Fundamentalista napisał(a):
Wobec tego proponuje wspólne studium Pisma Świętego ,oczywiście otwarte dla wszystkich ,nad problemem czasów ostatecznych. Wyobrażam je sobie tak: Jeżeli nie masz nic przeciwko rozpocznijmy od podanych przeze mnie fragmentów z Ewangelii-sądzę ,że Słowa samego Jezusa są najodpowiedniejsze[Mt 24:1-51 ;Mk 13:1-37;Lk 21:1-38]
Na ten temat pisałem już w kilku wątkach i nie widzę sensu powtarzania wszystkiego za każdym razem, gdy ktoś następny pojawi się na forum z podobną propozycją.
Fundamentalista napisał(a):
Wawelski napisał(a):
Oryginalność poglądów wcale nie gwarantuje ich prawdziwości, Fundamentalisto.
Oczywiście, że nie gwarantuje, ale ich nieoryginalność powoduje, że są automatycznie częścia jakiejś wcześniejszej tradycji.
Moje poglądy są zbliżone do poglądów innych braci i sióstr w Kościele. Ja nazywam to jednomyślnością, Ty nazywasz to tradycją. Gdybyś był w stanie udowodnić, że konkretne poglądy nie mają podstaw biblijnych, lecz są czysto ludzkie lub stanowią mieszankę nauk biblijnych i ludzkich (czyli są naukami ludzkimi), to wtedy można by mówić o tradycji.
Wczesny Kościół określał nauczanie apostolskie oparte wyłącznie na Biblii "tradycją apostolską". Po prostu nauczanie apostolskie było przekazywane kolejnym pokoleniom jako spuścizna. My mamy je zapisane w postaci Nowego Testamentu.
Wykład Słowa Bożego nie polega na tym, żeby się za wszelką cenę (nawet za cenę popelniania błędów) różnił od wykładu podawanego przez różnych braci będących nauczycielami Słowa Bożego powołanymi przez Boga w Kościele, tylko na tym, żeby był oparty na Słowie Bożym.
Duch Boga nigdy nie prowadzi do redefinicji wyrazów i pojęć, tworzenia jakichś nowych i zupełnie obcych Biblii konceptów. Trudno prowadzić wspólne studium Słowa z kimś, kto przeczy podstawowemu znaczeniu tekstu tylko po to, żeby mu wyszło coś osobliwego. Przyjmując już na wstępie różne punkty odniesienia i definicje prostych pojęć, po prostu będziemy rozmawiać jak gęś z prosięciem (prosię tradycyjnie biorę na siebie). Szkoda czasu i energii moim zdaniem.
Fundamentalista napisał(a):
Ruch teraz należy do Ciebie.
Doświadczony długą i wyczerpującą dyskusją z Tobą nie wykonam teraz żadnego ruchu. Jeszcze znowu wymyślisz jakiś "ekosystem", byle mi zarzucić jakieś "-izmy" albo "-yzmy"...
