SW napisał:
Cytuj:
A właściwie, to skąd Twój znajomy wziął tę ekscentryczną teorię? Shocked
Nie wiem Smoku, on ogólnie jest troszkę "odjechany"
Ani _ isza napisała
Cytuj:
W filozofii new-age są stosowane różne takie podobne, dlatego się nie odzywałam. Ze np. najważniejszy czakram lokalizowany na głowie ma największy wpływ na naszą jaźń, bo otwiera nas duchowo na największą moc: energię sił z kosmosu. Rozwijać temat? Bo mam wątpliwości, czy warto - zdarza się, że dzieci to czytają.
No właśnie chyba mamy odpowiedz.
Opowiem Wam o jednym ze znanych mi pastorów i powiedzcie mi proszę co o tym sadzicie, bo kwestia ta nie daje mi spokoju...
Nasz znajomy ciężko zachorował na sepsę, i tylko łaska Boże, że jeszcze żyje . Istotne w tej historii jest to, z zachorował dokładnie dzień po tym jak modlili się o niego chrześcijanie z nałożeniem rąk (o pomyślność, znalezienie pracy). Póżniej jak już leżał w szpitalu przyszedł do niego w odwiedziny Pastor, o którego mi chodzi i po modlitwie z nałożeniem rąk jego stan drastycznie się pogorszył (z narażeniem życia)

. Ten sam pastor modlił się raz o jednego człowieka z nałożeniem rąk, aby wyzdrowiał (przeziębienie lub coś w tym stylu), po czym ten człowiek w nocy poważnie zachorował na zapalenie płuc i znalazł się w szpitalu
CO mam o tym myśleć, czy z tym pastorem nie jest coś nie tak? Nie daje mi to spokoju. Dlaczego czasami po modlitwie o chorego stan tego człowieka drastycznie się pogarsza? nie rozumiem tego