www.ulicaprosta.net

Bardzo mocne słowa przyjacielu. Szybko przyszło Ci ocenić Kościół Chrystusa w Polsce. Może dzisiaj jest słaby i niewielki, ale to Ciało Chrystusa i Bóg ma o nie staranie. Ty zaś przyszedłeś z nieuprawnionym sądem. Kim jesteś, że pozwalasz sobie na takie słowa? Jaka służysz Kościołowi i jaki zasięg ma ta służba? Kto Ciebie poleca?

Przyjacielu, niech twoje własne słowa staną się najpierw prawdą w Twoim życiu a potem być może zachęcą kogoś do szukania Chrystusa.

W pełni się z tobą zgadzam, Grażyno.Ja też uważam za błędne podejście typu "odrzuć kości, zjedz mięso" bardzo mocno swego czasu lansowane przez środowiska skupione wokół AF-a ("Absolutnie Fantastycznie")

Myślę Rafaelu,że jak wielu szczerych polskich chrześcijan występujesz z pozycji osoby podporządkowanej całkowicie t.z.w.autorytetom.
Biblia jednak mówi, abyśmy "Cześć oddawali,starszym ,którzy swój urząd dobrze sprawują.
Przez 25 lat życia chrześcijańskiego doznałem w zborach samych rozczarowań, wśród ludzi, którzy mieli być autorytetami, przewodnikami.
Uznając to ,że i oni są tylko ludźmi ,mogę zrozumieć ich upadki. Kiedy jednak chodzi o przekręcanie nauki, czy usuwanie z kazań drażliwych tematów np; "Rola Ducha Św. w dzisiejszym Kościele. Czy dary, znaki i cuda dzisiaj i Chrzest w Duchu Św. nie mogę się z tym pogodzić.
Dlatego uważam,że stan duchowy dzisiejszego Kościoła w Polsce jest marny ,gdyż za nauczanie wzięli się ludzie powołani przez ludzi nie przez Boga. Gdybyś uczciwie przyjrzał się postawie przewodników w zborach mógłbyś dostrzec to,że oprócz zawodu ,który wykonują(pastora) nie dzieje się w ich życiu nic co by wskazywało na to ,że bóg zastawia się za ich służbą. Chyba ,że fakt iż zwiedzili pół świata, mają coraz to nowsze samochody i kupę biednych opuszczonych owiec świadczy o Bożym Błogosławieństwie. Ludzie potrzebują Chrystusa ,a nie tanich , teologicznych wywodów.
Teraz odpowiem Ci kto mnie polecił. Jeśli nie zrobi tego Bóg to daremne jest moje działanie. Widzę jednak ,że wokół są ludzie ,którzy zdołali swoją przebiegłością zbudować sobie grupki ludzi nazywając je zborami,podporządkowując sobie szczerych szukających Boga. Czy Taki bezmocny Kościół jest pokazany w Biblii?
Dlaczego zatem ludzie nie chcą czegoś więcej w swym duchowym życiu ,niż to nic ,które otrzymują od samozwańcow? Dlatego,że nie wiedzą że coś więcej można od Boga otrzymać . Ci którzy wiedzieli i upominali się o to w swych zborach ,dawno z nich wylecieli. Zastanów się jakie cechy wspólne ma dzisiejszy Kościół i ten pokazany w Biblii. Dlatego nie denerwuj się gdy ktoś pisze ,że nie ma żadnych.
Pozdrawiam .Sewen

Proponuję skonfrontować twierdzenie Benny Hinna o objawianiu się w ciele Chrystusa przed Jego powtórnym przyjściem ze słowami Pana:
Gdyby wam wtedy kto powiedział: Oto tu jest Chrystus albo tam, nie wierzcie. Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych. Oto przepowiedziałem wam. Gdyby więc wam powiedzieli: Oto jest na pustyni - nie wychodźcie; oto jest w kryjówce - nie wierzcie. Gdyż jak błyskawica pojawia się od wschodu i jaśnieje aż na zachód, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego,

Wpłyń zatem na Kościół, w którym jesteś albo byłeś(?) zamiast rzucać oskarżenia. Sam byłem w takim Kościele, gdzie Duch Święty nie był mile widziany, ale Bóg pod wpływem modlitw dotknął pastora, który został ochrzczony w Duchu Świętym, i wszystko się zmieniło. Jeśli jednak brak Ci starania o Ciało Chrystusa w Polsce to przynajmniej nie uogólniaj wrzucając wszystkich do jednego worka. Zamiast bezpodstawnie ocenić wszystkich zacznij realizować Boże cele i pokaż jak może wyglądać człowiek pełen mocy Ducha.

Powiedz ilu znasz nauczycieli Słowa Bożego w Polsce? Ilu przewodników Kościoła znasz? Dlaczego oskarżasz ich o służbę dla pieniędzy? Osobiście znam kilkudziesięciu (z różnych środowisk chrześcijańskich) i powiem Ci, większość z nich to kochający Boga ludzie pełniący swoją służbę w gorliwości.

Jeśli, jak twierdzisz poleca Cię Bóg, to pójdź dalej, jak to zrobiło Chrystus mówiąc: „ …dzieła, które Ja wykonuję w imieniu Ojca mojego, świadczą o mnie;” (Jan. 10:25). Daj przykład, rozpocznij służbę i pokaż jak chodzić w pełni mocy Ducha Świętego
Jeśli Bóg Cię posłał to ludzie Ci nie przeszkodzą i dokonasz tego, z czym Cię posyła i wtedy wezmą zachętę ze świadectwa jakie niesiesz.

Myślę, że żyjesz marzeniami o doskonałym Kościele i zamiast wziąć się do pracy i mieć udział w budowaniu, siejesz destrukcję. Nie można wiecznie żyć w myśl porzekadła: Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.

Witam. Rafael, mam nadzieje ze zartowales piszac, ze istnieja zbory gdzie pastorowie nie sa ochrzczeni DUCHEM SWIETYM.To ja juz naprawde sie nie dziwie sewenowi ze jest w poszukiwaniu odpowiedniego zboru, sewenowi i wielu innym, ktorzy pragna zdrowej nauki, pozdrawiam. dana.

Rafaelu. napisałem to wszystko po to by ludzie Twojego pokroju mogli dowiedzieć się ,że Życie w Chrystusie ,to nie tylko przebywanie na 2-godzinnym zgromadzeniu. Na tym zgromadzeniu powinni spotkać się z żywym Bogiem. Na tym zgromadzeniu Bóg może uzdrawiać ,chrzcić w Duchu Św. ,ludzie mogą prorokować bez względu na to czy to się komuś podoba czy nie. Wszak Słowo Boże mówi o porządku w zgromadzeniu.
Czy gdzieś jest napisane ,że zbór jest teatrem jednego aktora? Że jednostka ma sobie podporządkować większość? A taka jest niestety struktura zborów.
Ludzie podzieleni na grupki, w zależności od tego jakie mają samochody ,wykształcenie,znajomości i. t.p.
Tego nie zmieni nawet Bóg ,jeśli ludzie nie będą świadomi stanu rzeczy i nie zechcą zmian. To że piszę na tym forum wynika tylko z troski o tych ,którzy tak naprawdę nie doznali Boga, a raczej smutek i rozczarowanie.
Tylko nasze pragnienie Boga może wywrzeć wpływ na nowe oblicze Kościoła, Kościoła pełnego Mocy i Chwały Bożej.
Zdziwienie jaki okazała Dana usłyszawszy,to że są zbory, w których pastorzy nie są ochrzczeni w Duchu Św jest prawdziwą i szczerą reakcją osoby,która wie jakie znaczenie ma chrzest w Duchu Św.
A jednak są takie zbory, i to nie jest mała liczba.
Kiedy Apostoł Paweł znalazł się w Efezie, na wieść o tym ,że są ludzie którzy nie otrzymali Ducha Św,opowiedziawszy Ewangelię włożył na nich ręce, a ci otrzymali Ducha Św.
Mógł to zrobić dlatego, że sam posiadał Ducha Św.
Dziś zaniechano tego, bo co można dać innym, gdy się samemu nie posiada?
To jest właśnie obiektem mojej troski . Dlatego pisząc jak być nie powinno, mam nadzieję,że ci którzy to przeczytają zapragną tego czego nie otrzymali w swych zborach przez wiele lat chrześcijaństwa ,a co im się biblijnie należy. Pozdrawiam Sewen.

sewen, nie marnuj czasu, oni są tak samo ślepi jak Żydzi za czasów Jezusa.
Możesz mi powiedzieć gdzie można się dowiedzieć na temat tego przyjazdu B.Hinna?

Nie udawaj, ze sobie informacji w necie nie umiesz znalezc

Kto to są ni?

Nie wiem kim są "oni" ,ale domyślam się ,że chodzi o tych dla których nadprzyrodzone działanie Ducha Św. skończyło się wraz ze śmiercią Ap. Jana Pozdrawiam . Sewen.



Jeśli chodzi o przyjazd B. Hinna do Polski, to informacje można znaleźć
na stronie www.bennyhinn.pl Są jednak bardzo lakoniczne,żadnych konkretów.
Sewen.

To Jeremi pomylil fora z tymi uwagami, jesli dobrze sa odczytane przez Sewena, bo ja tu nie widze takich, co to dla nich naprzyrodzone dzialanie Ducha Swietego skonczylo sie 2000 lat temu
"Cuda" BH nawet nie staly nigdy obok prawdziwej nadprzyrodzonosci Ducha Swietego... smiem twierdzic...

Opowiedz trochę Itur o swoich doświadczeniach w tym względzie , aby Twoja wypowiedź była autorytatywna.
Mam jednak nadzieję ,że niechęć wobec takich ludzi jak B.Hinn wynika ze względów kulturowych (dot. zachowania B. Hinna i jemu podobnych kaznodziejow)
Niektórzy na tym forum przyjmują postawę "psa ogrodnika" - sami nie zjedzą i innym nie pozwalają .czysto polska postawa. Szkoda że znalazła swe miejsce wśród Dzieci Bożych .pozdrawiam.Sewen

Benny Hinn naucza sprzecznie z Pismem, a zatem jest fałszywym nauczycielem. Niektóre jego nauki można śmiało nazwać herezją, ponieważ jego Jezus dokonal odkupienia w piekle, a nasz Jezus dokonał odkupienia na Krzyżu. Benny Hinn zwiastuje widzenia swego serca, a zatem jest fałszywym prorokiem. Pławi się w luksusie, zatem jest niewiarygodny. Tu nie chodzi o jakąś osobistą niechęć do Benny Hinna. Sai Baba również dysponuje wielka mocą i czyni cuda, tylko co z tego? Przewracanie ludzi duchową mocą jest znane w hinduizmie od tysięcy lat, co wcale nie oznacza, że ludzie przewracaja się mocą Bożą.

Zwodziciel to nie jest człowiek posiadający rogi i kopyta. To, co robi, jest zazwyczaj mieszanką prawdy i kłamstwa, na którą dają się nabrać ludzie nieumocnieni i nie znający Słowa. Ani Itur, ani nikt inny nie musi doświadczać czegoś wielkiego, żeby umieć odróżnić prawdę od fałszu. Pierwsi chrześcijanie mieli bardzo dobrą, praktyczna zasadę, opisaną w Didache:

"Jeśli prorok zażąda srebra lub złota, to jest fałszywym prorokiem"

Nie ma żadnych "względów kulturowych" usprawiedliwiających manipulację tłumem i wyciąganie pieniędzy od słuchaczy Ewangelii i ludzi oczekujących działania mocy Bożej.

"Chorych uzdrawiajcie, umarłych wskrzeszajcie, trędowatych oczyszczajcie, demony wyganiajcie; darmo wzięliście, darmo dawajcie" [Mat. 10:8]

Najgorsze jest to, że jeśli ktoś nie potrafi obronić nauczania, proroctw i/lub zachowania Benny Hinna, to próbuje zarzucać jego krytykom nieczyste intencje. Czyli najlepszą obroną jest atak. A ja wolałbym merytoryczną rozmowę.

Oczywiście, że istnieją. Jestem zaskoczony, że się temu dziwisz. Znam takie osobiście i niektóre z nich wolę od tzw. charyzmatycznych, choć sam jestem charyzmatykiem od dawna. Kościoły nie dzielą się na małe czy duże albo na charyzmatyczne czy nie. Są tylko Kościoły miłujące i te, w których miłości brak.