Cytuj:
Izaj. 53:10-12
10. Ale to Panu upodobało się utrapić go cierpieniem. Gdy złoży swoje życie [nephesz ST:5315] w ofierze, ujrzy potomstwo, będzie żył długo i przez niego wola Pana się spełni.
11. Za mękę swojej duszy [nepheszST:5315] ujrzy światło i jego poznaniem się nasyci. Sprawiedliwy mój sługa wielu usprawiedliwi i sam ich winy poniesie.
12. Dlatego dam mu dział wśród wielkich i z mocarzami będzie dzielił łupy za to, że ofiarował na śmierć swoją duszę [nepheszST:5315] i do przestępców był zaliczony. On to poniósł grzech wielu i wstawił się za przestępcami. (BW)
W samym fragmencie Iz. 53:10-12 słowo "nefesz" jest użyte w dwóch znaczeniach: "życie" [w. 10] i "dusza" [ww. 11,12]. Musimy pamiętać o kilku sprawach:
1. Termin "dusza" w Starym Testamencie był używany w szerokim zakresie znaczeniowym. Oznaczał najczęściej całego człowieka, mógł oznaczac życie ludzkie, albo nieśmiertelną część człowieka, albo duszę jako wnętrze człowieka, albo jeszcze wiele innych rzeczy:
http://biblia.wiara.pl/?grupa=6&art=112 ... 5142&katg=
Słownik terminów biblinych "Teofilos" podaje:
"Kiedy czytamy słowo "dusza" w Starym Testamencie, oznacza ono całą osobę. Kiedy psalmista mówi: "Chwal duszo moja Pana", nawołuje on, by odpowiedziała Bogu cala jego osoba"
Holman Bible Dictionary:
"The vital existence of a human being. The Hebrew word nephesh is a key Old Testament term (755 times) referring to human beings (...) The soul designates the physical life. Vitality in all of its breadth and width of meaning is meant by the soul. The basic meaning of nephesh is throat"
http://www.studylight.org/dic/hbd/view.cgi?number=T5974
Dlatego tam, gdzie kontekst nie wskazuje inaczej, ST najczęściej mówi po prostu o człowieku. Iz. 53:10-12 w przekładzie BT brzmi następująco:
"Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy, ujrzy światło i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie. Dlatego w nagrodę przydzielę Mu tłumy, i posiądzie możnych jako zdobycz, za to, że Siebie na śmierć ofiarował i policzony został pomiędzy przestępców. A On poniósł grzechy wielu, i oręduje za przestępcami".
I nie można się przyczepić - po prostu Jezus ofiarował za nas swoje życie i ofiarował siebie na śmierć.
W Psalmie 16:9 czytamy wyraźnie: "Dlatego się cieszy moje serce, dusza się raduje, a ciało moje będzie spoczywać z ufnością, bo nie pozostawisz mojej duszy w Szeolu i nie dozwolisz, by wierny Tobie zaznał grobu"
Kontekst wskazuje na to, że ciało fizyczne [basar] będzie spoczywać z ufnością, a dusza [nefesz] pójdzie do szeolu, ale tam nie pozostanie. Potwierdzenie podaje grecki tekst Dz. Ap. 2:26-27, gdzie mowa o ciele fizycznym [sarx] spoczywającym i duszy [psyche], która nie pozostanie w szeolu. Skoro tam nie pozostanie, to musi tam najpierw pójść.
Czyli Iz. 53:10-12 stosuje określenie "nefesz" w odniesieniu do Mesjasza jako całego człowieka i Jego życia, a Ps. 16:9-10 mówi o tym, że ciało będzie spoczywać, a "nefesz" w sensie oddzielonej od ciała duszy pójdzie do szeolu, lecz tam nie pozostanie. Nie ma sprzeczności - po prostu mamy do czynienia z zastosowaniem różnych znaczeń wyrazu "nefesz" w dwóch różnych tekstach. "Udręka Jego duszy" z Iz. 53:11 wskazuje na wewnętrzną udrękę Mesjasza, bo przecież na krzyżu umierał fizycznie Bóg-człowiek (wcielony Bóg) posiadający uczucia, emocje i wszystko, co ludzkie.
2. Należy wziąć pod uwagę bezpośredni kontekst omawianego fragmentu, czyli Iz. 53:1-12. Co się działo z Mesjaszem w kontekście śmierci "za nas"? Czy Iz. 53 mówi, że w ramach ofiary za nasze grzechy umarła Jego dusza?
"Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze" [w. 5] - chodzi o zranienie ciała.
"Jego ranami jesteśmy uleczeni" [w. 5] - chodzi o rany Jego ciała.
"Nie otworzył swoich ust, jak jagnię na rzeź prowadzone" [w. 7] - rzeź, czyli ofiarna śmierć fizyczna.
"Wyrwano go bowiem z krainy żyjących, za występek mojego ludu śmiertelnie został zraniony" [w. 8] - śmierć fizyczna.
Cały rozdział mówi o tym, że Mesjasz poniesie śmierć fizyczną za grzeszników, biorąc na siebie ich grzechy. Jego ranami jesteśmy uleczeni od naszych nieprawości [por. Jer. 3:20], z nasze występki umarł fizycznie. Jak jagnię ofiarne, na którym składano grzechy i które fizycznie umierało [III Mojż. 8:18; 16:21 i inne]. Kapłani wkładali ręce na głowę zwierzęcia ofiarnego, składając w ten sposób na nie grzechy ludu [III Mojż. 4:24,29,33; 8:22 i inne]. Zwierzę musiało zostać zabite, bo "bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia" [Hebr. 9:22]. To był typ ofiary doskonałej.
"Gdyż życie ciała jest we krwi, a Ja dałem wam ją do użytku na ołtarzu, abyście dokonywali nią przebłagania za dusze wasze, gdyż to krew dokonuje przebłagania za życie" [III Mojż. 17:11]. Ciało musiało zostać zabite, a krew wylana.
3. Zasada progresywności objawienia mówi, że objawienie ST zostało dopełnione i rozwinięte w NT, dlatego objawienie ST należy odczytywać w świetle NT. Nie odwrotnie! Zauważyłem, że zwolennicy teorii śmiertelności lub zaśnięcia duszy właśnie usiłują interpretować objawienie Nowego Testamentu w świetle Starego - najczęściej albo wyrwanych z kontekstu wersetów psalmów, albo Ks. Kaznodziei Salomona. Tymczasem sam NT mówi o progresywnym objawieniu na temat nieśmiertelności:
"[Jezus Chrystus] żywot i nieśmiertelność na jaśnię wywiódł [dosł. "oświetlił"] przez Ewangelię" [II Tym. 1:10]
Czyli to Nowy Testament jako objawienie późniejsze i dopełniające wyjaśnia nauczanie Starego Testamentu jako objawienia wcześniejszego i niekompletnego.
Nowy Testament mówi wprost o nieśmiertelności duszy, o czym pisałem już wielokrotnie [Mat. 10:28; Łuk. 16:19-31; II Kor. 5:8; Flp. 1:23; Obj. 6:9; 7:9-14 i inne]. Zresztą Ks. Kaznodziei również o tym mówi, co wykazałem kilka postów powyżej.
Co mówi NT na temat ofiary Jezusa? Czy Jezus wydał za nas swoje ciało i wylał swoją krew, czy ofiarował również duszę?
Sam Pan powiedział podczas Ostatniej Wieczerzy: "To jest ciało moje za was wydane" [I Kor. 11:24; Łuk. 22:19]. Mówił również o wylaniu krwi. Ale nie wspomniał o ofiarowaniu za nas swojej duszy.
Interpretując Iz. 53:1-12 apostoł Piotr napisał:
"On grzechy nasze sam
na ciele swoim poniósł na drzewo, abyśmy, obumarłszy grzechom, dla sprawiedliwości żyli. Jego
sińce uleczyły was" [I Piotra 2:24-25]
Nauka apostolska jest wiążącą dla nas interpretacją Pism ST. Piotr wyraźnie mówi, że proroctwo Izajasza dotyczyło
ofiarowania ciała Mesjasza za nasze grzechy (podobnie jak najbliższy kontekst Iz. 53:1-12).
Co jeszcze?
Apostoł Paweł pisze, że Jezus po to przyszedł w ciele, by na krzyżu potępić grzech
w ciele [Rzym. 8:3], że Jezus
umarł w ciele, a my w Nim umarliśmy dla grzechu, aby grzeszne [podatne na grzech] ciało (nie dusza) zostało unicestwione [Rzym. 6:3-10]. W Hebr. 10:10 czytamy, że jesteśmy uświęceni przez
ofiarowanie ciała Jezusa Chrystusa. Nie duszy. Jezus zburzył
w ciele swoim (nie w duszy) przegrodę między Żydami i poganami [Ef. 2:14] i pojednał pogan z Bogiem
w Jego ziemskim ciele przez śmierć [Kol. 1:22]. Chlebem z nieba jest fakt oddania
Jego ciała (nie duszy) za żywot świata [Jan 6:51]. Ci, którzy umarli dla zakonu, umarli
przez ciało Chrystusowe (nie przez duszę) [Rzym. 7:4]. Jezus otworzył dla nas nową drogę do Boga poprzez rozdarte
ciało swoje (nie przez duszę) [Hebr. 10:20].
Nauka apostolska mówi, że na odpuszczenie naszych grzechów została wylana krew Syna Bożego [Mat. 26:28]. Że ofiara przebłagalna za nasze grzechy dokonała się przez krew [Rzym. 3:25]. Odkupienie i odpuszczenie grzechów mamy przez Jego krew [Ef. 1:7]. Poganie zostali zbawieni i zbliżyli się do Boga przez krew Chrystusową [Ef. 2:13]. Pojednanie wszystkiego, co jest na ziemi i w niebie, dokonało się przez krew krzyża Jego [Kol. 1:20]. Krew Chrystusa oczyszcza nasze sumienie od martwych uczynków [Hebr. 9:14]. Przez krew Jezusa mamy wstęp do Miejsca Najświętszego [Hebr. 10:14]. Krew Jezusa oczyszcza nas od wszelkiego grzechu [I Jana 1:7]. Jezus wyzwolił nas z grzechów przez krew swoją [Obj. 1:7]. Zbór Pański został nabyty własną Jego krwią [Dz. Ap. 20:28]. Jesteśmy usprawiedliwieni krwią Jezusa [Rzym. 5:9]. On uświęcił lud własną krwią [Hebr. 13:12] drogocenną, którą nas wykupił [I Piotra1:19]. On odkupił krwią swoją ludzi z każdego plemienia i języka, i ludu, i narodu [Obj. 5:9].
W Hebr. 2:14 czytamy:
"Skoro zaś dzieci
mają udział we krwi i w ciele, więc i On [Jezus]
również miał w nich udział, aby
przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła"
Jezus po to miał udział we krwi i w ciele po to, żeby poprzez śmierć zniszczyć diabła. Poprzez jaką śmierć? Poprzez śmierć ciała - inaczej pierwsza część wersetu nie miałaby związku z częścią drugą.
Jezus "wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia" [Hebr. 9:12]. Krew Jezusa dokonała naszego odkupienia, ponieważ "bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia" [Hebr. 9:22]. Ofiarowane ciało i wylana krew.
Jedynym fragmentem w Ewangeliach, mówiącym bezpośrednio o "ofiarowaniu duszy" jest Mat. 20:28:
"Jako i Syn człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, ale aby służył, i aby dał duszę swą na okup za wielu" [Mat. 20:28 oryginał i BG]
Prawie wszystkie dostępne tłumaczenia mówią w tym miejscu: "aby dał życie swoje na okup za wielu". Wyraz "psyche" można przetłumaczyć jako "życie", a w kontekście całego nauczania NT na temat ofiary takie tłumaczenie jest prawidłowe.
W NT są inne miejsca, gdzie "dusza" [gr. psyche] oznacza "życie" [Mat. 16:25; Jan 10:17-18; Rzym. 16:4; I Jana 3:16]
"A oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo świadectwa swojego, i nie umiłowali życia [psyche] swojego tak, by raczej je obrać niż śmierć" [Obj. 12:11]
Gdyby w tym miejscu słowo "psyche" przetłumaczyć jako "dusza", to mielibyśmy sytuację, w której męczennicy nie umiłowali duszy swojej tak, by raczej ją [duszę] obrać niż śmierć. Dziwne by to było, bo byliby pochwaleni za to, że stracili duszę.
W Jana 10:1-18 Jezus mówi o sobie jako o Pasterzu i o oddaniu swego życia [psyche] za owce . W Jana 10:1-13 stosuje ilustrację o pasterzu i owczarni, a w 10:11 mówi o dobrym pasterzu:
"Dobry pasterz życie [psyche] swoje kładzie za owce" [Jan 10:11]
Oczywiście, żaden pasterz nie oddaje za owce swojej duszy, tylko ewentualnie naraża swoje biologiczne życie, żeby je ratować. Nawiązując do tego, Jezus mówi o sobie:
"Jak Ojciec mnie zna i Ja znam Ojca, i życie [psyche] swoje kładę za owce (...) Dlatego Ojciec miłuje mnie, iż Ja kładę życie [psyche] swoje, aby je znowu wziąć. Nikt mi go nie odbiera, ale Ja kładę je z własnej woli. Mam moc dać je i mam moc znowu je odzyskać; taki rozkaz wziąłem od Ojca mego" [Jan 10:15,17-18]
Kontekst najbliższy nie pozwala na przetłumaczenie tutaj słowa "psyche" jako "dusza". Kontekst dalszy mówi o ofierze Mesjasza z Jego życia w sensie ciała i krwi.
Izajasz mówi o ofierze z ciała, Piotr interpretując Izajasza mówi o ofierze z ciała, Paweł mówi o ofierze z ciała i sam Pan Jezus mówi o ofierze z ciała. Cała Biblia mówi, że Mesjasz ofiarował (wydał) za nas swoje ciało i wylał swoją krew. Prawidłowo interpretowane Pismo nie mówi o ofierze z duszy.
Bóg Ojciec przysposobił dla swego jednorodzonego Syna ciało, aby w tym ziemskim ciele Syn mógł pojednać grzeszników z Ojcem, ponosząc śmierć w ciele i wylewając drogocenną krew na krzyżu Golgoty. Jesteśmy wykupieni drogocenną krwią Baranka [Piotra 1:19], który po to przyjął ciało, żeby je za nas ofiarować [Hebr. 10:4-10]
I nie jest to "spłycanie problemu", tylko czytanie tego, co jest napisane, zamiast uprawiania spekulacji. Podobnie jak ze zmartwychwstaniem. Nigdzie nie jest napisane, że dusza Jezusa zmartwychwstała, bo nigdy nie umarła. Pierwiastek nieśmiertelny w człowieku nie umiera w sensie wejścia w stan niebytu, a więc nie zmartwychwstaje ze stanu niebytu. Może być odłączony od Boga (i w tym sensie umrzeć) i zostać przyłączony do Boga (i w tym sensie ożyć). Ale wnętrze każdego człowieka jest wieczne [Kazn. 3:11].
Apostoł Paweł w wykładzie o zmartwychwstaniu w I Kor 15 mówi wyraźnie o zmartwychwstaniu ciała [I Kor. 15:35-56], a nie duszy. Ponadto stwierdza, że "ciało i krew Królestwa Bożego nie odziedziczą" [15:50] i dlatego "to, co skażone musi się przyoblec w to, co nieskażone, a to, co śmiertelne, musi przyoblec się w nieśmiertelność" [15:53-54]. Śmiertelne "ciało cielesne" [soma psychikon] (skażone i podatne na grzech) przy zmartwychwstaniu zostanie zmienione w nieśmiertelne "ciało duchowe" [soma pneumatikon] (nieskażone i niepodatne na grzech) [15:44].
Polecam następujące artykuły:
http://www.letusreason.org/Doct15.htm
http://www.letusreason.org/Doct19.htm
http://www.letusreason.org/7thAd22.htm
http://www.bible.org/page.asp?page_id=920
http://www.bible.org/page.asp?page_id=913