www.ulicaprosta.net

Forum przy Ulicy Prostej
Teraz jest Pn lip 14, 2025 3:21 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 21, 2009 10:04 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Witam wszystkich serdecznie, to mój pierwszy post na ulicy prostej i nie przypadkowo w tym temacie - "Euangelion". Dlaczego?

W maju 2008, gdy Przebudzony75-czyli Marcin dał mi tę płytę w prezencie, szukałem Boga. No i właśnie w maju narodziłem się na nowo, a Bóg m. in. przez muzykę Euangelionu i teksty piosenek (mnóstwo wersetów z Biblii) przemówił do mnie. Ta płyta była jednym z narzędzi Boga w dotarciu do mnie i zmiany mojego serca. Co ciekawe, wcześniej słuchałem sporo muzyki rockowej, rapu też troszeczkę, a teraz najczęściej słucham muzyki chrześcijańskiej odrodzonych ludzi (np. Robert Kasprowicz, Mate.O, Missio Musica...). Euangelion jednak na stałe zagościł w mojej płytotece. Wiecie, chcę tylko powiedzieć, że Bóg nie działa szablonowo i nie można powiedzieć, że w taki czy w inny sposób nasz Pan nie może zadziałać.

Chciałem podzielić się z Wami tym krótkim świadectwem dotyczącym Euangelionu. W świetle wcześniejszych postów, które głownie dotyczyły muzyki rockowej w chrześcijaństwie, wiem jedno, również takiej muzyki Bóg może użyć w dotarciu do ludzi, czego jestem żywym przykładem:)

Co oczywiście najważniejsze, Euangelion to przede wszystkim chrześcijańskie przesłanie do ludzi szukających Boga. Teksty piosenek mnie poruszyły, a nie wiedziałem wtedy jeszcze, że wiele z nich jest po prostu wersetami z Biblii:)

"Nie wstydzę, nie wstydzę się, Ewangelii Chrystusowej, jest ona dla mnie mocą Bożą ku zbawieniu, każdego kto wierzy"

Ta piosenka i ten werset stały się dla mnie i dla mojej żony inspiracją Bożą do założenia strony www.kuzbawieniu.pl. A aktualnie jesteśmy członkami nowego zboru Baptystów w Białymstoku, gdzie moi bracia i siostry zaproponowali właśnie nazwę dla nas "Ku Zbawieniu". I tak zostało (ja byłem sceptyczny :):):))

Płyta Euangelionu jest jednym z narzędzi ewangelizacji, których używam na chwałę Bożą.

Rafał

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 22, 2009 2:33 pm 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Cytuj:
Euangelion jednak na stałe zagościł w mojej płytotece. Wiecie, chcę tylko powiedzieć, że Bóg nie działa szablonowo i nie można powiedzieć, że w taki czy w inny sposób nasz Pan nie może zadziałać.


Witaj Rafal!

Nie sluchalam Euangelion ale chcialabym sie odniesc do drugiej czesci twojej wypowiedzi. Nie jestem "liberalna" chrzescijanka ale zgadzam sie z toba calkowicie ze Boga sie nie da zaszufladkowac. Czasami jak slysze jak ktos z gruntu przekresla jakas forme ewangelizacji to przypomina mi sie to co powiedzial apostol Pawel:
Flp 1:18 "Lecz o co chodzi? Byle tylko wszelkimi sposobami Chrystus był zwiastowany, czy obłudnie, czy szczerze, z tego się raduję i radować będę;"
Nie propaguje taniej laski i rozmydlonej ewangelli ale wierze w to ze:
1Kor 3:7 "A zatem ani ten, co sadzi, jest czymś, ani ten, co podlewa, lecz Bóg, który daje wzrost."
Chce przez to powiedziec ze kazde ziarno ktore padnie na zyzna glebe wyda plon bez wzgledu na to czy siewca spiewa cicho czy glosno :wink: .

Pozdrawiam!
Gabi

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 24, 2009 10:50 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Witaj Rafał.
Chwała JHWH za Twoje nowonarodzenie się!
Rafał napisał(a):
a Bóg m. in. przez muzykę Euangelionu
Na to nie masz biblijnego potwierdzenia, tylko na to:
Rafał napisał(a):
i teksty piosenek (mnóstwo wersetów z Biblii) przemówił do mnie.

Rozumiem, że chcesz powiedzieć, że skoro w Twoim przypadku rock był w tle wydarzeń duchowych, które przyniosły Twoje nawrócenie, to rock jest OK.?
Nie ufam takim testom potwierdzającym, że coś jest narzędziem JHWH... Jego narzędziem jest Słowo Boże. Tak czytam w Biblii.
W tle wydarzeń duchowych, które przyniosły moje nawrócenie było środowisko bioenergo- i psychoterapeutów. Czyżbym powinna propagować te środowiska, skoro JHWH dotarł do mnie gdy byłam zaangażowana w okultyzm?
Rafał napisał(a):
Ta płyta była jednym z narzędzi Boga w dotarciu do mnie i zmiany mojego serca.

Wiesz jest tu na forum temat o muzyce rock'owej, więc może poczytaj jekie są argumenty "przeciw". Narzędziem jest Słowo Boże, będę to powtarzać do znudzenia, a tym który przekonuje jest Duch Święty. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że Duch Święty stworzył muzykę rock'ową żeby się nią posługiwać i oddziaływać na emocje i umysły słuchaczy.
Rafał napisał(a):
Wiecie, chcę tylko powiedzieć, że Bóg nie działa szablonowo i nie można powiedzieć, że w taki czy w inny sposób nasz Pan nie może zadziałać.

AMEN.
Dla mnie interesujące jest dlaczego MUSI to być muzyka rock'owa? Dlaczego MUSI to być coś teatralnego, spektakularnego, łaskoczącego w podniebienie adresata? Bo się ma przypodobać adresatowi? Taka jest "Boża polityka"?
W-g mnie, nie. Warunki Przymierza stawia ustawodawca i nie musi się zniżać do "kupowania" uwagi, przychylności, aplauzu, łaskawości tłumu. Wykręciliśmy głoszenie Królestwa Bożego tak, że teraz podobno ewangelię trzeba ubierać w szatki środowiska gdzie ma być głoszona.
Gabi napisał(a):
Flp 1:18 "Lecz o co chodzi? Byle tylko wszelkimi sposobami Chrystus był zwiastowany, czy obłudnie, czy szczerze, z tego się raduję i radować będę;"
Nie propaguje taniej laski i rozmydlonej ewangelli ale wierze w to ze:
1Kor 3:7 "A zatem ani ten, co sadzi, jest czymś, ani ten, co podlewa, lecz Bóg, który daje wzrost."
Chce przez to powiedziec ze kazde ziarno ktore padnie na zyzna glebe wyda plon bez wzgledu na to czy siewca spiewa cicho czy glosno

Czy Paweł zachęca i pochwala tutaj [Flp 1:16-18 interlinia] zawiść, spory, obłudę-pozorne głoszenie ewangelii, mające przysporzyć więzów i cierpień tym którzy byli prawdziwymi wyznawcami Pomazańca?

Gabi tutaj w 1Kor 3:7 nadal narzędziem JHWH pozostaje Słowo Boże - ono jest nasieniem padającym na różne gleby i wzrastającym dzięki łasce JHWH. Rozumiem, że trzeba sobie powyrywać z kontekstu wersety, żeby było "po mojemu"[że nie ważne jakimi metodami, bo skoro tylko głoszą to wszystko gra]?
ps.: Dawid wielbił JHWH muzyką, ale akurat ten Temat zdaje się, że wyrósł obok prowadzonego równolegle o ROCK'u [pochodzeniu rock'a, jego duchowości]. Polecam więc dodatkowo "test Robsona":
http://ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtop ... test*#9192
ps.: Znalazłam linka, którego zapodał kiedyś Smok W. na forum:
http://www.christianhelps.org/rockmusic.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: N maja 24, 2009 1:07 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
W kwestii wykonywania jakiejś dziedziny sztuki przez chrześcijan mam też takie zdanie, że nie istnieje coś takiego jak "rock chrześcijański" - tak jak nie istnieje "poezja chrześcijańska", "malarstwo chrześcijańskie", "proza chrześcijańska", "teatr chrześcijański", "film chrześcijański". Są to TYLKO i AŻ nośniki treści "chrześcijańskich". Dlatego warto zastanowić się, czy "chrześcijanin" powinien korzystać z nośników, które maja w etiologii trujące pochodzenie i założenia. Czy to prawda, ze duchowe treści [bo "o Bogu"] są Bogu miłe, gdy są ze źródła za którym stoi coś duchowo przeciwnego Bogu [okultyzm, bunt, pycha człowieka]? Takie źródło ma akurat muzyka rock'owa, której powstanie jako gatunku można umiejscowić w czasie oraz sprawdzić sobie powiązania duchowe.
Jeżeli natomiast odrodzony twierdzi, że duchowe źródło nośnika jakiego używa do wyrażenia treści nie musi być dla niego ważne [bo nic go nie może pobrudzić], to wartałoby się zastanowić nad tym, czy już nie dał się zwieść [bo Pismo naucza inaczej np. w kwestii podatności na zabrudzenie, pożyteczności różnych praktyk i przyjaźni ze światem jako wrogości z JHWH].
Ja wolę sprawdzać jaki duch stoi za nośnikami i szczerze polecam nie używać tych, które mają zatrute źródła, żeby nie dać zwieść siebie i bliźnich.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 25, 2009 10:56 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Witaj ani_isza. Tak króciutko. Ja nie propaguję muzyki rockowej. W zasadzie jej teraz nie słucham, o czym pisałem (wolę zdecydowanie chociażby Roberta Kasprowicza). Stwierdziłem tylko FAKT, że przed moim nawróceniem płyta Euangelionu trafiła w moje ręce i trafiła w moje serce. Tak, tak, wiem że to Bóg do mnie dotarł (poprzez Słowo), tak jak też przez kazania pastora Kulca, czy też pastorów z mojego zboru. Dotarł też do mnie przez Powieść o czasach ostatecznych (też jest trochę kontrowersyjna). Dotarł też bezpośrednio przez Biblię. O tym wszystkim napisałem w moim świadectwie.

A tak na marginesie, masz płytę Euangelionu? Słuchałaś jej?

Jak zapewne zauważyłaś napisałem mój post specjalnie tutaj - temat Euangelion, a nie w temacie muzyka rockowa. Pewnie masz rację odnośnie muzyki rockowej (tak generalnie) i ja z tym nie dyskutuję. Zauważyłem jednak, że po pierwszym wpisie nikt za bardzo nie wypowiadał się o Euangelionie. Ja osobiście wolę mówić o książkach, które przeczytałem, o filmach, które obejrzałem itd.
Więc po prostu podzieliłem się świadectwem i podtrzymuję, iż jest to dobra płyta, za którą nie stoi "zły duch", zawierająca m. in. "śpiewane" świadectwa nawróceń członków zespołu, zawierająca dużo wersetów Biblijnych (co dla ludzi nie czytających Biblii nie jest bez znaczenia), zawierająca dwa utwory mówione z fragmentami listu do Hebrajczyków i jeden utwór śpiewany przez dzieci (i przez mojego synka już też:) "tylko z Jezusem, w podróż wyruszę".

Ciszę się, że zgadzamy się, że Bóg nie działa szablonowo. I chwała mu za to.

Pozdrawiam

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 25, 2009 11:32 am 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Cytuj:
Czy Paweł zachęca i pochwala tutaj [Flp 1:16-18 interlinia] zawiść, spory, obłudę-pozorne głoszenie ewangelii, mające przysporzyć więzów i cierpień tym którzy byli prawdziwymi wyznawcami Pomazańca?


To oświeć mnie i napisz jak według ciebie powinnam ten fragment rozumieć bo może ciemna w tej kwestii jestem :wink: ?

Cytuj:
Gabi tutaj w 1Kor 3:7 nadal narzędziem JHWH pozostaje Słowo Boże - ono jest nasieniem padającym na różne gleby i wzrastającym dzięki łasce JHWH. Rozumiem, że trzeba sobie powyrywać z kontekstu wersety, żeby było "po mojemu"[że nie ważne jakimi metodami, bo skoro tylko głoszą to wszystko gra]?


Czyli uważasz że wyrywam wersety z kontekstu żeby podeprzeć własną teorię (patrz nawias)?

Hmmm...
Po pierwsze to ja nie wiem czy ja się zgadzam z tą rzekomo moją teorią bo moja wypowiedź była dość ogólna i chyba zbyt daleko posunięte wnioski z niej wysunęłaś a po drugie to zauważ że ja nawet nie wymieniłam w niej nazwy "rock" ani nawet "muzyka" a nawet dodałam że nie słyszalam tego zespołu.

Ja nie preferuję żadnego rodzaju muzyki, rzadko jej słucham a jeśli już to słucham tego co mi się podoba i na co w danej chwili mam ochotę, raz łagodniej, raz bardziej skocznie bez zastanawiania się jaki to "styl" byleby treść odpowiednia była, jak jej nie jestem w stanie dobrze zrozumieć to nie słucham, wtedy lepiej coś insrumentalnego posłuchać.

Na koncerty nie chodzę, płyty rzadko kupuję (ostatnio Bigda i Kasprowicz - ci to czadu dają :wink: ). Ale powiem tak: mój mąż usłyszał ewangelie na "chrześcijańskim koncercie rockowym". Nie od członków zespołu ale od pewnej siostry która tam była i głosiła mu Jezusa na uboczu. Mojego męża serce Bóg przygotowywał już od dawna i to że wtedy przyjał ewangelię było tego wynikiem. Słowo trafiło na żyzną glebę. Nie wiem jak by było gdyby tam nie poszedł. I pojawia sie pytanie. Kto skierował tam jego kroki: Bóg czy diabeł skoro rock z gruntu diabelski jest :roll: ? Usłyszałam ostatnio od innej siostry która też tam wtedy była że szkoda zachodu bylo bo maly odzew był. A ja myślę że warto było choćby dla mego męża. Przecież całe niebo się raduje kiedy jeden grzesznik się nawraca!
A swoją drogą uważam że często przypisuje się czemuś coś rockowego tylko dlatego że brzmienie głośniejsze a tak naprawdę może nie mieć z tym nic wspólnego.

Jak dla mnie to trochę jak przecedzanie wielbłąda i połykanie komara... Ale to moje zdanie, nikogo na siłę do niego nie przekonuję. To tyle.

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 25, 2009 11:37 am 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Cytuj:
Polecam więc dodatkowo "test Robsona"


A tak właściwie to dlaczego po całym dniu poszczenia, modlitwy i czytania Słowa Duch Święty miałby mnie wogóle do słuchania jakiejkolwiek muzyki zachęcać czy przekonywać. Jakoś nie rozumiem istoty tego testu? Jakiś lekko przeduchowiony mi sie wydaje...

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 25, 2009 1:40 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Gabi napisał(a):
Cytuj:
Czy Paweł zachęca i pochwala tutaj [Flp 1:16-18 interlinia] zawiść, spory, obłudę-pozorne głoszenie ewangelii, mające przysporzyć więzów i cierpień tym którzy byli prawdziwymi wyznawcami Pomazańca?


To oświeć mnie i napisz jak według ciebie powinnam ten fragment rozumieć bo może ciemna w tej kwestii jestem :wink: ?

Cytuj:
Gabi tutaj w 1Kor 3:7 nadal narzędziem JHWH pozostaje Słowo Boże - ono jest nasieniem padającym na różne gleby i wzrastającym dzięki łasce JHWH. Rozumiem, że trzeba sobie powyrywać z kontekstu wersety, żeby było "po mojemu"[że nie ważne jakimi metodami, bo skoro tylko głoszą to wszystko gra]?


Czyli uważasz że wyrywam wersety z kontekstu żeby podeprzeć własną teorię (patrz nawias)?

Hmmm...
Po pierwsze to ja nie wiem czy ja się zgadzam z tą rzekomo moją teorią bo moja wypowiedź była dość ogólna i chyba zbyt daleko posunięte wnioski z niej wysunęłaś a po drugie to zauważ że ja nawet nie wymieniłam w niej nazwy "rock" ani nawet "muzyka" a nawet dodałam że nie słyszalam tego zespołu.

Odniosłam się do tego, co pogrubiłam:
Cytuj:
Nie jestem "liberalna" chrzescijanka ale zgadzam sie z toba calkowicie ze Boga sie nie da zaszufladkowac. Czasami jak slysze jak ktos z gruntu przekresla jakas forme ewangelizacji to przypomina mi sie to co powiedzial apostol Pawel:
Flp 1:18 "Lecz o co chodzi? Byle tylko wszelkimi sposobami Chrystus był zwiastowany, czy obłudnie, czy szczerze, z tego się raduję i radować będę;"

Nie propaguje taniej laski i rozmydlonej ewangelli ale wierze w to ze:
1Kor 3:7 "A zatem ani ten, co sadzi, jest czymś, ani ten, co podlewa, lecz Bóg, który daje wzrost."
Chce przez to powiedziec ze kazde ziarno ktore padnie na zyzna glebe wyda plon bez wzgledu na to czy siewca spiewa cicho czy glosno


Twoja teoria była taka:
Cytuj:
Czasami jak slysze jak ktos z gruntu przekresla jakas forme ewangelizacji to przypomina mi sie to co powiedzial apostol Pawel:
Flp 1:18 "Lecz o co chodzi? Byle tylko wszelkimi sposobami Chrystus był zwiastowany, czy obłudnie, czy szczerze, z tego się raduję i radować będę;"


Sama wskazujesz jakie w-g Ciebie ma mieć zastosowanie Flp.1:18, że jak ktoś przekreśla jakąś formę ewangelizacji to Paweł napisał przecież "o co chodzi?" itd.
Natomiast ja czytam, że Paweł napisał tu o pewnych zachowaniach i pobudkach jakie towarzyszą głoszeniu - czy są one owocami Ducha? No więc gdzie znajdujesz ich pochwałe i zachęte, żeby je w sobie pielęgnować?
Nie napisał o "artystycznych narzędziach" [ja nazwałam je "nośnikami"- Ty "formą"], bo za czasów apostoła ewangelię PEŁNĄ i prawdziwego Chrystusa GŁOSIŁO się wykładając całą prawdę o rzeczywistym stanie grzesznika, o konieczności odrodzenia się z Ducha, o gniewie Bożym, wyborze między wiecznym potępieniem w piekle a niebem. Tak więc nie musiałaś wcale używać słowa rock i ja nie twierdziłam też, że go użyłaś. Ja polemizowałam wcześniej z używaniem rock'a jako nośnika dla treści chrześcijańskich. Inna sprawa czy ktoś [głosząc w taki NIEWŁAŚCIWY sposób jaki wypunktował Paweł] głosi rzeczywiście PEŁNĄ ewangelię i Prawdziwego Chrystusa. A i o tym Paweł w Flp 1:18 napisał.

Gabi napisał(a):
Ja nie preferuję żadnego rodzaju muzyki, rzadko jej słucham a jeśli już to słucham tego co mi się podoba i na co w danej chwili mam ochotę, raz łagodniej, raz bardziej skocznie bez zastanawiania się jaki to "styl" byleby treść odpowiednia była, jak jej nie jestem w stanie dobrze zrozumieć to nie słucham, wtedy lepiej coś insrumentalnego posłuchać.

Okej, a ja nie odnoszę się do tego, co Ty preferujesz do słuchania i do tego co się Tobie podoba jako rodzaj muzyki : ) tylko do "form ewangelizacji" przy użyciu przez wierzących PEWNYCH "narzędzi"/nośników - patrz wyżej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 25, 2009 2:25 pm 
Offline

Dołączył(a): N sty 18, 2009 10:07 pm
Posty: 445
Hmmm...

A ja nadal nie rozumiem w takim razie z czego sie ten apostoł Paweł raduje w tym wersecie z Filipian (1,18 )... Czy ktoś mi to jednak prościej wytłumaczy? I przepraszam że zaśmiecam wątek.

_________________
2Tm 3:16 "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 25, 2009 2:42 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
A chcę, bracia, abyście wiedzieli, że to, co mnie spotkało, posłużyło raczej ku rozkrzewieniu ewangelii,(13) tak, że więzy moje za sprawę Chrystusową stały się znane w całym zamku i wszystkim innym,(14) a większość braci w Panu nabrała otuchy z powodu więzów moich i zaczęła z większą śmiałością, bez bojaźni, głosić Słowo Boże.(15) Niektórzy wprawdzie głoszą Chrystusa z zazdrości i przekory, inni natomiast w dobrej myśli;(16) jedni z miłości, wiedząc, że jestem tu, aby bronić ewangelii,(17) drudzy zaś głoszą Chrystusa z kłótliwości, nieszczerze, sądząc, że wzmogą przez to ucisk więzów moich.(18 ) Lecz o co chodzi? Byle tylko wszelkimi sposobami Chrystus był zwiastowany, czy obłudnie, czy szczerze, z tego się raduję i radować będę;(19) wiem bowiem, że przez modlitwę waszą i pomoc Ducha Jezusa Chrystusa wyjdzie mi to ku wybawieniu,(20) według oczekiwania i nadziei mojej, że w niczym nie będę zawstydzony, lecz że przez śmiałe wystąpienie, jak zawsze, tak i teraz, uwielbiony będzie Chrystus w ciele moim, czy to przez życie, czy przez śmierć [Flp. 1:12-20]
Fajnie, że wyszedł fragm. z Flp 1:18. Bo ja sama często słyszałam nadużywanie go ku pochwale i akceptacji wszelkich metod...
A z czego się cieszy Paweł widać w szerszym kontekście. Niektózy zaczęli głosić ze złych pobudek, żeby przysporzyć mu cierpień to wyjaśnia się w wersecie 17. A z czego się Paweł raduje? Z tego, że Chrystus jest zwiastowany i będzie uwielbiony czy to przez życie, czy cierpienia [a nawet śmierć] apostoła dla NIEGO [dalsze wersety od 21 do 26; dalej aż do końca rozdziału 1 Paweł pokazuje że każdy ma darowane w Chrystusie nie tylko wiarę ale i możliwość cierpień dla Pana, które są bojem który staczamy za wiarę ewangelii]. Taki jest kontekst. A nie pochwała byle jakiej formy ewangelizacyjnej.
Przepraszam, że nie potrafię jaśniej napisać, ale są tu Bracia, może wspomogą i wyłożą Słowo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Euangelion....
PostNapisane: Pn maja 25, 2009 5:26 pm 
Offline

Dołączył(a): Pt kwi 20, 2007 2:03 pm
Posty: 114
Lokalizacja: Śląsk
znaczy,że powody głoszenia mogą być różne,ale ważne żeby głoszony był Pan Jezus Chrystus.Nie ktoś inny i nie nieprawdziwie.

_________________
Graża


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 25, 2009 7:24 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 12, 2008 3:41 pm
Posty: 194
Gabi napisał(a):
Hmmm...

A ja nadal nie rozumiem w takim razie z czego sie ten apostoł Paweł raduje w tym wersecie z Filipian (1,18 )... Czy ktoś mi to jednak prościej wytłumaczy? I przepraszam że zaśmiecam wątek.


Mam w tym wzgledzie takie skojarzenie.
Uczę matematyki, czasami ktoś błędnie rozwiązuje jakieś zadanie.
Omówienie tych błędów bywa kształcące, nie jest to jednak metoda nauczania.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 25, 2009 9:05 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Jeżeli dla kogoś wystarczającym argumentem ZA [w stylu, że "cel uświęca środki"] ma być to, że Paweł cieszył się [w Flp 1:12-20] że głoszone jest Słowo Boże, to jeszcze trzeba mieć tą pewność, że w danym przypadku jest Słowo Boże rzeczywiście głoszone. I że nie są to tylko np. luźne refleksje na motywach jednego fragmentu z Pisma [albo jego parafrazy...]. Ja osobiście uważam, że cel nie uświęca środków [tutaj: formy, nośnika,metody].

ps.: Czyż nie łatwiej [wygodniej, kulturalniej, bezpieczniej?] dla artysty jest zaśpiewać w zorganizowanych warunkach [z ochroną?] lub z płyty - niż wyjść osobiście [bez obstawy? bez sztucznie utworzonego muzyką nastroju?] na rynek [lub pogadać z sąsiadem] i głosić PRAWDĘ o grzechu i konieczności upamiętania się?

Powtarzam: nie rozumiem motywacji wierzących, którzy świadomie sięgają po rock jako narzędzie [formę, nośnik]. Dla mnie idea powstania tego gatunku [czyli to, co miał wyrażać] jest sprzeczna z charakterem Boga.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 25, 2009 10:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 20, 2009 11:11 am
Posty: 527
Lokalizacja: Białystok
Tak tylko chciałem wtrącić, że w temacie "Euangelion... coś co warto posłuchać" od 8 postów, jeśli dobrze policzyłem, nie ma ani słowa o Euangelionie. A wydaje mi się, że w "temacie" powinno być jak najwięcej "na temat". Chyba nikt więcej tutaj, oprócz mnie i Przebudzonego75 po prostu nie ma i nie słuchał płyty tego zespołu.

Ale za to mogłem głębiej zastanowić się nad fragmentem listu do Filipian. I za to dziękuję. A do kupienia płyty Euangelionu i posłuchania całości ponownie gorąco zachęcam. :)

_________________
"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą KU ZBAWIENIU każdego, kto wierzy" Rzym. 1:16; www.kuzbawieniu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 26, 2009 7:37 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 04, 2007 1:25 pm
Posty: 1505
Lokalizacja: Silesia
Rafał napisał(a):
Tak tylko chciałem wtrącić, że w temacie "Euangelion... coś co warto posłuchać" od 8 postów, jeśli dobrze policzyłem, nie ma ani słowa o Euangelionie. A wydaje mi się, że w "temacie" powinno być jak najwięcej "na temat".
Wyrażałam się na temat, pomimo, ze nie operowałam nazwą zespołu. W Twoim świadectwie natomiast pojawiła się nazwa zespołu [hmmm... reklama przypadkowa, czy celowa?].

Rafał napisał(a):
A do kupienia płyty Euangelionu i posłuchania całości ponownie gorąco zachęcam. :)

Czyli jednak reklama? To ja też mam taką refleksję skoro zrobiło się tak fajnie wesoło:

"Czemu wydajecie pieniądza na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę - na to, co nie nasyci? Słuchajcie Mnie, a jeść będziecie przysmaki i dusza wasza zakosztuje tłustych potraw." [Iz 55:1-2] :)
No więc napisz DLACZEGO zachęcasz do kupna? Jest na forum temat o książkach wartych i niewartych polecenia. Opis służy tam zachęcie do kupna lub odradzamy sobie zakup/przeczytanie. Zróbcie to z Przebudzonym z tą płytą [chyba, że ją tylko reklamujecie].

Co czytam w opisie na stronie grupy:
Cytuj:
"Energetyczne gitarowe granie, w klimacie brytyjskiego rocka z elementami rapu oraz konkretne chrześcijańskie przesłanie"

Przesłanie jest dla kogo? Dla niewierzących, czy dla mających kupić wierzących [bo w tekstach jest "o Bogu"]?
Teksty dostępne na stronie przeczytałam. Nie dostrzegłam tam takiego, który ma konkretne chrześcijańskie przesłanie do grzeszników: nie ma jednego tekstu zawierającego pełną i prawdziwą ewangelię. Refleksje, wyznania na motywach Biblii są, ale nie ma tekstu zawierającego zrozumiałą ewangelię [a powinna być zrozumiałą, w-g tego co czytam o sianiu Słowa Bożego w Mt. 13:19]

"Do każdego, kto słucha słowa o Królestwie i nie rozumie, przychodzi Zły i porywa to, co zasiano w jego sercu: to jest ten, kto jest posiany na drogę".
I jeszcze ten opis ze strony zespołu:
Cytuj:
EUANGELION (czytaj: "Ełangelion" - z greckiego "dobra nowina") jest chrześcijańskim zespołem rockowym. Zespół istnieje od 2000r i gra chrześcijańskiego rocka z przesłaniem. Muzycznie prezentuje energetyczne gitarowe granie, w klimacie brytyjskiego rocka z elementami rapu.

EUANGELION to również projekt misyjny, który oprócz: zjazdów, konferencji, koncertów w kościołach, prezentuje swoją twórczość w takich miejscach jak więzienia.

Sami twierdzą, że mają projekt misyjny gdzie prezentują swoją twórczość. I takie duchowe nadymanie całego "projektu misyjnego" służy prezentacji swojej twórczości [czyli: "kup płyte"].

Możesz zapodać w którym tekście jest wyłożone Słowo Boże [zawierające całe ewangelizacyjne przesłanie o rzeczywistym stanie grzesznika, o konieczności odrodzenia się z Ducha, o gniewie Bożym, o konieczności odwrócenia się od swoich grzechów i wyborze między wiecznym potępieniem w piekle a niebem] dla grzeszników?
Dlaczego uważasz, że rock jest "okej"? Bo moim zdaniem krytyka rocka i duchowej strony jego źródła nie są bezpodstawne. Nic na ten temat Rafale nie napisaliście z Przebudzonym.
I jeszcze jedno pytanie: KIM JEST JEZUS o którym śpiewają - mają wspólne wyznanie? da się to gdzieś sprawdzić? czy każdy z muzyków reprezentuje inne zrozumienie Jezusa [np.: że jest On stworzeniem, sługą Boga, mniejszym bogiem od Ojca, jest Jezusem eucharystycznym?] i w myśl miłości ekumenicznej brata się z resztą zespołu?
Dlaczego polecacie?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL