Wg Smoka katolicy na pewno nie
Protestanci w większości tylko mówią;Jezus jest moim Panem' ale nie ma w ich zyciu ,wyraźnej zmiany' (ciekawe, jak może być wyraźna zmiana w życiu człowieka, który był wychowywany w rodzinie chrześcijańskiej, która podzieliła się z nim wiarą od dzieciństwa)
Zielonoświątowcy są skażeni herezjami-,magia słowa'-to na 100% też nie moga być zbawieni
Katolicy i luteranie mają magię czynu-sakramenty-oni tez nie
Kto więc jest
Odpowiedź jest prosta-Smok i Jego Kościół domowy w Krakowie
A ja czytając pewne posty o wojnie moge powiedzieć tak: to Smok jest nienarodzony na nowo, świadczy o tym jego stosunek do wojny, gdyby był nowonarodozny szedł by na smierc jak owca, a nie zastanawiał się nad tym, co by zrobił w tak trudenj chwili
-widac wyraźnie, że nie ma w Nim Ducha świętego i Jego mocy
CZEMU TAK NIE MÓWIĘ
może mam troche pokory..wobec życia, historii....
Smok czyta Biblie wybiórczo, co już nie raz ukazał, gdyby przeczytał dokładnie o tym, jak się zachowują niektórzy chrześcijanie to co by zrobił-powiedział im : 'ludzie, wy się nigdy nie nawróciliście'
naszczęście Jezus wolał mówić: ,wróć do pierwszej miłości'
ap. Paweł mówił ,nawróćcie się'-bowiem nawrócenie to proces stały, tak samo jak nowonarodzenie
dzieci moje, znowu w boleści was rodzę, dopóki Chrystus nie będzie ukształtowany w was Galatów 4:19
jak widać można być raz nowonarodoznym, a jednak ciągle potrzenobać ukształowania w sobie Jezusa
czasem trzeba też kolejneg odrodzenia:
masz imię , że zyjesz..A JESTEŚ MARTWY
tak, to były słowa do nowonarodoznych chrześcijan
chrześcijanie tak samo akcentowali zbawienie już teraz-lecz było to nie tyle osobiste zbawienie, co uczestnictwo w wielkim zbaweniu dokonanym przez Jezusa Chrystusa-jak zbawienie w przyszłości
wielu katolików mówi,że dopiero będą zbawieni, ponieważ są skupieni na tym drugim aspekcie-i dobrze, bo dzięki temu nie wpadają w diabelską pychę
ap. Paweł raz się ukrzyżował z Jezusem i zmartwychwstał- a jednak później też wisiał na krzyżu i umierał każdego dnia
nie pasuje to do zielonej doktryny o pojedynczym nawróceniu, a co dopiero do zbawienia raz na zawsze