Mk 11:22 Bw "A Jezus, odpowiadając, rzekł im: Miejcie wiarę w Boga!" Był często właśnie tłumaczony miejcie
wiarę Boga czli od Niego. W orginale nie ma "w". ( Ruch wiary to strasznie powykręcał).
Dlatego taką wiarę od Boga definiuję jako przeświadczenie, które Bóg daje do serca ale sam też mam obowiązek wierzyć. Na co dzień to ma być zawsze współdziałanie z Bogiem.
