www.ulicaprosta.net

http://www.ekumenizm.pl/content/article/20080820115440228.htm

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6

"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"

Czyżby Floryda miała się okazać kolejnym Toronto czy Pensacolą? Bardzo prawdopodobne....

Mnie to przeraża, że tylu ludzi dało się na to nabrać.I nawet teraz, kiedy wychodzą takie przykre rzeczy u Todda B, twierdzą, że "Bog działa bez wględu na człowieka", zatem nawet jeśli T.B. byłby jawnym cudzołożnikiem, to jeszcze będą bronić jego działalności, a jego samego nazywać nauczycielem i Bożym prorokiem...

To samo było w przypadku Robertsa L. kiedy zostało ujawnione,że pozostawał w związku homoseksualnym...

O kim mówisz Orion?

Hej Faryzeusze kto jest bez grzech niech pierwszy ciepnie kamieniem , chociaż grad już się posypał Dobrze że Pan Bóg potwierdza znakami swoje Słowo a nie człowieka bo nikt by nie zobaczył nigdy cudu

Hej Henryku, czy Ty narodziłeś się z wody i z Ducha?
Czy wierzysz, że JHWH, który zbawia przyszedł w ciele?
Bo mam wrażenie, że już kiedyś przed tymi pytaniami uciekałeś.

Salamandrus Słowo mówi o Mesjaszu że ma przyjść w ciele jako człowiek
i tak się stało . Dla mnie Mesjaszem którego Ojciec namaścił swym Duchem jest Pan Jezus

"A po ośmiu dniach znowu byli w domu uczniowie jego i Tomasz z nimi. I przyszedł Jezus, gdy drzwi były zamknięte, i stanął pośród nich, i rzekł: Pokój wam! Potem rzekł do Tomasza: Daj tu palec swój i oglądaj ręce moje, i daj tu rękę swoją, i włóż w bok mój, a nie bądź bez wiary, lecz wierz. Odpowiedział Tomasz i rzekł mu: Pan mój i Bóg mój. Rzekł mu Jezus: Że mnie ujrzałeś, uwierzyłeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. I wiele innych cudów uczynił Jezus wobec uczniów, które nie są spisane w tej księdze; te zaś są spisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga, i abyście wierząc mieli żywot w imieniu jego" [Jan 20:26-31]

Henryku, jeśli Jezus nie jest Twoim Panem i Bogiem, to nie masz żywota w imieniu Jego. Bo imię Jego to JHWH, który zbawia.

Nie jestem paranoikiem imię JHWH jest przypisane Najwyższemu którego Pan Jezus przedstawił swoim uczniom jako swego Ojca Jeśli masz wątpliwości to proszę do Rabina w Synagodze oni mają biegłość w ST

Rozumiem, że uznając Jezusa za Boga Tomasz był paranoikiem, a Jezus potwierdzil jego paranoję podając się za Boga? A co do rabina w synagodze, to biegłość w ST nie prowadzi do nowego narodzenia z Ducha, o czym przekonal się Nikodem. Radziłbym Ci się udać do zbawionych Żydów, którzy się narodzili na nowo, ST znają bardzo dobrze, nie są paranoikami, i wierzą w Trójjedynego Boga. Nie jesteś paranoikiem, Henryku. Jesteś heretykiem niestety.

Smoku zatrzymałeś się na Soborze Nicejskim ale to Twój problem Nim Pan Jezus powołał Tomasza to wcześniej kto był Panem Bogiem dla niego?

Twój problem polega na tym, że wyszedłeś poza Biblię i w dodatku znowu próbujesz swoje herezje wciskać na forum, choć już rozmawialiśmy o tym kilkukrotnie. Biblia mówi o Ojcu jako JHWH, o Synu jako JHWH i o Duchu jako JHWH, a jednocześnie mówi, że JHWH jest jednością złożoną [JHWH elohim echad]. Bogiem Tomasza był JHWH, ale objawienie jest progresywne i dlatego jednorodzony Bóg pozostający w łonie Ojca objawił Boga Tomaszowi [Jan 1:18] - a Ty to objawienie odrzucasz. Tylko zastanawiam się, po co w kolejnym wątku usiłujesz zasiewać truciznę fałszywej nauki naruszającej fundament zbawienia, którym jest Pan i Bóg Jezus Chrystus?

natomiast dla niektórych to THALEIA... jest tym, na czym się zatrzymali

_________________
... wiara, która jest czynna ... Gal. 5:6

"Nie dajcie złapać się w dogmat, którym jest życie koncepcjami myślenia innych ludzi"

Rzeczywiście bardzo dużo... Pochodzę ze wspólnoty w której "Przebudzenie w Lakeland" zostawiło swoje "piętno"... Pastor wybrał się z innymi entuzjastami z Polski w celu "zabrania z tamtąd jak najwięcej"... Sam bardzo nieufnie do tego podszedłem, ale po przeczytaniu 3 artykułów Bentley'a, jakoś dziwnie temu uległem... Niemniej jednak dziwiły mnie te przejawy agresji podczas modlitwy (typu kopnięcia)... I ogólnie towarzystwo zachowywało się czasami tak jak ekipa z lotniska w Toronto... W Kościele powiedziano mi, że to dlatego Bentley jest prześladowany, gdyż nie jest fałszywym nauczycielem...
Byłem też świadkiem modlitwy w której Pastor prosił jakiegoś anioła aby przyniósł przełom do kościoła i osobiście do życia poszczególnych członków (całość Zboru powtarzała po nim te słowa)... ja milczałem... Później robiłem sobie z tego powodu wyrzuty...
Miałem dylemat co robić dalej... Odejść ze Zboru? Dołączyć do innej wspólnoty w moim mieście? Na tą chwilę pozostaliśmy w Zborze i jako prowadzący grupę domową, będziemy zwracać uwagę kościoła na prawdziwe źródło uwolnienia, uzdrowienia etc., czyli na naszego Pana Jezusa Chrystusa...
A obecnie w Zborze? Było głośno... a teraz cisza... Nikt oficjalnie nic nie mówi o tym co się wydarzyło u państwa Bentley'ów. Bo przecież tutaj nie sprawdzi się dana nam od Pana "reguła": po owocach ich poznacie... U Bentley'a wyszło szydło z worka...
Mam nadzieję, że nasi liderzy wreszcie naprawdę doznają PRZEBUDZENIA....