Smok Wawelski napisał(a):
Bóg jest sprawiedliwy sam w sobie, natomiast nie musi być i nie jest związany niczym, czym sam dobrowolnie by się nie związał. Nigdzie nie czytam, żeby Bóg podlegał Prawu, które sam ustanowił, bo On jako Sprawiedliwy sam w sobie nie musi podlegać żadnemu prawu.
I to co piszesz, jest bardzo ważne : Bóg nie podlega żadnemu prawu, jedynie sam się dobrowolnie ogranicza poprzez daną obietnicę, której nie cofa. Jak stwierdza w swojej wypowiedzi Agnostyk – określasz w ten sposób naturę Boga. Dla mnie to coś więcej, niż tylko natura Boga, to także definicja Boga, to cecha charakterystyczna Boga, która w bardzo bezpośredni sposób może nas także dotyczyć, ale tu powstrzymam się od snucia dalszych wniosków, do których mnie ta definicja doprowadziła.
Cytuj:
Prawo jest po to, żeby osoby podlegające prawu dowiedziały się, co jest sprawiedliwe, a co nie i żeby istniała podstawa do ich osądzenia.
A w tym zdaniu poruszasz już innym problem – istotę samego prawa ! Muszę przyznać, że mam nieco inne spojrzenie na istotę samego prawa. Z przykładu Hioba wnioskuję, że dla niego prawo stanowiło element obrony, on powołując się na to prawo wołał desperacko do Boga o zajęcie się nim samym, to samo prawo mają wszystkie stworzenia świadome swojego istnienia i przynależności do swojego stwórcy. W jego przypadku prawo to urosło jednakże do rangi zasługi za którą oczekiwał nagrody, nie upewniwszy się wpierw, czy u Boga istnieje zapotrzebowanie na tego rodzaju zasługę i stąd wynikało później całe jego rozczarowanie i rozgoryczenie.
Zgadzam się z pierwszą częścią Twojego zdania, że prawo służy poznaniu samego siebie, spełnia rolę lustra w którym możemy się przejrzeć, ale cel tego przeglądania, który podajesz wyraźnie mi się nie podoba, bo przedstawia Boga w złym świetle, jako tego, który po to ustawił to lustro żeby nas zgubić !
Cytuj:
Bóg pozwolił Jobowi zobaczyć więcej i wtedy punkt widzenia Joba się zmienił.
Gdyby Job nie zmienił swojego zdania, Bóg nie tylko nie przyznałby mu racji, ale Job naraziłby się na gniew Boży. Zatem Job nie miał racji skarżąc Boga, ale Bóg dał jemu szansę na zrozumienie istoty Boga (a więc to była łaska, którą Job miał u Boga, gdyż w całym swoim wcześniejszym życiu, swoje zaufanie oparł na Bogu !).
Cytuj:
Bóg jest suwerenny jako Stwórca, a jeśli ktokolwiek ma ochotę Go osądzać, musi najpierw się z Nim zrównać i przyjąć Jego punkt widzenia na rzeczywistość.
Bóg dał także szansę Jobowi na zobaczenie Boga, Jego stwórczą mądrości i moc, majestat, wzniosłość, chwałę i dostojeństwo i określenie swojej pozycji w stosunku do Boga. Bóg pokazał mu kim jest i to była łaska, którą Job otrzymał od Boga ! Tę samą łaskę, jak sądzę otrzymuje każdy, kto chcę się narodzić na nowo w Chrystusie .
Cytuj:
Fakt, że Bóg może zrobić wszystko, nie oznacza, że będzie tego nadużywał - jest przecież sprawiedliwy, więc nie zrobi niczego, co byłoby złe.
Gdybyśmy poprzestali tylko na stwierdzeniu faktu, że Bóg może z nami uczynić wszystko co tylko zechce – ma takie prawo jako Stwórca – byłoby to nieuczciwe i kłamliwe ! Przedstawiając w ten sposób naturę Boga, pokazalibyśmy tylko tę ciemną stronę, nie pokazując jasnej, która jest ukryta w Jego miłości, czyli dążeniu do zachowania tego stworzenia przy życiu !
Pozdrawiam
