Alleluja!
Siostro Kristino.
To co Wawelski nazywa pochwyceniem -czyli zniknięciem ludzi wierzących z Ziemi przed dniem "wielkiego ucisku"(niektórzy mówią o zniknięciu w środku "wielkiego ucisku" ,inni stawiają na zniknięcie tuż po "wielkim ucisku")- jest tak naprawdę owocem 200 letniej tradycji ewangelicznej ,ktorą trzeba sprawdzić ,czy opowiada prawdę biblijną ,sprawdzić ze Słowem Bożym w ręku i modlitwą o światło Ducha Świętego.
1000 letnie Królestwo Pana i Jego swiętych TAK ,ale jako ziemski organizm polityczny powstaly w wyniku sądu nad dzisiejszym chrześcijaństwem i cywilizacją ,ktorą to chrzescijaństwo stworzyło przez 2000 lat ,jako organizm polityczny powstały "na bazie" Żydow i ich panstwa ,oraz "świętej resztki" chrześcijan(tych świętych ,ktorzy przeniosą się w odpowiednim czasie do Izraela.)
Pochwycenie zatem ,w rozumieniu biblijnym ,to wyodrębnienie "świętej resztki" ,przed "wielkim uciskiem" ,i przesiedlenie jej do Izraela ,aby tam mogła przetrwać "wielki ucisk"-wraz z Żydami-który zakończy się zniszczeniem cywilizacji chrześcijańskiej-zatem także skrajnym "wytrzebieniem" dzisiejszych kosciolów ,będących jej duchową ostoją (zapewne stanie się tak w wyniku wielkiej wojny jądrowej ,której nadchodzące symptomy juz widać ).
Albowiem mówi Pismo ,w moim zdaniem ,najlepszej wersji:
"Wszyscy zmartwychwstaniemy (czyli wczesniej umrzemy wszyscy-nikt "żywcem" pochwycony nie będzie) ,ale nie wszyscy będziemy przemienieni"[1 Kor 15:51 w tłumaczeniu na polski np ks.Dąbrowskiego]
Jednym z powodów stworzenia doktryny o fizycznym pochwyceniu "na obłoki" jest niebiblijne zdefiniowanie pojęcia zasnięcie.
1Tes 4:13-18 Bg
„A nie chcę, bracia! abyście wiedzieć nie mieli o tych, którzy zasnęli, iżbyście się nie smucili, jako i drudzy, którzy nadziei nie mają.(14) Albowiem jeźli wierzymy, iż Jezus umarł i zmartwychwstał, tak Bóg i tych, którzy zasnęli w Jezusie, przywiedzie z nim.(15) Boć to wam powiadamy słowem Pańskiem, że my, którzy żywi pozostaniemy do przyjścia Pańskiego, nie uprzedzimy onych, którzy zasnęli.(16) Gdyż sam Pan z okrzykiem, a głosem archanielskim i z trąbą Bożą zstąpi z nieba, a pomarli w Chrystusie powstaną najpierwej.(17) Zatem my żywi, którzy pozostaniemy, wespół z nimi zachwyceni będziemy w obłokach naprzeciwko Panu na powietrze, a tak zawsze z Panem będziemy.(18 ) Przetoż pocieszajcie jedni drugich temi słowy.”
Ten powyzszy fragment bywa odczytywany i interpretowany wraz fragmentem z 1Kor 15:50-58 :
Bg „To jednak powiadam, bracia! iż ciało i krew królestwa Bożego odziedziczyć nie mogą; ani skazitelność nie odziedziczy nieskazitelności.(51) Oto ja tajemnicę wam powiadam; nie wszyscyć zaśniemy, ale wszyscy przemienieni będziemy
(ta wersja jest niedokładna ,zas oto inne wersje tego wersetu ,wpierw tez wersja zla ,a pozniej dobra-za chwilę napiszę dlaczego tak myslę:WSZYSCY ZASNIEMY ,ALE NIE WSZYSCY BĘDZIEMY PRZEMIENIENI ,oraz WSZYSCY ZMARTWYCHWSTANIEMY ,ALE NIE WSZYSCY BĘDZIEMY PRZEMIENIENI)
, bardzo prędko w okamgnieniu, na trąbę ostateczną.(52) Albowiem zatrąbi, a umarli wzbudzeni będą nieskazitelni, a my będziemy przemienieni.(53) Boć musi to, co jest skazitelnego, przyoblec nieskazitelność, i co jest śmiertelnego, przyoblec nieśmiertelność.(54) A gdy to, co jest skazitelnego, przyoblecze nieskazitelność, i to, co jest śmiertelnego, przyoblecze nieśmiertelność, tedy się wypełni ono słowo, które napisane: Połkniona jest śmierć w zwycięstwie.(55) Gdzież jest, o śmierci! bodziec twój? Gdzież jest, piekło! zwycięstwo twoje?(56) Lecz bodziec śmierci jest grzech, a moc grzechu jest zakon.(57) Ale niech będą Bogu dzięki, który nam dał zwycięstwo przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.(58 ) A tak, bracia moi mili! bądźcie mocni, nieporuszeni, obfitujący w uczynku Pańskim zawsze, wiedząc, iż praca wasza nie jest nadaremna w Panu.”
Moim zdaniem kluczowym słowem do prawidłowego zrozumienia tych tekstow-i prawidłowego wyboru treści wersetu 51 z 1 Kor 15 - jest zrozumienia biblijnego znaczenie pojecia zasnięcie .
Jezeli zasnięcie to po prostu i tylko synonim smierci biologicznej(jak przyjmuje od wieków prawie cała tradycja chrześcijańska) to rzeczywiście wystarcza wersja pierwsza-znana np z BW- ale jeżeli zasnięcie to szczególny rodzaj stanu po śmierci ,którego doswiadczą tylko niektórzy wierzący ,to wybór tłumaczenia wersetu 1 Kor 15:51 trzeba radykalnie przemysleć.
Paweł napisał:
1 Kor 11:29-32 Bg
Albowiem kto je i pije niegodnie, sąd sobie samemu je i pije, nie rozsądzając ciała Pańskiego.(30) Dlatego między wami wiele jest słabych i chorych, i niemało ich zasnęło.(31) Bo gdybyśmy się sami rozsądzali, nie bylibyśmy sądzeni.(32) Lecz gdy sądzeni bywamy, od Pana bywamy ćwiczeni, abyśmy z światem nie byli potępieni
Tekst dotyczy wierzących i świętych i sądu ,ktorego skutków święci doświadczają juz za życia na Ziemi po to ,aby nie mogli być potępieni ze światem-czyli nie utracili życia wiecznego z Panem.
Ostatecznym stadium tego sądu jest zaśnięcie-rodzaj śmierci-moim zdaniem ratunkowej od potępienia wraz ze światem!
Paweł zaś o sobie napisał:
Flp 1:21-24 Bg „Albowiem mnie życiem jest Chrystus, a umrzeć zysk.A jeźliż żyć w ciele jest mi to owocem pracy mojej, jednak nie wiem, co bym obrać miał.Albowiem jestem ściśniony od tego obojga, pragnąc być rozwiązany, a być z Chrystusem, bo to daleko lepiej:Ale zostać w ciele potrzebniej jest dla was.”
Dla Pawła umrzeć(nie zasnąć!) to zysk bo będzie ,od razu ,z Chrystusem ,zaraz po rozcięciu więzów z ciałem-wymowa tekstu oczywista!
Paweł mówi zatem ,że zaraz po śmierci zacznie się dla niego życie z Chrystusem !
W Objawieniu Jana mamy obraz dusz(a więc jeszcze bez ciał ):
Ap 6:9-11 Bg „A gdy otworzył piątą pieczęć, widziałem pod ołtarzem dusze pobitych dla słowa Bożego i dla świadectwa, które wydawali;I wołali głosem wielkim, mówiąc: Dokądże, Panie święty i prawdziwy! nie sądzisz i nie mścisz się krwi naszej nad tymi, którzy mieszkają na ziemi?I dane są każdemu z nich szaty białe, i powiedziano im, aby odpoczywali jeszcze na mały czas, ażby się dopełnił poczet spółsług ich i braci ich, którzy mają być pobici, jako i oni.”
Jest tutaj wyraźny obraz "życia po śmierci" tych ,ktorzy oddali życie dla Chrystusa-wylali dla Niego krew-jest wśród nich zapewne i Paweł!
Ci ludzie żyją-choć nie mają ciał- i rozmawiają z Chrystusem.
Masz zatem dwa stany wierzących po śmierci:
1)Istnieje stan zasnięcia dla tych wierzących ,ktorzy zostali przez śmierć-zaśnięcie-uratowani od grzechu prowadzącego ku potępieniu.
W 1Kor 15:20 masz napisane ,że powstanie z umarłych Chrystusa ,jest nadzieja dla tych ,którzy zasnęli i nie mają świadomości życia po śmierci.(Lecz teraz Chrystus z martwych wzbudzony jest i stał się pierwiastkiem tych, którzy zasnęli)
2)Istnieje stan życia dla tych wierzących ,ktorzy "wylali krew dla Chrystusa" i zostając uwolnieni z więzow ciała ,od razu , jeszcze bez nowych ,przemienionych ,ciał ,żyja z Chrystusem i rozmawiają z Nim
(myślę ze owo "wylanie krwi" może mieć szersze znaczenie i dotyczy wszystkich ,którzy w 100% wypełnili wolę Boga-oddając Bogu całe swoje życie.
O tym też napisał Paweł siebie dając za przykład: Dz 20:24 Bw "Lecz o życiu moim mówić nie warto i nie przywiązuję do niego wagi, bylebym tylko dokonał biegu mego i służby, którą przyjąłem od Pana Jezusa, żeby składać świadectwo o ewangelii łaski Bożej." ;
2Tm 4:7 Bw "Dobry bój bojowałem, biegu dokonałem, wiarę zachowałem ,a teraz oczekuje mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu da Pan, sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, lecz i wszystkim, którzy umiłowali przyjście Jego.”-elementem tego wieńca jest świadome życie po śmierci ,czekające na niego jako na tego ,który wolę Boga wypełnił ,podporządkowywując Bogu całe życie ,aż do krwawej śmierci)
Wiedząc to wrocmy do slów Pawla z 1 Tesaloniczan :
A nie chcę, bracia! abyście wiedzieć nie mieli o tych(spośród nas), którzy zasnęli, iżbyście się nie smucili, jako i drudzy(co z zewnatrz-niewierzący), którzy nadziei nie mają.[1Tes 4:13]
Moim zdaniem Paweł mówi tu o chrzescijanach ,którzy po śmierci nie przeszli od razu do "stanu życia z Chrystusem" -jak on wie ,ze przejdzie-ale doświadczyli stanu pośredniego -zaśnięcia-czyli nieświadomości po śmierci fizycznej mającej trwać aż do dnia zmartwychwstania.
... Bóg i tych, którzy zasnęli(zostali uratowani od potępienia przez śmierć fizyczną) w Jezusie, przywiedzie z nim. Boć to wam powiadamy słowem Pańskiem, że my, którzy żywi pozostaniemy(czyli nie zaśniemy ,ale od razu połączymy się świadomie z Chrystusem) do przyjścia Pańskiego, nie uprzedzimy onych, którzy zasnęli".[1 Tes 4:14-15]
Paweł mówi tutaj o przyobleczeniu w nowe przemienione ciala duchowe zarówno dla tych ,ktorzy zasnęli po smierci(pozostają w stanie nieświadomości) ,jak i dla tych ktorzy żyja po smierci bez przerwy na zaśnięcie -mówi o przyobleczeniu ,którego doswiadczą obydwie grupy wierzących równocześnie!
...pomarli w Chrystusie powstaną najpierwej(w tym wypadku to są ci co zasnęli po śmierci)zatem my żywi, którzy pozostaniemy(czyli ,jak Paweł ,nie zaśniemy po śmierci!), wespół z nimi (już wszyscy razem w nowych i przeminionych ciałach) zachwyceni będziemy w obłokach naprzeciwko Panu na powietrze, a tak zawsze z Panem będziemy(wszyscy już zawsze świadomi i już zmartwychwstali)[1Tes 4:16-17]
Powyżej masz opis tak zwanego pierwszego zmartwychwstania ,które odbędzie się dla tych ,którzy umarli przed powtórnym przyjściem Pana na Ziemię ,a dokona się ono w momencie powrotu Chwały Pana na Ziemię ,gdy rozlegnie się trąba archanielska.
W tymże zmartwychwstaniu nie będą jednak uczestniczyć żyjący w ciałach na Ziemi -dotyczy ono jedynie "zywych dusz" bez ciał będących w Niebie ,oraz nieświadomych "śpiących dusz" ,tych którzy zasnęli "w Panu" i byli nieświadomi swojego losu.
Będzie ono niewidzialne dla ziemian ,dokona sie w Chwale Pana spływającej na Ziemię(stąd okreslenie ,ze "na obłokach" i "w powietrzu"-bo co tam sie będzie działo nie będzie widoczne z Ziemi i zyjacy na Ziemi nie będą w tym fizycznie uczestniczyć)
Tak widze Pawłowa "nadzieję" i przez jej pryzmat patrzę teraz na 1 Kor 15:51 i ,zgodnie z tym co powyżej napisałem ,wybieram odpowiednie brzmienie tego wersetu:
WERSJA 1-popularna ,znana np z Bw-niepełna :
Oto ja tajemnicę wam powiadam; nie wszyscyć zaśniemy(czyli utracimy świadomość po śmierci), ale wszyscy przemienieni będziemy(wszyscy wierzący w Chrystusa)bardzo prędko w okamgnieniu, na trąbę ostateczną Albowiem zatrąbi, a umarli(dotyczy to w tym wypadku tych co zasneli) wzbudzeni będą nieskazitelni, a my(którzy nie zasnęliśmy ,i cały czas mielismy zywy kontakt z Chrystusem ) będziemy przemienieni
WERSJA 2 (też i moja ,najbardziej logiczna i pełna ):
WSZYSCY ZMARTWYCHWSTANIEMY ,ALE NIE WSZYSCY BĘDZIEMY PRZEMIENIENI
Ta wersja ma wymiar szerszy i informuje nas ,ze nie wszyscy ,wierzący w Chrystusa ,od razu zmartwychwstaną w przemienionych ciałach.
Dotyczy ta wersja także wszystkich tych ,ktorzy zmartwychwstaną w starych ciałach (z "krwi i ciała" ,ktore Krolestwa nie odziedziczą od razu i tacy będą musieli przejść przez fazę przemiany ciał-przy pierwszym zmartwychwstaniu będą to ci którzy "zasnęli w Panu")-dotyczy i pozostałych ,którzy zmartwychwstaną po 1000 letnim Królestwie ,i oni nie wszyscy będą przemienieni .
(Wersja druga 1 Kor 15:51 dotyka nie tylko pierwszego zmartwychwstania ,ale takze drugiego ,a więc "zmartwychwstania w ogóle".)
Z tej wersji wersetu 51 ,w polączeniu z wersetem 52 i następnymi 1 Kor 15 (... umarli wzbudzeni będą nieskazitelni, a my będziemy przemienieni.)
może wynikać ,jak sadze ,inność ciał w ktorych zmartwychwstana ci wierzący którzy zasnęli i ci ktorzy zyja po śmierci świadomie - ciała tych drugich ,gdy zmartwychwstaną ,beda od razu przemienione ,zaś tych pierwszych na poczatku tylko nie beda podlegac slabosci "ziemskiego skazenia "-myślę ,że ci którzy zasnęli przemienią się w chwili ,gdy ich duchowe wnętrze -wnętrze tych "uratowanych przez zaśniecie"- ulegnie juz wystarczającej zmianie(czyli oni PRZEJDA PRZEZ OGIEŃ [1Kor 3:15] zstępującej na Ziemię Chwały Boga) .
Z 1Kor 15:51nn ,moze wynikać ,że "żywi i świadomi" po śmierci ,w chwili przechodzenia tych ,którzy zasnęli ,przez ogień wewnętrznej przemiany ,poczekaja na tę przemianę tych ktorzy zasnęli i byli ,jakiś czas ,nieświadomi-jednak wszystko odbędzie się "bardzo prędko" w "oka mgnieniu"-zapewne NIM CHWAŁA DOTRZE NA ZIEMIĘ-i "po chwili" i jedni i drudzy będą mieli już przemienione-wieczne- ciała.
Jak widzisz zatem z mojego opracowania nie ma mowy o zniknieciu żyjących ludzi w ciałach z Ziemi na podobieństwo Eliasza ,przed "wielkim uciskiem".
Zwolennicy "pochwycenia-zniknięcia" źle rozumieją "zaśnięcie" i przez to głoszą teorię zniknięcia z Ziemi Kościoła ,a słowa ,na które sie oni powołują ,mówią tylko o zmartwychwstaniu i przemianie ludzi już "wcześniej umarłych" -w czasie ,gdy Pan w Chwale będzie powracał na Ziemie !
Spróbuj ten temat przemyśleć samodzielnie z Biblią w ręku modląc się światło Ducha Świętego ,bo każdą tradycję należy sprawdzać-szczególnie tę popularną .
Amen.
|