www.ulicaprosta.net

Tadgragh- Twoje posty byly bardzo kulturalne i poprawne- o ile do mnie mozna sie bylo o cos tam doczepic( uzylam np. slowa "bzdury" ), o tyle ty byles bardzo dyplomatyczny.
Ale poglady to nie te miales, co trzeba..

Grazyna, oni nie sa wcale odcieci od zrodla informacji. Dobrze wedza, ze istnieje cos takiego jak Ulica Prosta i zaloze sie, ze nieraz tu wchodza, zeby cos poczytac i choc pewno strasznie sie zloszcza na te nasze "herezje" to mam nadzieje, ze cos im w glowach i sercach zostanie. Szukajacy, pytajacy, myslacy i zastanawiajacy sie nad pewnymi rzeczami na pewno tu trafia i znajda pokarm. Reszta niech sie dalej oszukuje...

Nie należę do siewców niezgody (mam nadzieję! ) ale czasami, w chwilach gdy już zupełnie nie mieści mi się coś w głowie próbuję zadawać pytania... No i zadałem na forum Spichlerza pytań parę, w temacie B. Hinna (Marc, Marcin było już zajęte - tłumaczę, żeby nie być posądzonym o to, że się ukrywam), tylko po co..? Trzeba było słuchać głosu rozsądku...

Cieszę się jednak, bo pomimo, że moderator zamknął temat, na moja prośbę nie usunął postu i zostawił (cytuję): "...jako przyklad jak nie nalezy gadac na mezow Bozych".

Naprawdę się cieszę!

Tez sie ciesze!
Bardzo niepokojace jest to, ze strasza gniewem Bozym wszystkich tych, którzy nie zgadzaja sie z pogladami wybranych przez nich "mezów Bozych". Dzialanie strachem jest bardzo skuteczne, zniewala. Az w koncu zaczelam czytac historie Dawida( czesto powolywali sie na te fragmenty, jako ze Dawid nie osmielil sie dotknac "pomazanca Panskiego", jakim byl Saul). Zrozumialam, ze dotknac, znaczy tyle, co zabic, a nie: krytykowac. Dawid poszedl ze swoja sprawa do kaplana. Opowiedzial mu, jak sie sprawy maja. To samo opowiedzial Jonatanowi. Wiecej- ilus tam (chyba 400) mezów wraz z rodzina dolaczyla do Dawida w pewnym okresie czasu.
Nie zgadzanie sie z czyimis pogladami nie oznacza "podniesienia reki na pomazanca" , nie oznacza nawet "zlorzeczenia". Ja tym nauczycielom naprawde dobrze zycze, niech im Pan blogoslawi, zadnemu z nich( ani ich wyznawcom) nie odmówilabym pomocy, gdyby tylko jej ode mnie potrzebowali.


Sylka stwierdzila, ze jestem "zakrecona" w tym temacie. No, cóz...chyba ma troche racji( co nie oznacza, ze nie moge pisac o czyms innym ).
Wierze jednak, ze to po cos bylo. :wink
Moze i dalam cos komus do myslenia...

Myślę, że tak - przynajmniej jednej osobie, która pisała do mnie na priva.

Grazyno, a co powiesz na historie kiedy Miriam i Aaron narzekali i krytkowali Mojzesza? Czy Bogu to sie podobało? Jakie konsekwencje poniosła Miriam?
Czy mozna z tej sytuacji wziac jakaś lekcje? Czy myślisz, ze Bog sie zmienił w tym wzgledzie dzisiaj?

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com

Nie porównywalabym niektórych tzw. mezów Bozych z Mojzeszem- on wszak byl czlowiekiem bardzo skromnym, najskromniejszym posród wszystkich ludzi, którzy sa na ziemi. Mojzesz w odpowiedzi na bunt ludu wobec niego i Aarona( pózniej) blagal Pana o zmilowanie dla tych buntowników. Mojzesz nie bal sie konfrontacji. PAN BYL Z NIM. Ogladal go "twarza w twarz". Motywacja Miriam i Aarona byla zwykla zazdrosc o przywództwo.Oni chcieli byc jak Mojzesz. Nic wiec dziwnego, ze Pan ich potepil. Dawid wypowiedzial sie na temat Saula, ale Pan go nie potepil, bo Saul nie byl posluszny Bogu.
( Zarzucano mi 'podnoszenie reki na 'pomazanca panskiego" i zlorzeczenia w oparciu o fragment o Dawidzie, stad mój post).

Oczywiscie, ze wystepowanie przeciw Bozym prorokom jest jak walka z samym Bogiem. Ale najpierw trzeba miec przekonanie, ze sa to Bozy prorocy.
Jak natomiast mozna dac posluch prorokowi, którego proroctwa ( i to niejedno) sie nie spelnily? Gdyby ów "maz Bozy" zyl w czasach starotestamentowych, zostalby ukamienowany. Jak mozna wierzyc ewangeliscie, ktorego nauczanie tak bardzo odbiega od biblijnego? Przeciez nie wszystko, co mozna przeczytac w Inetrnecie na ten temat , to same "plotki"...sa nagrania , mozna to samemu zweryfikowac.
Dla mnie nie sa oni "pomazancami Panskimi", tylko zwodzicielami.

Nawet, jesli wczesniej dobrze zaczynali, sa teraz jak Saul.

A ty jesteś jak kto?

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com

A ja jestem kims, kto uwierzyl "Dawidowi" i przylaczyl sie do jego "obozu".

Prawdziwi Bozy mezowie nie klamia o Bogu, mowia o Nim prawde, falszywi klamia. A zweryfikowac mozna to bardzo prosto - wystarczy czytac Biblie.

Wiesz o tym itur, ze to nie wystarczy.
Ilu nas jest , kazdy czyta Biblie i kazdy wiele rzeczy inaczej rozumie.
Więc co, jestesmy wszyscy falszywymi bracmi i siostrami?

Poznanie nasze - częściowe, itur.

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com

Grazyna, jakies dziwne nauki szerzysz

_________________
www.sylkarayska.blogspot.com

Dlaczego dziwne?

Sylka, Slowo Boze wystarczy przy rozpoznawaniu falszerstw i podrobek.

Dziwie się, że Sylka nie chce się przenieść na stałe do AF i Spichlerza?

_________________
******************************
www.csg.com.pl
www.talent.org.pl
www.wizjadlaizraela.org
www.creationism.org.pl
******************************