Adam napisal:
Cytuj:
Przyjacielu,ale przecież Jezus posylając uczniów powiedział;...demony wypędzajcie,chorych uzdrawiajcie...''.
Tzn.nie upieram się,ale jak to rozumieć?
To jest modlitwa Jezusa i zarazem informacja co bedzie sie dzialo przez apostolow ,gdy beda sie modlic za ludzi ,ktorzy maja doswiadczyc zbawienia.
Jezus jest posrednikiem(
kanalem pierwotnym) poslaniec Jezusa jest
kanalem wtornym-jezeli Bog tak chce i jezeli sie modli i jest Bogu posluszny!
Wreszcie jest odbiorca ,krtory tez musi sie "otworzyc" modlic sie ,aby przyjac wole Boga-jego dzialanie!
Czasami wystarczy modlitwa kogos-ale
tylko na poczatek-dalej musi pojawic sie wiara biorcy!
Sylka napisala:
Cytuj:
Dodam tylko, ze jesli chodzi o przedmioty, ubrania, czy chustki to jest cos takiego jak namaszczenie, ktore pozostaje na takich rzeczach.
Kobieta np. dotkneła sie skraju szaty JEzusa i zostala uzdrowiona.
Chociaz Jezus w tym momencie nie modlil sie o chorych.
Cos w tym jest, że namaszczenie pozostaje nawet na ubraniach i rzeczach
Jak to sie nie modlil
Cale jego zycie bylo modlitwa o ratowanie ludzi ,takze ,jezeli Bog tak chcial,przez uzdrowienie!
Moc do uzrawiania byla w Nim,a nie w Jego szatach!
Łk 5: 17 Bw
"I stało się pewnego dnia, gdy nauczał, a siedzieli tam faryzeusze i nauczyciele zakonu, którzy przybyli ze wszystkich wiosek galilejskich i judzkich, i z Jerozolimy, a w nim była moc Pana ku uzdrawianiu," Łk 6: 19 Bw
"A cała rzesza pragnęła się go dotknąć, dlatego że moc wychodziła z niego i uzdrawiała wszystkich."